TEMAT: W moim ogrodzie

W moim ogrodzie 13 Cze 2015 13:50 #379008

  • Tamaryszek
  • Tamaryszek's Avatar
  • Offline
  • Expert Boarder
  • Posty: 135
  • Otrzymane dziękuję: 18
Cześć Elu, bardzo mi się podobają kwiaty Nevady i gęstokwiatowej róży.
Suchodrzew Maacka też mam! Udało mi się kupić w zeszłym roku 3 sztuki. Ma być odporny ,silny, bezproblemowy ,ładny i szybko stworzyć przesłonę. W tym roku kwitły obficie i wyobraź sobie - nie zauważyłam zapachu! A jeden rośnie w takim miejscu, że powinnam.
Rabata irysowa już jest ładna. Czy znasz odmianę tych ciemnych irysów?
Kartony przyciskam kamieniami, a potem przysypuję skoszoną trawą. Kiedy pierwszy raz namokną już się nie odginają i nie zdarzyło mi się, żeby odfrunęły, nawet bez kamieni. Z mojego doświadczenia wynika, że starczają do końca sezonu, czasem zdarza się, że pojedynczy chwast się przebije.
Czy podpierasz kwiaty piwonii? Moje po deszczu się pokładają, a nawet łamią. Może są za słabe?
Jeszcze zapytam o galtonie - w piwnicy przechowujesz je w ziemi czy gołe cebule?
Pozdrawiam,Tamaryszek
"Ogrodnictwo w zgodzie z naturą jest łatwiejsze niż przeciwko niej"
Temat został zablokowany.


Zielone okna z estimeble.pl

W moim ogrodzie 13 Cze 2015 22:23 #379123

  • edulkot
  • edulkot's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 2906
  • Otrzymane dziękuję: 3009
Pomysł z kartonami świetny i już nawet kawałek wyłożyłam, ale raczej żeby zagłuszyć to co już rośnie a nie przeciw.
Róże dają teraz popis, aż miło spacerować :bravo:
A gdzie nazwy modelek, iryski też chętnie bym poznała :wink4:
Temat został zablokowany.

W moim ogrodzie 14 Cze 2015 00:43 #379202

  • chester633
  • chester633's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3279
  • Otrzymane dziękuję: 1931
elsi wrote:
Paweł, na pewno jeszcze uda nam się wspólnie kupować ;) , choćby i na odległość,
pamiętasz klona, co to przechodził z rąk do rąk?

Ela twój klon widzę że ładnie przyrasta a mój ,,stoi w miejscu'' , na jesieni zrobię mu przeprowadzkę ...może ma ziemię zbyt jałową... :think:
czytałem że jakiś szkółking szykuje się w Lipcu może wtedy uda się spotkać...mam na ,,celowniku'' 3 ogrody ,,Lubelskie'' :whistle:
Temat został zablokowany.

W moim ogrodzie 14 Cze 2015 10:41 #379276

  • wxxx-a
  • wxxx-a's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3467
  • Otrzymane dziękuję: 1103
Piękne irysy i piwonie :hearts: Elu kwiaty Ci kwitną bardzo obficie ,a różyczki śliczności . :flower2:
Temat został zablokowany.

W moim ogrodzie 14 Cze 2015 20:48 #379589

  • artam
  • artam's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 8385
  • Otrzymane dziękuję: 2682
O tym, że irysy bardzo różnie pachną, to wiem :) A wąchałaś syberyjskie? One chyba nie pachną, muszę sprawdzić...
Szkoda, że zaniechali produkowania tego wiciokrzewu... Ale jakbyś się, Elu, chciała w szkółkarkę pobawić, to ja bym była chętna :)
Kartony to jest jakieś rozwiązanie, pal sześć estetykę, jak czasu nie ma, a rośliny od chwastów cierpią! Ale Ty jednak ukłon w stronę elegancji zrobiłaś, dobrze widzę, że trawą skoszoną wysypane?
Bardzo ładna ta rabata z irysów syberyjskich, ja muszę swoje poprzesadzać, bo w cieniu się znalazły i też myślę o takiej jednorodnej niemalże... Teraz niby też, bo z hostami, ale jak pójdą na słońce, to już muszę im inne towarzystwo wymyślić... I właśnie nie wiem... :(
Temat został zablokowany.

W moim ogrodzie 23 Cze 2015 23:29 #382686

  • elsi
  • elsi's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1277
  • Otrzymane dziękuję: 611
Napisałam, wstawiłam nawet zdjęcia a potem..... zamknęłam stronę .... nie tę, co potrzeba :hammer: .

Olu, wykładam rabaty kartonem za przykładem Izy - Tamaryszka :) .

Tamaryszku - kiedyś dziwiłam się, gdy narzekałaś na wyłożone ogrodem maty
a teraz doskonale to rozumiem. Wyłożyłam matami jagodnik, mąż złości się kosząc obok,
bo strzępki maty wkręcają się w kosiarkę a chwasty i tak je przerastają.
Teraz będę je chyba usuwać maczetą a usuwać będą, bo stanowią doskonałe schronienie dla węży.
Okazało się ostatnio, że w komorze z dojrzewającym kompostem, przykrytym czarną matą, zadomowiły się zaskrońce.
Dotąd były "niewidzialne", ale ostatnio zobaczyłam zmykającego pod matę, poszłam po aparat i z ciekawością ją uniosłam:





Bystrzak jakiś się trafi, przyglądał mi się nachalnie.



Trzy dni częstych odwiedzin okolic kompostownika i stukanie w deski sprawiło, że gady się stamtąd wyniosły,
ale tylko do jagodnika, dlatego muszę zerwać matę. Ja wiem, że zaskrońce nie sa jadowite, łowią myszy itp,
ale czy muszą odżywiać się moimi kalifornikami??? Przynajmniej wiem, dlaczego dżdżownice przepadły po poprzedniej zimie.
Iza,irisy syberyjskie kupiłam w zestawie i były nazwane, ale część znaczników przepadła
a i pomyłki są, bo mam po trzy kępy jednakowe a miały być różne - nie pomogę więc w nazwaniu ciemnych irysów.
Galtonię przechowuję w kartonowym pudełku w składzie opału. Wykopuję z ziemi, wkładam do pudłka i zapominam o nich do wiosny ;) .
Piwonie staram się oplatać i takie nie wykładają się.
Nie trzeba robić pracochłonnych splotów, wystarczy kilka patyków i wiotkich gałęzi:
Tak podparłam dorodną kepę "starych" piwonii w Taty podwórku:


Maju, tegoroczne różane kwitnienia wynagradzają nam wszelkie trudy, nareszcie wiemy,
jak mogą wyglądać róże, niektórych już się boję :happy4:.




Niektóre obrazki podpisuję, większości odmian irysów syberyjskich nie znam :unsure: .

Mme Hardy


Laguna














Paweł, to może i mnie odwiedzisz, przydałby się ktoś silny do pomocy ;),
przed tygodniem wichura powaliła nam jabłoń, póki co została pocięta i usunięta z cienistej rabaty :dazed: . która nagle dostała słońca.







Czego nie połamały konary, to podeptaliśmy porządkując teren :( .

A było tak:





Będzie przynajmniej materiał na ognisko, bo ostatnio mieliśmy okazję towarzyską i znacznie uszczuplił się zapas paliwa ;) .

Ewo, to prawda, że tego roku róże pięknie kwitną, nie mogłam też narzekać na piwonie a trochę odmian uciułałam.
Wydaje mi się, że muszę popracować nad "uspokojeniem ogrodu", bo zrobił mi się kolorowy misz-masz.
Czasem to lubię, szczególnie zimą na zdjęciach :) .

A wiesz, Marta, co podosadzałam swoim irysom sybirakom? marcinki i rozchodniki :happy3: ,
po prostu musiałam je wysadzić, namnożyło się ich wiele więc wsadziłam kilka między irysy.
Sama jestem ciekawa, jak to się sprawdzi. Kiedy w irysach zapanuje zieloność, to marcinki zakwitną,
tak to wykombinowałam. Sybiraki pachną wodorostami, czyli nijak ;) .
Spróbuję, ale niczego nie obiecuję - to w kwestii wiciokrzewu :wink2: .

Ogród mam w dorodnych chwastach, jakoś brakuje czasu, bo albo pada, albo owady.
Oszczędzam trochę kręgosłup, bo lekarz postraszył, nawet zaliczam basem dwa razy w tygodoniu.
Ostatnio woziliśmy seniora do sanatorium w Horyńcu.
w samym miasteczku odnowiono park (?)
położony w terenie podmokłym, ciekawostką jest labirynt, nasadzenia jeszcze młode, ale dobrze się zapowiada


i tylko się zapowiada, bo zdjęcia nie mogę wkleić ;)
Załączniki:
Pozdrawiam.
Elżbieta

W moim ogrodzie
Ostatnio zmieniany: 23 Cze 2015 23:37 przez elsi.
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): olibabka, Alina-277

W moim ogrodzie 23 Cze 2015 23:56 #382691

  • lawenda
  • lawenda's Avatar
  • Offline
  • Gold Boarder
  • Posty: 222
  • Otrzymane dziękuję: 20
Czekałam na zdjęcia, ale nie takie :ohmy: A już miałam iść spać, po co tu zajrzałam :blink:
Temat został zablokowany.

W moim ogrodzie 24 Cze 2015 00:18 #382696

  • elsi
  • elsi's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1277
  • Otrzymane dziękuję: 611
Ula, chodzi o to zwalone drzewo czy o węże?
Szkoda drzewa, ale na to nic nie poradzimy.
Węże nieszkodliwe, ale nasze uprzedzenia robią swoje.

Ok, na dobry sen:

Aladdin Palace z przywrotnikiem



Laguna w roli głównej:

Pozdrawiam.
Elżbieta

W moim ogrodzie
Ostatnio zmieniany: 24 Cze 2015 00:20 przez elsi.
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Alina-277

W moim ogrodzie 24 Cze 2015 08:20 #382717

  • lawenda
  • lawenda's Avatar
  • Offline
  • Gold Boarder
  • Posty: 222
  • Otrzymane dziękuję: 20
Elu, dzięki za róże, wolę takie widoki :lol: Lagunę podziwiam co roku, kwitnienia masz piękne i zapach pewnie nieziemski, dużo przecież masz pachnących. Moje pierwsze spotkanie z wężem było na obozie szkolnym w wygódce :oops: no kto by teraz wysłał dzieci na obóz w takich warunkach, drugie spotkanie niedawno, na grzybach, zanim się rozpozna co to za wąż to nastracha się człowiek nieźle. O jabłoń nie płacz, ogród przejaśnieje, miejsce się zwolni, trzeba będzie pomyśleć jak zagospodarować i o to chodzi :happy4: Kalifornijki mam, więc przy okazji odłożę dla Ciebie ile zechcesz, widzisz jak dobrze, że się ze mną podzieliłaś :kiss3:
Ostatnio zmieniany: 24 Cze 2015 08:21 przez lawenda.
Temat został zablokowany.

W moim ogrodzie 24 Cze 2015 08:25 #382720

  • gorzata
  • gorzata's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Jeszcze w zielone gramy...
  • Posty: 8603
  • Otrzymane dziękuję: 1935
Wolę róże :hearts: - bez dwóch zdań...
Ja wiem, że to niegroźne... to to, co pokazałaś na zdjęciach powyżej, ale jakiś pierwotny lęk we mnie budzi...
Że niegroźne? Ja zdążę się wystrachać, zanim odróżnię, czy groźne, czy nie :oops:
Miastowa baba jestem...
Pozdrawiam - Gosia
Temat został zablokowany.

W moim ogrodzie 24 Cze 2015 08:40 #382724

  • dorciaj
  • dorciaj's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 4349
  • Otrzymane dziękuję: 836
A ja się wkurzałam rok temu szczurami w kompostowniku :jeez: , a Ty miałaś takie potwory :huh: . Niby wiem, że niegroźne są, ale jednak wolę swoje szczury :rotfl1: .

Elu to ta wichura to musiała być całkiem niezła, że aż jabłoń powaliła :ohmy: . Z jednej strony szkoda jej bardzo, ale skoro piszesz, że się przyda na ognisko :lol: , to rozpaczać nie będziemy :hug: .

Róże to faktycznie pięknie Ci porosły :woohoo: . Ja też się już zaczynam niektórych bać :tongue2: , choć nie są takie rozrośnięte jak Twoje.


A w ogóle to Ci się przyznam, że jestem sierota nie z tej ziemi :oops: , bo cięłam na wiosnę swoją wierzbę i zamiast sobie zostawić te witki do takich fajnych płotków, to ja wrzuciłam do rozdrabniarki i poszłooo :hammer: .
Dorcia :garden:
Świat Dorci 2016
Archiwum... 2015,2014,2013,2012
Temat został zablokowany.

W moim ogrodzie 24 Cze 2015 09:24 #382732

  • olibabka
  • olibabka's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Więc w takiej ciszy ukryty ja - ja liść
  • Posty: 4286
  • Otrzymane dziękuję: 2960
U mnie też mieszkają od lat zaskrońce, ostatnio widziałam jednego koło kompostownika, ale... :supr3: nigdy nie widziałam ich w takiej ilości, chyba serce by mi stanęło :silly: :rotfl1: A w zeszłym roku wykopałam ich jaja - bardzo mnie zadziwiły swoim wyglądem i tym, że to takie mięciutkie piłeczki :silly: :lol: Róże jak zwykle podziwiam :ohmy: Zainteresowało mnie połączenie sibiraczków z marcinkami, mam ochotę zmałpować ;)
pozdrawiam serdecznie, Marysia :)

[...]kielich światła nachylony wśród roślin
Odsłania w każdej z nich jakieś przedtem nie znane dno[...]
Temat został zablokowany.

W moim ogrodzie 24 Cze 2015 10:29 #382751

  • Edyta
  • Edyta's Avatar
Jakie śliczne te róże :hearts: . Bardzo podoba mi się połączenie Alladin z przywrotnikiem. Tez zakupiłam przywrotnik w tym roku, żeby posadzić go z różami na nowej rabacie :P .
Temat został zablokowany.

W moim ogrodzie 24 Cze 2015 12:18 #382764

  • dala
  • dala's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Strefa 7a
  • Posty: 4680
  • Otrzymane dziękuję: 4066
Elu, wspaniałe kwitnienia różane :flower2:
Zaskrońców nawet trochę zazdroszczę, bo lubię, jak w ogród żyje, tzn. oprócz roślin są w nim jeszcze wszelakie zwierzaczki. Ja w swoim spotkałam dwa razy padalca, który ma brzydką nazwę, ale jest śliczny. I też urzędował w kompostowniku ;)
Pozdrawiam serdecznie :bye:
Pozdrawiam i zapraszam do mojego ogrodu!
Ogród Dali '2019
Temat został zablokowany.

W moim ogrodzie 24 Cze 2015 13:06 #382773

  • r-xxta
  • r-xxta's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 7727
  • Otrzymane dziękuję: 2600
Ciekawe, czy u mnie zadomowiłyby się zaskrońce, gdybym przykryła kompostownik matą ;) . Kalifornijek nie mam, za to nornice często w kompoście buszują :devil1: . Ach, przydałby mi się taki myśliwy :devil1: , w dodatku ja się wcale nie boję :happy4:
Czy jabłoń wycięta do ziemi, czy jakiś pieniek pod pnące się ostał ;)
Temat został zablokowany.

W moim ogrodzie 24 Cze 2015 13:49 #382778

  • XYZ
  • XYZ's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Błądzę we mgle...
  • Posty: 3740
  • Otrzymane dziękuję: 7401
W przyszłym roku wykorzystam Twój patent na podpieranie piwonii- świetny!
Temat został zablokowany.

W moim ogrodzie 24 Cze 2015 19:52 #382871

  • aguskac
  • aguskac's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 2757
  • Otrzymane dziękuję: 1455
Cudna ta kaskada róż :)
Zaskrońce widziałam tylko raz jako dziecko. Pływały w stawku gdzie wybraliśmy się z tatą na ryby. Sporo ich było, pływaliśmy po stawku pontonem i miałam okazję je poobserwować, ale w ogrodzie to bym ich nie chciała. U nas w okolicy sporo żmij, więc wszystko wężowate budzi we mnie lęk.
Pozdrawiam Aga
Na wiejskim podwórku
Temat został zablokowany.

W moim ogrodzie 28 Cze 2015 08:56 #383682

  • XYZ
  • XYZ's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Błądzę we mgle...
  • Posty: 3740
  • Otrzymane dziękuję: 7401
Zaskroniec i tak jest przyjemniejszy niż żmija, pożyteczny - żywi się gryzoniami :)
Temat został zablokowany.


Zielone okna z estimeble.pl

Moderatorzy: Dorota15, Betula
Wygenerowano w 0.438 sekundy
Zasilane przez: Kunena Forum