Forum Ogrodnicze Oaza

Ja zachwycę się pigwą....piękna i pozyteczna....prześliczna, wiele lat przymierzałam się ale do tej pory nie mam, przemarza?

Witam wszystkich zaglądających.......dziś spotkaliśmy się z Aguniadą,Bogulenką i Panem M. szkoda że tak krótko i tak zimno.....z tego ciśnienia zapomniałem o zdjęciach ....ale za to ciasto zostało i teraz się opycham ....bo tak obciach przy gościach....jakie dobre mniam...jedno ze śliwkami a drugie ...hm...też bardzo dobre... dobrze że tyle zostało
Mam cichą nadzieję że Aga wstawi jakąś fotkę...dziewczyny i pan-om jeszcze raz dziękuję za spotkanie ..... a i jeszcze dodam że pierwszy raz widziałem ponad 3 m. drzewo w samochodzie osobowym....zamkniętym .

Paweł, właśnie skończyłam u siebie pisać!

Strasznie miło nam było gościć u Ciebie
Drugie ciasto to drożdżowe z rabarbarem

Masz cudowny ogród... szkoda, że było tak zimno, bo napatrzeć się nie mogłam na efekty Twojej niezłomnej pracowitości...
Masz u siebie prawdziwy ogród botaniczny, a od ilości gatunków, odmian i ich różnorodności do teraz kręci się w głowie!

Wielkie dzięki za przemiłe spotkanie... pozwoliłam sobie wstawić zdjęcia u siebie, ale jak chcesz, to przeniosę do Ciebie

Relacja z wizyty u Pawła TU

Do zobaczenia!

Paweł smacznego To 3 m drzewo w zamkniętej osobówce działa na wyobraźnię. Może Aga pokaże zdjęcie.
Uwielbiam zdjęcia z perspektywy. Widzę,że na forum dostały nazwę "takie tam ". Ogród masz fantastyczny i jestem jego fanką ale to już wiesz.

Aguś jak to nie problem to wrzuć i tu fotki...zawsze chętnie sobie popatrzę.....

Ina witaj....lecę do Twojego ogrodu....

Dzięki za relację, Aga - obejrzałam i zastanawiam się, co też Paweł chce tu zmieniać (zapowiadane zmiany jesienią),
przecież cudnie jest, rośliny już duże, okazałe - piękna pontyjka.
I jakby nie patrzeć woda w ogrodzie dodaje mu urody, ja się na to nie zdobędę, ale podoba mi się i już.
A co z sosną? - będzie jej darowane, czy jednak wypada?
Grujecznika już miałam i mąż nieopatrznie wykosił , chyba warto zakup powtórzyć?

Grujecznik nie do każdego ogrodu moim zdaniem pasuje, ale z pewnością jest to drzewo warte uwagi...
Ja osobiście preferuję drzewiastą różnorodność i mam jeszcze wiele chciejstw, ale wiadomo, że działka nie jest z gumy...
Paweł nie musi nic zmieniać u siebie - ma bujną roślinność, posadzoną i prowadzoną z głową i ogrodniczym doświadczeniem.
Mnie się ogromnie podobało!

...Azja i Kokos

...tak kiedyś będzie wyglądał nasz grujecznik

...a tę sosnę Paweł chciał wyciapać!

Rozumiem, że drzewo w samochodzie to był grujecznik?

Tak jest

Ja miałam u Pawła podobne odczucia , niby 1500m to nie hektary , a spacerom nie było końca . Pod koniec lata ściany z Giganteusa tworzyły prawdziwe kulisy ukrywające kolejne zakątki ogrodu przed zbyt niecierpliwym wzrokiem

Paweł, ogród rewelacja Dopiero teraz to widać, wspaniały, bogaty, nastrojowy i świetnie wysmakowany, choć ilość gatunków, jak już pisałam, mnie obezwładnia. Za pomysł wycięcia tej sosny Ale już wybaczone, bo sosna żyje i ma się świetnie Agusia za zdjęcia psiaków i pokazanie ogrodu.
Nie narzekaj na Kokosa, nic psisko nie zniszczyło, a miejsca ma mało, bo wszędzie jakieś krzaki pańciusia
Miłego dnia

Relacja u Agi zwabiła mnie do Twojego wątku Masz przepiękny, magiczny ogród
Jeśli pozwolisz to będę zaglądać

Witam wszystkich w ten piękny dzień...a nie mogło być tak wczoraj....Aguś koniecznie musimy się spotkać w dziennych warunkach i tak nie pędzić...może przyszła niedziele ma być pogoda a i M. będzie na miejscu....kto chętny to też zapraszam...w większym gronie - większy przepływ informacji i złotych myśli ogrodowych , a te czasami są bezcenne zdjęć takich ładnych jak robi Aga na razie nie będzie , bo na obecną chwilę wolę dwa kółka niż aparat....

Aguś co za roślinki dostałem w prezencie..... ......łubin znam ,drugie pachnie mi ziołem ..a marchewki nie znam a to od Bogulenki...trawa ale jaka... ..ale kwas....

Paweł, marchewka to parzydło, zioło to tymianek, a trawka od Bogny to hakonechloa.
Pogoda dziś śliczna, to prawda... ja po wczorajszym aspirinę brałam...
Ale w końcu kiedyś się ociepli!

Paweł rzeczywiście ogród bajeczny no i dobre że nie wykopałeś tej sosny , cudna , zdrowa .

Pieski też niczego sobie .

Widzę że było jakies spotkanie i szykuje się nowe , szkoda że to dość daleko a czekają mnie inne wyjazdy wcześniej zaplanoane .

Paweł ja również chciałam bardzo serdecznie podziękować za możliwość obejrzenia Twojego pięknego ogrodu, w którym bogactwo roślin, form i zapachów zapierają dech w piersiach. Zdaje się, że na dwie azalie z Twojego ogrodu mocno zachorowałam i być może będę miała szanse je niedługo zdobyć. Przesyłam również głaski dla piesów, Asia piękna dostojna i zrównoważona, a Kokos wariatuńciu taki by się mi przydał, żeby z dołków mnie wyciągać. Oczywiście zapraszam też do Bartoszówki, tylko pewnie nie będziesz się miał nawet jak rozpędzić.

Pawle, wspaniały ogród, a zdjęcia Agnieszki jak zwykle powalające!
I rośliny, i psiaki świetnie się u Ciebie czują
Mnóstwo ciekawych zakątków, ale mi najbardziej podobał się piękny okaz pontyjki Wyobrażam sobie jaki zapach roztacza!
Pozdrawiam piątkowo

Żeby nie psy, nie poznałabym ogrodu Jak to jednak każdy inaczej patrzy... Nawet Kokos jest wyższy

To idę jeszcze raz popatrzeć