TEMAT: Wśród starych sosen

Wśród starych sosen 04 Kwi 2016 12:18 #452205

  • dorciaj
  • dorciaj's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 4349
  • Otrzymane dziękuję: 836
Haniu :flower1: , tyle ciepłych słów na Twój temat ostatnio usłyszałam, że zmotywowało mnie to, żeby częściej do Ciebie zaglądać.
Ciągle się gdzieś w wątkach mijamy :dry: , czas to skończyć :happy-old: .
Serdeczne pozdrowienia pozostawiam :bye: i zmykam :happy: .
Dorcia :garden:
Świat Dorci 2016
Archiwum... 2015,2014,2013,2012
Temat został zablokowany.


Zielone okna z estimeble.pl

Wśród starych sosen 05 Kwi 2016 09:13 #452494

  • hanya
  • hanya's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3913
  • Otrzymane dziękuję: 3479
Dzień dobry, słoneczny, cieplutki i prześliczny :flower1: :flower1: :flower1:
Psiska w ogrodzie, ja się zbieram do jakichś ogrodowych działań, ale póki co ostrożnie; coś okropnego, takie ograniczenie wiosennych szaleństw :( Mam nadzieję, że mój lekarz nie zabroni mi w ogóle ogrodowania, bo się zapłaczę.
Nie zrobię wszystkiego, co bym chciała, ale mam listę konieczności absolutnych i w tej kwestii nie ustąpię, co ma być przesadzone, będzie, bo już mnie wkurza parę rzeczy niemożliwie. Myślałam cały poprzedni sezon, nie wymyśliłam niczego genialnego, pewnie już nie wymyślę. Postanowiłam sprawę 'podleczyć', zgodnie z zasadą 'najwyżej się przesadzi' :devil1: Wczoraj kilka irg zmieniło lokalizację, dzisiaj dalszy ciąg, bo listki rosną bardzo szybko i za chwilkę będzie za póżno. Jeszcze tuje, które czekają na decyzję od zeszłego roku, cisy też biedaki, ciągle bezdomne. Wyrzuciłam dwie pęcherznice Luteus. Zrobiły się wielkie i brzydkie. Miałam wybór przy jednej z nich: albo luteus albo kalina. Oczywiście wybrałam kalinę, choć jest kłopotliwa, ale już duża i bardzo piękna. Nie wiem dlaczego mszyce tak ją lubią :hammer:

Dorciu :hug: bardzo serdecznie Cię witam, cieszę się z Twoich odwiedzin i zapraszam zawsze. Mam też nadzieję na spotkanko w realu :happy:

Ewcia, się nie odzywam, bo co tu gadać, jak niewiele mogę robić, w ogrodzie armagedon, a mnie trafia ze złości. Kto to widział, żeby mieć kłopoty zdrowotne na wiosnę? :hammer: :hammer: :hammer:
Interesująco brzmi uwaga o 'grzesznym życiu' :rotfl1: Torero jeszcze nie został wywalony, ale nie wiem...dam mu szansę; może po leczeniu nabierze ochoty do życia. Na razie nie tylko on marnie się prezentuje: Purple Splendour i Bariton też, ale one to opuchlakowe ofiary.
Trzymam kciuki za Anatevkę :hug:

Alinko, fajnie, że hortensja żyje, mam nadzieję, że przyspieszy i będziesz zadowolona. Za ranniki dziękuję bardzo, nie mam gdzie sadzić takich roślinek. Podobno nie będzie dostaw do B, nie można się dogadać z pracownikami, nie wiem, jak to możliwe, że nic nie wiedzą :jeez:

Olu, bardzo dziękuję za życzenia :kiss3:

Idę do ogrodu, nie chcę myśleć, co wyrabiają psiska :happy:

:bye:
Serdecznie pozdrawiam i zapraszam do Ogrodu wśród starych sosen

Hanka
Temat został zablokowany.

Wśród starych sosen 05 Kwi 2016 10:42 #452520

  • wxxx-a
  • wxxx-a's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3467
  • Otrzymane dziękuję: 1103
Mój Bariton też nie ma ani jednego pączka .W zeszłym roku kupiłam go tylko z jednym kwiatem .Ale za to urósł niesamowicie ,chyba w liście poszedł.Może na przyszły sezon się weźmie .Współczuję Ci kłopotów ze zdrowiem .Ja też nie jestem w szczytowej formie ,ale liczę że jeszcze się rozkręcę ,jak ten różanecznik :rotfl1:
Temat został zablokowany.

Wśród starych sosen 05 Kwi 2016 11:18 #452533

  • Aguniada
  • Aguniada's Avatar
Cześć Haneczko :kiss3:
Czytam, że ostrożnie ogrodujesz i dobrze - w końcu żeby kręgosłup był w pionie, to mięśnie wokół niego muszą pracować ;-)
Także wiesz, ogrodując, rób też brzuszki ;-)

Mój za to naprawił się w sposób cudowny. Chyba usłyszał sam od ortopedy, że to tylko mięśnie okołokręgosłupowe i sam z siebie przestał się nad sobą roztkliwiać ;-)

Haniu, psiska nie znoszą kleszczy? Czym je w końcu chronisz?
Nasza Sara w przeciągu kilku ostatnich dni przyniosła na sobie 4 albo 5.
Ja ją mocno sprawdzam po każdym powrocie z ogrodu i zobacz, jaki efekt :unsure:

Miłego!
Temat został zablokowany.

Wśród starych sosen 05 Kwi 2016 13:23 #452568

  • Aszka
  • Aszka's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 2491
  • Otrzymane dziękuję: 2655
Współczuję :hug:
Ja korzystam z nadmiaru energii pomimo bólu wieczorem.Nie wiadomo co jutro będzie. :jeez:
Temat został zablokowany.

Wśród starych sosen 06 Kwi 2016 18:18 #452924

  • hanya
  • hanya's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3913
  • Otrzymane dziękuję: 3479
Cześć :)
pada i nie pada, podlewam zatem, bo nie życzę sobie przesuszonej wiosny. I to cała moja dzisiejsza aktywność ogrodowa :devil1:

Olu, trochę się boję komplikacji, stąd ostrożność. Ty działasz na całego! :happy:

Aguś, sama siebie podziwiam za ten rozsądek :rotfl1: Ze strachu, ale jednak. Brzuszki też, jasna sprawa, ale SKS mnie wkurza i tyle. Mój też usłyszał taką /że SKS w gruncie rzeczy.../ opinię i teraz się będzie nad sobą rozczulał i nie da człowiekowi poogrodować :hammer:
Psiska sprawdzam codziennie, póki co, nic nie było. Zabezpieczam Advantixem, jakoś nie zdecydowałam się na tabletki. Poczekam na wyniki dłuższych obserwacji wpływu na organizm psa.

Ewcia, rozkręcisz się, na pewno się rozkręcisz :happy: u mnie większość rodków 'poszła w liście' :think:

Bardzo się ucieszyłam, że Bela Lugosi wystartował, bo byłam pewna, że padł w zeszłym roku. Niestety moja Zuzieńka w locie przez płotek wylądowała słodką łapką akurat w tym jednym, jedynym liściu :placze:
DSC05470.jpg


Moniśka, Rozanne wyłazi powolutku, może i Twoja się jeszcze namyśli
DSC05471.jpg


Posadziłam lidlowskie Czosnki Krzysztofa, opakowanie 20sztuk i wszystkie są! Czy zakwitną pojęcia nie mam, ale i z tych zielonych szczypiorów się cieszę :happy:
DSC05472.jpg


A tutaj wylazły cebule od Ewci-Nowinki :kiss3: , chyba czosnek, bo kamasje sadziłam w innym miejscu, ale czy dobrze pamiętam :woohoo:
DSC05473.jpg


I hosta Mata Hari, wystawiła dzióbek, może się pozbiera, bo w zeszłym roku była prawie nieżywa, jakaś chora i w ogóle zdechnięta :( . Pikutku, nie masz pojęcia, jak się cieszę :hearts:
DSC05475.jpg


cdn :bye:

A teraz najważniejsze wydarzenie dnia: paczka od Pudełka z rodkami :hearts:
Nie wpadłam w zachwyt szczególny, ale nie jest żle. Najgorsze to ślady żerowania wiadomo czego :mad2: Mam nadzieję, że w korzeniach jest czysto. Nie spodziewałam się, że taka renomowana szkółka może wysyłać rodki zagrożone tą zarazą. Z drugiej strony, mogli oberwać liście i nie wiedziałabym o zagrożeniu. Może tak jest lepiej.
Mam już prawie wszystkie wypatrzone odmiany.

Anatevka
anatevka.jpg


Blue Peter. Nowinka pisała, że jest cudny i żebym zamówiła, a on już do mnie jechał :happy:
blue-peter.jpg


Catawbiense Boursault nie ma ani jednego kwiatka, bardzo mi zależało na jego kwitnieniu, trudno poczekam do przyszłego roku, może zawiąże pączki. Jest ładnie rozkrzewiony.
cat.boursault.jpg


I wymarzona Tonika, mam dla niej już od dawna wypatrzone miejsce, ale prowokatorką była Moniśka. Tak, tak nie zaprzeczaj: kto pisał o miejscu koło ścieżki do furtki? :devil1:
tonika.jpg


Jeszcze dwa maluchy Lauretta, mam już jednego, ale tak mi się podoba, że nie mogłam się oprzeć :happy:
lauretta-3.jpg


I czy nie był to piękny dzień? :hearts:
Serdecznie pozdrawiam i zapraszam do Ogrodu wśród starych sosen

Hanka
Ostatnio zmieniany: 06 Kwi 2016 18:43 przez hanya.
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Aguniada, Aszka, Kalmia, piku, t-x, chester633, Bozi, affa, Amarant, edulkot, Krzysia, broja, Łatka, zanetatacz

Wśród starych sosen 06 Kwi 2016 18:30 #452928

  • sierika
  • sierika's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Natury nie oszukasz,czyli moje dojrzewanie do eko
  • Posty: 4104
  • Otrzymane dziękuję: 4954
Leje właśnie a zieleń w oczach rozwija się, bo kwiaty szybsze w tym roku :think: .Dobrze bo juz z wierzchu piasek przesypywał się, przesuszona wiosna to stracona wiosna, ale z podlewaniem już? ja tylko to co sadziłam. Czosnki Krzysztofa są cudne a jeszcze 20, oby zakwitły :) .
Temat został zablokowany.

Wśród starych sosen 06 Kwi 2016 18:35 #452930

  • dorciaj
  • dorciaj's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 4349
  • Otrzymane dziękuję: 836
Pierwszy raz słyszę o czosnku św.Krzysztofa :fly: , aż poleciałam do gooogli pooglądać :tongue2: . Ładny nie powiem :woohoo: . Będę musiała być bardziej czujna na zakupach w Lidlu jesienią :whistle: .

Czytam, że oszczędzasz kręgosłup - i bardzo dobrze :hug: . Ja wczoraj i dziś nie oszczędzałam :oops: i czuję się jak połamaniec :oops: . Cieszę się jednak bo najgorszą robotę - czyli pielenie - mam już prawie za sobą :lev: .
Gdybym się nie wystraszyła tego pseudo deszczyku, to ogarnęłabym dziś wszystko do końca. Ale nic to - jutro przecież też jest dzień :fly: .
Dorcia :garden:
Świat Dorci 2016
Archiwum... 2015,2014,2013,2012
Temat został zablokowany.

Wśród starych sosen 06 Kwi 2016 20:02 #452968

  • wxxx-a
  • wxxx-a's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3467
  • Otrzymane dziękuję: 1103
Ale piękne rodki :hearts: .Żebyś zobaczyła moją Anatewkę ,to byś zapłakała.Ale i tak już lepiej wygląda .Zobaczę u Ciebie ,jak kwitnie bo ja się kwiatów nie doczekam .Z Petera będziesz zadowolona ,
bo jest naprawdę bardzo urodziwy .Zobaczysz sama .To co nie wiesz ,co to jest ,to czosnek :happy:
Temat został zablokowany.

Wśród starych sosen 06 Kwi 2016 20:13 #452980

  • Aguniada
  • Aguniada's Avatar
Piękne zakupy, Haniu!
Dobre ceny ma ta szkółka, wraz z przesyłką?
Temat został zablokowany.

Wśród starych sosen 06 Kwi 2016 20:28 #452994

  • hanya
  • hanya's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3913
  • Otrzymane dziękuję: 3479
Aguś, ceny rodków +- 28-32pln, mikrusy po 10. Moja przesyłka 30. Zupełnie nieżle.
Siberko :rotfl1: odmian rodków dużych i mikrusów pewnie koło 30. Wcale nie tak dużo :devil1:
Ewcia, oprócz Anatevki kupowałaś Metallicę? Może obie się jeszcze pozbierają, nie martw się.
Dorciu, to wielki eksperyment, bo nie lubię przekwitających cebulowych, te liście zdechnięte, coś okropnego. Posadziłam wśród różności i zobaczymy.
Ewa-Sierika, podlewam i podlewam, bo inaczej w letnie upały znowu wejdę z osłabionymi roślinami, jak w zeszłym roku. Narozkładałam linii, to sobie pozwalam :devil1: Czekam na czosnki, mają być fioletowe :woohoo:
Serdecznie pozdrawiam i zapraszam do Ogrodu wśród starych sosen

Hanka
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Aguniada, zanetatacz

Wśród starych sosen 06 Kwi 2016 20:51 #453011

  • Dorota15
  • Dorota15's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 2869
  • Otrzymane dziękuję: 2502
Koło 30 odmian rodków to mało? :woohoo:
Haniu dla mnie to dużo bo ja mam 6 sztuk.
Gratuluję fajnych zakupów :)
Temat został zablokowany.

Wśród starych sosen 06 Kwi 2016 21:16 #453033

  • Monika-Sz
  • Monika-Sz's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 4321
  • Otrzymane dziękuję: 2471
Ha! W drodze z pracy do domu myślałam o tych zdjęciach właśnie.. Są, wyczekiwane.. :dance:

Nie marudz na ślady opuchlaków.. :kiss3: powinnam podjechać do tego sklepu, w którym byłam wczoraj i cyknąć fotę ukradkiem, dopiero byś zobaczyła- sito na każdym liściu. Twoje to okazy zdrowia są!

Lauretta ładna..nie powiem- cholercia, chyba się muszę skusić, skoro w okolicy nie chcą jej sprzedawać. Muszę bo się uduszę :silly:

Dla Toniki miejsce znalazło się doskonałe i mogę być współwinna z przyjemnością :hug:

Gratulacje z udanych zakupów!! :hearts: Ja w sobote podjadę do mojego głównego ogrodniczego i jeśli nic sensownego nie domówią ani nie wystawią to zamawiam. Uparłam się na tą Laurettę- kolor ma przecudny..ile pąkasów widzę na Twoich krzaczkach :dance:

Zdanie o liściach cebulowych mammy podobne.. Ja jesienią z cebulkami kręcę się po ogródku i szukam takich miejsc, które w sezonie w miare szybko zasłoni coś innego.

Pozdrowionka
Temat został zablokowany.

Wśród starych sosen 06 Kwi 2016 21:44 #453057

  • Łatka
  • Łatka's Avatar
  • Online
  • Moderator
  • Posty: 19991
  • Otrzymane dziękuję: 83441
Haniu droga, jak dobrze czytać, żeś w dobrym humorze, jeśli nawet niecałkiem w doskonałej formie.
Rodki bardzo obiecujące, nie martw się tym bez pąków, niektóre przecież zaczynają szaleć w późniejszym wieku.
Co do mnie, chyba się wyleczyłam z internetowych zakupów roślin, przyznaję bez bicia, zgrzeszyłam w Biedronce, i to wielokrotnie, więc póki co - czekam,aż owoce tych grzechów podrosną :happy4: .
Co z twoimi rudzielcami? Psy przepłoszyły?
Pozdrowionka wiosenne
Temat został zablokowany.

Wśród starych sosen 06 Kwi 2016 22:22 #453085

  • Krzysia
  • Krzysia's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1466
  • Otrzymane dziękuję: 1569
Śliczne rh kupiłaś, marzy mi się Blue Peter, ale na razie i tak miejsca nie mam, więc będę dłużej marzyć :rotfl1: .

Haniu, czy wzeszły Ci żółte orliki, posiałam w donicy na parapecie i kilkanaście siewek będzie, jeśli uda mi się je utrzymać :flower: . W razie czego podzielę się, przywiozę na zlot :flower2: .
...Bo marzenia się spełniają tylko tym, którzy je mają...

Próbuję spełnić jedno z nich
Temat został zablokowany.

Wśród starych sosen 06 Kwi 2016 22:36 #453095

  • Krzysia
  • Krzysia's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1466
  • Otrzymane dziękuję: 1569
A co, niemodne w tym sezonie :bad-idea: :devil1: .
...Bo marzenia się spełniają tylko tym, którzy je mają...

Próbuję spełnić jedno z nich
Temat został zablokowany.

Wśród starych sosen 07 Kwi 2016 19:06 #453318

  • piku
  • piku's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 6169
  • Otrzymane dziękuję: 5027
W ilości rodków dorównać Tobie nie mam najmniejszych szans ;) więc teraz dla odmiany kupiłam dwa japończyki :lol: .
Cieszę się że hostka dała radę teraz powinna już pójść jak burza :)
pozdrawiam - Wiesia :bye:


"Rośliny są jak ludzie, potrzebują miłości, ale i ludzie są jak rośliny, pozbawieni miłości więdną."
Temat został zablokowany.

Wśród starych sosen 08 Kwi 2016 15:56 #453653

  • hanya
  • hanya's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3913
  • Otrzymane dziękuję: 3479
Dzieńdoberek :hearts: , koniec lata! Może to i dobrze dla naszej anatomii, ale dusza cierpi :devil1: Tak było cieplutko, przyjemnie, psiska cały dzień w ogrodzie, normalnie cudnie. A tu masz, kwiecień przeplata.
Przed domem była sterta gałęzi do mielenia, nie wiem, co mnie napadło, żeby wziąć gałęzie świerka srebrnego, kompletnie bez sensu, ostre świństwo, paskudne we współpracy i dla psich łap niebezpieczne. Już M. spakował do wywiezienia z zielonym. Teraz poczekam na sosny :happy: A ściółka mi potrzebna w ilościach ogromnych, pewnie dokupię trochę kory, choć to totalnie niepotrzebny wydatek, ale nie mam wyjścia.

Pojawiło się nieoczekiwanie sporo miejsca na roślinki, bo miodunki trafił ...grzyb, sporo żurawek dokonało żywota, kilka liliowców coś zżarło; jarzmianki, chyba cztery, nie wykazują oznak życia, a przewidziane do wiosennego uziemienia jeżówki wzięły i zdechły, odmianowe cudo, myślałby kto, że taki rarytas, a to po prostu kompletna porażka :mad2:
Poza tym pojęcia nie mam dlaczego, niektóre moje pomysły są zupełnie niewydarzone. Niemożliwe, żeby tak szybko zmieniał mi się gust :think: Do tego zakupy jesienne to kompletny idiotyzm, zawsze tak sobie poprawiałam humor przed zimą, ale teraz nie bardzo mnie cieszy widok nieżywych paproci i host. Może za póżno posadziłam. Oczywiście jeszcze czekam, nie jestem taka wyrywna w wyrzucaniem, ale widok marny :(
Prawie wszystkie hosty-doniczkowce w pięknych kłach :woohoo: Te w ziemi też ruszyły. Bardzo się cieszę z Robin Hooda, Hirao Supreme i Potomac Pride, piękne kły, przed oknami kuchni :oops: , jeżeli Zuzia je połamie /to teren wiórkowy/, to ją oskubię, niecnotę :jeez:

Cieszynianki od Mirki /mirdem/, maleńkie siewki, bo Jej inne ślimaki zżarły, ale dały sobie radę i mam :dance:
cieszynianki.jpg


Zuzia i Kubuś nadzorują całość :devil1:
psiaki1.jpg

psiaki2.jpg


Bardzo lubię kwiateczki runianki, niby niepozorne, ale śliczne :)
runianka-2.jpg


Pikutku, ilość nie przechodzi w jakość, niestety, widzę ślady grzyba :placze: Boję się, że Mata H. Może mieć dość mojego wścibstwa.

Siberko, skąpiradło jesteś? Niemożliwe :devil1:

Krzysiu, zobaczymy kolor Petera, jeżeli naprawdę jest piękny, poszukamy, może tutaj znajdę dla Ciebie. Orliki, posiałam, ale wszystko zrujnowały kosy :hammer: Na szczęście trochę przezornie zostało i wysieję do doniczek, muszę podhodować i posadzić już większe, bo inaczej są bez szans; ale jak byś miała siewki na zbyciu, to pięknie poproszę :kiss3:

Aniu-Łatko, masz rację z szaleństwami w 'póżniejszym wieku', rodków oczywiście :whistle: Twoje wielokrotne grzechy w Biedronce mnie bardzo interesują. Mój jedyny ma śliczne korzenie i wygląda znakomicie. Jak tak dalej pójdzie zostanę stałą klientką 'owada' w rodkowym sezonie. Żebym ja się mogła wyleczyć z internetowych zakupów! Niestety rozsądek na wiosnę, i jeszcze w takiej dziedzinie...bez szans :rotfl1:

Moniśka, czyli jesteśmy winne obie, ale Ty bardziej :devil1: Lauretta warta grzechu, kolor mocny, cudowny. Na pewno gdzieś znajdziesz. O zamówieniach pogadamy jeszcze, bo gdybyś miała się udusić :devil1:

:bye:
Serdecznie pozdrawiam i zapraszam do Ogrodu wśród starych sosen

Hanka
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): aptenia, chester633, affa, Amarant, edulkot, Krzysia, zanetatacz


Zielone okna z estimeble.pl

Moderatorzy: Dorota15, Betula
Wygenerowano w 0.840 sekundy
Zasilane przez: Kunena Forum