Forum Ogrodnicze Oaza

Popieram poprzedniczkę, wyglądasz wspaniale, uśmiech na twarzy Zapewne zakupy trochę się do tego przyczyniły.
Pozdrawiam i życzę szybkiego powrotu do formy

Aniu, miło zaczynam dzień, od fot z Twoją uśmiechniętą buzią i pięknego kwitnącego ogrodu .

Aniu, widzę że nie odpuszczasz i pracujesz ogrodowo, ale dbaj o siebie

Ładny szaliczek na jesień W szyję nie zmarzniesz

A hortensje cudne

Moniczko-Sz ;Adasiowa-Anusiu; Dorotko15; Krzysiu ;Bozi-Bożenko
Dziękuję wam za odwiedziny i miłe słowa co do mojej osoby .
Mąz na poprawę homoru, osłodę cierpienia ( bo dalej boli cały kark , szyja, kręgosłup,,Kurcze tydzień to juz powinno byc lepiej ) kupił mi nowy powojnik i właśnie go dostałam.To jak się nie uśmiechnąć Dylemat była , gzdie posadzić.ale juz syneczkowie mi go posadzili.
Anuś odezwę się .Pamiętam,,ale nie więcej mi puści, bo coś to wszystko trzyma mnie jeszcze w bólu

Coś miłego ogrodowego wam zostawię :

To jest trawka , którą wcześniej kupiłam do nowego ogrodu.Może ktoś mi powie co to ja jedna ???

Motylek na aksamitce wygląda jakby spódniczkę miał
Piękne jesienne zdjęcia

Moniś-Sz Wspomniałąś wcześniej, zapomniałam napisać o siewkach pęcherznic. Jeżeli je masz jeszcze ??? to ja bardzo chętnie,przyjmę

jolifleur-Ewuś Motylki, czy też inne owady zawsze wyglądają pięknie na roślinkach.Takie żywe klejnociki natury
Bardzo lubię im sie przyglądać.
dobrze,że pogoda teraz dopisuje, możemy nacieszyć się jeszcze jesiennymi pięknymi dniami pełnymi słońca i ciepła.Oby jak najdłużej tak było
Już wymyśliłaś, miejscówki dla roślinek ?? A Wolwerinę to masz ??

Istna owadzia stołówka na rozchodnikach

I na budleji - też

Aniu, bardzo się cieszę z tego, że masz ochotę na pęcherznice Nie wiem, czy teraz jest na to czas, czy jeszcze sie czeka..??

Czytałam też gdzieś.. nie pamiętam w czyim wątku, że zginął Ci Red Baron. Mam rozrośnięta sadzonkę i mogłabym podzielić się z Tobą..ale trawy chyba bezpieczniej dzielić wiosną ( ??)- to byśmy były może na wiosnę w tej sprawie umówione

Jesień na fotkach taka ,jak Ty pogodna .I tak trzymaj Aniu .Los chyba już wykorzystał wszystkie nieszczęścia ,którymi Cię obdarował i teraz już będzie tylko lepiej.W ogrodzie pięknie i kolorowo trudno pochwalić jedną roślinę bo wszystko mi się podoba

Wszystkie roślinki już posadzone Trochę się nabiegałam z łopatą ale sprawa załatwiona.
Jutro biegam dla Ciebie

Wolverine mam zapisaną żeby Ci ukopać.

Aniu, smakowite winogrona U mnie nareszcie również jest trochę koloru w ogrodzie. Moje codzienne podlewanie utrzymało tylko rośliny przy życiu i to nie wszystkie. Jednak co deszcze to nie szlach.

Aniu, jak Ty to robisz,że Twój ogród jest ciągle tak pięknie kolorowy.

No, tak życie jest przewidywalne i to co nas w nim spotyka
Dzięki.co dzień lepiej,ale nie za dobrze i nie normalnie jeszcze.Szybko nie mogę się obracać, ani schylać.
Podziubałabym coś w ogrodzie, a tu nie wolno. Mąż stróż pilnuje.No cóż trzeba leki brać( bo bez nich masakra,zwłaszcza ranem ) i nie marudzić tylko czekać na lepsze dni. Ogrody musza poczekać.
I tak mąż coś trochę zrobił.Syneczkowie,Posadzili mi nowe roślinki.
Kupiłam z mężem do nowego ogrodu :
Magnolię George Henry Kern - ponoć najbardziej wytrzymała.
4 powojniki owojnik comtesse de bouchaud - poszedł na Dębowy
A Warszawska Nike; Błękitny Anioł i Clematis Ernest Markham do nowego

Potem szczegółowo odpowiem
.Tak nadrobię ten czas trochę zdjątkami.

anabuko1 wrote: Czy to nie turzyca ?

Mam bardzo podobną trawkę, kupiłam na trawki.pl jako carex secta Tenuiculmis, opisywana jako oliwkowa z pomarańczowymi przebarwieniami na stanowisku słonecznym. Wysokość to jakieś 30 cm.
Może to ona?

Aniu, widziałam, że pytałaś o trawę hakonechloa macra. Ona u mnie bardzo długo się aklimatyzowała i nie rosłą ale potem jak ruszyła to aż miło patrzeć Może też i ta słaba zima się do tego przyczyniła

mrówa-Beatko Dzięki za nazwę trawki , to już jakiś ślad., przyjrzę się zaraz w necie i sprawdzę moją i porównam.

jolifleur-Ewuś Tak, pytałam o trawę hakonechloa macra. Bardzo mi spodobała,.a to przez twoja piękną .Oj szkoda,ze ona taka ciężka do przyjęcia,Ale zaryzowałąbym i zobaczyła jak rośnie u mnie.

Letnio-jesienne róże, chociaż łapią trochę plamek to i tak cieszą swoimi kwitnieniami

Ogród jak zwykle-nie będę się powtarzać.Widocznie wystarczy ,że po nim przejdziesz i samo się wszystko robi
Do twarzy Ci w bieli
Szybkiego powrotu do pełni sił