dorciaj wrote:
O matulu, ten znów w ogrodzie robi jakby najwyższa izba kontroli jakości miała przyjechać
Dorota to wszystko przez Ciebie...
...miałaś przyjechać i dlatego tak szalałem
..a tu co...skucha...
..jak tam czują się azalki
czy czworonogi nie robią na nie zakusów
..przypomina mi się jakaś róża którą zeżarł Piorunek...
Roma Kochana....
....mam jeszcze masę pracy...widzę startujące rośliny wodne i nie wiem , kiedy i jak ogarnąć oczko
a na temat roślin to najwyżej możemy podyskutować przy kawie i Twoich wypiekach
szpadle i grabie zostają tam gdzie chowałaś je na zimę...
Geniu, nie wierz w ani jedno słowo które napisała
Roma to już bardziej postawił bym na Dorcię, Andrzejka i Igora...
co młodość to młodość...
Iwona witaj..
...Kokos jest bystry...jak bardzo mu się spieszy (a tak jest najczęściej
) to przeskakuje bukszpany
..chyba mur postawię...
Aga, do zrywania darni może znajdziesz kogoś na OLX..albo pod pośredniakiem...ale to loteria...kiedyś mój znajomy zatrudnił dwóch panów do pomocy na budowę na 12 godzin....przerzucali cegły , robili porządek na budowie...po 2 godz.poszli do niego.... cyt.,,szefie ..da szef po 20 dychy na śniadanko
bo tak za darmo robić...poszli na śniadanko i tyle ich widział....
Monika ale wszystko ładnie opisałaś
Asia się obraziła na mnie...
...następnym razem zaaranżuję Wam spotkanie byście się bliżej poznały...
Namawiałem
Monikę na zielsko a ona nie i nie
ja wiem że mój ogród to nie kolekcjonerskie Arboretum...
...po cichu myślałem że będę miał mniej ,,wykopków''
...a tu figa
...chyba mnie rozszyfrowali.....
........za karę wstawię wszystkie zdjęcia...ale powiem Wam że ..młoda...szczupła kobieta na motocyklu to jest To