Forum Ogrodnicze Oaza

Już jesień wprasza się do ogrodów, co dla mnie jest mało radosne ale cóż taka kolej rzeczy
Aparat kurzem zarasta, bo nie bardzo jest co fotografować ale to zadanie na długie zimowe wieczory żeby tak wymyśleć, żeby do przymrozków można było robić piękne zdjęcia. Mam już kilka chryzantem, po kątach gdzieś rosną 3 maluśkie hortensje i oglądam Wasze ogrody - co to jeszcze teraz kwitnie

Funkia Golden scepter zaczyna przysychać ale cały czas razi zupełnie nie jesiennym kolorem zieleni


drugi kwiat w tym roku na tej dalii

i kilka maluszków uparcie zasypywanych przez liście









żurawka jeszcze bez nazwy, bo nie było jakoś czasu, żeby je uporządkować


A to moje świeżo tworzone funkiowisko z azaliami. Jeszcze nie skończone ale juz się rozrasta




i miniaturowe dalijki- te to przynajmniej nie zawiodły

Aniu, paczka dotarła przed chwilą. O 8.30. Widzisz, oni jednak w te 24 godziny nocy nie wliczają
Roślinkom nic się nie stało-wyglądają jakby świeżo wyjęte z ziemi
Wielkie dzięki
Moja wyjdzie w poniedziałek. Szukaj kogoś żeby miejsce uszykował dla nowych gości

Ostatnie dalie masz prześliczne Zgłupieć można z tym kuszeniem .Gdzie nie wejdę ,to wszędzie cudne dalie i jak tu nie chcieć .I tak w kółko .Jak nie to ,to coś innego ,bez końca
Ideę zaraz do ogrodu poszaleć ,pogoda śliczna .Przesadzanie czeka ,ale już sama drobnica więc to czysta przyjemność

Ja dzisiaj też działałam w ogrodzie Oby więcej takich pięknych dzionków przed zimą.
Wszystkie roślinki od Ani- anabuko1, już siedzą w ziemi

Wiesz, te dalie to jeśli chcesz mogą też rosnąć u Ciebie
Ale w Twoim ogrodzie też wypatrzyłam coś oryginalnego i tak myślę, że liście do dalii ma podobne:

Bo to dalie ,jak dla mnie śliczne .Jak chcesz ,to mogą rosnąć i w Twoim ogrodzie

Dla mnie też śliczne
Chciałabym bardzo je mieć u siebie ale jak napisałam w Twoim wątku, nie wiem jak się wszystko potoczy i muszę się wstrzymać z powiększaniem ogrodu.
Niech się mnożą u Ciebie bo są piękne










szkoda, że ślazóki są jednoroczne

Biedna hosta już pewnie unicestwiona Mam nadzieję, że to jedyna taka niespodzianka. A jak przygotowania pod truskawkowe uprawy?

Wiesz co, Haniu, pewnie uznasz, że źle zrobiłam ale:
Na hostę zamierzałam się 2x z randapem- raz zapomniałam, a drugi popadało. A potem jak przeczytałam co napisała Nowinka i posiedziałam trochę w internecie i poczytałam o tym wirusie to wykopałam ją, wsadziłam do wielkiej donicy i przeniosłam daleko od funkii, tak że teraz nawet podczas kopania nie będę miała do czynienia z jej korzeniami. Siedzi sobie na wygnaniu a ja zobaczę co dalej.

Bo z tego co doczytałam, to część z moich funkii może też być zarażona ( a większość jest w grupie podwyższonego ryzyka) a objawy mogą się pokazać nawet dopiero po 7 !!! latach. Załamało mnie to.

Tak więc funkia na razie uciekła spod topora

W ogrodzie bywam tylko 1 albo 2 dni w tygodniu i na nieszczęście, u mnie w wekkendy pada, więc pada na mój poplon czyli gorczycę i to nawet dobrze, ale jak pada, to ja nic nie mogę zrobić Więc tak między deszczem czasem wyskoczę (jak dzisiaj np.) ale co to za robota, jak wszystko mokre i ziemia się klei. Do kitu taka robota A w planie było też przesadzenie kilku truskawkowych krzaczków.
Bardzo bym juz chciała tam mieszkać, wtedy wszystko było by łatwiesze

Ewa, masz rację, że infekcja może wyjść po iluś tam latach,; jeżeli udało Ci się wykopać wszystkie korzenie chorej roślinki i zdezynfekowałaś narzędzia, to chyba nie będzie problemu. Swoją na wszelki wypadek spaliłam, bałam się takiej zarazy w ogrodzie; a bardzo mi było szkoda Druga też została zlikwidowana, choć miała innego wirusa. Rosły w donicach, ale strzeżonego .... Nie martw się na zapas, nie będzie tak żle
Kiedy się przeprowadzisz do ogrodu na stałe?

Narzędzia to były tylko widły i rękawiczki. Widły poszły w żar a rękawiczki do śmieci. Korzenie wyglądały na całe ale i tak nie planuję tam sadzić żadnej hosty w najbliższym czasie. Myślę, że będzie tam azalia albo hortensja

Przeprowadzka? Chciałabym już, ale przedtem czeka mnie potężny remont a póki co, poza sezonem, jestem gościem na swoim ogrodzie
Ale nadejdzie taki czas że codziennie będę każdy krzaczek oglądać i żaden szkodnik ani zaraza mi nie umknie

I widzisz, nie ma tego złego Może będzie ciekawsze miejsce, jak posadzisz azalkę i jakie kwiaty w maju Hortensja czy bukietowa czy ogrodowa, też wspaniała ozdoba. Nie jest żle
Niech ten czas przeprowadzki nadejdzie jak najszybciej, wprowadzisz się do dojrzałego ogrodu, to też ważne

Właśnie taki był plan. Stworzyć chociaż kawałek ogrodu, żeby było gdzie wypocząć po ciężkich pracach remontowych

Witam, hostowisko z azaliami robi wrażenie, bardzo podoba mi się wijąca ścieżka- fajny pomysł

Witaj Edyto
Ścieżka będzie miała ciąg dalszy ale materiał się skończył Trzeba zburzyć trochę domu i "pójdzie" dalej

Nie masz pojęcia, jak zazdroszczę Ci deszczu - u mnie posucha totalna..........................Któregoś dnia zanosiło się dookoła, chmurki i owszem, przyzwoite. Radość ogromna, przedwczesna jednak. Z góry spadło tyle co nic, w mierniku 1mm......

Powodzenia i spełnienia marzeń

U mnie też sucho .Ale teraz już tak bardzo się tym nie przejmuję ,bo jednak jest chłodniej ,a rośliny szykują się do odpoczynku ,więc i wody już tak nie potrzebują .Za wyjątkiem zimozielonych .Te niestety jeszcze podlewam cały czas .U mnie dziś od rana słońce świeci ,a zimno niesamowicie

hanya wrote: Zgadzam się z Hanią
Ja na działce zaczęłam sadzić jak nic nie było.Potem i ciągle dosadzałam.Jak domek została zbudowany to już roślinek sporo było.
I ty jak sie przeprowadzisz, będziesz miała bujnie i pięknie.
a hostowisko z azaliami masz juz piękne. Dobry pomysł

Dziewczyny,
znalazłam 2 bardzo fajne wątki, tylko trochę "nieżywe" może je rozruszamy, skoro prace w ogrodzie juz powoli się kończą?
Radosna twórczość zaprasza

Igłą malowane,hafty,szycie,maskotki-dla każdego coś ciekawego





Jeśli ktoś z moderatorów mógły to przerobić na linki to będę wdzięczna, bo ja nie umiem