TEMAT: Ogród Aguniady cz. 4

Ogród Aguniady cz. 4 22 Paź 2015 19:55 #409559

  • Aguniada
  • Aguniada's Avatar
Dorotko, u mnie na wsi może szczególnie malowniczych widoków nie ma, ale dla mnie są piękne i bardzo sentymentalne.
Lubię tu po okolicy się szwendać - każda pora roku ma swój urok i jest co oglądać... ciągle zaglądam do domu dziadków i marzę, by stworzyć naturalistyczny ogród park na tej ziemi... z wodą, i w ogóle.
Gołąbki zrobiłam sama, ale już reszta mnie nie obchodzi ;-) Podano mi pyszny kawałek ciasta jogurtowego ze śliwkami, popijam też zimową herbatę - nawet przyjemnie chorować w takich okolicznościach :)
Żeby tylko ten łeb tak nie nap* :(
Udanego wieczoru i dzięki!

Moje suchotniki:





















Temat został zablokowany.


Zielone okna z estimeble.pl

Ogród Aguniady cz. 4 22 Paź 2015 20:04 #409562

  • gorzata
  • gorzata's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Jeszcze w zielone gramy...
  • Posty: 8603
  • Otrzymane dziękuję: 1935
A ja właśnie wyciągnęłam z piekarnika tartę z figami, camembertem i szynką szwarcwaldzką - i jakoś tak zawsze hasło "tarta" równa się dla mnie "Aguniada" ;)
Wciągnę z przyjemnością(i z Lactocontrolem, niestety :oops: )
Ale niesłychaną radość sprawiła mi sieć dyskontów na B, wprowadzając do sprzedaży serek twarogowy bezlaktozowy. Od roku już prawie jestem na diecie i czasem tak bym zjadła... a tu konsekwencje bywają niemiłe...
Niemniej jednak uchwycona przez Ciebie w kadrze mućka jest świetna - nawet jeśli nie daje mleka bezlaktozowego :lol:
Powrotu do formy życzę, o wiele przyjemniej leniuchuje się, kiedy nic nie dolega...
Pozdrawiam - Gosia
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Aguniada

Ogród Aguniady cz. 4 22 Paź 2015 20:15 #409564

  • majowa
  • majowa's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1315
  • Otrzymane dziękuję: 948
Dobry wieczór
dziś już lepiej, miksturka cytrynowa nieco złagodziła ból ale mimo wszystko jestem rozbita. A Ty zamiast się wygrzać to po wsi z aparatem latasz :teach: Krowa jest the best, no piękna i już!
Cudne foty :hearts:
Pozdrawiam serdecznie, Iwona
Mój ogród
FotoIvona
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Aguniada

Ogród Aguniady cz. 4 22 Paź 2015 21:41 #409586

  • moni
  • moni's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1308
  • Otrzymane dziękuję: 995
OMG ! Przyszłość była wczoraj ...no to chyba już przeszłość jest :supr:
Krowa zaje...fajna ! Wystylizowana na dziecię kwiatów :happy:
do zdrowia wracaj !
Temat został zablokowany.

Ogród Aguniady cz. 4 22 Paź 2015 22:44 #409612

  • Margo2
  • Margo2's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3514
  • Otrzymane dziękuję: 1577
A mnie najbardziej podobało się to pierwsze zdjęcie z drzewem na pierwszym planie :hearts:
Ale dyskusję miałyście.
Jak zwykle nie załapałam się
Ja właścicielka ogrodu całkiem odmiennego od pokazywanego nie będę się wypowiadała
Chociaż może powinnam, bo znam ogród przy nowoczesnym domu zupełnie w innym stylu zrobiony, bo samodzielnie przez właścicielkę. Mówię o ogrodzie Asi.
Tam to można chodzić i chodzić i co chwilę się zatrzymywać nad jakąś roślinką.
A rabatki są w kancik :happy:
Sztuką jest posadzenie roślin, żeby było ciekawie
Szkoda, że Cię nie było
W Rogowie byłam w czerwcu jak wracałam ze zlotu
Zawiodłam się.
Chyba ten jesienny krajobraz bardziej by mi się podobał
Temat został zablokowany.

Ogród Aguniady cz. 4 22 Paź 2015 23:49 #409622

  • Monika-Sz
  • Monika-Sz's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 4321
  • Otrzymane dziękuję: 2471
Zdrówka życzę..i udanej kuracji! Z gołąbkami, zwłaszcza serwowanymi, choruje się o niebo lepiej ;)
Ja się już 3ci tydzień bujam..ale się nie daję :happy-old: W sobotę rundka po grobach porządkowa, w niedzielę plany ogrodowe..jak nic trupem padnę w poniedziałek..może murarski poniedziałek sobie urządzę :rotfl1:
Temat został zablokowany.

Ogród Aguniady cz. 4 23 Paź 2015 10:18 #409673

  • piku
  • piku's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 6169
  • Otrzymane dziękuję: 5027
Ja wybieram pierwsze zdjęcie, bo choć mam sentyment do zwierzyny ale mućka jakaś tak wychudzona, że zaraz mam w uszach słowa mojej mamy, "dziewczyno toż to wkrótce skóra i kości z ciebie zostaną" :evil:
Zdrówka życzę i sprawnej głowisi :hearts: . Znam to uczucie, bo niedawno jak kilka dni temu nie obyło się u mnie bez dnia urlopu by stanąć na nogi :mad2:
A co do burzliwej dyskusji to nie wypowiadam się, bo ja z zupełnie innej bajki jestem ;) . Program obejrzałam w necie by wiedzieć o czy rozmawiacie, bo telewizora nie mam od lat ;)
pozdrawiam - Wiesia :bye:


"Rośliny są jak ludzie, potrzebują miłości, ale i ludzie są jak rośliny, pozbawieni miłości więdną."
Ostatnio zmieniany: 23 Paź 2015 10:24 przez piku.
Temat został zablokowany.

Ogród Aguniady cz. 4 24 Paź 2015 15:43 #409947

  • Aguniada
  • Aguniada's Avatar
Dzień dobry w ciepłą sobotę,

po trzech dniach migreny w końcu wstałam dziś z łóżka... nieco niepewnie, ale skosiłam trawnik, calusieńki pokryty żółtymi liśćmi.
To jeszcze nie koniec sprzątania, bo jak sami zobaczycie na zdjęciach, brzozy mają jeszcze mnóstwo 'urobku' na gałęziach.
Minimum jeszcze jedno sprzątanie nas czeka. PanM chorutki na amen, więc nie wiem, kiedy się wydarzy.
Mam nadzieję, że zgodnie z zapowiedziami, czeka nas jeszcze wiele ładnych dni.
Dziś było bardzo przyjemnie, a i chwil ze słońcem nie brakowało.
Ze spraw beznadziejnych: nornica i kret do spółki robią mi spustoszenie w ogrodzie :cry3:

Dojadamy gołąbki, machnęłam nam też szybkie tiramisu, więc jakoś ten weekend przeleci. Byleby się nam wszystkim dłużył.

Pikutku, mućce rzeczywiście kości wystawały, ale jej koleżanki też takie były...
Może tak ma być? Nie wyglądały na nieszczęśliwe, a i chłop jakowyś koło nich chodził...
Program jak rozumiem, nie zrobił na Tobie wrażenia? ;-)
Moniko, dzięki... u nas wciąż choroba chorobę pogania - jak nie jedno, to drugie.
Ja na dziś normę wyrobiłam, ale jutro nastawiam się na cięcie bylin...
Udanego weekendu i zdrowia również!
Gosiu, to prawda - ogród naszej Asi powinien być pokazywany jako wzorzec przy nowoczesnej bryle domu.
U niej proste linie w ogóle nie rażą, mają uzasadnienie, a jak pięknie rośliny zmiękczają całość założenia.
Zresztą, w każdym miejscu widać troskliwą rękę Asi.
Nie dałam rady, ale wiosną się wybieram na rekonesans :)
Czemu się zawiodłaś Rogowem? Czerwiec nie zachwycił niczym szczególnym?
Moni, mam nadzieję, że nie ominęło Cię wydarzenie przyszłościowe ;-) Ja film widziałam milion razy i nie nudzi się ani ciut ciut.
Dzięki za życzenia, a jak Twoje zdrowie?
Iwonko, głowa mnie powaliła znacznie mocniej... infekcja praktycznie przeszła, za to D. zdycha...
Ty już ok, mam nadzieję?
Gosiu, no żebym ja się forumowiczom z tartami kojarzyła - tego jeszcze nie było ;-)
Twoja brzmi smakowicie - ja bardzo lubię połączenie figi z serem. Można jeszcze przyrozmarynować dla wyraźnego zaakcentowania smaków.
Sprzątasz coś na ogródku, chudzielcu? :kiss3:

W żółtym ogrodzie jest tak (wszystko było żółte przed koszeniem ;-)):























































Ostatnio zmieniany: 24 Paź 2015 15:45 przez Aguniada.
Temat został zablokowany.

Ogród Aguniady cz. 4 24 Paź 2015 19:07 #410009

  • sierika
  • sierika's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Natury nie oszukasz,czyli moje dojrzewanie do eko
  • Posty: 4104
  • Otrzymane dziękuję: 4954
Ach, te brzozy......Chopin w ich listkach gra..... :hearts:
Temat został zablokowany.

Ogród Aguniady cz. 4 24 Paź 2015 19:21 #410012

  • Aguniada
  • Aguniada's Avatar
Nie wiem, czy Chopin, czy inny wirtuoz, ale pięknie gra pośród tych delikatnych listków, Ewo :hearts:
Temat został zablokowany.

Ogród Aguniady cz. 4 24 Paź 2015 19:47 #410023

  • hanya
  • hanya's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3913
  • Otrzymane dziękuję: 3479
Ależ cudne brzozy :hearts: :hearts: Widać dzieło kreta, takie 'placki', prawda? Nie złość się na niego, nie będziesz miała opuchlaków. Wyobrażasz sobie, jakby było bez trawnika? Nie trzeba grabić, nie widać kopców, tyle wspaniałych kompozycji roślinnych do realizacji :oops: Nie bij, nie bij, wiem, że lubisz trawnik, tak sobie tylko mruczę, na widok złotego dywanu delikatnych listeczków :happy: A co zrobiła nornica?
Twój Baron elegancko trzyma pion, a mój jakiś taki...fontannowy :think: Jak się czujesz?
Serdecznie pozdrawiam i zapraszam do Ogrodu wśród starych sosen

Hanka
Temat został zablokowany.

Ogród Aguniady cz. 4 24 Paź 2015 19:54 #410028

  • Aguniada
  • Aguniada's Avatar
Haneczko, właśnie wróciliśmy z D. od lekarza... od kilku tygodni wypluwa płuca (przepraszam), ale przedwczoraj ścięło go nagle...
Był u lekarza, dostał kropelki do nosa i syrop prawoślazowy, a stan coraz gorszy!
Temperatura już wysoka do tego, dobrze, że pojechaliśmy... dostał konkretne leki, mam nadzieję, że pomogą...
Moja głowa nieco się wyciszyła, ale tak mi zawsze szkoda tych dni wyjętych z życiorysu...

Brzózki cudnie się zezłociły...
Tak, na trawniku te plamy to posprzątane przeze mnie kopce... znowu z braku czasu nie włożyłam tabletek w korytarze, może jutro...
Za to nornica tak mi zaorała część północą, że chodzę jak po wydmach :mad2:
Rozpacz po prostu z tymi szkodnikami...
Temat został zablokowany.

Ogród Aguniady cz. 4 24 Paź 2015 19:56 #410029

  • Dorota15
  • Dorota15's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 2869
  • Otrzymane dziękuję: 2502
Agunia uzyskałaś taki efekt, że Twój ogród jest atrakcyjny o każdej porze roku :bravo:
Widok brzóz chwyta za serce i muszę trochę się przyznać, że jest w tym nutka zazdrości :oops: , ale takiej pozytywnej dającej motywację do działania :)
Temat został zablokowany.

Ogród Aguniady cz. 4 24 Paź 2015 20:07 #410036

  • Monika-Sz
  • Monika-Sz's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 4321
  • Otrzymane dziękuję: 2471
U Ciebie jak zawsze pięknie :hearts: , ale się zmartwiłam na wieśc o Waszym samopoczuciu.. Mam nadzieję, że wszystko szybko i dobrze się skończy. Uściski dla Ciebie i życzenia zdrowia dla D :hug:

Kosiłaś.. kurczę- a my już nie kosimy.. Myślałam, że już nie trzeba.. że lepiej trawę tak zostawić przed zimą.. Jakoś tak wyszło, że po przymrozkach ogłosiłam koniec sezonu.. i co teraz :unsure:
Temat został zablokowany.

Ogród Aguniady cz. 4 24 Paź 2015 20:17 #410038

  • hanya
  • hanya's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3913
  • Otrzymane dziękuję: 3479
Agusia, jeżeli jest diagnoza, /a mam nadzieję, że wszystkie badania zrobione/, to będzie z górki; pozdrów serdecznie swojego M. Dobrze chociaż, że głowisia się uspokoiła :hug:
Nornica, jest bezczelna, północną rabatę skubana maltretuje :mad2: Z drugiej strony przyznaj, że ma bestia dobry gust :happy:
Spokojnego wieczoru i dobrze przespanej nocy :) :bye:
Serdecznie pozdrawiam i zapraszam do Ogrodu wśród starych sosen

Hanka
Temat został zablokowany.

Ogród Aguniady cz. 4 24 Paź 2015 22:21 #410090

  • sierika
  • sierika's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Natury nie oszukasz,czyli moje dojrzewanie do eko
  • Posty: 4104
  • Otrzymane dziękuję: 4954
Wszyscy chorują, plaga jakaś?
Nornice doprowadzaja mnie do łez, zryte wszystko od wiosny...każdy krzak, każda bylina.....wiszą w powietrzu, udeptywanie korytarzy nic nie daje, próbowałam zalewać korytarze gnojówką z bzu czarnego....eeeeeetam :lev: Szał. :evil:
Temat został zablokowany.

Ogród Aguniady cz. 4 24 Paź 2015 22:49 #410105

  • inag1
  • inag1's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 996
  • Otrzymane dziękuję: 631
Aga ,zdrówka życzę Tobie i D. Tak jak piszesz,szkoda chorować, jak w ogrodzie tak pięknie i do tego pogoda niezła. :)
Twoje żółciutkie brzozy cudne ,jak ja czekam na taki widok. Moja jedynaczka jeszcze prawie cała zielona,tylko od środka trochę się żółci.
A może podarujesz kretom i nornicom takie porządne przeziębienie,żeby odechciało im się kopać w ogrodzie. :)
Temat został zablokowany.

Ogród Aguniady cz. 4 25 Paź 2015 08:01 #410163

  • Aguniada
  • Aguniada's Avatar
Dzień dobry w piękny, słoneczny, choć bardzo rześki poranek :bye:
Godzinę dłużej pospane i nawet wyspane.
Słyszałam co prawda zapowiedzi deszczu na dziś, ale póki co, cieszę się aurą.

Inuś, dzięki za życzenia zdrowia! U mnie lepiej, mam nadzieję, że u D. będzie się z każdą godziną poprawiać - kaszle biedny przeokropnie :(
U Ciebie było cieplej, stąd przebarwienia przyjdą z opóźnieniem... za to gdy u mnie liście już spadną do reszty, Ty będziesz miała radość ze złotych tonacji.
Nornicom chętnie podarowałabym jakiś bilet w kosmos....
Ewcia, ano wszyscy chyba chorują... W przychodni było wczoraj wieczorem sporo ludzi, wszyscy zaziębieni mocno.
U Ciebie też nornice szaleją? :( Ja też jestem zrozpaczona...
Haneczko, dzięki - u D. wszystkie możliwe badania przez ostatnie tygodnie zrobione...
Nie mniej jednak, ktoś pokpił sprawę na początku. Grunt, że teraz leki silniejsze - mam nadzieję, że przez ten tydzień postawią go na nogi...
Nornica mi podpadła, że hoho. Wytoczę działa, nie ma to tamto.
Dzięki i miłej niedzieli!
Monika, dzięki za troskę... liczę, że D. wróci szybko do zdrowia.
Wracając do spraw ogrodowych, to ja koszę trawnik do kiedy aura pozwala. Kosiarka pomaga mi przede wszystkim zbierać liście, ale u mnie wciąż trawa mocno rosła, ba - jest zielona jak w maju. Nie koszę bardzo krótko, ale bywa, że i w listopadzie latam z kosiarką...
Dorotka, dziękuję! Nie ma co zazdrościć - brzozy rosną szybko, więc kochana do dzieła :)
Zresztą, Ty masz tak cudny krajobraz zapożyczony, że nie przejmowałabym się zbytnio - drzewa za płotem robią świetną robotę!

Udanego dnia wszystkim :)

Ja dziś mam w planach wycinanie bylin i sadzenie cebul.
Temat został zablokowany.


Zielone okna z estimeble.pl

Moderatorzy: Dorota15, Betula
Wygenerowano w 0.675 sekundy
Zasilane przez: Kunena Forum