Forum Ogrodnicze Oaza

Kotlety smaczne...ale tylko zaostrzają apetyt
Muszę dokupić czosnków,nie zajmują dużo miejsca a tak dobrze się komponują.
Pozdrawiam Iwonko

Może to i większy kłopot 2 psy, ale w sumie to jeśli ktoś się może zaopiekowac taką wielką bestią to drugi psiak nie powinienrobić róznicy.
Mój też łazi ciągle za mną i ostatnio lubi ładowąc się przed obiektyw

IwOnagn wrote:
No jak można nie kochać takiego stwora, przecież takiej minie wszystko wybaczysz, czyż nie . Znam kopanie i niszczenie roślin ale jak smutno bez takiego zwierza też wiem

Jaga14 dokup czosnków, dokup, tylko dużo, bo to ulubione danie nornic, 1/3 mi została, bo te małe stwory je zjadają
Margo może i racja, wciąż nad tym rozmyślam, żeby jakiegoś dziadka ze schroniska przytulić
Pikutku pocieszaj, pocieszaj, bo tego mi trzeba, moje nerwy się skończyły

znów kotlety, w sumie nie są złe

Kotlety pyszne Pięknie sobie mieszkasz i ogrodujesz
Ucieszyło mnie napomknienie, że na wiosnę może pojawi się kot. Będziesz mogła wziąć zwierzę na kolanka, zamiast jeździć na leonbergerze
To "obluszczowane" drzewo to jabłoń? Ładnie porosło

Pyszne, naprawdę....tylko mało, to drobniutkie kwitnące to karmnik?

Bardzo mi się podoba ta kamienna ścieżka, bardzo.

Iwonka powiem szczerze, że wolałabym, żeby ta moja kopaczka zostawiła tę wiosnę w ziemi
Piękne wspominkowe, energetycznie zielone
Oczary śpią oba ehhhh.

Dziadka ze schronu chcesz? A może dziewczynkę onkową kwiecie wieku Można u mnie lub w psim wątku zerknąć.

Iwonko, piękne wspomnienia..od razu ogrodnicze serce szybciej zabiło
Twoje łubiny mnie zachwyciły..jak sobie radzisz ze ślimakami? U mnie zeżarły wszystkie liście łubinów..
Pozdrawiam serdecznie!

Ewciumajowa dzięki za miły wpis. Co do trzymania na kolanach to uwierz, że i "to to" da się na kolanach potrzymać,a koty uwielbiam i nawet uczulenie na ich sierść nie powstrzymuje mnie od obcowania z nimi, nasz Tolek zaginął 4 lata temu, niestety . Pora na kicię To drzewo , to stara, niemiecka jabłoń

Ewciu dzięki, nam zawsze mało, ile by nam kwiatków nie pokazali, zawsze piszczymy , zgodzisz się?
Aniu Blue dzięki, własnymi "ręcami" zrobiona, szkoda, że ciągle zarasta, więc nie zawsze jest taka " na wierzchu"
Pamelko ach, gdzie to lato zielone, już dzisiaj to pewnie oczary się obudziły. Ja mam taki zwyklutki, może dlatego już kwitnie. Hmm, raczej nie dziewczynkę, choć wiem, że są kochane i posłuszne. Miałam rotkę niesamowitą. O matko wszystkie bym przygarnęła, do schroniska wchodzić nie mogę, bo ryczę, jakby mi ktoś umarł, a gdzie Ty masz ten psi wątek, coś ja nie widzę
Kasia o tak, zima chętnie do fotek zielonych sięgamy, miło popatrzeć, szczególnie u Ciebie . Kasia nie mogę Ci powiedzieć, co robię ze ślimakami, domyśl się. Łubiny są naprawdę ekstra, kto by pomyślał Pozdrawiam

Dzisiaj w ogrodzie pochmurno, wiosna kroczy, co to będzie - zobaczymy. To przecież niemożliwe, żeby zima już sobie poszła, nieee

z okolicy i spaceru

pozdrawiam

No nie w 'psim' ostatnio tylko Kalina
Cała wcześniejsza ekipa znalazła domki

Dzisiaj zaś obudziły się clematisy wczesne i ranniki wyjrzały na świat z oczarowa chyba nici

Kot wygląda zabójczo
Onśpi, czy się bawi?

Coś ta wiosna jakimś pijanym krokiem kroczy -dwa do przodu, trzy do tyłu- i z nagła właśnie słońce wyszło, ciekawe na jak długo.
Dobrze że chociaż w domu pierwsze wschody już są, jest czym pocieszyć oko. Głaskanko dla kudłacza zostawiam i miłej niedzieli życzę

Rany, Iwonko, jaki TY masz cudny ten ogród... obejrzałam foty 2 razy a teraz ide oglądać 3-ci raz i to wcale nie bedzie ostatni...

Witaj
ogród piękny

Pokaż trochę swojej wiosny, kochana

Iwonko ,a cóżeś się tak zawiesiła ? Ja tu wpadłam z myślą o foteczkach ,a tu nie ma
Piękny jest Twój ogród naprawdę .Rozbawił mnie kot śpiący w donicy .Cudowny widok

Iwonko, zdrowych i rodzinnych świąt Wielkiej Nocy, wesołego Alleluja!