TEMAT: W moim ogródeczku różyczka......wciąż rosnie.......

W moim ogródeczku różyczka......wciąż rosnie....... 08 Cze 2015 22:58 #377483

  • Aszka
  • Aszka's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 2491
  • Otrzymane dziękuję: 2655
:) A czemu z Comte....
Ja dzisiaj podpierając i podpinając kolejną po wczorajszej walce [z mężem wespół] z M-ma Plantier żeby ja podnieść doszłam do wniosku,że porady w książkach i informacje o wielkości nieomal docelowej róż nie przemawiają do wyobrażni szczególnie wtedy gdy kupuje się małą sadzonkę.Ja swoje kupowałam w pewnej szkółce i dostałam małe "bżdzieje". Przez myśl mi nie przyszło,że z tych maleństw po paru latach wyrosną wielkie krzaki.I głucha byłam na sugestie :hammer:
Powinno się zanim pójdzie do gruntu zobaczyć delikwentkę w realu.Najlepiej w wielkości docelowej.I nie mówię o parkowych bo one przemarzają [przeważnie] i zachowują się jak rabatówki a o historyczne terminatorki.
Uf....rozpisałam się ale to dlatego,ze nie mam dostatecznej ilości ...podpór :P


Zielone okna z estimeble.pl

W moim ogródeczku różyczka......wciąż rosnie....... 08 Cze 2015 23:17 #377491

  • sierika
  • sierika's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Natury nie oszukasz,czyli moje dojrzewanie do eko
  • Posty: 4104
  • Otrzymane dziękuję: 4954
Aszko, jest tak jak mówisz....mam posadzone 2 LO obok siebie, rozciagają się gdzie tylko mozliwe, marzyło mi się by tak właśnie rosły, ładnie wplatały się
w byliny....ale kiedy kwiaty rozkwitły ich ciężar stłamsił biedne byliny a chcę by i one pokazały swe piękno....wyobraźmy sobie teraz deszcz czy silny wiatr... :angry: stąd histeryczne podpieranie. Efekt :hammer: , to samo a nawet gorzej z Emilią Plater/powojnik/. Całe szczęście, że ND ma podporę, która wytrzymuje jej słodki, rozkoszny ciężar.... ;)
Może koleżanki, które kupują różne maluszki maja rację? :happy3:

Aszko, z Comte bo utkwiło mi w głowie kiedy posadziłaś jedną a gdy zapachniała stwierdziłaś"mało" :happy2:
Za tę wiadomość podziękował(a): Aszka

W moim ogródeczku różyczka......wciąż rosnie....... 08 Cze 2015 23:34 #377497

  • magdala
  • magdala's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 4524
  • Otrzymane dziękuję: 1071
Ewo :bye:

Dla mnie to właśnie czerwiec jest najpiękniejszym miesiącem w ogrodzie :)

Róże zaczęły u Ciebie z rozmachem ,masz taki piękny dojrzały ogród .

Czy powojnik prosty (bo to chyba on?) stoi sobie samodzielnie czy czymś podpierasz?
Kupiłam taki właśnie na zlocie.

I jeszcze jedna wiadomość -azalka ukorzeniła się :dance:

W moim ogródeczku różyczka......wciąż rosnie....... 10 Cze 2015 20:55 #378037

  • Adasiowa
  • Adasiowa's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 20264
  • Otrzymane dziękuję: 64798
Sieriko :)
Bliźniacza Duszo .... :)
Fioletowa kapusta wykiełkowała ... walerianka rośnie i puszcza nowe listki, ale po cichu myślę, że w słonecznym miejscu nie czuje się najlepiej :think: zobaczę w sobotę, jak przeżyła beze mnie ten tydzień ....
Chłodne noce i zimne ranki nie sprzyjają ani pomidorom, ani dyniom ... jedynie owoce trzymają fason, ale truskawki też cierpią ... co za dziwna pogoda, doprawdy :(
Jednak spacerując po Twoim ogrodzie aż trudno uwierzyć, że te pogodowe anomalie w ogóle mają miejsce ... najbliższy weekend ma być u Was bardzo gorący :( trzymam kciuki - i za Ciebie, i za roślinki, i za stwory :)
Uważaj na siebie podczas tych upałów ...
Mery ( 1946 - 2022 ) pamiętam ....

W moim ogródeczku różyczka......wciąż rosnie....... 10 Cze 2015 21:21 #378050

  • sierika
  • sierika's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Natury nie oszukasz,czyli moje dojrzewanie do eko
  • Posty: 4104
  • Otrzymane dziękuję: 4954
Madziu, co za wiadomość, brawo dla ogrodniczki..... :bravo: , przyznaję od razu, że nie przyglądnęłam się krzaczkowi czy puścił jakieś nowe przyrosty :oops:
Powojnik prosty nie potrzebuje żadnych podpór, przynajmniej u mnie....być może na glinie wykłada się.

Anulko, walerianką nie przejmuj się, powinna poradzić sobie, chociaż w te upały tez mi mdleje.....noce i ranki są ciepłe u nas, o dniach nie wspomnę...chociaż od poniedziałku upał zelżał...mozna pracować w ogrodzie. Sonia kryje się w domowych pieleszach, ona wyjątkowo źle znosi upały.


r2015042-2.jpg


r2015004.jpg


r2015052-2.jpg


r2015068.jpg


r2015059.jpg


r2015072.jpg
Za tę wiadomość podziękował(a): Alina-277, Bozi, Gabriel, Adasiowa, olga1234, Adela

W moim ogródeczku różyczka......wciąż rosnie....... 10 Cze 2015 21:56 #378080

  • Adasiowa
  • Adasiowa's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 20264
  • Otrzymane dziękuję: 64798
Czytasz w moich myślach ... zawsze wiesz, jaki widok wprawi mnie w radosne osłupienie ... nie, nie widok, ale WIDOKI ...
tylko bardzo proszę o natychmiastowe usunięcie żółtej butelki :happy: !!!
Spokojnej nocy :kiss3:
Mery ( 1946 - 2022 ) pamiętam ....

W moim ogródeczku różyczka......wciąż rosnie....... 10 Cze 2015 22:18 #378098

  • Aszka
  • Aszka's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 2491
  • Otrzymane dziękuję: 2655
Lubię jak róże tak podparte sprawiają wrażenie,jakby czegoś na dole wypatrywały :search:

W moim ogródeczku różyczka......wciąż rosnie....... 10 Cze 2015 22:59 #378136

  • sierika
  • sierika's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Natury nie oszukasz,czyli moje dojrzewanie do eko
  • Posty: 4104
  • Otrzymane dziękuję: 4954
Ania, żółta butelka kryje OW, bardzo pomocny w ogrodzie.

Aszko, to Mm Boll, trzeci sezon a w drugim obiecałam sobie, że idzie precz, szczęscie, że nie spełniłam groźby. Co prawda do metra jest łysa ale góra... :hearts: , jeden warunek zero opadów w czasie kwitnienia....mnóstwo kwiatów i ten kolor.


drjamain059.jpg


drjamain068.jpg


drjamain047.jpg


drjamain053.jpg


drjamain038.jpg


drjamain070.jpg


drjamain083.jpg


drjamain091.jpg


drjamain071.jpg


drjamain089.jpg


drjamain111.jpg


drjamain119.jpg
Za tę wiadomość podziękował(a): Alina-277, Bozi, Gabriel, Adasiowa, olga1234, Adela

W moim ogródeczku różyczka......wciąż rosnie....... 10 Cze 2015 23:03 #378140

  • Aszka
  • Aszka's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 2491
  • Otrzymane dziękuję: 2655
Eksplozja kwiatów. :ohmy:
Czyli trzeba im dać szansę na zadomowienie się .Często przesadzałam róże a potem marudziłam,że żle kwitną żle rosną :hammer:

Bo te napakowane róże bardzo żle znoszą opady.Nie cierpię takich oślizłych kul pełnych wody
Ostatnio zmieniany: 10 Cze 2015 23:04 przez Aszka.

W moim ogródeczku różyczka......wciąż rosnie....... 10 Cze 2015 23:08 #378146

  • Bozi
  • Bozi's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 4472
  • Otrzymane dziękuję: 2418
O, widzę że masz modraka. Mój w tym roku ciężko odrasta po zimie i nie wypuścił pędu kwiatowego. Skoro twój już kwitnie to muszę się przyjrzeć swojemu.

W moim ogródeczku różyczka......wciąż rosnie....... 10 Cze 2015 23:27 #378162

  • sierika
  • sierika's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Natury nie oszukasz,czyli moje dojrzewanie do eko
  • Posty: 4104
  • Otrzymane dziękuję: 4954
Aszko, róża potrzebuje dobrze zaprawionego dołka i czasu...to tak na początek do tego jeszcze mnóstwo innych zabiegów :happy: .Najpiękniej rosną na gliniastej ziemi, co widać u dziewczyn, ale i my możemy cieszyc się swoimi.

Bożenko, mam i cieszę się z tego..podoba mi się bardzo, szczególnie gdy kwitnie....w ubiegłym roku uszczknęłam kawałek korzenia i nie kwitł.....obraził się? :think: , a może tak ma.....szkoda tylko, że wsadziłam go w mało eksponowane miejsce...


drjamain033.jpg


drjamain018.jpg


drjamain006.jpg


drjamain048.jpg


drjamain044.jpg


drjamain052.jpg


drjamain047-2.jpg


drjamain117.jpg


drjamain133.jpg


drjamain132.jpg
Załączniki:
Za tę wiadomość podziękował(a): Gabriel, Adasiowa, olga1234, Adela

W moim ogródeczku różyczka......wciąż rosnie....... 10 Cze 2015 23:47 #378167

  • Firletka
  • Firletka's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 640
  • Otrzymane dziękuję: 433
Ewciu, rozbuchuje się Twój ogród, nabiera rozpędu. Obejrzałam z każdej strony i znalazłam coś intrygującego – te szare mgiełki przy LO obok kulek przekwitłego czosnku.
Nie doszukałam się co to …

Dzwoneczek Princess Red mięsisty, opity wodą. Śliczne są viorny . A zainspirowana Twoimi zeszłorocznymi widokami kupiłam Betty Corning. :kiss3: Już ma 1 maciupeńki dzwoneczek. Mam nadzieję, że urośnie...


sierika wrote:

…Autor nn/przynajmniej dla mnie/
W SŁOŃCU
Kiedy słońce upoi mię, jak złote wino, ...

Ewa, to Julian Ejsmond.

W moim ogródeczku różyczka......wciąż rosnie....... 11 Cze 2015 00:00 #378171

  • sierika
  • sierika's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Natury nie oszukasz,czyli moje dojrzewanie do eko
  • Posty: 4104
  • Otrzymane dziękuję: 4954
Firletko, to fenkuły....mam zafenkułowany kawał rabaty :rotfl1: , w miejscu, które wskazałaś zakryły róże, tyle razy wiosną brałam się do wyrwania ich....a teraz trudno je ruszyć, zakotwiczyły....
Viorny rzeczywiście rokują przyjemność oglądania ich, Betty ma ogromną ochotę na życie, szykuj porządną podporę.... :happy3: .Dziękuję za podanie autora.. :thanks:

W moim ogródeczku różyczka......wciąż rosnie....... 11 Cze 2015 00:07 #378174

  • Firletka
  • Firletka's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 640
  • Otrzymane dziękuję: 433
a mogę ją trochę poskramiać cięciem ? Chciałam ją puścić przy róży, na takiej krateczce - powiedzmy do 1,50m - ale, z tego co mówisz, to chyba za skromnie ? :bad-idea:

W moim ogródeczku różyczka......wciąż rosnie....... 11 Cze 2015 00:17 #378177

  • sierika
  • sierika's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Natury nie oszukasz,czyli moje dojrzewanie do eko
  • Posty: 4104
  • Otrzymane dziękuję: 4954
Nie bardzo, stracisz mnóstwo kwiatów.....one takie urocze, zdecydowanie powyżej 2m w górę.....widziałam u Jasi Poziomki, to ściana kwiatów...wzwyż i wszerz, sama myślę czy nie zainstalować czegoś konkretnego, może nam nie urośnie taki olbrzym... :think: :devil1:

W moim ogródeczku różyczka......wciąż rosnie....... 11 Cze 2015 00:23 #378179

  • Firletka
  • Firletka's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 640
  • Otrzymane dziękuję: 433
Matko ! No to dałam się ponieść emocjom . Teraz zagwozdka - gdzie ją wsadzę, bo ze względu na nowe - nieprzewidziane - okoliczności jest konieczność zmiany koncepcji. :jeez: Ale dla nas "zmiana koncepcji " to chleb powszedni, prawda ? :happy3:

A będzie chciała przewiesić się kibicią nad metalowym łuczkiem ponad dróżką ?
Nota bene łuczek istnieje na razie w mojej wyobraźni...

W moim ogródeczku różyczka......wciąż rosnie....... 11 Cze 2015 09:14 #378210

  • dodad
  • dodad's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • strefa klimatyczna 6a
  • Posty: 4100
  • Otrzymane dziękuję: 2560
Mam bardzo ograniczony dostęp do kompa (został tylko pracowy) więc zaległości w watkach mam olbrzymie. Ale to co zobaczyłam dziś hurtem u Ciebie zaparło mi dech. Pięknie jest! Wszystko dojrzałe, rozbuchane, kwitnące, no po prostu cudnie.
Też mam problem z podporami do róż. Ech koniecznie trzeba pomyśleć nad porządnymi stelażami. LO na razie drugi sezon a już olbrzymia. Na razie puściłam bez podpory, pędy zaczęły się pokładać, ale jakoś na razie wygląda. Byle ulewy nie było.
Na powojniki sie obraziłam, nawet nie oglądam :mad2: Zdechlaki moje sobie musza jakoś radzić. Jak nie to wypad :lol:
Pozdrawiam serdecznie i zapraszam :)
ogrodowo 2016'***
U Doroty 2015'***2014***

W moim ogródeczku różyczka......wciąż rosnie....... 11 Cze 2015 09:45 #378220

  • r-xxta
  • r-xxta's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 7727
  • Otrzymane dziękuję: 2600
Zdaje się, że to u Ciebie zachorowałam na Doktorka ;) . I wreszcie też mam :woohoo: , w drugim sezonie dopiero pokazał te piękne, poziomo ułożone na pędzie kwiaty :hearts: . Zapakowałam go w nieco za ciasną pergolę :oops: , u Ciebie widzę ma większą swobodę, muszę coś innego wymyśleć do przyszłego sezonu :think:


Zielone okna z estimeble.pl

Moderatorzy: Dorota15, Betula
Wygenerowano w 0.781 sekundy
Zasilane przez: Kunena Forum