Nowinko - ta zakała to wieloletni twardy zawodnik i niełatwo sie go pozbyć
W tym roku i tak jest skromniutki, bo utrudniam mu życie. Na grządce walczę z nim bezlitośnie ale na płocie wygląda nawet ładnie.
Tak ogólnie to chmiel bardzo mi sie podoba, rozważam nawet pomysł posadzenia go na środku trawnika i puszczenie po łuku albo jakimś palu, bo ślicznie wyglądają zwieszające się tyczki a jak będzie daleko od wszystkiego i wokół koszony to mi chyba nigdzie nie polezie? Jak myślisz?
A to zdjęcie dla Ciebie. Mam 3 takie kiście ale do dojrzałości to im daleko. Myślę sobie, że jak się zrobi chłodniej to przynajmniej jedną zerwę i wstawię do wody. Może dojdzie
hanya - już co nieco wiem dzięki podpowiedziom i wyszło na to, że sieję teraz gorczycę
Popadało i podobno ma być jeszcze ciepło więc powinna zdążyć urosnąć.
Dzięki, że tak się martwisz o moją hostkę
Wstawiam zbliżenie 2 listków
ale myślę, że ona tak po prostu ma
i mam nadzieję, że się nnie mylę
skorpion - witaj
i dzięki, że się podzieliłaś swoimi doświadczeniami
Mój M chwilowo daleko więc sama będę musiała sobie poradzić ale co to dla nas zawziętych kobiet
Też sieję gorczycę
Anabuko - dzielżana mam jeszcze jednego oprócz tego ciemnego i nie jest żółty
Ale sadzonka mała, zobaczę czy coś z niej da się uskubnąć
Hosta też mi się podoba, bo taka jest inna od wszystkich ale Capitans adventure też ładna i może kiedyś uda mi się ją zdobyć
Krzysia - znajomy rolnik, którego poddałam wnikliwym pytaniom
powiedział, że jak ciepła jesień to do 15 września można siać gorczycę. Ja spróbuję i dzięki bardzo za linka
Poczytałam
Na zdjęciach widać, że coś kwitnie ale patrząc na cały ogród to wygląda już bardzo skromnie, trzeba się naszukać, żeby coś pokazać
Zakwitła mi jedna z kapryśnic, tzn. dalii. Duża jest i ma ładny kolor rzucający się w oczy z daleka. Tylko dlaczego tylko jedna ?
A mój mały bohater wypuścił kolejne kwiatki, aż dziw bierze, że taka mała roślinka znalazła w sobie tyle siły na kwiaty. Dalie mogły by z niej brać przykład
a to już jej dorosła krewna
ślazówka dopiero się teraz zdecydowała ale będzie kwitnąć do mrozów
malwa też jest spóźnialska ale to i dobrze
a tu kwitnie sobie w najlepsze moja najpóźniejsza lilia
kozłówka długoszyjkowa
i drugie kwitnienia róż
Mam jeszcze ambicje tej jesieni uporządkować moje żurawki ale to wszystko zależy od uprzejmości pogody w wolne dni