Nowinko z zakupów krzywczkowych jestem bardzo zadowolona, chociaż jak mantrę powtórzę pytanie przewijające się już w grupie oazowej, którą spotkałam - gdzie ja to wszystko posadzę
Nic to, parę iglaków wypadło, parę berberysów wypadnie, tzn. wpadnie w dobre ręce
Tamaryszek rośnie już ok 10 lat, cięty niemiłosiernie co roku i śmiecący jesienią. Ale uwielbiam tą jego lekkość i delikatność korony. Dobrze zrobiłaś, że nie pozbyłaś się swojego - bardzo szybko wróci do poprzednich rozmiarów. Siły życiowe tamaryszki mają niezmordowane
Z tymi nazwami to jest tak
: doskonale pamiętam te które mnie interesują, a inne, np róże rozróżniam po...kolorze
. Podziwiam Was, którzy bez problemów rozpoznajecie kwitnące byliny.
Kalmia hosty i iglaki uwielbiam wiosną, kiedy rozwijają liście/igły i wypuszczają nowe przyrosty. Potem nadchodzi czas hortensji i trwa aż do później jesieni. Niestety z powodu braku cienia więcej już host nie będzie
Magnoliom po przekwitnięciu staram się usuwać (wyłamuję) pozostałość po kwiatku (nie wiem jak ten środek prawidłowo się nazywa - rozwijający się nasiennik???) wtedy więcej sił przeznaczają na rozrastanie się nasion tylko. To dość żmudna robota ale łączę pożyteczne z pożytecznym - opalam się na stojąco
sarna listki Limelight wyglądają u mnie tak
Monik dziękuję
. Dopiero w tym roku udało mi się uporządkować wygląd hostowych rabat - przedtem border stanowiły obcięte doniczki. Uważam, że hosty najładniej prezentują się w leśnych/naturalnych ogrodach - jak np. u Poli. Mój miejski ogórd ma swoje wymogi
w które staram się hosty wkomponować
Zielona Ania Aniu, znałam Cię z forum i FB, teraz miałam przyjemność porozmawiać osobiście.
Dziękuję za cenne uwagi.
Adasiowa dzięki różnorodności spojrzeń na świat możemy się rozwijać i cieszyć codziennością. Małe radości, wytwarzane endorfiny i uśmiech dają nam kopa i pozwalają znosić zdarzające się potknięcia oraz problemy. Zapraszam - furtka zawsze jest otwarta
U Ciebie zawsze znajduję inspirujące pomysły i ciekawe przepisy - dziękuję
W pisaniu tego posta towarzyszyły mi bardzo aktywnie kocice, ale w końcu znudzone padły
anabuko1 Aniu dziekuję
miłość to trudna, bo dzielona
iglakowo-hortensjowo-hostowa. Wszystkie na podium, ale która na pierwszym miejscu
trudna sprawa. Paradice Island kupiłam 3 lata temu u p. Andrzeja na funkia.pl - sprawdziłam dzisiaj, nadal ją mają. Ivory Coast jest (jak dla mnie
) bardzo podobna do również oferowanej Clifford's Forest Fire.