TEMAT: Ogród Aguniady cz. 3

Ogród Aguniady cz. 3 19 Maj 2015 19:28 #370644

  • edulkot
  • edulkot's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 2906
  • Otrzymane dziękuję: 3009
Liczę Aguś na to, że wszystko przetrawiłaś i ze swoim naturalnym optymizmem bierzesz się za przeróbki :flower: tylko powoli i z rozsądkiem bo zajedziesz siebie i PanaM :hug:
Temat został zablokowany.


Zielone okna z estimeble.pl

Ogród Aguniady cz. 3 19 Maj 2015 20:08 #370669

  • inag1
  • inag1's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 996
  • Otrzymane dziękuję: 631
Aga,pamiętaj że jutro też jest dzień .... :hug:
Temat został zablokowany.

Ogród Aguniady cz. 3 19 Maj 2015 20:25 #370692

  • Aguniada
  • Aguniada's Avatar
Dobry wieczór :bye:

W ogrodzie w cieniu brzóz inspekcję dzisiaj mieliśmy ;-), a na serio, mieliśmy przyjemność gościć z rewizytą Pawła-chestera :)
Nie mam pojęcia, jakie wyniósł wrażenia takie wiecie, bez cienia kurtuazji, ale jakoś przeżył te nasze błędy ;-)
Paweł, dzięki wielkie za odwiedziny! Mam nadzieję, że kropla deszczu nie spadła na Twój piękny motor :devil1:

Ina, wiem wszystko :) Dzisiaj na przykład w ogóle nie ogrodowałam - popadało po południu i wszystko mokre, ale czuć niemal fizycznie, jak ogród z ulgą oddycha i pije tak potrzebną mu wodę... Będzie dobrze!
Majutek, Ty wiesz, że ja jestem optymistką i doły przekuwam na wyzwania, które potem realizuję.
Powoli i z rozsądkiem będzie, obiecuję :)
Korekty zaczynam wprowadzać zgodnie z naszym planem.
Do przyszłego roku wyjdziemy na prostą i kolejny sezon powinien nieść spokój.
Dziękuję!
Gabrielu, przede wszystkim dziękuję z serca za wszelkie pozytywy pod adresem naszego ogrodu.
Jeszcze raz powiem, że kocham to moje miejsce na ziemi ogromnie, chociaż nie bezwarunkowo, skoro tak mi doskwierają własne błędy.
Wydaje mi się jednak, że rozsądniej byłoby dawać sobie prawo do niedociągnięć - nikt z nas nie wie wszystkiego od razu.
Ja ogród prowadzę ósmy rok i przyszło na mnie oświecenie...
Mam nadzieję, że nie odbieracie tego jak fochy rozkapryszonej dziewczynki = uważam, że jestem dość powściągliwa w tupaniu nóżkami bez powodu.
Paweł z pewnością poświadczy, że mam o co mieć do siebie pretensje...
Twój ogród jest wspaniały - mam wrażenie, że tak go układasz, że rośliny się przenikają, a nie wchodzą na siebie, wzajemnie zaduszając.
Duża sztuka i za to wielki szacunek...
Aneczko, raz jeszcze dziękuję. Jednak konstruktywne uwagi działają na mnie najbardziej otrzeźwiająco :)
Poletko konwalii mam trzy lata bodajże... co roku kwitło obficie, w tym jest zonk.
Kosodrzewiny - skoro dopiero je sadziłaś - można by zostawić do przyszłego roku... niech się najpierw zaaklimatyzują...
Dziękuję!
Iwonko, dziękuję za dzisiejsze pogaduszki :kiss3:
Mam nadzieję, że wnioski z którymi obie się zgadzamy, wpłyną pozytywnie na nasze ogrody...
Śniłam Ci się? :) Niezapominajki to chyba dobry znak :)
Dobrze, że azaliowy początkowo upór uległ rozsądkowi :) Tam będzie im znacznie lepiej :)
Dalu, oczywiście masz rację... Ty jesteś tak mądrym i doświadczonym człowiekiem, a przy tym niezwykle życzliwą osobą, że trudno mi nie wziąć do serca Twoich słów... Gonię dalej mojego króliczka, tylko już z większą świadomością i miejmy nadzieję również konsekwencją :D

CDN...
Temat został zablokowany.

Ogród Aguniady cz. 3 19 Maj 2015 20:41 #370703

  • Aguniada
  • Aguniada's Avatar
Konrad, bardzo dziękuję za to, co napisałeś... Twoje porównania i uwagi są bardzo celne... cieszę się, że rozumiesz moje dylematy - nie kaprysy, a dylematy, jak zaradzić błędom w dojrzałym już ogrodzie. Mam nadzieję, że ułożyłam sobie w głowie cały plan - mam też jakąś wizję przyszłości i mając ją z tyłu głowy, będę realizować krok po kroku, może już bez niepotrzebnych nerwów...
Pozdrawiam!
Haneczko, nakopiesz mi jak się spotkamy - z pokorą i skruchą przyjmę tę karę :)
Dziś był dobry dzień.. pogodowo dość łaskawy, sporo cieplejszy niż minione, z deszczem dopiero po południu.
Sarcia? Jej asystentura weekendowa kończy się padnięciem na pysk ;-)
Kochana istotka :hearts: Kubuś też tak ma? No ba, to ciężka praca jest!
Nisia jeździ sama, a ja mam wolność... :)
Kierunek studiów, jak pisałam, zmienia, zatem wszystko zacznie się od początku :)
Serdeczności!
Dorotko, rozmawiałyśmy o tych wszystkich dylematach... cieszę się, że rozumiesz moje rozterki.
Nie wiem, jak wybrnąć z kilku ogrodniczych problemów, ale znajdę rozwiązanie...
Będę się dzielić!
Pomysł z podsadzeniem jałowców i u mnie się nie sprawdzi...
Kasiu, nie da rady podsadzić jałowców, ale jakoś inaczej zaradzę ich wyglądowi...
Przede wszystkim, muszą teraz dostać oprysk i nawóz interwencyjny.
Miłego pobytu, a potem czekamy na relację :)
Temat został zablokowany.

Ogród Aguniady cz. 3 19 Maj 2015 21:05 #370724

  • Roma
  • Roma's Avatar
Aguś-czytając o Twoich rozterkach i problemach ogrodowych zastanawiam się co jest lepsze czy świadomość swojego stanu posiadania czy też niewiedza, jak w moim przypadku.Moim zdaniem masz przepiękny ogród a Ty cierpisz z powodu niedociągnięć o których większość z nas nie ma zielonego pojęcia.Mimo mojego dyletanctwa w tematyce ogrodowej rozumiem Cię doskonale :)
Temat został zablokowany.

Ogród Aguniady cz. 3 19 Maj 2015 21:20 #370736

  • Aguniada
  • Aguniada's Avatar
Romeczko, Ty i ogrodowe dyletanctwo?
No proszę Cię :kiss3:
Za zrozumienie dziękuję... a wiesz, że wybieram się do Ciebie? :wink4:
Temat został zablokowany.

Ogród Aguniady cz. 3 19 Maj 2015 21:56 #370762

  • hanya
  • hanya's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3913
  • Otrzymane dziękuję: 3479
Jakie 'nakopiesz'? :woohoo: :woohoo: Klaps, a właściwie klapsik, dla osiągnięcia równowagi Agusiowej materii :happy:
Tutaj nie padało :placze: Gorąco było jak w piekle, duszno, że szkoda gadać. Umęczyliśmy się z Kubusiem i dlatego mówimy:
dobranoc :hug:
Serdecznie pozdrawiam i zapraszam do Ogrodu wśród starych sosen

Hanka
Ostatnio zmieniany: 19 Maj 2015 21:57 przez hanya.
Temat został zablokowany.

Ogród Aguniady cz. 3 19 Maj 2015 21:56 #370763

  • Margo2
  • Margo2's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3514
  • Otrzymane dziękuję: 1577
Chyba wiem co Cię dopadło.
Ja tak też mam co jakis czas. Szczególnie kiedy napatrzę się na takie ogrody jak Twój
Chciałabym wszystko od początku zrobić.
A w dodatku jak zawsze pisałam mam w sobie 2 natury. Jedna chce chaosu, druga porządku.
I raz jedna zwycięża, raz druga. Zupełna schizofrenia.
Jestem za to zdziwina Twoim wyborem "nowego" ogrodu.
Miałoby byś tak pusto? Chyba nie czułabys aż tak dobrze na otwartej przestrzeni.
Wydaje mi sie, że Ciebie ogród musi otulać.
A tak poza tym popatrz na mój ogród. Od razu powinno Ci się poprawić :happy: Taki załadowany
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Aguniada

Ogród Aguniady cz. 3 20 Maj 2015 08:27 #370857

  • chester633
  • chester633's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3279
  • Otrzymane dziękuję: 1931
Agnieszko witaj :hug: , hmmmm.......czytam ,czytam.....że źle ,że be,itd. i itp. :devil1: popierduły i tyle :devil1: :tongue2: byłem i widziałem tymi oczami....to znaczy moimi :blink: .......piękny zadbany ogród, widać ile serca włożyli właściciele w stworzenie własnego małego raju na ziemi....po wczorajszej krótkiej wizycie i rozmowie wnioskuję że wszelakie ,,doły'' minęły bezpowrotnie :woohoo: .A iglaki jak to iglaki...czasami dają ,,ciała''....więc ktoś mądry wymyślił takie narzędzia jak sekator, nożyce i piłę spalinową :devil1: tu się ciachnie tam się ciachnie i będzie Pani zadowolona....a perfekcyjne ogrody...hmmm... :think: to tylko w TV :woohoo: :rotfl1: :rotfl1: :rotfl1:

Aguś
masz dużą wiedzę ogrodniczą i wszystkie ,,giganty'' spokojnie możesz ograniczyć...oczywiście kosztem kwitnienia - ale czego nie robimy dla swojego ogródka :garden: :flower: :teach: :wink4:....o oczku nic nie napisałem - elegancja w 100% wszystko na swoim miejscu, wspaniała roślinność wodna a kaskady i tak zazdroszczę :teach: rzut beretem stoi ławeczka miejsce do odpoczynku i wsłuchiwania się w cudowny śpiew kosa :hearts: . Ogród nigdy nie będzie idealny...dlatego ciągle ja ..coś w nim zmieniam , przesadzam a przede wszystkim wycinam..... :devil1: :dazed: poznałem sunię Sarcię i tu zmyła ..piesek przylepka...Monisia już Cię rozumiem...to jest piesek do przytulania - słodziak - a te oczy :hearts:

Aguś dziękuję jeszcze raz za możliwość spotkania (herbatkę) i mam cichą nadzieję że w najbliższym czasie usmolimy coś niezdrowego na ruszcie :yummi:
dojechałem do domu na sucho :funnyface: spadło kilka kropel deszczu i tyle......do miłego i rychłego zobaczenia :bye:
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Aguniada

Ogród Aguniady cz. 3 20 Maj 2015 10:17 #370905

  • piku
  • piku's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 6169
  • Otrzymane dziękuję: 5027
Aguniu, wiele tu już napisano i to prawda. Ogród masz przeuroczy i niewiele osób zrozumie w takim momencie chęć zmiany, ja rozumiem Cię doskonale, bo dotarłam do takiego punktu jakiś czas temu ;) . Marzyć warto, bo marzenia czasem się spełniają :lol: Ja wraz z moim M podjęliśmy decyzję radykalnej zmiany ale czy słuszną ... nie wiem, po prostu idziemy do przodu a kiedyś się okaże czy mieliśmy rację :silly:
pozdrawiam - Wiesia :bye:


"Rośliny są jak ludzie, potrzebują miłości, ale i ludzie są jak rośliny, pozbawieni miłości więdną."
Ostatnio zmieniany: 20 Maj 2015 10:18 przez piku.
Temat został zablokowany.

Ogród Aguniady cz. 3 20 Maj 2015 10:28 #370906

  • olibabka
  • olibabka's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Więc w takiej ciszy ukryty ja - ja liść
  • Posty: 4286
  • Otrzymane dziękuję: 2960
Nie odzywałam się bo w wielkim szoku czytałam wynurzenia Twoje, Agnieszko :eek3: Zawsze, oglądając zdjęcia Waszego ogrodu, miałam doła :sad2: że mój kawałek zielonego nigdy nie dorówna temu perfekcyjnemu, wymuskanemu i rajskiemu ogrodowi... a tu okazuje się, że Właścicielka niezadowolona :ohmy: :think:
Parafrazując - cieszmy/ śpieszmy/ się kochać nasze ogrody... ;) :hug:
pozdrawiam serdecznie, Marysia :)

[...]kielich światła nachylony wśród roślin
Odsłania w każdej z nich jakieś przedtem nie znane dno[...]
Temat został zablokowany.

Ogród Aguniady cz. 3 20 Maj 2015 18:23 #371049

  • Aguniada
  • Aguniada's Avatar
Macha Wam zawirusowana Agunia :bye:

Burza idzie, chyba od Haneczki... ściemniło się, a w oddali słychać groźne pomrukiwania...
Zdążyłam zrobić krótki obchód, ale że mną telepie, to dalej będę tylko przez okno spoglądać...
Na szczęście Palibiny coraz śmielej otwierają kwiaty i zapach zaczął wchodzić do domu :hearts:

Spokojnego wieczoru!

Marysiu, ja swój ogród kocham... pisałam, co mi wadzi, ale już jakoś sobie z tym poradzę.
Wychodzi teraz to, co powinno być robione kiedyś, to wszystko...
Bardzo mi miło, że masz takie dobre zdanie o naszym kawałku ziemi... staramy się, ale teraz musimy się starać bardziej...
Pozdrawiam!
Wiesiku, ufff - jak dobrze, że rozumiesz moje dylematy...
Wszystko zostanie u nas jak jest, bo na radykalne zmiany nie ma funduszy, ale będziemy naprawiać z konsekwencją to, co zepsuliśmy.
Tobie się uda, wierzę w to!
Paweł, cieszy mnie to, że czkawką Ci się nie odbijają nasze ogrodowe porażki ;-)
Dziękuję za wszelkie pozytywy pod adresem naszego ogrodu, ale jeszcze bardziej za życzliwą krytykę i pomocną dłoń.
Tak, doły przegnane, nie ma sensu się mazgaić. Na szczęście, jak słusznie prawisz, ludzie wymyślili stosowne narzędzia, by korygować to, co się sp* ;-)
Pomyślałeś nad klonami? Taki nad oczkiem wodnym, cudnie zwieszający swoje listki, byłby cudownym akcentem...
Do spotkania!
Januszu, ja też Cię pozdrawiam :)
Dlaczego wnioskujesz, że jestem nieszczęśliwa?
Gosiu, na zdjęciu pokazywałam dom z bali, ale nie podpisuję się pod towarzyszącym mu założeniu ogrodowemu. To tylko wizualizacja.
Ja rzeczywiście potrzebuję ogrodu otulającego, ale przy większej powierzchni można pokusić się o głębszy oddech.
Czy my się w tym roku spotkamy?
Haneczko, żyjesz po tej burzy?
U nas grzmi i się ściemniło....
Kopniak wirtualny zadziałał, bo równowagę już złapałam :)
Dziękuję!

W ogródku kwitnie to i owo... napatrzeć się nie mogę na te kwiatunie... oglądać je z pozycji kolan to chyba najwłaściwsze okazanie szacunku przyrodzie? :)





























Temat został zablokowany.

Ogród Aguniady cz. 3 20 Maj 2015 19:16 #371090

  • Aguniada
  • Aguniada's Avatar
Januszu, przyznaję, że sparafrazowalam Twoje pytanie...
A odpowiadając: oczywiście, że jestem szczęśliwa i kocham swój ogród nieprzytomnie.
Ponieważ jednak dostrzegam poważne konsekwencje swoich zaniedbań wynikających z ograniczonej kiedyś wiedzy, wpadłam w panikę, że nie uda się tego odkręcić. U mnie rozwaga idzie w parze ze spontanicznoscia, stad moje przemyślenia, by zacząć od początku. Spokojnie, PanM nie ma ze mną aż tak źle ;-)
Wszystko jest pod kontrolą. ..
Temat został zablokowany.

Ogród Aguniady cz. 3 20 Maj 2015 20:24 #371132

  • wxxx-a
  • wxxx-a's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3467
  • Otrzymane dziękuję: 1103
Widzę ,że już Ci lepiej :kiss3:
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Aguniada

Ogród Aguniady cz. 3 20 Maj 2015 20:25 #371134

  • hanya
  • hanya's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3913
  • Otrzymane dziękuję: 3479
A cóż to za bezczelny wirus ośmielił się dopaść Agusię? :hammer: Jak nic, ogrodowy stres mu ułatwił zadanie :whistle: Mam nadzieję, że to nic poważnego. Tutaj była okropna burza i ulewa, teraz coś grzmi, ale daleko. Może nadchodzi następna :placze: Boję się, wszystko wyłączam i czekam na koniec okropieństwa. A Kubuś szczeka na pioruny :jeez: I znowu leje :woohoo: Nie lubię takiej pogody, duszno, oddychać się nie da i jeszcze straszy :(
Spokojnej nocy :hug: , wirus precz!
Serdecznie pozdrawiam i zapraszam do Ogrodu wśród starych sosen

Hanka
Temat został zablokowany.

Ogród Aguniady cz. 3 20 Maj 2015 20:46 #371152

  • Aguniada
  • Aguniada's Avatar
W moich brzozach trwa obecnie przedwyborcza dyskusja... nie mogę uwierzyć co te szalone kosy wyprawiają!
Zacznę je chyba nagrywać. .. debata to za mało powiedziane! :D

Nowinko, Januszu - pozdrawiam :)
Haneczko, burza przeszła bokiem, spadło 20 kropli deszczu ;)
Ale nocą jeszcze może być różnie.
Dopadła mnie jakaś infekcja. Możliwe, że przez stres odporność spadła.
Siedzę wiec w domku grzecznie...
Glaski dla Kubusia - niech przegoni pioruny.
A TY nie bój się. ..
Ostatnio zmieniany: 20 Maj 2015 20:50 przez Aguniada.
Temat został zablokowany.

Ogród Aguniady cz. 3 20 Maj 2015 21:36 #371193

  • Julka
  • Julka's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 500
  • Otrzymane dziękuję: 57
Mokry wieczorny Agus :bye: ja w tym roku majowo udaje sie w inna strone, niestety-stety hihi ale nasz kumpel obchodzi huczna 50-siatke i jade na "stare smieci". A jak juz tam bede, to i pare spraw pozalatwiam i znajomych trzeba poodwiedzac, tak ze zejdzie mi pare tygodni :rotfl1:
Ostatnio zmieniany: 20 Maj 2015 21:37 przez Julka.
Temat został zablokowany.

Ogród Aguniady cz. 3 21 Maj 2015 03:10 #371309

  • chester633
  • chester633's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3279
  • Otrzymane dziękuję: 1931
alphax wrote:
To z pewnością znasz: błędy, niedociągnięcia, czy nieprawidłowe decyzje nie zdarzają się tylko u tych którzy nie robią NIC


Bardzo mądre słowa i tego się Trzymajmy....... :bravo: :bravo: :bravo: :bravo: :bravo: :bravo:
Temat został zablokowany.


Zielone okna z estimeble.pl

Moderatorzy: Dorota15, Betula
Wygenerowano w 0.655 sekundy
Zasilane przez: Kunena Forum