TEMAT: Od zera

Od zera 31 Paź 2016 16:40 #508628

  • jolifleur
  • jolifleur's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1973
  • Otrzymane dziękuję: 2664
Gosiu, ja też na razie tylko marzę ;) ale marzenie podobno się spełniają :silly:


Zielone okna z estimeble.pl

Od zera 31 Paź 2016 20:24 #508672

  • Dorota15
  • Dorota15's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 2869
  • Otrzymane dziękuję: 2502
Ewko dywany liściaste mamy podobne :lol:
Powtórzę za Kaśką - mieszkanie na zadupiu nie jest złe. Ja sam na sam ze sobą właściwie nigdy się nie nudzę więc po co mi sąsiedzi ;)
Rano latam po ogródkach w koszuli z kubkiem kawy w ręce.
Jak potrzebuję gdzieś dalej to przecież mam auto i do cywilizacji dwa kroki.
Tylko moje panny czasem narzekają, że mieszkamy w Ciemnogrodzie.
Chociaż ostatnio jak moją córę odwiedziły miastowe koleżanki to bardzo były zdziwione i podobał im się ten nasz Ciemnogród :lol:
Agroturystyka, świetny pomysł, trzymam kciuki :kiss3:

Od zera 31 Paź 2016 20:52 #508675

  • jolifleur
  • jolifleur's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1973
  • Otrzymane dziękuję: 2664
Dorota, ja to twierdzę, że do zadupia trzeba dorosnąć :happy: i ja właśnie chyba dorosłam ;)
A na tym moim zadupiu mama wiewiórka wychowuje 3 maluchy :dance: Nie widziałam ich jeszcze ale wiem gdzie mają gniazdo i każda mała wiewiórka jest inna - jedna cała ruda, druga ma biały brzuszek a trzecia biały brzuszek i końcówkę ogona. Moje szczęście nie zna granic :woohoo: Co tam liście ale swoje wiewióry nie każdy mieć może :D
Za tę wiadomość podziękował(a): Dorota15

Od zera 01 Lis 2016 16:45 #508748

  • jolifleur
  • jolifleur's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1973
  • Otrzymane dziękuję: 2664
Dziewczyny, pamiętacie topinambur?

To ta najwyższa roślina na tym zdjęciu, kwitnąca na żółto obok której stoi moja Majka:
DSC00616-2.jpg


wykopałam bulwy:
DSC00648.jpg


Podobno można ją jeść na surowo, smażyć , gotować, dusić i grilować :)

Usmażony jak frytki jest słodszy od ziemniaków i bardziej miękki w środku frytki ale smaczny.

Dzisiaj zrobiłam surówkę do obiadu: topinambur, jabłko i marchewka starte na tarce i doprawione solą, cukrem, olejem i octem z winogron - pycha i jak widać nie szkodzi, bo piszę :happy:

Podobno są rózne odmiany tej rośliny i chyba się polubimy :) Jutro mam plan ugotować zupę z topinamburu :)
Za tę wiadomość podziękował(a): broja

Od zera 01 Lis 2016 20:17 #508782

  • słowikowo
  • słowikowo's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 955
  • Otrzymane dziękuję: 1695
Ewo witaj :)
Dość sceptycznie podchodzę do roślin mi nie znanych wprost egzotycznych
acz kuszą , kuszą by spróbować uprawy , potem skosztowania
Ostatnio kupiłam trawę cytrynową w doniczce , stałą całe lato w ogrodzie
przyszła jesień i co ? trzeba z niej coś zrobić .
Wyczytałam że daje się do zupy i skusiłam się ,dałam 5 samych zgrubień.
Zupę jedliśmy ale ... obawa lekka była
Wszyscy konsumujący żyją , przeżyli także teraz już z trawą cytrynowa będę śmielej poczynać.
Odnośnie topinambura , to wysoki on strasznieeee
Ewo , koniecznie czekam na wieści , jak smakowała zupa ?
i czy słodka byłą ?
Szkoda że tego warzywka nie ma w warzywniakach :(
Muszę o nim poczytać w necie

Kociaki prześliczne , uwielbiam takie małe przytulaki
a kwiaty ? liliowce , lilie i reszta ; pięknie , pięknie ...
będę zaglądać co raz :)
Pozdrawiam :bye:

Od zera 01 Lis 2016 21:06 #508798

  • jolifleur
  • jolifleur's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1973
  • Otrzymane dziękuję: 2664
Cześć Elu :bye:
Widzę, że mam towarzystwo w wypróbowywaniu nowinek :)

Topinambur podobno leśnicy sadzą dla dzików. Ale czy to prawda nie wiem :huh: Zastałam toto na działce po zakupie. Na początku wyrywałam ale było uparte więc zaczęłam wnikać co to może być i tak doszłam do tego, że dużo dobrego wyrzucałam :)

A jeśli chodzi o trawę cytrynową to bardzo ją lubię. Suszoną dodaję do herbaty ale świeża jest pyszniejsza i w zupie smakuje super! Też muszę ją kupić ale jakoś do tej pory nie trafiłam na sadzonki. Ciekawe czy da się ją przetrzymać przez zimę w domu? A Twoja zawiązała nasiona?

A z kociakami to źle się skończyło. Podejrzewamy, że kotka ucząć ich samodzielności wyprowadziła je za daleko od domu i nie wróciły. Mam nadzieję, że ktoś dobry sierotki znalazł i przygarnął, bo śliczne i kochane były.

Od zera 03 Lis 2016 17:03 #509032

  • zeberka363
  • zeberka363's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1722
  • Otrzymane dziękuję: 1445
ewa fajny ten topinambur ;)
ja do mojego zadooopia też dorastam...
i swoje wiewiórki też mam :silly: ale fote zrobić im ciężko...
Mocno początkująca ogrodniczka kochająca piękną przyrodę ;-)
pozdrawiam agnieszka
forumogrodniczeoaza.pl/index.php/forum/3...6217-ogrodki-zeberki
forumogrodniczeoaza.pl/index.php/forum/1...a-parapetach-piszczy

Od zera 03 Lis 2016 17:06 #509033

  • jolifleur
  • jolifleur's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1973
  • Otrzymane dziękuję: 2664
Aga, to obie jesteśmy szczęściary :hug:
Ja to bym wolała hodować wiewiórki niż kury :rotfl1: chociaż jajek nie znoszą i orzechy podkradają :)
Za tę wiadomość podziękował(a): zeberka363

Od zera 04 Lis 2016 15:03 #509191

  • Margo2
  • Margo2's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3514
  • Otrzymane dziękuję: 1577
Ja mam tylko marzenia, Ty masz już podwaliny :)

Od zera 04 Lis 2016 15:59 #509199

  • słowikowo
  • słowikowo's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 955
  • Otrzymane dziękuję: 1695
jolifleur wrote:

A jeśli chodzi o trawę cytrynową to bardzo ją lubię. Suszoną dodaję do herbaty ale świeża jest pyszniejsza i w zupie smakuje super! Też muszę ją kupić ale jakoś do tej pory nie trafiłam na sadzonki. Ciekawe czy da się ją przetrzymać przez zimę w domu? A Twoja zawiązała nasiona?

Ewo moja nie zawiązała nasion bo wcale nie zakwitła . Wiesz, trochę dziadowskie jej warunki stworzyłam bo cały sezon rosła w doniczce , w której ją kupiłam :(
Nie miałam miejsca by ją gdzieś uziemić i tak to trwało ,trwało aż do jesieni :(
Trzeba szukać wiosną nasion w ogrodniczym bo bywają :)
Chyba się skuszę na nią raz jeszcze , ale abym wiosną nie zapomniała w natłoku prac w ogrodzie
by te nasionka nabyć , potem wysiać ,potem chuchać , dmuchać by dobrze rosły :)
no zobaczymy
Koteczków żal , żal :placze: Myślisz , ze ktoś przygarnął ? oby , oby :hearts:

Od zera 05 Lis 2016 10:35 #509333

  • jolifleur
  • jolifleur's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1973
  • Otrzymane dziękuję: 2664
Gosia, takie podwaliny jak na razie mam to cała masa kłopotów. Ale dla mnie miłych kłopotów :)

Myśl pozytywnie. Ponoć myślami można ściągnąć do siebie marzenia :) Czego Ci bardzo życzę :hearts:


Ela, będę szukać wiosną nasionek tej trawy. Teraz w garku gotuje mi się zupa z topinamburu :) Ciekawe czy będzie zjadliwa :happy:
Dam znać jak wyszłA
Za tę wiadomość podziękował(a): słowikowo

Od zera 06 Lis 2016 20:35 #509662

  • jolifleur
  • jolifleur's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1973
  • Otrzymane dziękuję: 2664
DSCN4048.jpg


Zupa z topinamburu.
Szału nie ma. Smak ma specyficzny ale tak jak cukinia, mało, powiedzmy zdecydowany. Za to zdecydowanie potrzebne tej zupie są dodatki w postaci szynki, podsmażonego boczku czy sera. Wtedy "coś" czuć ;)

Ogólnie zjadliwa i nawet dość smaczna ale na stałe nie wejdzie do mojego menu. Za to surówka z topinamburu jak najbardziej będzie u nas jadana :)

W każdym razie zupełnie inaczej smakuje smażona a całkiem inaczej w zupie czy surówce.

Na tym koniec eksperymentów z tą roślinką, bo zużyłam już wszystko, co wykopałam :)

A to jesień z miastowego :happy: ogródka. Zdecydowanie bardziej cywilizowana :happy:

DSCN4047.jpg


DSCN4045.jpg


DSCN4044.jpg


DSCN4043.jpg


DSCN4041.jpg


DSCN4039.jpg


DSCN4019.jpg


DSCN4015.jpg
Za tę wiadomość podziękował(a): Łatka

Od zera 06 Lis 2016 21:28 #509678

  • słowikowo
  • słowikowo's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 955
  • Otrzymane dziękuję: 1695
Ufff. żyjesz :dance: :dance: :dance: po tej zupie .
A już wstrzymałam oddech :rotfl1:
Ewo , masz dwa ogrody , miastowy i wsiowy ? czy coś źle zrozumiałam
Ja na dwa ogrody bym nie mogła , ciągle czułabym rozerwana
Jakie piękne widoki jesieni pokazujesz , Ja tu u siebie mało na nią patrzę
właściwie czekam aż się wreszcie skończy :dance: taka ja gościnna dla jesieni ;)
:bye:

Od zera 06 Lis 2016 21:35 #509681

  • Łatka
  • Łatka's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 19984
  • Otrzymane dziękuję: 83407
Ewo, szkoda, że nie wklejasz więcej zdjęć z "miastowego", widzę, że leciutko w stylistyce mojego :rotfl1: - a ja ten mój nawet jakoś tam lubię.
Topinambur poznałam jako bardzo wyszukane warzywo z drogich delikatesów - a u Ciebie, patrzcie państwo, objawił się sam z siebie ;)
Ewo, mam w mojej wsi wielu znajomych prowadzących gospodarstwa agroturystyczne. Powiem Ci, ciężka praca, w dodatku sezon trwa krócej, niż nie-sezon, mimo że to góry przecież. Wszyscy ci ludzie normalnie pracują również poza gospodarstwem, a częściowo maja np. ekologiczną produkcje rolną. Ale życzę oczywiście powodzenia, dla mnie, jako użytkownika, im więcej takich przedsięwzięć, tym lepiej.

Od zera 07 Lis 2016 09:49 #509725

  • jolifleur
  • jolifleur's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1973
  • Otrzymane dziękuję: 2664
Elu - żyję, żyję :silly: Nie odzywałam się bo była chwila bez deszczu i grabiłam liście w mieście, bo będą zbierać worki z liśćmi i wykopywałam dalie na wsi. Dobrze zrozumiałaś mam w tej chwili 2 ogrody. Ale mam nadzieję, że już niedługo bo nie jest łatwo obu dopilnować. Zawsze coś przegapię :)

Teraz miasto mam na codzień a wioskę z doskoku, latem było odwrotnie :) Mam nadzieję niedługo się przeprowadzić na stałe na wieś i tam już osiąść na dłużej. Nie mogę się tego doczekać, choć wiem, że łatwo nie będzie.

Jesieni też nie lubię, bo kocham ciepełko i to latojest moją ulubioną porą roku. Ale nie da się zaprzeczyć że kolory jesieni, kiedy świeci słońce są piękne :)

Aniu - miastowy ogród już taki prawie nie mój :happy: Właściwie to go tylko pilnuję, żeby był w formie i nic już nie zmieniam dlatego go nie pokazuję. Na wsi za to ciągle coś się dzieje i powstaje nowy ogód od zera. Tam jestem sercem i myślami :)

Topinambur początkowo traktowałam jako chwast i usiłowałam się go pozbyć :happy: ale skoro tak chce żyć to niech sobie będzie.

Wiem, że agro to ciężki kawałek chleba ale za to u siebie. A na takim zadupiu cóż innego można wymyśleć? A i ludzi jakiś zobaczymy w tej głuszy :) MUSI się udać :thanks:
Za tę wiadomość podziękował(a): aleksandraW

Od zera 11 Lis 2016 23:55 #510409

  • Margo2
  • Margo2's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3514
  • Otrzymane dziękuję: 1577
Ja też kocha ciepełko,ale mimo wszystko jesień i zima jest do przezycia. Co to by było, gdyby cały czas było tylko lato?
Myślę, że za jakiś czas by nam się znudziło
Wydaje mi się, że mieszkamy w najlepszej szerokości geograficznej. Mamy wszystkie pory roku, chociaż osttanio bardziej pod Anglię się podszywamy :)
Myślisz, że jeszcze kiedyś spełni się moje marzenie? Chyba już za stara jestem :dry:

Od zera 12 Lis 2016 10:37 #510428

  • jolifleur
  • jolifleur's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1973
  • Otrzymane dziękuję: 2664
Gosiu, przeczytaj książkę "Potęga podświadomości" może zmienisz zdanie ? Jest co prawda dość subiektywna ale w tej chwili nie pamiętam innych a z ideą w niej zawartą już się nie raz spotkałam i wierzę, że działa :)

A co do lata to chciałabym się nim znudzić a w naszym klimacie się nie da :happy: Pomyśl ile byśmy zaoszczędzili miejsca w szafach - wystarczyłoby parę ciuchów i 2 pary butów a tu co zeson wielkie przemeblowanie i ciuchów tyle, że trudno zliczyć. O ogrzewaniu już nie wspomnę ale w ogrodzie ile prac by odeszło i odśnieżanie zimą :jeez: Zawsze żeby jesień lub zimę obejrzeć można by wczasy w Polsce wykupić :rotfl1:

Od zera 12 Lis 2016 10:43 #510429

  • jolifleur
  • jolifleur's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1973
  • Otrzymane dziękuję: 2664
A teraz w zimowym klimacie.... Byłam odwiedzić mój wioskowy ogród. Wszystko pięknie oszronione :) Zrobiłam kilka fotek i okryłam róże i inne wrażliwce.

DSC00665.jpg


DSC00666.jpg


DSC00668.jpg


DSC00676.jpg


DSC00680.jpg


DSC00681.jpg


DSC00685.jpg


DSC00687.jpg


DSC00691.jpg


Przywiozłam też kolację do domu. Takich pięknych, dużych i mięsistych kani nawet w sezonie nie było a tu taaaka niespodzianka. Z 8-osobowej rodzinki kaniowej zabrałam 2 szt zmrożone na kość :happy: Były pyszne :)
DSC00696.jpg


DSC00697.jpg
Za tę wiadomość podziękował(a): słowikowo


Zielone okna z estimeble.pl

Moderatorzy: Dorota15, Betula
Wygenerowano w 0.712 sekundy
Zasilane przez: Kunena Forum