Dawno mnie tu nie było
przepraszam Wszystkich odwiedzających. Zmiana pracy, planowana operacja mamy, jakieś plątające się choróbsko - ech, tyle tego było a to tylko 1 miesiąc
Na powitanie
alphax Januszu trzymam kciuki za perfekcyjny trawnik
Adasiowa Aniu, rzadko słodzę, ale jeżeli już to używam stewii - albo liści parzonych razem z liśćmi lub owocami herbaty albo sproszkowaną. Polecam. Zdrowa, naturalna, bez kalorii
Kociak od początku kwietnia jest z nami w domu. Jakoś ogarnęliśmy sytuację i jest w miarę bezproblemowo
Trochę tylko ćwiczymy bicepsy wnosząc i wynosząc kocie drapaki i siedziska bo jemu nie wolno skakać ani się wspinać. 3 tygodnie spędził w klinice weterynaryjnej - łapkę tak paskudnie złamał, że potrzebne były 2 operacje. I tu pozwolę sobie na małą reklamę - mam nadzieję, że moderator przymknie oko
- klinika dr Skolika w Katowicach jest SUPER! Cały zespół to cudowni ludzie. Kociak powoli zaczyna chodzić. Jest bezproblemowy - spokojny, łagodny, kontaktowy, mruczący. Cudo nie kot. Tylko moje 2 kocice pokazują fochy i ząbki. Pierwsza prezentacja (każda z osobna, razem 2 na 1 się bałam) zakończyła się w spodziewany sposób - syki i fuczenia (ale tylko moich kocic, tamten pełen relaks). Ale przypadkowo odkryłam chyba sposób na moje kocice. Kiedy młody zajada swoje żarełko (weterynaryjne, wysoko kaloryczne) to zapach powoduje, że moje wredoty nie myślą o niczym innych, tylko jak się do niego dobrać
I w drodze do miski młodego zapominają o fochach. Zobaczymy jak będzie. Na szczęście przebywają w oddzielnych pomieszczeniach.
Nie wiem, czy reguły cięcia bukietówek jeszcze Ci się przydadzą ...
Tnij nisko.
majowa Iwonko, zaglądałam do Ciebie szukając w Twoich zdjęciach inspiracji i poprawy nastroju (
ale się nie wpisywałam). Piękne obrazki rysuje Twój obiektyw.
Z Coco niestety przedobrzyłam. Zaczęła puszczać nowe pędy pod koniec lutego i zabrałam ją wtedy do garażu, żeby nie zmarzła. Efekt był najgorszy z możliwych
Nie wiem dlaczego. W ten sam sposób w marcu padły 2 inne przechowywane w garażu hortensje.
Jeszcze wystawiłam ją na dwór i poczekam z wyrzucaniem, ale kiepsko to widzę.
danutal Witam Cię serdecznie Danuto
i dziękuję za miłe słowa. Ogród zajmuje około 450m i sama się dziwię, gdzie tyle pomieściłam
Wymaga to trochę dyscypliny z cięciem. Już od 2 lat na wiosnę latam z nożyczkami, sekatorem, a obecnie przymierzam się do mężowskich nożyc elektrycznych do żywopłotu - łatwiej będzie bukszpan przycinać. Jak pewnie zauważyłaś, nawet magnolię przycinam
Podział prac stworzył się sam, ale w związku z tym podziałem M ma nie za duże pojęcie o rosnących na rabatach roślinach. Ostatnio uśmiałam się wspominając scenkę sprzed kilku tygodni.
Miejsce rozgrywania się scenki - OBI w kolejce do kasy. Sporo ludzi. Sporo ludzi słuchających
Osoby biorące udział - ja stojąca w kolejce z wózkiem z badylami, M dzwoniący z działki teściów, którym sprezentowałam kilka różnych hortensji w poprzednich latach.
Rozmowa:
M - powiedz, które hortensje mam obciąć
Ja - u ogrodówek obcinasz same kwiaty, bukietówki tniesz nisko nad ziemią
M - które są które?
Ja - ogrodówki to Blue Tellar i Blue Bird, bukietówki to Anabelle, Kyushu, Limelight i Grandiflora.
M - które!!! ???
Ja - wychodzisz z domu, skręcasz w prawo dalej ścieżką, na pierwszym zakręcie po lewej stronie duży krzak - to ogrodówka, u niej obcinasz tylko 4 suche kwiaty, tuż pod kwiatem. Dalej stojąc przy ogrodówce patrzysz w kierunku na orzech laskowy i po drodze masz 3 krzaki, drugi z nich to bukietówka, tniesz nisko 2 oczka nad ziemią. Podchodzisz do trzeciego krzaka w kierunku na orzech laskowy i obracasz się i patrzysz w lewo na jabłoń. Przed jabłonią nieco na skos na prawo masz kolejny krzaczek...itd itd.
Moja wypowiedź była jeszcze przerywana upewnieniami się M czy ma ciąć, jak nisko, czy to na pewno to. Myślę, że słuchający w OBI mieli niezłą rozrywkę
A to moje magnolie wyprowadzane na drzewka
Romo