Forum Ogrodnicze Oaza

Chyba nie sądziłaś, że pisząc to mam na myśli, że się sama wybierzesz w podróż , w dodatku z Twoją kontuzją
Jeśli chcesz, kupię Ci tego (te) rodki i wyślę, pamiętam, że bardzo Ci zależało na tej odmianie. Raczej chodziło mi o to, czy wielkość by Ci odpowiadała, bo one raczej w tym roku nie zakwitną
Supermarket, no dobra, podmiejski , w B. raczej co roku te same odmiany (od trzech lat, odkąd się interesuję )

No co Ty Marta, do głowy mi nie przyszło, że myślałaś o mojej wyprawie po rodka jeżeli nie sprawi Ci to większego kłopotu, bo mniejszy na pewno, to skorzystam z Twojej propozycji. Tylko jak tam jest ze zgodnością odmian, masz jakieś doświadczenie z tym sprzedawcą?
Dzięki, że o mnie pomyślałaś

Oooo Haneczka pisze wielkimi literami czyli jest coraz lepiej
Dobrze że mnie nie ciągnie do żadnego sklepu to aby niczego nie kupuję choć ostatnio wzięło m,nie na piwonie drzewiaste i nie wiem jak to się może skończyć

Widzę, że szaleństwo zakupowe w nowym sezonie dopadło i Haneczkę.
Czytam, że wracasz do formy, ale i tak zdrówka życzę

Mróweczko, szaleństwo zakupowe to mnie dopadło w zeszłym roku kupowałam mnóstwo różności z założeniem, że to eksperyment i dlatego tak sobie pozwoliłam. W tym roku też oczywiście nie jestem zbyt powściągliwa, ale szaleję zgodnie z planem jak Axelek się czuje i co porabia?
Majko, jest lepiej i będzie znakomicie. Wiadomo, jak się skończy: kupisz piwonie drzewiaste i nie wiem, na co czekasz, przecież infekcja nie minie, a wiosna tak A właśnie, a propos infekcji: jak zdrówko Twoje i M.?

To też napisałam "w nowym sezonie"
Axelek szaleje nie zakupowo, lecz ogrodowo, a raczej trawnikowo
Oczywiście w miejscu trawnika mam czarną breje i nie wiem co z tym zrobić bruk czy dać szanse trawce jeszcze jeden sezon poczekam z miesiąc, może dwa i coś będę decydować. Jednak chodzenie po takim błocie nie należy do przyjemności, jest wręcz obrzydliwie...

No cóż, nie do końca wiem jak to jest z tą zgodnością, raz kupowałam rodka, też bez pąków, ale na drugi rok zakwitł zgodnie z etykietą. Poza tym założyłam (może błędnie ), że kto by inwestował w etykiety rzadkich odmian, skoro społeczność supermarketowa i tak się nie pozna , to daje nadzieję, że będą zgodne - jeśli rozumiesz mój tok rozumowania
Pomyśl do wieczora, będę tam jutro

Marta, Twój tok rozumowania bardzo mi się podoba biorę !!!! (pw)
Mróweczko, no tak, w nowym przecież brukowałaś w zeszłym roku 'axelowe' trasy, teraz jeszcze więcej musisz wykładać? Co to psisko wyrabia

markita wrote:
17,99 ? Bardzo dobra cena. Że niewielkie - nie szkodzi, ta odmiana ma duże przyrosty ( 10-15 cm.) więc krzaczek szybko stanie się okazały. Można też posadzić 2 razem , w jednej dziurze , oczywiście w pewnej odległości od siebie, wtedy po paru sezonach zleją się w jeden spory krzew.

Ewelinko, nawet nie myślałam, że można dwa sadzić razem. To, że malutki nie przeszkadza, tylko muszę ochronić przed psiakiem. Czekam na kwitnienia u Ciebie

Haniu, razem z Twoim powrotem słońce wyszło ale oszczędzaj się dziewczyno, jeszcze trochę do wiosny

Krzysiu baaardzo się oszczędzam, słowo ogrodnika; ale już niedługo

Dobrze, że pogoda jest jaka jest bo ciężko byłoby usiedzieć z dala od ogrodu....
Old Port ? coś mi się kojarzy ale chyba nie z rodkiem, jakaś nowa piękność....magnolia?

Ewuniu, masz rację: jest magnolia i róża 'Old Port' i rodek też! Piękna, stara odmiana, której, nie wiadomo dlaczego, nie można łatwo kupić. Może wyszła z mody

A pogoda cudo, jutro muszę jakimś sposobem spryskać ogród Promanalem; pewnie będę pryszczyć pół dnia, ale to przecież sama radość

Ooooo... Hania wróciła do zdrowia bardzo się cieszę, jeszcze z 2 tygodnie i będziesz latać z szpadlem po ogrodzie...

hanya wrote: Nawet nie wiem na co czekam, chyba na emeryturę ale za miesiąc
Dodatkowo nie wyszykowany ogród na przyjęcie jakiejkolwiek wiosny, darń do darcia, żeby te nowości posadzić, a tu tylko dwie ręce do roboty, a i jeszcze obowiązki matki-babki Polki
Ze zdrowiem ciutko lepiej, dzięki za troskę

Haneczko, wielka radość, że czujesz się lepiej!
Rzeczywiście, to widać od razu - pojawiły się duże litery i pogrubienia!
Pogoda się stabilizuje (oby, bo jednak z krótką przerwą w niedzielę) i akurat wdrożysz się w wiosenne porządki.
Dziś znów słoneczny dzień - przyjemnego wtorku zatem życzę!

Gratuluję dużych liter i kolejnego etapu rehabilitacji Pewnie wkrótce pojawią się zdjęcia, na co liczę