TEMAT: Wśród starych sosen

Wśród starych sosen 07 Cze 2015 21:40 #377120

  • hanya
  • hanya's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3913
  • Otrzymane dziękuję: 3479
Homebush zaszczyciła mnie w tym roku jednym kwiatem. Postaram się lepiej o nią zadbać, zobaczymy, czy to doceni. Nabucco mnie kusi, bo ma najciemniejszy kolor z czerwonych, nie blednie na słońcu i właśnie póżno kwitnie. Ty nie jesteś nią zachwycona :think: Jak będzie pewność odmiany, to kupię i porównamy wrażenia :)

Krzysiu, pisałyśmy razem :) , widzę, że Cię azalie oczarowały na amen :happy: I dobrze, to cudowne rośliny. Choć z zapachem w wyobrażni, to hm, poważna sprawa :devil1: Woda nie ucieka, dookoła jest sporo ściółki, próchnicy (przez kilka lat ściółkowałam), więc to nie jest tak, że z górki spływa sobie na piasek; zresztą górka nie jest bardzo wysoka, to tylko ok 20-25 cm, średnica 60-70. Pod koniec sezonu zrobi bardziej płasko. To dobry sposób na sadzenie roślin w trudnych miejscach.


taragonapur.splbaritonp.al5-06an.jpg



drtoreroerato5-06.jpg



DSC03287.jpg
Serdecznie pozdrawiam i zapraszam do Ogrodu wśród starych sosen

Hanka
Ostatnio zmieniany: 07 Cze 2015 21:51 przez hanya.
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Aszka, Gabriel, Amarant, Krzysia, Adasiowa


Zielone okna z estimeble.pl

Wśród starych sosen 08 Cze 2015 08:40 #377217

  • sd-a
  • sd-a's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 5906
  • Otrzymane dziękuję: 2386
Purpureum Grandiflorum mam, jest późniejszy i inny. Ten niby Alfred byłby niechybnie Alfredem, ale u mojego płatki kwiatów drobniejsze. Ale może to z powodu ich ilości i jednak życia w donicy :silly:

Haniu, na piaseczkach to ja bym raczej rośliny sadziła w dołkach :supr: Sadzone na górkach nawet na mojej mokrej glinie w upały dogorywają.
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): hanya

Wśród starych sosen 08 Cze 2015 09:54 #377240

  • hanya
  • hanya's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3913
  • Otrzymane dziękuję: 3479
Ha, wreszcie chłodniej, mam nadzieję, że wszyscy łapiemy oddech, że wyczekiwany deszcz wreszcie nas ucieszy i da odpocząć od podlewania.
Każda prognoza, jak zwykle coś innego obiecuje i czym innym straszy. Zapowiadane upały nie poprawiają mi nastroju, dla mnie to ogrodowo zmarnowany czas, a tego mi ogromnie szkoda.

Siberko, Alfred budzi emocje, czy Twój jeszcze kwitnie? Jest pochmurno, zdjęcie powinno się udać - detalicznie :devil1: . Ja swojego jeszcze spróbuję cyknąć, choć już wszystkie rh trochę umęczone po upałach i nie wiem, czy się podniosą przed ostatecznym rozstaniem w tym roku :(
Moje górki to konieczność, podniesione rabaty :happy: i w cieniu przecież. Ty masz pojęcie ile musiałabym wyrąbać korzeni drzew, żeby coś posadzić? Nigdy tego nie zrobię! Ściółką wyrównuję poziom i jest ok, po prostu między górkami rośnie warstwa próchnicy, dosadzam też płożaki.

Dla odmiany

Pierwszy kwiatek bodziszka, zakup od Baptysji-Marysi :kiss3:
bodziszekbaptysja5-06.jpg


I cudny irys od Pikutka :hug:
iryspiku5-06.jpg


Parzydełko
parzydeko5-06.jpg


Pod jałowcem jest cudownie chłodno, kosmatka śnieżna bardzo lubi to miejsce
kosmatkaniena5-06.jpg


Jedna z ulubienic: hosta Ruffed Up
ruffedup5-06.jpg


I stara hosta nn :oops:
starahosta5-06.jpg
Serdecznie pozdrawiam i zapraszam do Ogrodu wśród starych sosen

Hanka
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): piku, Amarant, Krzysia

Wśród starych sosen 08 Cze 2015 14:30 #377302

  • wxxx-a
  • wxxx-a's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3467
  • Otrzymane dziękuję: 1103
Ładnie u Ciebie w półcieniu .Wyobrażam sobie ,jak to będzie gdy wszystkie rodki urosną .A Ty wiesz że ten mój wyszukiwany Hyperion padł :placze:Coś takiego ,to mi się jeszcze nie zdarzyło.Nie kupię u nich nigdy nic .I wszystkim powiem .Nie kupujcie rodków w FABRYCE ZIELENI .Są drogie i trzymane w małych doniczkach ,co prowadzi do takiego filcu korzeni ,że już się nie da z tym nic zrobić. :happy-old: Za to te od Pudełków ,świetnie :lev:
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Aszka, hanya, Krzysia

Wśród starych sosen 08 Cze 2015 15:53 #377321

  • Hiacynta
  • Hiacynta's Avatar
  • Offline
  • Administrator
  • gg 9117859
  • Posty: 14122
  • Otrzymane dziękuję: 10443
Haniu, melduję, że hortensja posadzona, solidnie podlana :) A do Twoich orlików dorzucę swoją kępkę :)

orliki-czarne.jpg
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): hanya

Wśród starych sosen 08 Cze 2015 22:39 #377467

  • Monika-Sz
  • Monika-Sz's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 4321
  • Otrzymane dziękuję: 2471
Haniu, cieszę się, że pogoda za oknem sprawia Tobie więcej radości. :hug: Niestety nie mogę tego powiedzieć o moim "zaokniu"..parno dziś było, jakby burza wisiała w powietrzu- ściema oczywiście to była.. a dodatkowo znowu mocno wieje :angry:

Uprzejmie donoszę, że mam jednoroczne na balkonie :P Wszystko to wina Mamy, bo dała mi wyszperane w garażu moje stare donice i uchwyty balkonowe :funnyface: Mam ulubione, pachnące przesłodko surfinie- oj biedne ci one są..wytarmoszone :jeez:

Azalkowo i rodkowo czarujesz :hearts: Ja się tak cieszę z moich azalek :kiss3: ..chociaż jak pomyślę o obieraniu ich z kwiatów, to jakoś mniej mnie cieszą te oblepione kwiatami krzewy :happy3:
Z dumą donoszę, że azalki w trakcie wizyty Gości kwitły na całego, wywołując zachwyt!

Ściskam, miłego dnia jutro życząc..może niech pokropi troszkę nocą pod sosnami.. :whistle:
Temat został zablokowany.

Wśród starych sosen 09 Cze 2015 19:37 #377673

  • hanya
  • hanya's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3913
  • Otrzymane dziękuję: 3479
Dobry wieczór Wszystkim, ale było zimno! Wiatr normalnie lodowaty :mad2: Ale rośliny wyglądają wspaniale, wyrażnie odetchnęły z ulgą po ukropach. Nie zdziałałam za dużo (ZNOWU :hammer: ), za to podlewanie chodzi, a jakże :happy: Muszą popić przed koleją spiekotą.

Moniśka, nie lubię upału, co poradzić. Takie sympatyczne 25* to sama przyjemność, więcej już męczy. Poczekaj, poczekaj maluchu, za ileś tam lat, przypomnisz sobie nasze rozmowy :rotfl1: Bardzo dziękuję Twojej Mamie :thanks: , za donice na Twoje jednoroczne. Najwyższy był czas; dość odporne są na wiatr pelargonie, pojedyncze, ale nie wiem, czy lubisz; masz surfinie fioletowe zapewne, cudne :hearts: Azalki stanęły na wysokości zadania :) a za życzenia deszczu bardzo Ci dziękuję, choć nie ma widoków na ich spełnienie :(

Alinko, cieszę się, że hortka-turystka żyje sobie wygodnie. A taki kolor orlików uwielbiam :)

Ewcia, jak przykro przez stratę wymarzonego rodka :( Ale dlaczego padł? Był chory czy coś go żarło? Mam nadzieję, że to fytoftoroza, bo ładnie byś sobie narobiła kłopotu w ogrodzie :jeez: Dzięki, że piszesz o tym sklepie, bo mają odmiany, które za mną łaziły, ale teraz na pewno tam nie zamówię. Dzwoniłaś z reklamacją?

Nie mam za bardzo czego pokazywać: azalki i rodki przekwitają :placze: , teraz będę się o nie troszczyć, żeby zawiązały pąki na przyszły rok. Nie wiem, jak będzie z tegorocznymi nasadzeniami, były mocno pędzone, ilość kwiatów szalona, jak dla mnie za dużo. Lubię rozczochrane, lekkie formy, a takie ubite kupki koloru trochę mnie irytują. A może będą odpoczywać po wysiłku tegorocznym? Aż rok muszę czekać na odpowiedż :woohoo:

Lilie rosną ładnie, będzie ciekawie, jak zakwitną; chyba przesadziłam z ilością; na pewno będę rozsadzać i ...wyprowadzać nadmiar. Te z zeszłego roku zrobiły się wielkie i już mają za ciasno :happy: Czekam z wielką niecierpliwością na najciemniejsze odmiany: Mapira, Night Flyer i Landini, to znaczy takie kupowałam, a co wyrośnie, oto jest pytanie :whistle: 'Martagonowate' niestety takie sobie :think:

Biała kamasja
kamsjabiaa9-06.jpg


Irysy od Pikutka
irysy-pikutek.jpg


I pożegnanie z Rasputinem :(
rasputin8-06.jpg


Dzisiejsza niespodzianka od Marty :hug: Martusia, serdecznie dziękuję, jesteś niesamowita :drink1:
DSC03401.jpg
Serdecznie pozdrawiam i zapraszam do Ogrodu wśród starych sosen

Hanka
Ostatnio zmieniany: 09 Cze 2015 19:47 przez hanya.
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Amarant, Krzysia, Adasiowa

Wśród starych sosen 09 Cze 2015 19:51 #377677

  • r-xxta
  • r-xxta's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 7727
  • Otrzymane dziękuję: 2600
Tylko uważaj na tą z bzem :happy3: , pamiętaj, że owoce surowe były, z umiarem używaj, żebym nie miała Cię na sumieniu :rotfl1:
Temat został zablokowany.

Wśród starych sosen 09 Cze 2015 19:57 #377683

  • hanya
  • hanya's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3913
  • Otrzymane dziękuję: 3479
Marta, obu będę używać ze stosownym umiarem :happy: Do herbaty dodałam 1 łyżeczkę zaledwie, muszę doczytać, jaka ilość jest bezpieczna, chyba dwie łyżeczki mnie nie zabiją? :think:
Za Twoje zdrowie i za deszcz, wyczekany i wytęskniony :drink1:
Serdecznie pozdrawiam i zapraszam do Ogrodu wśród starych sosen

Hanka
Temat został zablokowany.

Wśród starych sosen 09 Cze 2015 20:01 #377686

  • r-xxta
  • r-xxta's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 7727
  • Otrzymane dziękuję: 2600
Siberka pisała, że jedną-dwie można ;) , no to za ten deszcz :drink1:
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): hanya

Wśród starych sosen 09 Cze 2015 20:16 #377696

  • Baptysja
  • Baptysja's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 2006
  • Otrzymane dziękuję: 3057
hanya wrote:
Marta, obu będę używać ze stosownym umiarem :happy:
:drink1:
Bo napitki stosowane z umiarem nie szkodzą nawet w większych ilościach. :teach: :wink4: :funnyface:
Pozdrawiam zielono Maria

Mój kawałek ziemi
Temat został zablokowany.

Wśród starych sosen 09 Cze 2015 23:18 #377808

  • Monika-Sz
  • Monika-Sz's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 4321
  • Otrzymane dziękuję: 2471
Haniu.. mnie upał nie męczy.. No chyba że jest duża wilgotnośc a pogoda powyżej 35* Dziś dla roślin może i wytchnienie było, ale ja zmarzłam :unsure: Cały dzień ponury, a deszcz to jakaś kpina :hammer: Upały znowu nadchodzą i podlewać trzeba- a tak liczyłam, że dziś się samo podleje..

Moja Mama też zawsze lubiła upały i- tak jak ja- mogła godzinami leżeć na słońcu. Teraz ucieka do domu w tak gorące dni, jakie były ostatnio.. Mama jednak jest po 70ce, więc gorzej to znosi.. Ja fizycznie i psychicznie męczę się zimą- bardzo źle znoszę zimno, przybija mnie w październiku psychicznie świadomość, jak daleko jeszcze do wiosny, śniegu serdecznie nienawidzę, tak samo mrozów.. Powinnam zimę przesypiać, a budzić się w maju..i uwijać do października..albo zmienić strefę klimatyczną :lol: Urodzona jestem w sierpniu..mogłabym żyć w sierpniowym dniu świstaka :happy:

Surfinie oczywiście fioletowe :hearts: Jedna do kompletu-taka sama, jak w donicy na schodach.. do tego jeszcze pełne surfinie w lekko fioletowym odcieniu z jakimiś białymi smugami.. i surfinie białe. Ile one wytrzymają tych wichur jeszcze..?
Te w odcieniu głębokiego różu też lubię, ale nie pasowałyby mi do całości ;) Zresztą ja praktycznie każdy kolor akceptuję i lubię,,ale to fiolet zawsze był na 1 miejscu.
Pelargonie lubię "na oko", ale jakoś zapach mnie ich drażni.. Zdaje się, że komary też, więc nie powiem, abym była w doborowym towarzystwie :funnyface:

Haniu..coś na rozgrzewkę i dla zdrowotności już masz :whistle: ..ale zwróciłam uwagę, na jakim tle te napitki stoją :woohoo: Zawrót głowy, a jeszcze butelki nie odkręcone :happy3:

Jak czuje się Kubuś- chyba o kłopotach zdrowotnych z przedwiośnia już zapomniał.. :)

Pozdrawiam Was serdecznie- Ciebie, M i Kubusia :hug:
Temat został zablokowany.

Wśród starych sosen 10 Cze 2015 08:17 #377833

  • wxxx-a
  • wxxx-a's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3467
  • Otrzymane dziękuję: 1103
A u mnie kolejny pochmurny dzień .I co? i nic ,ani kropelki .Kończę kawę i idę pielić ,bo jak ma być tak gorąco ,to mi tylko konewki zostaną .Popatrz ,że to zielsko nie padnie w tej suszy :hammer:A przecież ja wężem nie podlewam i nie dostaje kropli wody.Nogi mi grzęzną w piachu ,a ono rośnie .To jest dopiero wytrzymała gadzina :club2: :club2:
Temat został zablokowany.

Wśród starych sosen 10 Cze 2015 15:27 #377937

  • Aszka
  • Aszka's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 2491
  • Otrzymane dziękuję: 2655
Też nie lubię upałów ale...po jakiejś srogiej zimie powiedziałam sobie,że narzekać na upał nie będę ;) nie cierpię natomiast zimy i jak jest to narzekam :P
Temat został zablokowany.

Wśród starych sosen 10 Cze 2015 21:13 #378045

  • Adasiowa
  • Adasiowa's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 20264
  • Otrzymane dziękuję: 64798
Hanulka :)
Tym razem w kwestii formalnej :)
Ale o tym za chwilę .... melduję posłusznie, że gnojówka z pokrzyw nastawiona, a plan eksmisji podagrycznika ( :cry3: ) naszkicowany.
Przeczytałam u Wiesika o orlikach .... otóż ... mój jedynak od Myszki ( :thanks: ), zawiązał nasionka, ale ma nadal kwiaty, tzn. jeden ;-) Jak powinnam postąpić dalej ? Poczekać, aż rozsieje się samowolnie? Ciachnąć pęd z nasiennikami? Ciachnąć drastycznie kilka cm nad ziemią ?
Wspomóż Dobra Kobieto, dobrą radą :kiss3:
O syropie oczywiście pamiętam ....:)

Mery ( 1946 - 2022 ) pamiętam ....
Ostatnio zmieniany: 10 Cze 2015 21:15 przez Adasiowa.
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): VERA

Wśród starych sosen 10 Cze 2015 21:28 #378052

  • sierika
  • sierika's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Natury nie oszukasz,czyli moje dojrzewanie do eko
  • Posty: 4104
  • Otrzymane dziękuję: 4954
Aniu, wetnę się Hani......Haniu wybacz, otóż nie ciachaj orlika, nic nie rób, poczekaj aż nasiennik zaschnie, pęknie i sam się rozsieje, ewentualnie gdy zeschnie się mozesz sama wytrzepać nasiona tam gdzie chcesz widzieć kwiaty.
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): chester633, Adasiowa

Wśród starych sosen 10 Cze 2015 23:15 #378156

  • Krzysia
  • Krzysia's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1466
  • Otrzymane dziękuję: 1569
Haniu, jaki piękny widok masz przez okno :supr3: .
...Bo marzenia się spełniają tylko tym, którzy je mają...

Próbuję spełnić jedno z nich
Temat został zablokowany.

Wśród starych sosen 13 Cze 2015 10:37 #378857

  • hanya
  • hanya's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3913
  • Otrzymane dziękuję: 3479
Witam :flower2: , to jednak nie jest pogoda dla mnie :( , duszno i wilgotno, że aż trudno oddychać. W nocy nie spałam, błyskawice rozświetlały niebo, pioruny waliły, las szumiał i deszcz dudnił o dach jak całe stado werblistów :woohoo: Dobrze, że nie było wichury. Na szczęście podlało i mam dzisiaj wolne :dance: Co ja zrobię z nadmiarem czasu? :devil1: Mam trochę zaległych prac i jeszcze poczekają niestety. Nie wiem, czy sadzić zadoniczkowane rośliny; czytam, że niektórzy to robią, ale ciągle mam wątpliwości, czy w tak wysokich temperaturach roślina sobie poradzi. Nawet biedny Marcel M. i Olin O.D. czekają na uziemienie :oops:

No i mam niezłą atrakcję: moja Cycusia ma gniazdo na tarasie! :happy: To znaczy pod dachem tarasu od strony ogrodu, w ogóle nie było widać, że coś kombinuje, rudzielec jeden. Nie będzie brudzić ani przeszkadzać, bo to nie jest nad tarasem tylko już nad roślinami, ale martwię się, czy na pewno miejsce jest bezpieczne: koty sąsiadów mogą tam wejść i wtedy się zapłaczę; nie wiem też, czy nie jest tam za gorąco, po blaszanym dachem? Liczę na jej mądrość, mojej Cycusi. Kuba musi pilnować, już wie, że wiórków nie gonimy i nie straszymy, że wolno im pić i brać ziarenka z karmnika, jeszcze muszę mu opowiedzieć o nadzorowaniu wiórkowego gniazda :happy:

Ona w ogóle się mnie nie boi, zobaczyłam, że coś skubie
cycusia1.jpg


Zebrała pełny pyszczek trawy i mchu
cycusia3.jpg


I pobiegła pod dach
cycusia4.jpg


Może zrobię lepsze zdjęcia, ale nie chcę jej denerwować, w końcu ma teraz ważne sprawy :hearts:

Krzysiu, już tak nie jest; będzie inaczej ale też cudnie :)

Ewa, dziękuję, że odpowiedziałaś Ani, bo ja nie zajrzałam do wątku :oops:

Anusia, widzę, że plan ogrodowej kampanii czerwcowej dopracowany :happy: Życzę udanej realizacji, podagrycznik w donicy będzie miał ok, i Ty też :idea2: różyczka pewnie nie zakwitnie w tym roku :( O orliku napisała Ewa, dodam tylko, że ścinam pierwsze przekwitłe kwiaty, żeby przedłużyć okres kwitnienia; zostawiam na nasionka ostatnie. Na malutkich zostawiam wszystko, bardziej mi zależy na nasionach.

Olu, też nie lubię zimna, ale zima i to prawdziwa musi być, bo inaczej wszystko się pimpoli!!! I tak właśnie mamy: pomieszane pory roku, robale, choroby i wściekłe burze, których się strasznie boję.

cdn :)
Serdecznie pozdrawiam i zapraszam do Ogrodu wśród starych sosen

Hanka
Ostatnio zmieniany: 13 Cze 2015 10:43 przez hanya.
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): affa, Gabriel, Amarant, Ewogrod, VERA, edulkot, Krzysia, Adasiowa


Zielone okna z estimeble.pl

Moderatorzy: Dorota15, Betula
Wygenerowano w 0.848 sekundy
Zasilane przez: Kunena Forum