Forum Ogrodnicze Oaza

No co Ty nie powiesz , naprawdę źle się zamawia o 4 rano ?
Ja swoje zamówienie ( bo oczywiście, że już poszło ) złożyłam o "ludzkiej" godzinie i nadal uważam, że było tam wszystko co trzeba . A że było niewiele, to już inna sprawa , pięć lat zamawiania w Lilypolu robi swoje

Lilypol się otworzył ??
Dlatego taka cisza na forum ...

Lecę popatrzeć .

Moniko , Cyguś ma już prawie kolekcję ubrań Mój piesek jednak zaniedbany jest
Jedna stara pelerynka i to wszystko.

Monika-Sz wrote:
Monika dzięki, zamówienie złożone i zapłacone ( licznik ilości sztuk przy produktach zmniejsza się w zastraszającym tempie )

Martuśka, jednak 4-5 rano to trudny czas na zakupy, wbrew temu, co mogłoby się wydawać
Dziś przejrzałam ofertę raz jeszcze i stwierdzam, że jestem nienormalna.. Emocje i wysokie ciśnienie, jakie temu towarzyszą, nie wróżą dobrze na wiosnę. A tak sobie niedawno siedziałam, obojątnym wzrokiem patrząc na ogródek i nawet się ucieszyłam, że szpadlowej nerwicy może nie dostanę w tym sezonie.. Oj chyba dostanę

Przeglądałam fotki z sezonu- jak było soczyście, kolorowo..jak już tak chcę

Analizuję moje rabaty w trakcie sezonu.. Największe nudy były w czerwcu i na początku lipca.. W zasadzie od sierpnia dopiero robi się ciekawie- trawy, wrzosy, jeżówki..
Maj i kawałek czerwca obstawiony azalkami i rodkami.. Zdobyłam nieco irysów- one zdaje się czerwcowe, więc dadzą trochę kolorowego zamieszania.. Druga połowa lipca to bedą lilie, które pomogą mi przetrwać do sierpnia.
ZObaczymy, co z tego planu wyjdzie.. Na razie muszę zrobić listę zamówionych odmian i napisać sobie ku pamięci, co gdzie planuję posadzić. Jak dostanę pudło w marcu, to połowy nie będę pamiętać

Madziu, szafa Cygusia zaczyna pękać w szwach
Pierwszy sweterek to była potrzeba chwili bardzo pilna, a i tak się okazało, że psina marznie.. Kurteczka zimowa to prezent od mojej SIostry. Mam nadzieję, że za rok już będzie na tyle puchaty, że obędzie się bez ubranek

Paweł.. ja właśnie złożyłam drugie zamówienie Ten sezon planowałam przetrwać spokojnie..a już zaczynam amoku dostawać.. a to dobiero sprzedaż lilii.. Już się o siebie boję, jak się sezon na rodki zacznie. Jak to dobrze, że nie lubię róż, bo miałabym przechlapane

Na licznik dostępności nawet nie patrzyłam.. Taki ruch się zaczął- no wiesz..kto by pomyślał, że ludzie tak szaleją

Nudy w czerwcu , toż w czerwcu mój aparat grzeje się do czerwoności , z nadmiaru kwiatków do niezbędnego uwieczniania . Widzę koleżanko, że masz jeszcze duuużo do nadrobienia , nudy w czerwcu

No ,nie mówcie ,że już jakieś lilie są niedostępne ...

Proszę zeznawać co już wykupiliście ,bo właśnie zapełniam koszyk.

Moniko
Ja mogę bezkarnie ubierać mojego staruszka , bo on taki golas ,bez długiego futra,
ale za to w dotyku jak aksamit

Mówicie, że lepiej opłacić już teraz, dostałam info aby do końca lutego przelać pieniądze, ale jeśli ma to mi dać pewność to biegnę do banku .

Martuśka, a co Ty tak fotografujesz w czerwcu, poza różami, których u mnie nie będzie..

Ja do tej pory zaopatrywałam się w takie rośliny, które kwitły w maju i początkach czerwca, po czym były nudy- przerywane jedną kępa irysów i krzewuszkami..i dopiero od sierpnia robiło się ciekawie dzieki bukietówkom, trawom, a od tego roku jeżówkom.
Dopiero w minionym sezonie zaczęłam tak naprawdę dokupować byliny, kończyć rabaty..więc wiesz- gadam dużo tutaj, ale ogróek buduje się powoli

Pamiętam, że na przełomie czerwca i lipca byłam bardzo znudzona i zniechęcona do ogródka. Mam plan, żeby może irysy to urozmaiciły w czerwcu a od połowy lipca lilie właśnie..
Zobaczymy- już rok temu zobaczyłam, że muszę obserwować rabaty miesiąc po miesiącu i powoli dodawać takie rośliny, które uzupełniać będą nudny czas.

Madziu- ja zamówiłam to co wspomniałam powyżej..czyli
Scheharazadę, Beverly Dream, Passion Moon, AnneMarie's Dream, Pieton, a dziś jeszcze domówiłam Gardem Affair i Altari.

Krzysiu- nie stresuj mnie, że zamówione, ale nie opłacone= przepadają.. Ja czekam na odpowiedz na maila w sprawie połączenia zamówień, więc płatność wstrzymałam

Co ja w czerwcu fotografuję oprócz róż , no to uważaj, wybiórczo wymienię kilka roślinek : irysy, bodziszki, piwonie, powojniki, naparstnice, goździki, dzwonki, ostróżki, szałwie, kociemiętki, czosnki, floksy , liliowce i całe mnóstwo kwitnących krzewów . Jeszcze jakieś pytania

No dobra..rachunek sumienia robię..
Irysy miałam w ilości..jednej kępy o 3 kwiatach .. Dorcia podarowała mi kępę, a jesienią jeszcze Mamy koleżanka dzieliła swoje- więc mam trochę. DOpiero w sezonie dowiem się, jakie kolory i będę musiała pod koniec lata pewno przesadzać i jakoś grupować.
Bodziszki kupiłam w sierpniu- ale dobrze, że o nich wspominasz, bo moje Rozanki mają kwitnąc od czerwca właśnie
Powojniki późno u mnie zakwitły i mizernie..
Dzwonki mam- jedną sztukę
Ooooo- szałwie Marsuc tez w sierpniu kupiłam

Kupiłam też Monardę..ona zdaje się w czerwcu również kwitnie ?

Wygląda na to, że już ubiegłoroczny czerwiec mnie zmotywował do działań i zakupów stosownych w lato..uffff

Moniko - niechciej przychodzi 20 lipca, czerwiec to najpiękniejszy czas w ogrodzie


Lilii Anne Marie już nie ma .

Dementuję - Anne Marie jest ,tylko źle wpisałam

Moniko, wysłałam zapytanie o termin płatności i dostałam odpowiedź, że do końca lutego oraz prośbę o informację o wykonaniu przelewu, ale tu czytam, że Hania i Paweł już opłacili, więc nie wiem jak to działa, może lepiej opłacić.

Wczoraj kiedy robiłam zakupy byłam chyba jedną z pierwszych klientek, całkiem przypadkiem tam weszłam, chciałam pokazać znajomej gdzie chcę nabyć lilie i ze zdziwieniem stwierdziłam, że już otwarte, a dziś już brak np. Lankonek .

Strasznie mało masz tych czerwcowych kwiatków , ale skoro sumienie już ruszyło, to jest nadzieja

Oj poszaleliście liliowo
Dobrze, że mnie nie ciągnie w tamta stronę. Zwykle na lilie się kuszę wiosną w ogrodniczym jak nie mogę się oprzeć dużym fotkom na opakowaniach Ale nie są to kwiaty na które mam parcie, bo marnieją u mnie z czasem.

Nie mam możliwości uszczelnienia ogrodzenia, bo jest go za dużo. Wstępnie ustaliliśmy, że zrobimy jej duży wybieg, kupimy dodatkową siatkę wiosną i ogrodzimy porządnie fragment podwórka. A teraz musi być dłużej w domu. Dziś była bardzo potulna i nawet za wiele się nie wyrywała na dwór.
Jak będzie konieczność to będzie wpinana na łańcuch, nie jest ciężki i ma 5m, więc wybieg ma w promieniu 10m. Ma tam legowisko na ławce pod wiatą i budę. Dziś musiałam ją wpiąć, bo okrywała ze mną winorośle ale w pewnym momencie znudziło jej się i ruszyła w pole. Przywołałam i przypięłam, by spokojnie skończyć okrywanie.

Wieczorami kury śpią, więc będzie nadal biegała luzem, chyba że zbroi coś nowego - tfu tfu!! Puszczamy ją po zmroku na pół godzinki do godziny i przed północą na jakieś 15 min, wtedy śpi w domu do rana.

Madziu, szaleńśtwo w Lilypolu trwa, skoro Paweł stwierdził, że cebul coraz mniej

Niechciej od 20 lipca..? Ja przez nudny u mnie na rabatach czerwiec zniechęcona byłam. W sierpniu odzyskałam wiarę w ogródek

Krzysiu.. Tobie odpisali? Może i ja się doczekam..? Złożyłam dwa zamówienia i zadałąm pytanie o mozliwośc połączenia zamówień. Mam nadzieję, że odpowiedzą..

Martuś, jak to mało To ja się właśnie "obkupiłam" załamana czerwcowym ogrodem i wiejacą z niego nudą. Pamiętaj, że inaczej wygląda "stan posiadania" na Twojej działce, a inaczej na mojej, malutkiej

Aguś, mnie nie ciągnie kompletnie do róż..w ogóle na mnie nie działają tzn.. oglądane na forum zdjęcia piekne i kwiaty urzekają, ale zupełnie ich u siebie nigdy nie widziałam. Przyjęłam inną wizje ogródka, "na kwaśno" i tego się w miarę trzymam.

Zagroda dla Burej albo nawet jakiś dłuższy łańcuch to dobrze rozwiązanie. Dla jej bezpieczeństwa lepiej, żeby miała jakieś ograniczenia! Wiesz, jacy ludzie potrafią być.. Raz czy dwa zadusi sąsiadowi kurę, to ten może w odwecie jakąś truciznę podrzucić.. Nie mam nic do Twojego sąsiada tylko tak luźno uwagę rzucam..


Nastrojowo żegnamy weekend.. Choinki już nie ma, ale niektóe dekoracje jeszcze zostały- przykro tak wszystko chować od razu..

Nie oceniałam Twoich zakupów, tylko stan dotychczasowy , po zakupach będzie dużo lepiej

Jasne..jasne

Lepiej będzie na pewno, bo w porównaniu do jednej kępy irysów- mam teraz chyba 5 czy 6 Wesoło będzie jak się okaże, że każda inna

Ja często zapominam, co sobie wymyśliłam i się później okazuje, że coś miałam posadzić i zapomniałam Jednak ten czerwiec dotkliwie zapadł w pamięć- bardzo mnie denerwował i byłam obrażona na ogródek aż do czasu zakwitnięcia lilii Może w tym roku już nie będzie tak mizernie

Na pewno ogródek nie buchnie kolorami, odmianami...ale coś się powinno zadziać

Po wielu "przeglądach" moich zdjęć ogródkowych , jeszcze starej działki ROD i tego nowego ogródka, zawsze najładniejsze zdjęcia były z około 15 - 18 czerwca
Głównie dzięki piwoniom , ostróżkom i ...zieleni

Moniko , kominek pięknie grzeje , fajny nastrój