TEMAT: Wymarzony ogród Moniki- w budowie cz. 2

Wymarzony ogród Moniki- w budowie cz. 2 25 Mar 2015 22:55 #352529

  • r-xxta
  • r-xxta's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 7727
  • Otrzymane dziękuję: 2600
Szczepiona to ona jest raczej na pewno, ale czy na pieńku :think: , to by była pienna :think:
Jak taka drobniutka, to może jeszcze w tym roku oszczędź ;)
Temat został zablokowany.


Zielone okna z estimeble.pl

Wymarzony ogród Moniki- w budowie cz. 2 25 Mar 2015 23:03 #352533

  • Monika-Sz
  • Monika-Sz's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 4321
  • Otrzymane dziękuję: 2471
Jutro zrobię fotkę krzaczka. Pieniek napisałam w takim sensie, że nie rośnie krzew od ziemi, tylko z ziemi wystaje ok 10cm "pieniek" i dopiero na nim zaczyna się krzew..
Jutro cyknę fotkę, to się wypowiesz..
W sezonie jedynie wycinałam przekwitnięte kwiatostany. Myślałam, że takiego malucha sie nie przycina..
Nie mam żadnego zdjęcia krzaczka- zrobię jutro, to mi coś może doradzisz.. :hug:
Temat został zablokowany.

Wymarzony ogród Moniki- w budowie cz. 2 27 Mar 2015 21:34 #353106

  • Margo2
  • Margo2's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3514
  • Otrzymane dziękuję: 1577
Monia, akurat tę różę tnie się zawsze bardzo nisko. Ja zostawiam tylko 10-15 cm. Ona się w ten sposób zagęszcza i ładniej kwitnie
A jesli chodzi o kręgosłup to powinnaś zapisac się na masaże.
Wiem, że siedząc przy fotelu ma się cały czas napięte mięśnie.
No i mimo wszystko gimnastyka. Mnie sie tez nie chce, ale jak już wczesniej pisałam 5 minut rano w łóżku nic nie kosztuje.
Ja to robię wieczorem, bo wczesniej się kładę, a rano to gonitwa, ale Ty masz czas rano
Musisz wzmocnić mięśnie, żeby utrzymac kręgosłup
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Monika-Sz

Wymarzony ogród Moniki- w budowie cz. 2 27 Mar 2015 22:31 #353137

  • Monika-Sz
  • Monika-Sz's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 4321
  • Otrzymane dziękuję: 2471
Gosiu- aż tak nisko ciąć.. Chociaż w sumie to nie będzie dużo cięci, bo to mikrus jest.. Będę więc ciąć- ale się narobię :happy3:

Z kręgosłupem masz oczywiście rację..już w LO ortopeda zalecał mi ćwiczenia bo jako nastolatka miałąm już spore problemy.. Myslisz, że robiłam :crazy: Już szybciej jakiś masaż..ale Mąż mnie już dawni rozszyfrował, że ja każdy wydatek przeliczam wg wskaźnika "gdybym nie musiała tego kupic, to ile mogłabym za tę kwotę nakupować roślin" :funnyface:


********
Jestem oburzona.. Co za beznadziejna pogoda! W tygodniu pięknie, aż buzia sama się śmiała..przychodzą 2 wolne dni, a prognozy do.. niczego :mad2: Jak tak może być jawnie niesprawiedliwie, że weekend to najgorszy pogodowo czas :hammer:
Do kompletu atrakcji dołożę wypadek dziś na M. Północnym i w związku z tym mój powrót do domu o 22 :mad2: Męczą mnie juz te nocne powroty.. ostatnio tak sie układa, że nie wracam do domu przed 21.30.. i zaczynam mieć tego dosyć. Nawet wolne przedpołudnie nie ratuje sytuacji, bo wiadomo, że nie wstaję skoro świt..skoro wracam do domu czarną nocą, to oczywistym jest, że nie kładę się od razu spać..
Wszystko byłoby dobrze, gdyby chociaż pogoda w te cholerne dwa dni dopisywała..ale nie..nawet tym się człowiek nie może pocieszyć :jeez: jedyna nadzieja, że prognoza się nie sprawdzi..

Noo..to się wyżaliłam..

Cały czas z P podtrzymujemy plan kwietniowej walki z trawnikiem.. a raczej plan jego stworzenia.. No- bądzmy szczerzy..stworzenia namiastki.. Niech chociaż będzie równe i zielone- to już będzie miła odmiana. Żałuję, że nie możemy zatrudnić firmy, zrobić syst. nawadniania i trawnika z rolki.. Czy ktoś z Was w dzieciństwie miał bajkę na winylu Gąska Balbinka..? Jej motto życiowe brzmiało "jak się nie ma, co się lubi, to się lubi, co się ma".. i tego sie trzymam :silly:

Jedna z moich pacjentek prowadzi firmę zakładającą ogrody i wyliczyła mi, ile minimum ziemi potrzebujemy, aby mieć szansę na w miarę sensowne przyjęcie się trawnika.. Mało tego nie będzie..albo inaczej- mało, ale drogo :hammer: Znalazłam w okolicy firmę wypożyczającą sprzęty m.in ogrodowe- tak więć glebogryzarka, walec i siewnik do pożyczenia. Szpadle i siły plus ochota są po naszej stronie. Nie muszę wspominać, że jedynie potrzebujemy pogodnych weekendów. No właśnie.. "jedynie".. :hammer: :blink:
W każdym razie kwiecień będzie stał pod znakiem orki na ugorze..i może kory trochę sypnę na rabaty, to przestanie być tak brzydko.. :think:

Pozdrawiam weekendowo :bye:
Temat został zablokowany.

Wymarzony ogród Moniki- w budowie cz. 2 28 Mar 2015 07:32 #353182

  • chester633
  • chester633's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3279
  • Otrzymane dziękuję: 1931
Monika-Sz wrote:
że ja każdy wydatek przeliczam wg wskaźnika "gdybym nie musiała tego kupic, to ile mogłabym za tę kwotę nakupować roślin" :funnyface:

i tego się trzymajmy.....bardzo zdrowe podejście..... :rotfl1: :rotfl1: :rotfl1: :devil1: :devil1: :wink4:
Temat został zablokowany.

Wymarzony ogród Moniki- w budowie cz. 2 28 Mar 2015 07:36 #353183

  • Aguniada
  • Aguniada's Avatar
Dzień dobry, Moniko!

Twoje frustracje pogodowe rozumiem, jednak nie ma co na razie narzekać, bo nie pada, a deszczyk w zapowiedziach jedynie przelotny, i to po południu - da się popracować w ogrodzie.

Liczę na zdjęcia z sadzenia różanecznika!

Nie wiedziałam, że w tym roku planujecie zakładać trawnik... spore wyzwanie - trzymam kciuki za powodzenie!
Będziecie spryskiwać 'ugór' roundup'em?

Miłej soboty!
Temat został zablokowany.

Wymarzony ogród Moniki- w budowie cz. 2 28 Mar 2015 19:20 #353272

  • Monika-Sz
  • Monika-Sz's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 4321
  • Otrzymane dziękuję: 2471
Dopiero dobiłam do domu..ależ długaśny dzień za nami..i pełen wrażeń..
Rozpoczęliśmy od wizyty u Pawła- Pawełku..dziękuję Tobie i Gosi za, jak zawsze, serdeczne przyjęcie :hug:
Zanim dotarliśmy do Pawła- myślałam, że się uduszę ze złości.. głupi GPS prowadził nas chyba najbardziej okrężną drogą- tak to mi jeszcze nigdy nie zgłupiał.. Zamiast jechać 20 min..to ok godzinę krążyliśmy wg wskazówek tej durnej maszyny, zwiedzając pobliskie miejscowości, aby na koniec triumfalnie trafić na ulicę o właściwej nazwie..w sąsiedniej miejscowości :mad2:.. Nie wiem, jak to możliwe-przy prawidłowo wpisanym adresie i ustawieniu "krótkiej" drogi.. Masakra!!
Na szczęście w miarę cierpliwie na nas poczekano..i wreszcie dotarliśmy. :jeez:

Pogoda nawet nieźle dopisała.. Kokosik podskubał mi łydki ;) , Azja się obraziła, bo niestety siedziała w karcerze z mojej winy :unsure: .. a Gosia z Pawłem szczordą ręką rozdawali dobra rabatowe.. Nieprzyzwoicie się obłowiliśmy :oops: Dziękujemy :kiss3:

Bardzo nam było miło gościć u Was w domu i ogrodzie- zwiedziłam też pięterko :funnyface: Pamiątki z całego świata robią ogromne wrażenie, a i pomysłów na wykończenie domu mamy dzięki Wam kilka..

Dotarliśmy do domu grubo po 18, więc zdobycze na szybko zadołowane czekają, aż coś wymyślę ;)

W drodze powrotnej kupiliśmy dla Mamy 2metrowego szmaragda, którego szybko posadziliśmy w siąpiącym deszczu.. Czeka mnie jeszcze u Mamy porządkowanie tej rabaty- niewielkie roszady roślinne, dzielenie żurawek, korowanie, ale widać światełko w tunelu :P

Agnieszko- widziałaś, jak wygląda nasz ogródek po listopadowych pracach ziemnych.. piasek, glina..krajobraz księżycowy. My nie planujemy..my musimy :hammer:
Zrobimy to własnymi siłami w wersji absolutnie minimum- glebogryzarka, walec, siewnik, trochę nawiezionej ziemi.. Wszystko będzie lepsze od tego, co obecnie jest!
Psykać na chwasty nie będziemy- jaszczurki mieszkają, więc roundupem nie chcę.. Przeoramy wszystko, w miarę wygrabimy i wystarczy. Dookoła nas pola zachwaszczone, więc i tak ciągle coś będzie się wysiewać- nie spinam się, bo to i tak nie ma sensu. Niech chociaż będzie równo i zielono- to już będę się cieszyć!

Rodka nie posadziłam, bo dziś robiłam inspekcje u Pawła ;) Poza tym najpierw muszę posadzić drzewo, a dopiero rodek zamieszka- obawiam się stratowania w trakcie sadzenia, bo drzewo będzie duże i ciężkie- nie chcę dodatkowo robić slalomu na rabacie.. Od jesieni mam upatrzoną wiśnię Kanzan- skoro rodek czeka na wiśnię, to ja muszę obejść przyspieszone imieniny- wisienka ma być prezentem :lol:
Rodka kupiłam, żeby już mieć.. no sama powiedz- a gdyby się ludzie rzucili do sklepu i wykupili wszystkie sztuki.. A tak już jestem spokojna, że go mam ;) Dokupiłam sobie też druga limkę do tej jesiennej- na pagórek klonowy. Ona też musi poczekać..na klona.
Tak więc zdjęcia z sadzenia w kwietniu- i to raczej na koniec :P
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): chester633

Wymarzony ogród Moniki- w budowie cz. 2 28 Mar 2015 19:47 #353285

  • r-xxta
  • r-xxta's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 7727
  • Otrzymane dziękuję: 2600
Bo GPSy gupie som ;) . W zeszłym roku jechałyśmy z Dorcią do Szmitów w niekończącej się litanii "zawróć w najbliższym możliwym miejscu" :evil: :rotfl1:
A jakieś fotki z wizytacji?
Temat został zablokowany.

Wymarzony ogród Moniki- w budowie cz. 2 28 Mar 2015 19:54 #353287

  • Monika-Sz
  • Monika-Sz's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 4321
  • Otrzymane dziękuję: 2471
Martuśka- rok temu dojechałam bez problemu pod samą furtkę, jadąc dobrze mi znaną drogą.. Tym razem postanowiłam sobie skrócić i ułatwić drogę, jadąc nieznanymi okolicami za pomocą gpsa.. taaaa- to mi sie udało.. :jeez:

Ja fotek nie robiłam, a Paweł ma zakaz wklejania tych, które robił :funnyface:
Temat został zablokowany.

Wymarzony ogród Moniki- w budowie cz. 2 29 Mar 2015 09:36 #353403

  • chester633
  • chester633's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3279
  • Otrzymane dziękuję: 1931
Monika-Sz wrote:
Ja fotek nie robiłam, a Paweł ma zakaz wklejania tych, które robił :funnyface:

a poczemu.................... :think: a i tak wkleję.... :funnyface:

Marta masz rację....mówię Monice zjazd w Grodzisku z autostrady i jedziesz jak ,,po sznurku'' ...a Ona nie,nie.... ,,gupie'' :devil1: elektroniczne pudełko wskaże nam drogę :whistle: :think: ..no i wskazało...przynajmniej jest plus takiej wycieczki gdzie mogliście podziwiać uroki Mazowsza... :rotfl1: :rotfl1: :rotfl1: :wink4:
Ostatnio zmieniany: 29 Mar 2015 09:37 przez chester633.
Temat został zablokowany.

Wymarzony ogród Moniki- w budowie cz. 2 29 Mar 2015 09:49 #353406

  • dorciaj
  • dorciaj's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 4349
  • Otrzymane dziękuję: 836
Jak to tak bez fotek :hammer: . Domagam się kategorycznie :happy-old: .

Moja i Marty wycieczka do Szmitów to już do historii przejdzie :rotfl1: . A ile Martusia mogła kamieni na polach pooglądać :D ile do nich nawzdychać :D
.
Co tam Monia ukopałaś? I czy zostało coś dla mnie? :happy3:
Dorcia :garden:
Świat Dorci 2016
Archiwum... 2015,2014,2013,2012
Temat został zablokowany.

Wymarzony ogród Moniki- w budowie cz. 2 29 Mar 2015 10:22 #353411

  • chester633
  • chester633's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3279
  • Otrzymane dziękuję: 1931
Dorota, taczka dla Ciebie została bo kosiarkę wcisnąłem Monice i Piotrowi...a jak się bronili... :jeez: ...musiałem toczyć z Nimi walkę psychologiczną :rotfl1: :devil1: :teach: zostały berberysy siewki i pęcherznice...z jaśminowca też coś się ukopie....
Temat został zablokowany.

Wymarzony ogród Moniki- w budowie cz. 2 29 Mar 2015 10:49 #353425

  • dorciaj
  • dorciaj's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 4349
  • Otrzymane dziękuję: 836
O super - bo kosiarki mam już dwie :rotfl1: , a moja taczka aktualnie bez koła :rotfl1: . Już ja na pewno coś tak jeszcze znajdę :happy3: .
Dorcia :garden:
Świat Dorci 2016
Archiwum... 2015,2014,2013,2012
Temat został zablokowany.

Wymarzony ogród Moniki- w budowie cz. 2 29 Mar 2015 11:44 #353447

  • Monika-Sz
  • Monika-Sz's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 4321
  • Otrzymane dziękuję: 2471
Paweł....masz jakąś minutę na wykasowanie zdjęć, bo zaraz idę do Twojego wątku :happy-old:

Kosiarka i walka psychologiczna.. no coś w tym jest.. Wyjechaliśmy od Ciebie jak ostatnie dziady :funnyface: Co nie zmienia faktu, że skoro chwilowo kosiarki nie będziemy musieli kupować, to kupimy sobie moskitiery do okien dachowych :kiss3:

Dorciu- no nie wiem, czyja wycieczka była bardziej krajoznawcza :think: W którymś momencie Paweł dzwoni i pyta, gdzie jesteśmy.. więc mówię, że nie bardzo wiem.. ulica dobra, ale chyba miejscowość nie ta.. na pytanie co widzę-odpowiadam.. pola, lasy, mały wiejski nieczynny sklep i ani jednego człowieka, żeby zapytać o drogę :happy3: Myślałam, że się wścieknę! O Pawle i Gosi, czekających na nas nie chcę nawet wspominać..

Porażka- rzadko jeżdzę na gpsa, ale jeśli już, to zazwyczaj mnie prowadzi dobrze.. Niestety w Grodzisku droga, którą dla mnie wybrał była zamknięta..i to był początek końca udanej wycieczki..a rozpoczęło się zwiedzanie.
Mój błąd, że nie zerknęłam na mapę w domu i że nie znam okolicznych miejscowości, bo tak to bym sama siebie jakoś wyprowadziła w dobrym kierunku.. a skoro nie wiem gdzie jestem, to jadę jak osioł pod dyktando gpsa..
Kiedyś bez problemu dojechałam do Zgierza, nigdy wcześniej nie będąc w Łodzi ani w Zgierzu.. jedynie na podstawie mgliście zapamiętanej trasy z mapy widzianej dzień wcześniej i mojego przeczucia, w którym mniej więcej kierunku powinnam jechać..

W telefonie gps nie jest taki zły- zawsze dobrze mnie kierował.. Pierwszy raz tak mnie na manowce wyprowadził :jeez:

Co wzięłam i czy coś zostało.. Dorciu- chyba zostało :hug: Wzięłam trochę irysów znad jeziorka :hearts: , kilka odrostów jaśminowca, 2 bergenie, Paweł wcisnął mi jeszcze 1 rozchodnika i 1 kępę czegoś, czego nazwy nie pamiętam, ale sobie przypomnę ;) Nie zrobiłam szabru totalnego :oops: chociaż i tak żenuła, że tyle wywiozłam.. Szczególnie wstyd było brać kosiarkę..ale co tu dużo mówić.. Przyda się, a chwilowo kasę wydamy na coś innego!
Temat został zablokowany.

Wymarzony ogród Moniki- w budowie cz. 2 29 Mar 2015 11:55 #353448

  • dorciaj
  • dorciaj's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 4349
  • Otrzymane dziękuję: 836
No z tymi nawigacjami to czasem jest cyrk :rotfl1: . Znajomi na nawigacji wjechali do lasu i jak już dojechali do połowy na drodze leżało zwalone drzewo, a zawrócić nie było jak :happy3: . Pół kilometra na wstecznym, w lesie, w nocy - to było wyzwanie życia :rotfl1: .

Oj nie wstydź się tak :hug: . Gdyby Paweł nie chciał, to by kosiarki nie dał. Widocznie nie była mu potrzebna :kiss3: . Ty też kiedyś będziesz mogła rozdawać, jak troszkę ogród Ci podrośnie ;) .

Pamiętaj, że u mnie masz irysy do kopania :happy-old: .
Dorcia :garden:
Świat Dorci 2016
Archiwum... 2015,2014,2013,2012
Temat został zablokowany.

Wymarzony ogród Moniki- w budowie cz. 2 29 Mar 2015 12:18 #353456

  • Monika-Sz
  • Monika-Sz's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 4321
  • Otrzymane dziękuję: 2471
Nie zazdroszczę znajomym wycieczki.. :jeez:

Na nasz ślub przyjechali znajomi z Krakowa.. Do kościoła jakoś dojechali, ale na przyjęcie już nie bardzo (wesela nie było, tylko przyjęcie w restauracji na Wiejskiej w Wawie). Zamiast jechać za sznurem samochodów z kościoła, ustawili gpsa.. Uznali, że chyba te samochody nie jadą do restauracji, skoro gps pokazuje inaczej..i pojechali.. Na Wiejską gdzieś pod Wawą- czekaliśmy na nich godzinę z rozpoczęciem podawania głównego dania- a ile było śmiechu :lol:

Tak..tak.. Paweł wspominał, że nie używają tej kosiarki, bo mają inną- my w maju mieliśmy kupować.. :oops:

Irysy u Ciebie- faktycznie, do jakiś zdjęć u Ciebie się paliłam...że też o tym pamiętasz :kiss3:
Temat został zablokowany.

Wymarzony ogród Moniki- w budowie cz. 2 29 Mar 2015 17:42 #353543

  • Monika-Sz
  • Monika-Sz's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 4321
  • Otrzymane dziękuję: 2471
Dziś wietrznie i zimno..mimo słońca- nie jest fajnie na ogródku.. Pogadałam chwilę z sąsiadką i zwiałam do domu..kompletnie przemarznięta :unsure:

Nabytki od Pawła czekają na przypływ weny ;) , chwilowo zadołowane w poczekalni..podlałam wszystko.. pooglądałam swój wszechobecny bajzel i uciekłam- nawet patrzeć na ten bałagan mi sie nie chce. Paweł ma takie ładne rabatki uporządkowane..a u nas wszystko rozgrzebane. W kwietniu planujemy akcję trawnik ale z wolnym czasem jedynie w weekendy będzie ciężko. Trochę przeraża mnie też ogrom prac, jakimi powinniśmy się zająć :jeez:

Ale przejdzmy do milszych tematów ;)
tulipany poza listkami zaczynają nieśmiało wychylać pąki..
DSC07652.jpg


hiacynt mutant-trojaczek..
DSC07653.jpg


startują wydmuchrzyce.. jakoś chyba zginą w tłumie te przycięte końcówki
DSC07654.jpg


jedyna moja róża.. Yellow Fairy dla Markity.. ZObacz- z ziemi wyrasta pieniek i dopiero z niego krzaczek.. Ciąć tego maluszka, ale jak.. o połowę,,czy tylko symbolicznie końcówki :think:
DSC07659.jpg


kwitną klony Scanlon
DSC07655.jpg


roduś Azurika.. Na razie w doniczce musi poczekać, ale już cieszy..a jak zapączkowany :dance:
DSC07651.jpg


DSC07650.jpg


Jeszcze muszę upolować Bolesława Chrobrego- może się uda po świętach- w pobliskim ogrodniczym ma być dostawa od Ciepłuchy. Poza tym zamierzam dokupić 8 szt szmaragdów, żeby zrobić ścianę od ulicy a na końcu tego szpaleru posadzić modrzewia- ale zwykłego, nie płaczącego. Muszę jechać pod Piaseczno do szkółki po cisy Wojtek i parę innych drobiazgów. Wszystko kupione posadzić, zająć się przygotowaniem całego trawnika.. i to wszystko w weekendy. No nic- chyba trzeba zacząć wcześniej wstawać :happy3:

Niedawno wspominałam u Aguniady, że praca mi koliduje z życiem.. no sami widzicie :funnyface:
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): anabuko1

Wymarzony ogród Moniki- w budowie cz. 2 29 Mar 2015 17:59 #353549

  • r-xxta
  • r-xxta's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 7727
  • Otrzymane dziękuję: 2600
Wcale nie taki maluszek jak myślałam ;) , ja bym przycięła jednak :P . Poniżej każdego rozgałęzienia - jeśli jest oczko, to nad tym oczkiem :silly: . Pędy będą mocniejsze i będzie ich więcej, a tym samym kwiatów :flower2:
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Monika-Sz


Zielone okna z estimeble.pl

Moderatorzy: Dorota15, Betula
Wygenerowano w 0.650 sekundy
Zasilane przez: Kunena Forum