TEMAT: Wśród starych sosen

Wśród starych sosen 08 Kwi 2016 17:23 #453688

  • Aguniada
  • Aguniada's Avatar
Haniu, śliczne te Twoje psiejstwa :hearts:
Niby odpoczywają, ale oczęta czujne cały czas ;-)
Poluję na cieszyniankę - mam nadzieję, że ją w końcu gdzieś złowię. Urocze maleństwa.
Zimno, i jakoś tak... no, nie bardzo. Mam nadzieję wyrwać się z M. do arboretum, ale chyba teraz zaliczę jednak botaniczny, a z dalszą wycieczką poczekam na kwitnienie rh i azalii :)
Udanego weekendu!
Temat został zablokowany.


Zielone okna z estimeble.pl

Wśród starych sosen 08 Kwi 2016 20:26 #453753

  • piku
  • piku's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 6169
  • Otrzymane dziękuję: 5027
Czemuż to ślady grzyba widać u Ciebie czyżbyś miała za mokro :supr: , chyba czytałam coś o podlewaniu :think:

Nadzorcy natomiast wypielęgnowani aż błyszczą z daleka :woohoo:

A ilości rh zaczęły mnie intrygować i doliczyłam się u siebie sztuk 26 :eek3: aż policzyłam dwa razy ale są w tym również japonki które ostatnio jakby nęciły mnie bardziej :lol:
pozdrawiam - Wiesia :bye:


"Rośliny są jak ludzie, potrzebują miłości, ale i ludzie są jak rośliny, pozbawieni miłości więdną."
Temat został zablokowany.

Wśród starych sosen 08 Kwi 2016 21:43 #453824

  • Łatka
  • Łatka's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 19990
  • Otrzymane dziękuję: 83440
Haniu, z góry przepraszam za pisownie, od 2 dni mam odcięty internet kablowy, został tablet, piasanie na nim - kara za grzechy.
Haniu, jakich orlików chcesz? Konkretny kolor? Odmiana? Ja mam orlików 1200000, ale to samosiejki, w wiekszosci ciemny fiolet lub niebieski fiolet. Jedno slowo, a wykopuje i wysyłam, nie żadne siewki, a spore rośliny . Tylko źe losowo wykopane.
Co do zberezieństw w "owadzie", jak odzyskam możliwość korzystania z sieci na komputerze, mogę zrobic Ci listę . Albo lepiej w miare rozwijania się kwiatów bede je prezentować w swoim wątku.
Panstwo Czarni już teraz prezentują się kwitnąco.
Temat został zablokowany.

Wśród starych sosen 09 Kwi 2016 00:07 #453881

  • Monika-Sz
  • Monika-Sz's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 4321
  • Otrzymane dziękuję: 2471
Haniu, mogę być "bardziej"- w słusznej sprawie warto się poświęcić :rotfl1: a nawet narazić M :funnyface:
Przekaż od nas pozdrowienia serdeczne :hug:

Laurettę upatrzyłam już w styczniu i nie spocznę, dopóki nie zdobędę..tym bardziej, że Mama tez pilnie potrzebuje :P Zapowiada się więc zakup Pudełkowy ;)

Psiejstwo wygląda niezwykle dumnie- masz szczęście, że się tak starasz dla nich, zerkają z aprobatą..chociaż chwilami też i z nudą.
Ja nie wiem..one Tobie nic nie pomagają w otwieraniu worków, przenoszeniu szlauchu..tak zwyczajnie spokojnie leżą?!? Może im trochę karmy Cygusia podesłać, na pewno to tu drzemie cała tajemnica :evil:

Ściskam..i upraszam o trzymanie deszczu w granicach własnej miejscowości- z wyjątkiem nocy, kiedy to mi się nawozy mają rozpuścić i ogródek podlewać.
Umowa stoi :drink1: ?
Temat został zablokowany.

Wśród starych sosen 09 Kwi 2016 07:47 #453896

  • ewa f
  • ewa f's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1158
  • Otrzymane dziękuję: 579
Haniu !Nie wiem jak Ty tu robisz,że twoje psiny leżą na tarasie w legowiskach.Mój Teduś jest niereformowalny.Stary psina, a leży na ceglanym tarasie !Strasznie szalejecie z tymi różanecznikami.Zauważyłam ,ze biedronkowe, może dlatego że były mniejsze sadzone,lepiej sobie poradziły. Zresztą ja im nie poświęcam tyle czasu. Posadziłam w olszynce i jeżeli olszynka ich nie polubi,to zmienię tam nasadzenia.Za dużo zrobiłam wyjątków tj wprowadziłam rośliny wbrew wszelakiej wiedzy ogrodniczej, a nawet logice i teraz się wkurzam .Przyroda poprawia moje błędy bezlitośnie. Trochę też jest to kwestia dostępności dużego asortymentu roślin. W dzieciństwie cieszyłam się z mamą jak na początku maja zakwitły tulipany. Byla to oznaka wczesnej wiosny. :bye:
Temat został zablokowany.

Wśród starych sosen 10 Kwi 2016 09:27 #454334

  • Aguniada
  • Aguniada's Avatar
Doczekałyśmy się deszczu, Haniu :dance:
Nasze ogrody zazielenią się w oczach, mówię Ci :)
U mnie już jest taka otoczka mgiełki, widoczna dla oka, więc teraz trochę więcej deszczu i ciepła i ruszy wszystko ze zdwojoną siłą.
Pięknej niedzieli!
Temat został zablokowany.

Wśród starych sosen 10 Kwi 2016 14:58 #454459

  • Aszka
  • Aszka's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 2491
  • Otrzymane dziękuję: 2655
:(
ja się nie doczekałam deszczu :)
Haniu,lubię takie psie widoki, nie rozumiem czemu Wy tak na nie narzekacie.Grzeczniutkie,spokojne :funnyface:
Temat został zablokowany.

Wśród starych sosen 11 Kwi 2016 18:22 #455004

  • hanya
  • hanya's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3913
  • Otrzymane dziękuję: 3479
Olu, i na Ciebie przyjdzie pora deszczowa; psiaki są bardzo grzeczne, jak nie mają lepszych pomysłów :devil1:

Agusia, pięknie podlane i rzeczywiście lada chwila świat eksploduje zielenią :flower2: :flower2: :flower2: żebym tylko zdążyła z przesadzaniem :think:

Ewo, psiaki wolą leżeć w 'koszykach', bo tam mięciutko w pupkę :happy: tylko w upały kusi chłodny beton, a czasem plama słońca :devil1: ja też za bardzo rozpieszczałam roślinki, ale powolutku mi to przeszło, 'zimny' chów jest dużo lepszy. A wprowadzanie do ogrodu roślin z zupełnie innej bajki też zaliczyłam: kaczeńce na kwaśne piaski :rotfl1:

Moniśka, Laurettę już masz :happy: , pilnie śledzę u Ciebie prace ogrodowe; jak skończysz trawnik, to zabierzesz się za sadzenie krzaczków. Ciekawe na jakie miejscówki się zdecydujesz. Psiska pomagają bardzo...nie przeszkadzając.

Aniu-Łatko, bardzo dziękuję za propozycję :kiss3: , jeżeli byłaby szansa na fiolety i niebieskie fiolety, to się bardzo cieszę. Czekam na zdjęcia Twoich kwitnących azalek i rodków, u siebie nie będę miała zbyt wiele do oglądania :funnyface:

Pikutku, zaczęłam się przyglądać uważniej i odnoszę wrażenie, że to robota Kubusia, podlał patafian kilka rodków, to nie jest grzyb, tylko spalone liście :hammer: Torero i Purple Splendor były chore 'od urodzenia', jeżeli nie ruszą z kopyta, to się pożegnamy, nie chcę tu żródła infekcji. Lubię japonki, choć są ograniczone kolorystycznie /jak dla mnie/; mimo wszystko mogłabym coś dobrać do fioletów, jednak nie lubię ich skubać, a nieoskubane mnie irytują. Zostawiłam tylko Blue Danube /w pięciu egzemplarzach :happy: /, ma w sobie trochę fioletu i to go ratuje.
Za mokro :rotfl1: Podlewam, z przerwami na deszcz, ale podlewam :)
Serdecznie pozdrawiam i zapraszam do Ogrodu wśród starych sosen

Hanka
Ostatnio zmieniany: 11 Kwi 2016 18:22 przez hanya.
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Monika-Sz

Wśród starych sosen 11 Kwi 2016 20:40 #455076

  • piku
  • piku's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 6169
  • Otrzymane dziękuję: 5027
No cóż to Kubusia zbójeckie prawo znaczyć teren :wink4: , pewnie to lepsze niż grzyb, wystarczy zerwać spalone liście B)
pozdrawiam - Wiesia :bye:


"Rośliny są jak ludzie, potrzebują miłości, ale i ludzie są jak rośliny, pozbawieni miłości więdną."
Temat został zablokowany.

Wśród starych sosen 16 Kwi 2016 17:37 #457258

  • wxxx-a
  • wxxx-a's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3467
  • Otrzymane dziękuję: 1103
Hanuś ,jak tam zdrówko ? Czy lepiej się czujesz ? ja stękam i kwękam ,ale zasuwam ,jak mały parowozik.Chce być szybsza niż zielsko ,ale to niełatwa sztuka .Karmiłaś już swoje rodki ?
Wyobraź sobie ,że mam nową miejscówkę w półcieniu .Przyjemnie o tym wiedzieć :happy:
Temat został zablokowany.

Wśród starych sosen 16 Kwi 2016 19:42 #457334

  • Monika-Sz
  • Monika-Sz's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 4321
  • Otrzymane dziękuję: 2471
Haniu, żadnych wieści z leśnego ogrodu nie ma.. Jakieś zakupy nowe, roślinki zdobyczne.. :think: Coś na pewno się dzieje, poza podlewaniem oczywiśćie ;)

Czy u Ciebie deszcz też tak oszukańczo pada? U nas padał w nocy, przez chwilę nawet dość solidnie..a rano się okazało, że to ściema, bo wszystko suche :angry:
Dziś też bez szału..wiatr się zrywał jak na burzę, i wyraźnie czuć było wilgoć w powietrzu..a pokropiło, jakby mgła opadała, a nie deszcz.. Skoro już musi się paskudzić na tyle, żeby wygonić z ogródka do domu, to mogłoby skuteczniej :hammer:

Pozdrawiam..o zdrówko przy okazji dopytując.. Jak kręgosłup?
:hug:
Temat został zablokowany.

Wśród starych sosen 19 Kwi 2016 21:34 #458459

  • piku
  • piku's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 6169
  • Otrzymane dziękuję: 5027
A jak tam rodkowo, pączki już się chyba rozwijają :think:
pozdrawiam - Wiesia :bye:


"Rośliny są jak ludzie, potrzebują miłości, ale i ludzie są jak rośliny, pozbawieni miłości więdną."
Temat został zablokowany.

Wśród starych sosen 20 Kwi 2016 14:34 #458670

  • hanya
  • hanya's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3913
  • Otrzymane dziękuję: 3479
Cześć :flower2: ale zimny wiatr! Nie wiem, czy tak jest wszędzie, ale tutaj odechciewa się wychodzenia do ogrodu. Dłubię i skubię pomalutku, dostojnym krokiem przemierzam włości, przyspieszam tylko wtedy, kiedy jazgot Kuby wskazuje na walkę z wiórkami :mad2: Dobrali się z Zuzią w korcu maku: dostają kompletnego fioła, gdy wiórki bawią się i gonią po drzewach. Dobrze, że choć biednym rudzielcom pozwalają jeść.
U mnie głównie zielono, we wszystkich odcieniach. Zmartwiła mnie perspektywa przymrozków, okryję hosty i paprocie; dyżurne worki z suchymi igłami i donice czekają w pogotowiu. Zresztą teraz to pryszcz, żeby tylko Zośka z ogrodnikami się nie wygłupili, bo będzie katastrofa, jak w połowie maja przymrozi. Lilie teraz chyba też ochronię, są duże i szkoda by mi było :think:
Tulipany wypuściły same liście i tyle z nich pożytku, szafirki w donicach nie wyglądają najlepiej, ale bardzo je lubię, przesadzę do gruntu i jesienią dokupię.
Jakoś nie mam melodii do pisania, czytam, co u Was się dzieje, podglądam, ale pisanie mi nie idzie.

Pikutku, rodki w tym roku prawie bez kwiatów. Zeszłoroczne nasadzenia bez pączków, tylko Rasputin, Francesca i Bariton będą miały pewnie po jednym kwiatku :rotfl1: Reszta wypoczywa. Azalki zapączkowane prawie wszystkie, więc koloru nie zabraknie, ale niestety nie będzie to fiolet :devil1:
Prawo zbójeckie, wszystko rozumiem, ale dlaczego musi znaczyć rodki? Przecież nikt mu ich nie ukradnie :happy:

Moniśka, w leśnym ogrodzie zielono, zielono, zielono. Pewnie dla Ciebie za zielono, ale jak zakwitną azalki :woohoo: :woohoo: Zimno i okropnie nieprzyjemnie, psiska siedzą w domu, wcale ich nie ciągnie do tej lodówy. Deszcz kantuje, bezczelny taki, tak, jak u Ciebie. Nic nie popadało i bardzo się boję kolejnej suszy. Kręgosłup zipie, ale muszę na gada uważać i to mnie wkurza okropnie. Beznadziejny wynalazek :hammer:

Ewcia, Ty zawsze znajdziesz miejscówki, nie ma takiej możliwości, żebyś nie miała miejsca na nowe roślinki. A dlaczego kwękasz? Czytałam, że kolana coś nie tego...Trzymaj się, bo to początek sezonu i zielsko chyba się nie podda. Pytasz o dokarmianie rodków. Jeszcze nie dokarmiałam, wyglądają bardzo zdrowo, nie chcę ich przekarmić; azalki dostały dedykowany nawóz, bo mają mnóstwo pączków i muszą się posilić dzielne krzaczki. A czuję się nie najgorzej, biorąc pod uwagę PESEL, jak to mawia Paweł /Chester/ :devil1:

Na początek 'z życia wiórków' :happy:

Gniazdo na czubku cyprysika, oczywiście awantury bez przerwy; to nie jest bezpieczne miejsce dla maluchów :think:
gniazdowirci.jpg


Kuba się skradał, a ten rudy głupuś nawet nie popatrzył :jeez:
wirek1.jpg


A potem psiska pod drzewem, a wiórek sobie patrzy z bezpiecznej wysokości

wirek2.jpg


Wreszcie znalazł orzecha i musiał go jeść na choinie kanadyjskiej; rosną pod nią liriope, kopytnik, trzmieliny i psy wszystko podeptały :placze:

wirek3.jpg


cdn
Serdecznie pozdrawiam i zapraszam do Ogrodu wśród starych sosen

Hanka
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): t-x, aptenia, chester633, Bozi, Amarant, edulkot, Monika-Sz, Krzysia, Adasiowa, broja, Łatka, zanetatacz

Wśród starych sosen 20 Kwi 2016 14:47 #458674

  • andrzejek
  • andrzejek's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1360
  • Otrzymane dziękuję: 1664
Psy jak widzę mają teraz całodniowe zajęcie, szkoda że przez to niszczą ci rośliny, ale płotem wszystkiego nie dasz rady ogrodzić. Takich rudych towarzyszy nie mam, ale 3 rok z rzędu na świerku gniazdują grzywacze.
Temat został zablokowany.

Wśród starych sosen 20 Kwi 2016 14:48 #458675

  • broja
  • broja's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Ogród od nowa
  • Posty: 1028
  • Otrzymane dziękuję: 981
Ja za każdym razem jak jestem u Ciebie wyglądam wiadomości o wiórkach, one są przesłodkie :supr3: Widać, że lubią wasze towarzystwo. Pieski im też nie przeszkadzają :) nawet jak coś zniszczą, to czy można się na takie maleństwa gniewać? ;)
Temat został zablokowany.

Wśród starych sosen 20 Kwi 2016 14:48 #458676

  • Monika-Sz
  • Monika-Sz's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 4321
  • Otrzymane dziękuję: 2471
Cudne te Twoje wiewióreczki!! Super foty im robisz..
Ściskam.
P.S. U nas dzis desz ale mizerny,za to jaka wichura była :dazed:
Temat został zablokowany.

Wśród starych sosen 20 Kwi 2016 14:51 #458677

  • piku
  • piku's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 6169
  • Otrzymane dziękuję: 5027
Cudne te Twoje rudusie :woohoo: . No ale nasadzenie pod ich domkiem to poważny błąd ogrodnika więc do psisk nie miej żalu ;)
pozdrawiam - Wiesia :bye:


"Rośliny są jak ludzie, potrzebują miłości, ale i ludzie są jak rośliny, pozbawieni miłości więdną."
Temat został zablokowany.

Wśród starych sosen 20 Kwi 2016 15:06 #458683

  • Aszka
  • Aszka's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 2491
  • Otrzymane dziękuję: 2655
Dostojnym krokiem...czyli tak jak ma być... Chociaż trochę :jeez:
Zimno bardzo,dzisiaj byłam w mieście i tak zmarzłam w sk9rzanej kurtce,że poszłam i kupiłam ciepłą.
Szafirki w donicach bez kwiatów u mnie też.Na tulipany nie narzekam ale też boję się tych zapowiadanych przymrozków bez sensu z taką pogodą.
Wiewiórek zazdroszczę...Tobi gania za mniejszą zwierzyną i ptakami a przydałby mu się ktoś do zabawy
Miłego...mimo wszystko
Temat został zablokowany.


Zielone okna z estimeble.pl

Moderatorzy: Dorota15, Betula
Wygenerowano w 0.804 sekundy
Zasilane przez: Kunena Forum