Kolejny zimowy dzień- robi się to już nudne
DObrze, że chociaż jest karmnik, chwilami oblegany- mamy z Cygusiem zajęcie..z tym że ja nie wyję przez okno
wpadła sójka z wizytą- wyjadła wszystkie orzechy i cała kulkę tłuszczową, rozsypywałą dziobem nasiona z karmnika- wymagający gość
Zapasy uzupełnione i spokojnie będe mogła do pracy jechać.
Zaskoczona jestem, że do karmnika przylatują tylko wróble, mazurki, sikorki i sójka.. U Mamy bywał grubodziub, tłumnie przylatywały dzwońce, czasem dało się dzięcioła zobaczyć. A tu.. krok od lasu i tylko wróble
Widocznie w lasach głodu nie ma..może też bliskośc stadnin koni i łąk zapewnia sporo pożywienia.. a w karmniku siedzą leniuchy
tu wiosną będą główne działania..taką późniejszą wiosną- w czasie kwitnienia rodków. Rabata z planem posadzenia dwóch rodusi, rośnie tu ukochany Wredei.. Niby miejsce za domem, rzadko odwiedzane, a przez chwilę będzie gwiazdą ogródka
na razie rodek jest jeden..i to stanowczo za mało! Pierwszego rodka kupiłam kilaknaście lat temu do ogródka Rodzicó..i przepadłam
dzień z życia Łabądka
same kłopoty.. pieski w okolicy wyją, a wyjśc pani nie pozwala
dziadek mróz
i broda ze śniegu..stary-malutki
emocje w zenicie- suczka u sąsiadów namawia do ucieczki dość żywiołowo.. Luuuuudzie, wypuśćcie mnieeeee!
Psina tak się wyszalała na ogródku, że ze spokojem przyjmie samotnośc popołudniową- już drzemie na kanapie.
A ja do pracy..a też bym się zdrzemnęła
******
Cześc
RObaczku, dawno Cię nie było, ale rozumiem..prace koncepcyjne w toku
Cygusiek na ogróku emocjonuje się bardzo- psy po sąsiedzku, bezczelne ptaki siadające na jego krzewach- roboty pełne łapy.
Zakusiek lubił zimę bardzo- tarzał się w śniegu z radością, Cyguś ignoruje..albo nie ma czasu
Moniśka- wyjście jest jedno.. musisz kupić pieska
Lilie w donicy..powinna być dość głeboka. Cebule się sadzi na głębokośc 3x wysokości, a Lilypol przysyła dośc duże cebule
One też się korzenią dość obficie. Ja moje przesadzałam i byłam zaskoczona, jaka gęstwina korzeni się zrobiłą. 4 cebule rosły w kępce i tak się ukorzeniły, że bryła ziemi była spora i przesadziłam te 4 cebule w jednej części- taka plątanina..
Malowanie będziesz robić
? U nas kolejne w sobotę
Na szczęście nieduże- ganek musimy pomalować po remoncie, bo w pon montaż szafy.
Haniu.. Paweł musi sam się rakiem wycofać, żeby jedynki zachować
No patrz..regulamin może przeczytam
Serio tylko 3 dni dają na opłacenie od chwili zamówienia..? Niemozliwe, żeby aż tak restrykcyjnie było! Mi się nie chce do banku ciągnąć i kasy wpłacać
Aniu, witam serdecznie! Jak zdrówko?
Zmykam do pracy..ehhhh. Teraz mi sie nie chce- a niech tylko się wiosna zacznie, to już w ogóle praca z życiem kolidować mi będzie