TEMAT: Ogród Aguniady cz. 3

Ogród Aguniady cz. 3 18 Maj 2015 22:03 #370381

  • sierika
  • sierika's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Natury nie oszukasz,czyli moje dojrzewanie do eko
  • Posty: 4104
  • Otrzymane dziękuję: 4954
Aga, taki dołek w środku maja? wiesz ile osób zazdrości Ci ogrodu? perfekcja w 100% nie istnieje, jest tylko złudą, która zatruwa życie.......i pozbawia zdrowia i radości, Ciebie i Twoich bliskich niestety, ogród nie jest po to by dręczyć....ogród to zabawa, czasem kosztowna, czasem denerwująca ale zabawa, inaczej nie spełni swojego zadania...a zamieni się w obsesję, w imię czego?
Kiedy moje dzieci marudzą nadmiernie mówię im, że kto ma dobrze nie potrafi docenić prostych radości, szuka czegoś co nie istnieje, goni za złudzeniami....co maja powiedzieć ludzie kalecy, odrzuceni przez rodziny.......myślę Aguniu, że jesteś przemęczona , chcesz sprostać wszystkiemu co niesie życie..pomysl o sobie.
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Monika-Sz, Adasiowa


Zielone okna z estimeble.pl

Ogród Aguniady cz. 3 18 Maj 2015 22:34 #370406

  • Shirall
  • Shirall's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3980
  • Otrzymane dziękuję: 747
oj Aguś, Aguś.....gdyby nie to, że mieszkam daleko to bym zaraz wsiadła i Ci.....przyłożyła ale tak porządnie, potem poprawiła tak na wszelki wypadek...a czemuż to? no za te wpisy, za ten dołek etc....Aguś, kochanie nie szkoda Ci zdrowia?
zobacz...ogród masz cudowny, dom przepiękny.....i co najważniejsze to Twoje, Wasze :kiss3:
ogród nie jest dla nikogo innego niż tylko dla Was, to Wy go tworzycie, pracujecie i w nim przebywacie a co mówią w szkole czy na uczelni....ech....wtedy ogrody byłyby takie same i nudne a tak....ogród ma w sobie jakąś cząstkę właściciela, to coś :lev:
i co z tego, że nie jest idealny, perfekcyjny, są jakieś błędy......a czy my jesteśmy idealni?
skoro ludzie są inni to ich ogrody też....więc Aguś, głowa do góry i nie przejmuj się...bo na serio wsiądę w pociąg i nakopie :devil1: :kiss3:
Temat został zablokowany.

Ogród Aguniady cz. 3 19 Maj 2015 06:41 #370451

  • eda_s
  • eda_s's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 479
  • Otrzymane dziękuję: 241
Wiem Aguniu, wiem...
Marzenia - jakiekolwiek - są po to, żeby dążyć do ich spełnienia. Spełnienia Twoich/Waszych życzę z całego serca.
Pisałam w poprzednim poście o litości, bo martwię się jedynie, że budowa nowego domu to niestety duża dawka stresu...przecież mieliście w końcu odpoczywać.
Twój ogród niezmiennie mi się podoba (jak widać po wpisach, nie tylko mnie), mam nadzieję, że jeszcze go pooglądamy...przynajmniej przez jakiś czas :-*
Temat został zablokowany.

Ogród Aguniady cz. 3 19 Maj 2015 07:22 #370458

  • Adasiowa
  • Adasiowa's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 20264
  • Otrzymane dziękuję: 64798
Agnieszszko ....
Uprzedzam - miło nie będzie ;-), jako że napiszę jak Strzelec do Strzelca ....
Bardzo proszę otrząsnąć się z tej niewyobrażalnej i niczym nie uzasadnionej "depresji". Nie jest ona absolutnie w Twoim stylu. Jeśli uważasz faktycznie, że Twój ogród nie jest spełnieniem Twoich marzeń, to .... zakasuj rękawy i bierz się do roboty, ale na Boga, przestań grzeszyć, kobieto! Piszę to ja, posiadająca 400 m2 "ogrodu" i mieszkania 40 m2 bez żadnych widoków na przyszłość :)
Agnieszszko .... jesteś dobrym, porządnym i wspaniałym człowiekiem, przed Tobą całe życie, głowa pełna świetnych pomysłów, ale postaraj się spojrzeć łaskawszym okiem na to, co już osiągnęłaś .... a doszłaś do bardzo wielu, cudownych rzeczy. Nie galopuj ....
Mniej serio - strzel sobie drinka, zafunduj odprężający masaż w extra SPA i NA SPOKOJNIE wszystko przemyśl. Każdy z nas przechodził zwątpienie w słuszność swoich działań ... zapewniam Cię - to na szczęście chwilowe - Strzelec musi się otrząsnąć i iść dalej, na przekór wszystkiemu.
Pomagasz innym ludziom i sprawiasz, że mogą się odprężyć i uśmiechnąć, nawet przez łzy ... o tym pomyśl :)
Lepiej podpowiedz, kiedy wyłamywać te nieszczęsne "świeczki" na kosówkach ... zaraz po posadzeniu? Wyłamać całe, czy zostawić kawałek? Usunąć wszystkie, czy tylko te na szczycie?

I głowa do góry ... kiedy zajrzę tu wieczorem po pracy, chciałabym ujrzeć Cię z podniesioną głową. No!
pozdrawiam cieplutko :kiss3:
Mery ( 1946 - 2022 ) pamiętam ....
Temat został zablokowany.

Ogród Aguniady cz. 3 19 Maj 2015 07:53 #370467

  • chester633
  • chester633's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3279
  • Otrzymane dziękuję: 1931
Aguniada wrote:
PawełNa pewno powtórzymy sesję, bo obiektów masz multum!
Czy coś ucierpiało po przymrozku?

Aguś witaj :hug: , Twój wątek ogrodowy wystarczy opuścić na parę dni a później mam 80 postów do przeczytania.... :dazed: nie mogę się doczekać by zobaczyć (zlustrować :devil1: ) Wasz ogród na żywo :woohoo:
wczoraj miałem dopiero możliwość dokładnego przyżenia się roślinkom-chociaż noc wygoniła mnie z ogrodu :jeez: ....dostał po liściach jeden RH który wypuścił młode listki, RH Simona dostała po kwiatach wszystkie czarne i opadają.....borówka amerykańska ma czarne listki i kilka host :mad2: ....co ciekawe rośliny rosną w różnych miejscach a RH był osłonięty żywotnikami od wschodu i południa....najważniejsze że wszystkie hortensje żywe :teach:
Spokojnej pracy i szybkiego dojazdu i powrotu do domu..... :devil1: :wink4:
Temat został zablokowany.

Ogród Aguniady cz. 3 19 Maj 2015 07:56 #370469

  • Dorota15
  • Dorota15's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 2869
  • Otrzymane dziękuję: 2502
Agnieszko, Adasiowa mądrze prawi. Twój ogród jest przepiękny, nostalgiczny, ciągle go podglądam i podziwiam.
Głowa do góry ... mamy wiosnę, budzimy się z energią i śpiewem ptaków i ruszamy w bój - życiowy i ogrodowy.
Pozdrawiam serdecznie :)
Temat został zablokowany.

Ogród Aguniady cz. 3 19 Maj 2015 08:07 #370473

  • wxxx-a
  • wxxx-a's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3467
  • Otrzymane dziękuję: 1103
Agniesiu wpadłam do Ciebie i tak czytam i czytam co Ty wypisujesz :mad2: Wybacz mi ,że to piszę ,ale myślę ,że trochę Ci się w głowie przewraca z nadmiaru posiadania .To ,że kilka błędów popełniłaś przy sadzeniu ,to wcale nie błędy ,tylko taka koncepcja wtedy Ci w duszy grała .Teraz już Ci się nie podoba ,wiec to zmień .I tyle .Nie ma co uderzać w rzewne tony ,tylko brać się i zmieniać ,co się da .
A tak na marginesie ,Twój ogród zawsze mi się podoba i pamiętaj ,że lepsze jest wrogiem dobrego :hug:
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): chester633

Ogród Aguniady cz. 3 19 Maj 2015 08:25 #370483

  • Aguniada
  • Aguniada's Avatar
Dzień dobry! :bye:

Ewo-Nowinko, przyjmuję to, co napisałaś...
Skoro mówisz, że w głowie mi się przewróciło, to być może tak to powierzchownie wygląda, ale ja się do tego nie przyznaję.
Błędy w sadzeniu - tak, ale nie chodzi mi o to, że coś przestało się kompozycyjnie podobać... To zawsze można skorygować bez lamentowania. Chodzi o błędy, które mają wpływ na kondycję i wygląd poszczególnych nasadzeń.
Ale ok, tak jak mówisz, biorę się za konieczne korekty i już nie marudzę.
Dorotko, bardzo dziękuję - zdrowa, życzliwa uwaga zawsze jest cenna...
Zapraszam zawsze pod brzozy :)
Paweł, wsiadaj na motor i wpadaj ;-)
Bardzo żałuję, że w ogrodzie Zośka jednak nieco zamieszała... Rośliny się odbudują, szkoda tylko kwitnienia!
U mnie na szczęście bez strat. To ciekawe, że ŻW rzut beretem, jednak jest tam zawsze nieco chłodniej.
Miłego urlopowania!
Aniu, miło nie było, ale też nie za ostro - wzięłam na klatę Twoje uwagi :kiss3:
Kierując się uwarunkowaniami przypisanymi do danego znaku Zodiaku, to jak wiesz doskonale, Strzelce rzadko zapadają na stany zwątpienia czy depresji. Z natury jesteśmy optymistami i potrafimy góry przenosić, a nawet pomagać innym ludziom znaleźć powody do ich przenoszenia ;-) Tak więc, jeśli złapał mnie ogrodowy dołek, to ma on swoje przyczyny - nie mam gorszych dni, tak po prostu. Mam nadzieję, że nie odbieracie tu moich wynurzeń jako kaprysów małej dziewczynki. Zwyczajnie, mam do samej siebie pretensje o pewne zaniedbania lub nonszalanckie potraktowanie ewidentnych obowiązków ogrodnika. Nic to, może wystarczy już tego samokamienowania.
Przez noc przemyślałam to i owo i nie zamierzam dalej płakać nad sobą.
Biorę się, Aniu, do roboty.
Świeczki na kosówkach wyłamujesz zostawiając mniej więcej 1/4 długości. Robisz to zanim ze świeczek otworzą się igły, czyli generalnie teraz. Uszczykujesz - można palcami, można nożyczkami, można też sekatorem.
Dziękuję za postawienie do pionu!
Edi, dziękuję za serdeczność wypływającą z Twoich słów...
Zebrałam się już w sobie i chyba znajdzie się kolejna porcja energii i siły do zmian/korekt/poprawek.
Bez rewolucji, za to mam nadzieję, że już konsekwentnie.
Za bardzo kocham swój ogród, żeby odpuścić samej sobie w jego pielęgnacji.
W końcu w każdej posadzonej roślinie jest cząstka nas...
Dziękuję!
Martusia, kopniak w tyłek czasami jest potrzebny! :)
Sama nie wiem, dlaczego tak mocno zwątpiłam w sens swoich działań... chyba zawieszam sobie zbyt wysoko poprzeczkę, nie dając prawa do popełniania błędów. Może dlatego, że po kilku latach powinnam świetnie wszystko wiedzieć? No może i wiem, ale... jestem tylko człowiekiem... o czymś zapomnę (cięcie), nie dopilnuję terminu (oprysk), bezsensownie posadzę (stanowisko).
No cóż, biorę się do roboty, a jeśli kiedyś będziesz miała chęć osobiście mi dołożyć po uszach, zapraszam :)
Ewa, stop, stop... to nie jest tupanie nóżkami bez sensu z mojej strony, albo samolubne dążenie do posiadania czegoś więcej, niż mają inni. Zwyczajnie szkoda mi, że poświęcając ogrodowi tyle czasu - a poświęcam KAŻDĄ wolną chwilę - pozwalam sobie na kardynalne błędy. Piszę to tu publicznie, żeby może ktoś, kto ma podobne podejście, zrewidował je na czas... dojrzały ogród trudniej skorygować. Do ogrodowej obsesji jest w moim przypadku cały wszechświat - zupełnie tak tego nie traktuję.
Marzyłabym tylko, by starania jakie czynię, przynosiły efekty, by eliminować błędy które są ze szkodą dla roślinności i całości ogrodowego założenia... Będę dalej nad sobą pracować, bo to z pewnością nie zła wola, ale... ludzkie błędy.
Ewciu-majowa, tak - świetnie to ujęłaś w słowach: drobne błędy i grzechy zaniedbania.
Odbijają mi się uporczywą czkawką, ale chyba dobrze, że w porę się obudziłam. W kolejnym sezonie być może pewne obszary byłyby niemożliwe do skorygowania. Będę poprawiać i przearanżowywać, stawiać na to, czego się od Was nauczyłam. Wiem, ze jest jeszcze czas na uzyskanie pięknej symbiozy, która jest, ale została zachwiana.
Trochę filozofuję, ale wiem, że mnie rozumiecie.
Powojnikowo oszalałaś, moja droga :) A na serio, podziwiam, bo jak wiesz, u mnie uwarunkowania glebowe praktycznie clematisy eliminują. Nie można mieć wszystkiego, już o tym doskonale wiemy :)
Za to piwonie i rutewki - zawsze! Bardzo Ci jestem wdzięczna za polecenie tych ostatnich... cudnie mi urosły i czekam teraz na kwitnienie :)
Zośka w tym roku dla większości ogrodów była łaskawa... i o to chodzi, żeby ogrodnikowi dać i w tej kwestii trochę radości :)
Michał, dziękuję za interesujące rozważania!
Widzę, że dużo zbieżnych obserwacji mamy... człowiek, jeśli tylko uczy się na błędach własnych i doświadczeniach innych, z każdym sezonem się ubogaca... przypomnijmy sobie czasy, gdy zaczynaliśmy... błoga nieświadomość, nieprawdaż?
Tymczasem, wiemy już, jak wiele pokory wymaga od nas pasja ogrodnictwa...
Chcę mieć konwalie? Mam, całe pole... cóż z tego, skoro w tym roku zakwitło trzema kwiatkami... powinnam wywalić, obrazić się? No, trochę się obraziłam, ale szansa kolejna przecież być musi... może konwalie były pod tak ostrym obstrzałem moich oczekiwań, że zwyczajnie nie wytrzymały presji?
Jałowce - tak, mam też takie, które rosną pięknie... ale przez lata wiem już, które są mniej atrakcyjne. I nie chodzi o to, że szkoda mi ich będzie wywalić, jeśli całkiem wyłysieją... ale czym zapełnić lukę 4 metrów w górę? Kosztowne...
I tak w kółko, Michale... :) Dzięki za podtrzymanie na duchu!
Ostatnio zmieniany: 19 Maj 2015 08:30 przez Aguniada.
Temat został zablokowany.

Ogród Aguniady cz. 3 19 Maj 2015 08:39 #370487

  • Aszka
  • Aszka's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 2491
  • Otrzymane dziękuję: 2655
Aguś ale wszystkie świeczki przyciąć czy jakieś zostawić ? bo też tego nie robiłam :hammer: i rośnie mi niepotrzebny duży krzak a miał być mały,zwarty.
Cieszę się ze zmiany , kryzys jak mniemam minął :hug:
Temat został zablokowany.

Ogród Aguniady cz. 3 19 Maj 2015 08:42 #370490

  • Aguniada
  • Aguniada's Avatar
Aszko, w pierwszej kolejności te najwyższe... pozostałe za kilka dni dorównasz i będzie git :kiss3:
Kryzys minął... :lev:
Ostatnio zmieniany: 19 Maj 2015 08:43 przez Aguniada.
Temat został zablokowany.

Ogród Aguniady cz. 3 19 Maj 2015 09:11 #370509

  • Robaczek
  • Robaczek's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 2526
  • Otrzymane dziękuję: 2972
Cześć Aguś!
Miło przeczytać, że lepszy nastrój wraca :hug:
Świeczki ja też muszę już zacząć przycinać - w ubiegłym roku dzięki tym zabiegom sosny wejmutki ładnie się zagęściły, ale te stare gałęzie w górze korony drzewa wyglądają jak miotły bo nie sięgałam sekatorem z drabiny. W tym roku mam teleskopowy :dance: Biorę się za cięcie zaraz po powrocie ;-)
Aguś, tak myślę, że te wysokie jałowce można by czymś podsadzić od dołu jeśli Cię drażnią, rabata zyskałaby pierwszy plan :think:
Miłego dnia!
Pozdrowionka :-) Kasiek
Ogródek Robaczka
Temat został zablokowany.

Ogród Aguniady cz. 3 19 Maj 2015 09:19 #370512

  • dodad
  • dodad's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • strefa klimatyczna 6a
  • Posty: 4100
  • Otrzymane dziękuję: 2560
Agunia, jak się cieszę :kiss3:
Rozumiem doskonale Twoje rozterki, sama ma do wywalenia kilka mocno dorosłych roślin i zastanawiam się czym to zastąpić. Maluchy zginą, na większe okazy mnie nie bardzo stać, z resztą rozmawiałyśmy o tym.
U mnie podsadzenie jak piszę Kasia nie bardzo wchodzi w grę a jak zrobię wyrwę to niczym w szczęce - dziura będzie straszyć. I tak źle i tak niedobrze :(
Dziś ma być piękny dzień, co prawda zapowiadają jakieś burze, ale ja jestem optymistką - u mnie nie poszaleją - wierzę w to :)
Pozdrawiam serdecznie i zapraszam :)
ogrodowo 2016'***
U Doroty 2015'***2014***
Temat został zablokowany.

Ogród Aguniady cz. 3 19 Maj 2015 11:10 #370543

  • hanya
  • hanya's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3913
  • Otrzymane dziękuję: 3479
Agusia, bużka na dzień dobry, bo jest dobry, prawda? Zapowiadają burze, tego nie lubię, bo się boję okropnie. O gradzie nie chcę słyszeć. Może jakimś cudem nas ominą te przyjemności. Nic nie piszesz o Sarci, wróciła do formy po wyczerpujących pracach w ogrodzie? Taka asystentura to nie żarty, widzę po Kubusiu: wieczorem pies wykończony :happy: Kabanos, który nie wzbudził zainteresowania, to coś niesamowitego :woohoo: Jeszcze nieśmiało zapytam, jak Nisia, bo i sesja i motoryzacja :)
Żebyś zdążyła wrócić do domu przed pogodowymi szaleństwami :hug:
P.S. Klapa w pupę masz u mnie zapewnionego :rotfl1: Pozdrowienia dla PanaM, masz wspaniały dom (nie mówię o budynku, bo tak naprawdę to rzecz drugorzędna) :bye:
Serdecznie pozdrawiam i zapraszam do Ogrodu wśród starych sosen

Hanka
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Aguniada

Ogród Aguniady cz. 3 19 Maj 2015 11:28 #370553

  • Kondzio
  • Kondzio's Avatar
Aguniu co ja czytam :supr3: Rozumiem że możesz być nie zadowolona z pewnych nasadzeń, bo sam je ciągle poprawiam :ouch: Na początku mojej podróży na O wiesz o które forum mi chodzi, chciałem zaorać mój ogród centymetr po centymetrze. Nawet o mało nie rozstałem się z moja połową, ale ciągle szukałem poznawałem różne osoby które mi delikatnie mówiąc dokopały i wytłumaczyły pewne rzeczy :rotfl1: Zacząłem szukać swojego stylu wszędzie gdzie się dało i wziąłem się za robotę. Z miesiąca na miesiąc ogród robił się dla mnie coraz piękniejszy i go pokochałem takim jaki jest. Ogród można porównać do naszych miłości z którymi jesteśmy przyjmujemy ich takimi jakimi są ze wszystkimi wadami i zaletami :) Twój wątek, zdjęcia i kilku innych osób których znasz pomagają mi przetrwać moje załamania i trudne chwile. Wiem że o każdej godzinie mogę wejść i zobaczyć wasze zdjęcia z ogrodu i nie tylko. Przepraszam za te wynurzenia nie które bez składu ale proszę mi wybaczyć bo jestem dysgrafem i dyslektykiem i tak się staram jak najlepiej zebrać swoje myśli. Pomagasz nam i tym wpisem chciałem pomóc tobie twój ogród jest wyjątkowy i już się nie dołuj. :hug:
Temat został zablokowany.

Ogród Aguniady cz. 3 19 Maj 2015 13:08 #370570

  • dala
  • dala's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Strefa 7a
  • Posty: 4680
  • Otrzymane dziękuję: 4066
Agnieszko, chyba każdy z nas - ogrodników przeżywa lepsze i gorsze chwile. Są momenty, że jesteśmy szczęśliwi, wszystko nam się podoba, a czasami - nie wiadomo skąd i dlaczego - nachodzą nas chwile zwątpienia i refleksji. A wtedy wszystko byśmy zmienili, wyrzucili, przekomponowali...Myślę, że są to procesy bardzo naturalne - ogród jest żywym tworem, ciągle zmienia się, a my musimy za nim nadążyć. Czasem dosadzić, a czasem - przyciąć. Jakąś roślinkę wyrzucić, a inną dosadzić, jeszcze inną przesadzić. Ciągle dążymy do perfekcji, do tego naszego ideału, który przez lata tworzymy sobie w głowie i ...w sercu :hearts:
Ale nigdy nie osiągniemy szczęścia, tego ogrodowego szczęścia i spokoju, jeśli nie uświadomimy sobie, że ...ideału nie ma, a ogród nigdy nie jest skończony :teach: Bo cała ta zabawa polega na tym, żeby gonić króliczka, a nie złapać go...
Serdecznie pozdrawiam :bye:
Pozdrawiam i zapraszam do mojego ogrodu!
Ogród Dali '2019
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Aguniada

Ogród Aguniady cz. 3 19 Maj 2015 13:31 #370577

  • majowa
  • majowa's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1315
  • Otrzymane dziękuję: 948
Dzień dobry :kiss3:
śniłaś mi się, przesadzałyśmy razem niezapominajki, tylko nie wiem czy to było u Ciebie, czy u mnie :) Myślałam o Tobie i Twoich rozterkach, pewnie stąd ten sen. Przesadzałam dziś dwie azalie japońskie, które posadziłam na wzniesieniu od kaskady, o mało ich nie zamordowałam tą nieszczęsną miejscówką. Już w ubiegłym roku powinnam była to zrobić, ale nie, uparłam się jak osieł że tu będą rosły. Nie chcą :dry: więc za karę za swoją głupotę miałam dziś dodatkową robotę. I nie wiem czy zakończy się to powodzeniem. Niepotrzebny upór, niepotrzebna praca....mądrym jest się po szkodzie.
Pozdrawiam serdecznie, Iwona
Mój ogród
FotoIvona
Ostatnio zmieniany: 19 Maj 2015 13:33 przez majowa.
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Aguniada

Ogród Aguniady cz. 3 19 Maj 2015 17:35 #370620

  • Adasiowa
  • Adasiowa's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 20264
  • Otrzymane dziękuję: 64798
Agnieszszko :)
I to lubię, brawo :bravo:
I pamiętaj : "ten nie popełnia błędów, kto nic nie robi" ... rozumiemy się prawda ? lub "errare humanum est".
Będzie lepiej, przekonasz się...

Odnośnie tych nieszczęsnych świeczek ( bardzo dziękuję za Twoją pomoc :kiss3: ) - czy wykonać ów zabieg na kosówkach posadzonych 2 tygodnie temu?

Jak długo masz konwaliowe poletko ?

I na poprawę nastroju ... niezapominajki z "Adasiówki " ( usuń potem )

Mery ( 1946 - 2022 ) pamiętam ....
Ostatnio zmieniany: 19 Maj 2015 17:37 przez Adasiowa.
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Aguniada

Ogród Aguniady cz. 3 19 Maj 2015 19:05 #370637

  • Gabriel
  • Gabriel's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1485
  • Otrzymane dziękuję: 3118
Chyba każdy czasem tak ma, że nie jest zadowolony ze swojego ogrodu :dry: .
Niestety, nawet w ogrodach zaprojektowanych przez profesjonalistów, po pewnym czasie widać pewne niedociągnięcia.
Nie wynikają one z niewiedzy, ale po prostu niektórych rzeczy nie da się przewidzieć. Rośliny nie rosną idealnie tak, jak powinny.
Jedna trafi na idealne dla siebie warunki, inna na gorsze i zostaje w tyle.
Urządzając ogród mamy w głowie plan, jak ma wyglądać. W praktyce jest zupełnie inaczej i to wprowadza to ciągłe niezadowolenie.

Dla mnie Twój ogród mógł by być przedstawiany za wzór. :thanks: Ma swój styl, widać, że zakładałaś go z myślą o całości, a nie o pojedynczych roślinach, tak jak ja. Mój już taki zostanie, nie umiem przełamać w sobie chęci posiadania tylu roślin.
Zmienianie dojrzałego ogrodu może jest trudniejsze, ale i ciekawsze, daje wiele satysfakcji. Tym bardziej, że u Ciebie wcale nie trzeba dużo zmieniać ;) .
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Aguniada


Zielone okna z estimeble.pl

Moderatorzy: Dorota15, Betula
Wygenerowano w 0.567 sekundy
Zasilane przez: Kunena Forum