TEMAT: Wymarzony ogród Moniki- w budowie cz. 2

Wymarzony ogród Moniki- w budowie cz. 2 10 Lut 2015 10:47 #339085

  • PanM
  • PanM's Avatar
  • Offline
  • Expert Boarder
  • Posty: 138
  • Otrzymane dziękuję: 25
W przypadku kota mieliśmy tak samo. Jeden był już kastrowany, a drugi z umową na kastrację.
Sugerowałem już kiedyś Monice, aby rozmawiała z hodowlą na temat takiej umowy kastracyjnej/sterylizacyjnej.
Kupując typowego domisia, nikogo nie interesuje czy będzie kastrowany. Jest rasowy, ma metrykę ale nie jest wystawowy.
Temat został zablokowany.


Zielone okna z estimeble.pl

Wymarzony ogród Moniki- w budowie cz. 2 10 Lut 2015 10:50 #339087

  • Aguniada
  • Aguniada's Avatar
W naszym przypadku, przy zakupie kotów rosyjskich, stawka za reproduktora wynosiła tysiąc $ (jeśli dobrze pamiętam, w tamtym czasie była równowartością 4tys. PLN).
Pierwszego kota wzięliśmy już wykastrowanego, drugiego sami kastrowaliśmy (tzn. wet) i dopiero wówczas odbieraliśmy rodowód. Kwota obniżyła się o ponad tysiąc zł w przypadku obu zwierzaków - podobnie jak u Marty.
Pewnie analogicznie będzie wyglądała sytuacja z Kingiem. Zadeklarujesz kastrację/sterylizację i hodowczyni powinna zejść z ceny...

EDIT: sorry za dubel z PanemM :)
Ostatnio zmieniany: 10 Lut 2015 10:55 przez Aguniada.
Temat został zablokowany.

Wymarzony ogród Moniki- w budowie cz. 2 10 Lut 2015 11:01 #339094

  • PanM
  • PanM's Avatar
  • Offline
  • Expert Boarder
  • Posty: 138
  • Otrzymane dziękuję: 25
Kingów jest mało i może być trudno. Czemu ma zejść z ceny skoro może sprzedać innemu za 3 tys.
Próbować jednak warto, jak i szukać pieska z "wadą wystawową".
Z kotami jest inaczej, jest ich cała masa i ludzie chętnie biorą dachowce.
Ostatnio zmieniany: 10 Lut 2015 11:03 przez PanM.
Temat został zablokowany.

Wymarzony ogród Moniki- w budowie cz. 2 10 Lut 2015 11:03 #339096

  • gorzata
  • gorzata's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Jeszcze w zielone gramy...
  • Posty: 8603
  • Otrzymane dziękuję: 1935
Przynajmniej jesteście zgodni :P
Pozdrawiam - Gosia
Temat został zablokowany.

Wymarzony ogród Moniki- w budowie cz. 2 10 Lut 2015 11:04 #339097

  • PanM
  • PanM's Avatar
  • Offline
  • Expert Boarder
  • Posty: 138
  • Otrzymane dziękuję: 25
gorzata wrote:
Przynajmniej jesteście zgodni :P

Zeznania się pokrywają ;)
Temat został zablokowany.

Wymarzony ogród Moniki- w budowie cz. 2 10 Lut 2015 11:04 #339098

  • Aguniada
  • Aguniada's Avatar
gorzata wrote:
Przynajmniej jesteście zgodni :P
...a przynajmniej nie ściemniamy :devil1:
Temat został zablokowany.

Wymarzony ogród Moniki- w budowie cz. 2 10 Lut 2015 11:10 #339102

  • Anowi
  • Anowi's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1825
  • Otrzymane dziękuję: 1586
Cześć Monika! widzę,że myślisz o piesku :) Ja już mam kotka.Co prawda myślałam o syberyjskim ale doszłam do wniosku,że rasowce zawsze znajdą właściciela - i mam 7 miesięczną burą "bidę" ze schroniska :) I nie żałuję
Pozdrawiam IWONA
Mały ale mój...
Ostatnio zmieniany: 10 Lut 2015 11:11 przez Anowi.
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): chester633

Wymarzony ogród Moniki- w budowie cz. 2 10 Lut 2015 11:35 #339117

  • Aguniada
  • Aguniada's Avatar
Monika, nie pamiętam czy o tym pisałaś, ale dlaczego nie bierzesz pod uwagę psa ze schroniska? (oczywiście odpowiedz, jeśli nie nadużywam Twojej cierpliwości)... Tam też są psy rasowe przecież... równie dobrze możesz trafić na Kinga i dać mu nowe, lepsze życie.
Ja tylko przytoczę przykład naszej Jule, która wzięła pod swój dach dwa sznaucery miniaturowe ze schroniska właśnie... były w opłakanym stanie fizycznym i zdrowotnym. Jule wyprowadziła je na wspaniałe psy w świetnej kondycji, nauczyła wszystkiego - są doskonale ułożone. Widziałaś je zresztą u nas na ognisku.
Może warto to jeszcze raz przemyśleć? Nie namawiam, ale delikatnie podsuwam myśl.
Ostatnio zmieniany: 10 Lut 2015 11:36 przez Aguniada.
Temat został zablokowany.

Wymarzony ogród Moniki- w budowie cz. 2 10 Lut 2015 11:48 #339121

  • r-xxta
  • r-xxta's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 7727
  • Otrzymane dziękuję: 2600
Ja pamiętam, że Monika pisała, że chce tylko kinga ;) , ale przecież w schronisku można znaleźć na pewno wiele kingo-podobnych psiaków, a ceną będzie co łaska ;) . Nie wspominając o psiej wdzięczności :lol:
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): chester633

Wymarzony ogród Moniki- w budowie cz. 2 10 Lut 2015 11:49 #339122

  • piku
  • piku's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 6169
  • Otrzymane dziękuję: 5027
Ja również po rasowcu zdecydowałam się na schroniskową bidę. Dla mnie taki krok był łatwiejszy, bo była to pomoc a nie zastępstwo. Przez przypadek trafiłam na prawie rasowca, bo nieznanego pochodzenia ale dokładnie w typie portugalskiego psa dowodnego ;) Charakter trudny, ale decyzji nie żałowałam ani chwili :)
A wdzięczność takiego psiaka jest nie do opisania :)
pozdrawiam - Wiesia :bye:


"Rośliny są jak ludzie, potrzebują miłości, ale i ludzie są jak rośliny, pozbawieni miłości więdną."
Ostatnio zmieniany: 10 Lut 2015 11:50 przez piku.
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): chester633

Wymarzony ogród Moniki- w budowie cz. 2 10 Lut 2015 12:30 #339132

  • dorciaj
  • dorciaj's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 4349
  • Otrzymane dziękuję: 836
Monia a ja radziłabym się zarejestrować na forum kingów ;). Tam na pewno hodowcy się ogłaszają i piszą o szczeniakach z rodowodem, ale nie wystawowych ;).
Możesz tam też zostawić namiar na siebie, że poszukujesz ;) . Myślę, że to znacznie ułatwi i przyspieszy sprawę :kiss3: .
Dorcia :garden:
Świat Dorci 2016
Archiwum... 2015,2014,2013,2012
Temat został zablokowany.

Wymarzony ogród Moniki- w budowie cz. 2 10 Lut 2015 13:39 #339142

  • PanM
  • PanM's Avatar
  • Offline
  • Expert Boarder
  • Posty: 138
  • Otrzymane dziękuję: 25
Kiedyś szukałem takiego forum i dla Kingów nie znalazłem. Są fora dla Cavalier King Charles Spaniel a dla King nie widziałem...
Temat został zablokowany.

Wymarzony ogród Moniki- w budowie cz. 2 10 Lut 2015 16:37 #339172

  • chester633
  • chester633's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3279
  • Otrzymane dziękuję: 1931
No.......Monika widzisz ile dobrych rad.... :bravo: .......byłem kiedyś ,,fanem'' kotów(miałem dwa) Persów Szyldkretowych (chyba dobrze napisałem :devil1: ) ...innych kotów i zwierząt sobie nie wyobrażałem - tylko Pers - któregoś roku w TV na WOT-cie prosili przed zimą o wsparcie schroniska w kołdry ,koce,jedzenie itp.....wtedy były zimy po -25 stopni.Pojechałem z ,,prezentami '' na Paluch i wtedy zmieniłem swój sposób myślenia dot. zwierząt........każda bieda uratowana ze schroniska to plus na Górze.. :teach: ......przylepki i kanapowce siedzą też za kratami...tylko śmierdzą , są brudne, wychudzone.. :pinch: ....może jednak dwa psiaki.......pierwszy ze schroniska a drugi z hodowli...to jest myśl... :bad-idea: :hearts:
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Aguniada, Adasiowa

Wymarzony ogród Moniki- w budowie cz. 2 10 Lut 2015 17:23 #339193

  • olibabka
  • olibabka's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Więc w takiej ciszy ukryty ja - ja liść
  • Posty: 4286
  • Otrzymane dziękuję: 2960
Skoro tu tak ckliwie się zrobiło :cry3: to i ja dorzucę :laugh1: Moje psy byłyby uśpione w niemowlęctwie, gdyby brat nie wcisnął mi niechcianych kundelków z rasowej, młodocianej suki :rotfl1:
Przeoczył pierwszą jej cieczkę i przyszedł rasowy kawaler z sąsiedztwa :wink4: Tyle, że był innej rasy :rotfl1:
Moniko, niech ta wiosna wreszcie przyjdzie bo strasznie marudzimy :silly: :lol:
pozdrawiam serdecznie, Marysia :)

[...]kielich światła nachylony wśród roślin
Odsłania w każdej z nich jakieś przedtem nie znane dno[...]
Temat został zablokowany.

Wymarzony ogród Moniki- w budowie cz. 2 10 Lut 2015 22:24 #339352

  • Monika-Sz
  • Monika-Sz's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 4321
  • Otrzymane dziękuję: 2471
Hohoho..jakie tłumy :woohoo: Ale będę mieć gadania :happy3:

Dorciu- mam nadzieję, że tak będzie, jak napisałaś.. Nie wyobrażam sobie u siebie rabat jedynie bylinowych- lubię konkretne kształty, a w większości byliny mi to wszystko "psują".. Poza tym w niektórych miejscach krzewy denerwują swoją krzaczastością :crazy:
Podziwiam rabaty bylinowe, pełne kolorów i fasonów- u siebie chce jednak zrobić inaczej.. tak, żeby się podobało na dłużej.. na razie próby z kwiatami często kończyły sie tak, że odbierałam to jako bałagan.. Między bałaganem a artystycznym nieładem jest przepaść :P
W poszukiwaniu pięknych letnich rabat, buchających kolorami- wiem, gdzie zaglądać ;)

Panie M- przyjęte jest, że psiak "do domu" powinien być tańszy.. tak, jak pies tańszy od suczki.. Przynajmniej takie info dostawałam w hodowlach, z którymi rozmawiałam.
Od razu w rozmowie mówiłam, że chcę psa "na kolanka", mogą być wady w umaszczeniu czy za krótki ogonek..
Kontaktowałam się nawet z hodowlą w Niemczech- na psiaka "z wadą wystawową" dają 30%zniżki.
Wiadomo, że mówimy o wadach wyglądu, a nie zdrowotnych.. Ja chcę takiego właśnie z defektem- łątka nie tam gdzie trzeba itp.. Zakusiek był troszkę za duży na swoją rasę i urodził się ze złamanym ogonkiem- więc miał króciutko ucięty.

Wiadomo- jak szczeniak jest idealny, to nikt z ceny nie zejdzie dla mojej radości a kupiec na pewno sie inny znajdzie.
Nie pozostaje mi nic innego niż czekanie na urodzenie się szczeniaków- i nadzieja, że urodzi się jakiś źle umaszczony ;) bo to jedyna szansa, że psiak zostanie sprzedany "na kolanka"..

Martuśka- rasa bardzo rzadka. Kiedyś czytałam, że w Polsce jest ok 60 sztuk tych psów (teraz może więcej..?). W Niemczech rodzi się ok 20 szczeniaków rocznie.. Kupcy polują na te szczeniaki na całym świecie, jeśli są uparci na tę rasę- hodowle sprzedają psiaki do wielu krajów a najdalsza wycieczka po szczeniaka miała miejsce z Afryki.. :blink:
Hodowczyni podkreśla, że hodowcy zależy najbardziej na dobrych domach dla psiaków i że zobaczymy, jakie sie szczeniaki urodzą to "będziemy negocjować"..
Ja rozumiem- prawa rynku. Inwestycja w hodowle spora, więc każdy chcę żeby się zwróciła.. I oczywiście jeśli jest zainteresowanie psiakami, to po co sprzedawać tanio, jak można drożej..
Będę jeszcze rozmawiać- może sie urodzi jakaś gapa z łatką w nieodpowiednim kolorze i będzie nieco tańsza..?


Panie M- ja w rozmowie z hodowlą od razu podkreślam, że chciałabym psiaka do domu i że może mieć wadę dyskwalifikującą na wystawach. Muszę wziąć na wstrzymanie- jak sie urodzi z jakimś defektem- będzie mój.. Jeśli nie- trudno, widocznie tak ma być..

Na wystawy nie chce chodzić. Byłam raz z poprzednim psiakiem Shih-Tzu. Ocena doskonała, złoty medal, pierwsze miejsce w grupie wiekowej.. Wszystko super- ale to był taki stres. dla mnie. i takie to trochę wszystko napuszone- że więcej nie chciałam iść.

Agnieszko- o wymogu kastracji nic mi nie mówiono. Jeśli taki będzie warunek to ok- planów matrymonialnych w związku z psem nie mam ;)
Jak brałam Zaka to podpisałam umowę- zobowiązanie, że będę o psa dbać, regularnie szczepić itp..a w razie choroby i niemożności leczenia mam zakaz oddania w obce ręce, tylko mam oddać do hodowli. Nie było mowy o zakazie wystaw- ale i tak od razu mówiłąm, że nie chcę.

Iwonko- ja myślę o piesku.. ale konkretnym. Takim, jak mój Zakusiek :dry:

Agnieszko- P wspomina, że jeśli nie damy rady wziąć szczeniaka, to żeby pomyśleć o schronisku. Ja jednak nie chcę innego psa :cry3:
Wszystkie psiaki fajne i urocze- ale jakoś chemii nie czuję :unsure:

Martuśka- no właśnie, ja chcę kinga takiego, jak Zakusiek. To kwestia wyglądu i charakteru, typowego dla rasy. Nic na to nie poradzę, że podobają mi się takie paszczate przylepy. Mąż to określił krótkim stwierdzeniem.. nie nadaje sie do publikacji :happy3:

Wiesiu- na pewno piesek ze schroniska bardzo docenia darowany dom i miłość. U nas w domu od zawsze były psy- niby na ogródku, ale i tak nocowały w garażu ;) Mama się na psa w domu nie zgadzała- dopiero ja namówiłam.. Miałam 14 lat i Rodzice kupili mi Shih-Tzu.
Wcześnie były kundelki, raz trafił się psiak z odzysku.
Ja osobiście w schronisku po psa nigdy nie byłam. W samym schronisku byłam dwa razy, ale nigdy w sprawie psiaka- po prostu pojechałam z fantami..

Dorciu- Pan M ma rację. Jest forum o Cavalierach. chyba nawet nie jedno.. O Kingach nie ma nic. Hodowli w Polsce bardzo mało.. 3..może 4.. Nie ma o czym forumować ;)
Nawet większość wetów nie widziała Kinga wcześniej- Zak był pierwszym osobnikiem tej rasy, widzianym na żywo.

Paweł- do kotów w ogóle mnie nie ciągnie.
psiak ze schroniska- uwierz..oglądam zdjęcia psiaków do oddania.. Nic na to nie poradzę, że żaden nie chwyta za serce..
Jak widać nie jestem typem społecznika o dobrym sercu :dry:

Marysiu- wiosną też można marudzić do woli.. na komary.. na deszcz.. lub brak deszczu :silly:

*******
W ogóle to przykro mi sie robi trochę.. Ja sobie wymarzyłam psiaka, takiego jak Zakuś.. a wychodzi na to, że jestem osobą o braku empatii, nieczułą na cierpienia psów w schroniskach- bo nie chcę iśc uratować jakiegoś psiaka, bo ubzdurałam sobie rasowego z hodowli.
Sama nie wiem, co o tym myśleć..
Ostatnio zmieniany: 10 Lut 2015 22:35 przez Monika-Sz.
Temat został zablokowany.

Wymarzony ogród Moniki- w budowie cz. 2 11 Lut 2015 06:54 #339382

  • dorciaj
  • dorciaj's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 4349
  • Otrzymane dziękuję: 836
Oj Monia, Monia - chyba dokonałaś jakiejś nadinterpretacji :kiss3: . Nikt nie twierdzi, że jesteś nieczuła, każdy po prostu podsuwa Ci pomysł do rozważenia.

Ja też nie zdecydowałabym się na psa ze schroniska. Po pierwsze dlatego, że jak wymarzyłam sobie bernusia, to musiał to być bernuś od a do z :tongue2: . Po drugie mam małe dzieci i u nas zawsze wchodzi w grę tylko szczeniak, którego sami potem układamy, w taki sposób żeby jemu i dzieciakom żyło się ze sobą dobrze :) . Mieliśmy co prawda przygodę z psiakiem zaadoptowanym. Trafił do nas 6 letni bernuś na DT, i różne sprawy zadecydowały, że nie chcieliśmy go oddać :happy: i został z nami :happy. Co to był za Pies! :hearts: W życiu nie widziałam takiej oazy spokoju :happy: .

A tak już na koniec dodam tylko, że szukając psa rodowodowego już samym tym pokazujesz, że psy w schroniskach nie są Ci obojętne. :hug: Gdybyś chciała kupić psa w typie (bez rodowodu), to wtedy faktycznie można byłoby mówić o bezduszności, albo o braku wiedzy w temacie.
Dorcia :garden:
Świat Dorci 2016
Archiwum... 2015,2014,2013,2012
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Monika-Sz

Wymarzony ogród Moniki- w budowie cz. 2 11 Lut 2015 07:26 #339383

  • asia2
  • asia2's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1105
  • Otrzymane dziękuję: 484
W ogóle to przykro mi sie robi trochę.. Ja sobie wymarzyłam psiaka, takiego jak Zakuś.. a wychodzi na to, że jestem osobą o braku empatii, nieczułą na cierpienia psów w schroniskach- bo nie chcę iśc uratować jakiegoś psiaka, bo ubzdurałam sobie rasowego z hodowli.
No, trochę prawdy w tym jest :rotfl1: ….
u nas zawsze wchodzi w grę tylko szczeniak, którego sami potem układamy
do schronisk też trafia mnóstwo szczeniaków… Niestety…
To kwestia (…) charakteru, typowego dla rasy
Miałam dwa yorki, oba rasowe ale nie rodowodowe (kynolodzy twierdzą, że nie ma czegoś takiego ;) , tzn. za wydanie rodowodu trzeba by było podobno dodatkowo zapłacić, a my też chcieliśmy psa tylko do domu) i każdy był/jest inny. Ogólne cechy rasy oczywiście te same, ale jak to mówią - diabeł tkwi w szczegółach. Więc nigdy nie masz gwarancji, że psiak będzie charakterem przypominał Zakusia.

No dobra, koniec grzebania kijem w mrowisku :P . Monia tak serio, to rozumiem Twoje stanowisko, bo jak sama napisałam wyżej, też mamy już drugiego yorka… zawsze z mamą powtarzałyśmy, że jak Tosi zabraknie, weźmiemy jakąś schroniskową bidę (mama czuła się wyobcowana w swoim spacerowym psim towarzystwie, bo jedyna miała psa rasowego :rotfl1: ), ale ojciec nie chciał słyszeć o innym psie - york i koniec! Mnie też się podobają rasowe stwory, ale szczerze mówiąc jeślibym miała decydować się na psa w swoim domu (teraz nie mogę, bo Fuzia jest tak uczuciowa, że chyba by jej serce pękło, gdyby miała konkurencję :jeez: ), to raczej psygarnęłabym jakiegoś biedaka…
Pozdrowienia :bye: .
Temat został zablokowany.

Wymarzony ogród Moniki- w budowie cz. 2 11 Lut 2015 07:38 #339384

  • dorciaj
  • dorciaj's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 4349
  • Otrzymane dziękuję: 836
W schroniskach nie ma szczeniaków berneńskiego psa pasterskiego :P . A taki właśnie szczeniak wchodził u nas w grę. Czyli bernuś w 100% ;) , a nie w typie.

Kynolodzy mają 100% racji - pies z rodowodem, to pies rasowy. Jeśli pies nie ma rodowodu, to jest to kundelek. Jeśli ten kundelek jest do złudzenia podobny do psa rasowego, to mówimy wtedy o psie w typie danej rasy, ale na pewno nie o psie rasowym :idea1: .
Dorcia :garden:
Świat Dorci 2016
Archiwum... 2015,2014,2013,2012
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Monika-Sz


Zielone okna z estimeble.pl

Moderatorzy: Dorota15, Betula
Wygenerowano w 0.636 sekundy
Zasilane przez: Kunena Forum