Moniśka, zaszalałam! I to nie koniec
Prowadzę tak osiadły tryb życia, że coś mi się od życia należy
Wszystko internetowo, nie miałam cierpliwości czekać na potwierdzenie dostaw, zwłaszcza, że żródło to samo: p.Ciepłucha; jeszcze czekam na azalia.pl i wielka niespodzianka, powiem, jak się uda
Martusia, serce Ty moje, ja Cię przepraszam tak mocno, że jesteś już uduszona
Nie wiem, o czym myślę, chyba o rodkach, wiosna mi doskwierzyła w kapustę, bo wczoraj na paczce do forumki napisałam inaczej nazwisko na paczce i inaczej na kwicie nadania
; M. na poczcie poprawił, okazało się, że na niewłaściwe. Uprosiłam kochane dziewczyny z poczty i poratowały sytucję, wypełniły same, mam nadzieję, że dojdzie.
NINIEJSZYM OGŁASZAM, ŻE MOJEGO WYTĘSKNIONEGO RODKA ODMIANY OLD PORT MAM DZIĘKI UPRZEJMOŚCI, ŻYCZLIWOŚCI I WSPANIAŁEJ PAMIĘCI MARTUSI-MARKITY
Ubogi krewny
Jest śliczny i zdobył sprawność Wielkiego Podróżnika, sam jeden do mnie przyjechał, taki malutki.
Jakbyś cicho siedziała, to sumienie by Cię pogryzło w wielkie dziurska. Właśnie miałam zapytać, czy nie ma tam jeszcze innych odmian, tylko fiolety, rzecz jasna
Szukam Lee's Dark Purple
Ewcia , Old Port to wiekopomna zasługa MARTUSI-MARKITY
PA ze szkółki p.Ciepłuchy, sprawdż w azalia.pl, uruchomili już sprzedaż internetową; nie wierzę, że już nic nie dokupisz, jak nie wiesz, co wybrać, bierz wszystko
Aguś co u Was tak zimno
mam nadzieję, że paskuda lodowata tutaj nie dotrze; czekam na rodki, pewnie, że czekam, ale dopuszczam roczny poślizg w kwiatowych spektaklach. Mniej stresu a dużo radości
Moje krokusiki-gratisiki:
Kokoryczka, maluch wielki
zapomniałam, że posadziłam takie trzy drobinki, a one dzielnie przetrwały i wyłażą. Sprawdzę, co to za odmiana
Edytuję,Siberko
może też go dopadniesz. Wygląda dobrze, kilka listków było podejrzanych, ale to raczej 'uciśnionych' niż chorych. Na wszelki wypadek obcięłam.