TEMAT: Życie na wsi - moje radości i smutki.

Życie na wsi - moje radości i smutki. 28 Sie 2016 14:27 #499024

  • Kasionek
  • Kasionek's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 3185
  • Otrzymane dziękuję: 5477
Dni lecą jak zwariowane,zresztą cały mój czas zaprzątnęły żniwa.Dzisiaj może już zakończymy. :dance: Powiem szczerze- ciężko było w tym roku.
Kilka dni temu młóciliśmy pszenicę na torfach i

20160824_190256.jpg

kombajn w sekundę utopił się w ziemi,jak to zobaczyłam nogi się ugięły pode mną.Ale Chłopaki uśmiechnięci , bo wprawieni w takich bojach podziałali i

20160824_190934.jpg

kombajn ponownie był gotowy do pracy.A tak nawiasem , dobrze , że mamy duży i silny ciągnik,bo znajomego kiedyś wyciągały trzy naraz ciągniki.

Monisiu
:) przygadał kocioł garnkowi. :whistle: Ale wiedz, że w poważnych planach mam wizyte u specjalisty,bo cholerstwo boli jak... słów mi brakuje .Pozdrowionka :hug:
Alinko dzięki za żelazny zestaw ćwiczeń, mam nadzieję , że dam rade się powyginać i zginać.Mężuś nie będzie miał wymówki - masować musi :devil1: :hug:
Piotrze :lol: dziękuję.Do pomocy poproszę syna.Będzie trochę zabawy i śmiechu. :kiss3:
Dorotko ;) ja wprost kocham pływać.Gdybym mogła cały czas spędzałabym w wodzie...ale czasu brak... :cry2: :hug:
Jak wspomniałam może ukończymy dzisiaj zniwa,jeszcze musze zabezpieczyć zbożę pod wiatą przed zapowiadana burza i trochę czasu będzie , aby pozwiedzać wasze ogrody.Proszę nie gniewajcie się, że mnie u Was nie było przez kilka dni,ale wieczorami marzyłam jedynie o kąpieli i szybkim wskoczeniu do łóżka.
A to kilka zdjęć z lasu przy polu

20160828_104407.jpg


20160828_104109.jpg


20160828_104357.jpg


20160828_125458.jpg


A na ostatnim -pracujące pszczółki w ogrodzie.
Pozdrawiam wszystkich w ten upalny dzień-u mnie jest w cieniu 34 * c.
A zapomniałam , wczoraj jak wróciliśmy późnym wieczorem z pola ,zauważyliśmy na dachu rodzinę bocianów.Zapewne szykują sie do odlotu....szkoda

20160827_203114.jpg

miłego popołudnia
Ostatnio zmieniany: 28 Sie 2016 14:30 przez Kasionek.
Za tę wiadomość podziękował(a): Dorota15, zanetatacz


Zielone okna z estimeble.pl

Życie na wsi - moje radości i smutki. 28 Sie 2016 15:03 #499031

  • Aszka
  • Aszka's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 2491
  • Otrzymane dziękuję: 2655
U mnie bocianów już nie a jaskółki sejmikują.Głośno jest.
Żniwa to gorący okres, dobrze,że już końcówkę macie.Teraz czas na więcej przyjemności będzie

Życie na wsi - moje radości i smutki. 28 Sie 2016 16:06 #499042

  • zanetatacz
  • zanetatacz's Avatar
  • Offline
  • Gold Boarder
  • Posty: 204
  • Otrzymane dziękuję: 202
Witaj Kasiu!
nie lubię za dużo pisać ,więc na ogół tylko czytam ale tym razem musiałam-według mnie bociany na dachu zwiastują inną nowinę niż odlot (cha,cha) -pozdrawiam Żaneta
Żaneta
Za tę wiadomość podziękował(a): Dorota15

Życie na wsi - moje radości i smutki. 28 Sie 2016 16:17 #499045

  • Kasionek
  • Kasionek's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 3185
  • Otrzymane dziękuję: 5477
Aszko :) jaskółki zaczęły się zbierać tak więc i one niedługo na pożegnają.Po żniwach czeka nas także zwariowany czas- siewy,aby zdążyć w terminie.Tak około października trochę odetchniemy.Może w końcu pomaluje pokój gościnny i wyremontuję łazienkę. :whistle: Pozdrowionka :hug:
Żanetko cha , cha :devil1: ja bardzo kocham moje dzieci, ale więcej Diabełków mieć nie planuję.U mnie wszyscy jak z ADHD,więc jest wesoło.Dziękuje, że zaglądasz.Pozdrawiam cieplutko :kiss3:
Za tę wiadomość podziękował(a): zanetatacz

Życie na wsi - moje radości i smutki. 28 Sie 2016 17:15 #499055

  • Dorota15
  • Dorota15's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 2869
  • Otrzymane dziękuję: 2502
Kasiu mam nadzieję, ze żniwa zakończone już pomyślnie :hug:

Jak możesz pisać o gniewaniu się, masz tyle pracy a jeszcze zdążysz coś dla nas wkleić.
Maszyny masz niezłe :woohoo: U mnie z maszyn tylko kosiarka, taczka i łopata :lol:

Ps. A propo bocianów czasem plany swoje a natura swoje :lol:
Za tę wiadomość podziękował(a): zanetatacz

Życie na wsi - moje radości i smutki. 28 Sie 2016 18:24 #499066

  • edulkot
  • edulkot's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 2906
  • Otrzymane dziękuję: 3009
Kasiu to nieźle się utopili chłopaki, nasi podobno też parę razy zaliczyli topienie, ale u nas tereny zdradliwie podmokłe nie z natury a ze szkód górniczych.
Pewnie już zakończyliście te upierdliwe żniwa i obyło się już bez większych niespodzianek :hug:

Bocianów dawno nie widziałam, pewnie ten nasz kocmołuch górniczy gdzieś przepadł bo już ze 3 lata go nie było. Jaskółki jeszcze świergolą, ale pewnie niedługo już odlecą, nadchodzi jesienny czas i pora na siewy.

Życie na wsi - moje radości i smutki. 28 Sie 2016 18:49 #499077

  • Biotit
  • Biotit's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 974
  • Otrzymane dziękuję: 2359
Kasiu, co tu pisać, gospodarstwo "Gospodarstwo pełną gębą", a maszyny wzorcowe.

Ja kiedyś w latach 90 byłem na rowerach na Bornholmie i przeżyłem szok jak zobaczyłem John Deara w pracy, cichy z klimą i miał bronę , że ho, ho. Ja mieszczuch, zawsze kojarzyłem ciągnik (w tamtych czasach)z głośną praca , syfem itd. A tam Duńczyk w krótkich spodenkach z uśmiechem na twarzy wszystko nam objaśnił. A potem przy włączonym silniku rozmawiał przez komórkę, nieźle co? Teraz to już zupełnie inne czasy.
Na Woli do woli

pozdrawiam Piotr

Życie na wsi - moje radości i smutki. 28 Sie 2016 18:53 #499078

  • Bozi
  • Bozi's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 4472
  • Otrzymane dziękuję: 2418
Kasiu, u brata w Lubuskim też w ubiegłym tygodniu były żniwa. Czekali aż wszystko podeschnie. Co do rwy kulszowej, to przede wszystkim polecam dietę. Ja mam dnę moczanową i muszę przyznać że dieta czyni cuda. Najgorsze jest piwo i wino oraz ryby i rośliny strączkowe. Nie wolno jest jeść czerwonego mięsa. Polecam picie wody mineralnej z cytryną. Przynajmniej litr wody.

Życie na wsi - moje radości i smutki. 28 Sie 2016 18:58 #499080

  • dobra nuta
  • dobra nuta's Avatar
  • Offline
  • Expert Boarder
  • Posty: 82
  • Otrzymane dziękuję: 78
Kasiu, mam wielką nadzieję, że znajdziesz czas na lekarza :hug:
Pisałaś, że dziewczyny mają floksy i pokazałaś swojego jednego. Uroczy :) A ja nie mam żadnego i też chcę je mieć.
Kasiu, wracam do starszych Twoich fotek, bo mnie urzeka klimat w jakim tworzysz ogród. Jest po prostu nietuzinkowy. Widzę takie artystyczne malowanie przestrzeni co bardzo mnie pociąga.
Gorąco Cię pozdrawiam :kiss3:

Życie na wsi - moje radości i smutki. 28 Sie 2016 22:42 #499172

  • Kasionek
  • Kasionek's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 3185
  • Otrzymane dziękuję: 5477
Kochani przed chwilą zakończyliśmy żniwa :dance: .Przepraszam ,ze odpisze Wam jutro.Dzisiaj jestem tak styrana jakbym pracowała w kamieniołomach.Łóżeczko już idę...Dobrej nocki wszystkim :kiss3:
Za tę wiadomość podziękował(a): Emalia112

Życie na wsi - moje radości i smutki. 02 Wrz 2016 22:08 #499834

  • Hiacynta
  • Hiacynta's Avatar
  • Offline
  • Administrator
  • gg 9117859
  • Posty: 14122
  • Otrzymane dziękuję: 10443
Super informacja :bravo: Znaczy dużo plonów było, skoro tak długo się regenerujesz :happy:

Życie na wsi - moje radości i smutki. 07 Wrz 2016 10:34 #500411

  • Kasionek
  • Kasionek's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 3185
  • Otrzymane dziękuję: 5477
Trochę czasu minęło . Zajęta byłam szykowaniem Synków do szkoły , obkupieniem w nowe ciuchy-wszak młodzież urosła i zmężniała.Trochę musiałam odpocząć , jakoś zmęczona mocno byłam po tych żniwach.W jak największym stopniu starałam się pomóc Mężusiowi a że z pracownikami kłopot , to i zaprzyjaźniłam się z szufla do zboża i miotłą. :rotfl1:
Plony niestety mniejsze od planowanych.Susza majowo-czerwcowa odbiła sie na ilości i jakości zboża.Potem deszcze położyło zboża i tak to było w tym roku - niewesoło.Ale cóż, zaczęliśmy siewy i pełni nadziei wkraczamy w nowy rok produkcyjny.
Nie wiem jak u Was , ale u mnie susza potworna , na polu utrudniona orka i siewy.Mogłoby popadać, bo jak ma skiełkowac zasiany rzepak ? A tu zapowiadają prawie 10 dni upałów.
Dodatkowo ogród woła w rozpaczy o porządek , rabaty w planach, nasadzenia też...Jedynie Dzieciaki cieszą się z pięknej pogody.
Kilka dni temu byliśmy na gminnych dożynkach, muszę się pochwalić- Dawid otrzymał odznakę -,,zasłużony dla rolnictwa,, Aż pękałam z dumy .

20160907_090146.jpg


Miło jak jest człowiek doceniony.

Dorotko :) kochana . Każda maszyna jest na wagę złota.Nawet łopata , bo cóż zrobimy kiedy jej nie ma a planujemy wykopywanie ?Ale ja kosiarki nie mam :devil1: Zapewne jak zrobię trawnik pojawi się gospodarstwie.A propo natury - krzyżuje jej plany skutecznie,ale już niedługo nie trzeba będzie-wiek :rotfl1: Pozdrawiam cieplutko i ciekawa jestem jak tam wypadła wizyta Dyrekcji u Ciebie ? Wieczorkiem wpadnę :kiss3:
Majuś ;) Żniwa zakończone.Teraz szał siewów rozpoczęty.Tylko ta pogoda.Ziemia sucha -jak tu ziemie uprawic pod zasiewy ? Znajomy miał problemy z orką- pług nie wchodził mu w gliniastą ziemie, bo zrobił się kamień.Życzę Wam udanych, bezproblemowych siewów.Pozdrów ekipę. :kiss3:
Piotrze :) Gospodarujemy od 10 lat i cały ten czas inwestowaliśmy w ziemie i maszyny.W tym roku zadecydowaliśmy, że już starczy , no może jeszcze magazyn by się przydał. :devil1: Masz rację praca w nowym sprzęcie bardzo komfortowa , bez porównania.Przyznam się , ze ja bardzo lubię jeździć w nowych ciągnikach, na razie jako pasażer.
Piotrze mam do Ciebie pytanko.Wiem że wędzisz.Może podpowiesz mi jak mam przyszykować rybę do wędzenia.Ryba to sandacz , lin i duży karaś, a jeszcze węgorz.Ryba świeża, nie mrożona. Pozdrawiam :bye:
Bożenko :) Dieta powiadasz ? Piwo lubię, zwłaszcza ciemne, winko także, rybki uwielbiam.Z czego tu zrezygnować ? A mięsna nie jestem -to mięso czerwone do wyeliminowania !
Pozdrawiam serdecznie :hug:
Dobra nutko :) Dziękuje za miłe słowa.Aniu floksy nie dość, że urocze,to ślicznie pachną.Cały ogród tonie w ich zapachu.Mój nieboraczek także pachnie i to wspaniale.Do lekarza sie wczoraj zapisałam.Dawid nakrzyczał , że kaleki w domu trzymać nie będzie a więc nie miałam wyboru :whistle: .No dobrze , przyznaje -bolało .Pozdrowionka :hug:

Alinko :) plonów mieliśmy o około 30 % mniej przez susze.Wykańczająca była pogoda w czasie żniw i te nerwy. Chyba musze sobie przypomnieć ile rzeczywiście mam lat , bo cały czas myślałam , ze około 30 a tu zaczyna pobolewać i strzykać i sił jakby mniej . :devil1: Ale juz prawie doszłam do formy-wszak ogród czeka .Pozdrawiam :hug:
Dzisiaj zamierzam trochę pobuszować w ogrodzie.A wieczorkiem zajrzeć do ulubionych ogrodów.W następnym poście zdjęcia , bo coś nie chciało sie wszystko ładować.
Ostatnio zmieniany: 07 Wrz 2016 10:56 przez Kasionek.
Za tę wiadomość podziękował(a): edulkot, rozalia, Adela

Życie na wsi - moje radości i smutki. 07 Wrz 2016 10:50 #500412

  • Kasionek
  • Kasionek's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 3185
  • Otrzymane dziękuję: 5477
Wspomniałam wcześniej , ze byliśmy na dożynkach.Zrobiłam zdjecia wieńcom dożynkowym , oczywiscie za pozwoleniem ich autorów.A i wszyscy zgodzili sie na pozowanie.Wieńce z bliska jeszcze cudniejsze.


20160827_154607-2.jpg
20160827_154628-2.jpg


20160827_154649.jpg


20160827_154836.jpg


20160827_154856.jpg


20160827_154937.jpg


i trochę zdjęć z ogrodu
astry siane z nasionek
20160818_151413.jpg

róża chopin ,przerosła mnie i rośnie dalej.Troche za blisko posadziłam ja koło panelu, ale jakiś daje sobie tam radę.Dla mnie cudna.
20160904_182856.jpg

graham thomas
20160821_163250.jpg

i prześliczna i delikatna róża w kolorze starego złota -golden celebrition
20160902_165511.jpg

pozdrawiam
Załączniki:
Ostatnio zmieniany: 07 Wrz 2016 17:03 przez Emalia112.
Za tę wiadomość podziękował(a): edulkot, Adasiowa, zanetatacz, rozalia, Adela

Życie na wsi - moje radości i smutki. 07 Wrz 2016 16:13 #500463

  • zeberka363
  • zeberka363's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1722
  • Otrzymane dziękuję: 1445
u mnie już też po żniwach-też nie było lekko no ale takie lato sie nam w tym roku trafiło...
po dożynkach-msza,kawa,ciacho,lampka wina...
przed nami wykopki...eh życie rolnika ;)
gratuluję nagrody!
Mocno początkująca ogrodniczka kochająca piękną przyrodę ;-)
pozdrawiam agnieszka
forumogrodniczeoaza.pl/index.php/forum/3...6217-ogrodki-zeberki
forumogrodniczeoaza.pl/index.php/forum/1...a-parapetach-piszczy
Za tę wiadomość podziękował(a): Kasionek

Życie na wsi - moje radości i smutki. 07 Wrz 2016 16:30 #500467

  • Kasionek
  • Kasionek's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 3185
  • Otrzymane dziękuję: 5477
Witam Cię Zeberka.Właśnie w wątku powitalnym czytałam Twoja wypowiedź , że rolniczka...I tak sobie pomyślałam ciekawe jak u Ciebie żniwa poszły...A tu zawitałaś do mnie.
To udanych wykopków, aby pod krzaczkiem same dorodne i zdrowe ziemniaki siedziały. :hug:
Za tę wiadomość podziękował(a): zeberka363

Życie na wsi - moje radości i smutki. 07 Wrz 2016 19:40 #500484

  • edulkot
  • edulkot's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 2906
  • Otrzymane dziękuję: 3009
Kasiu z tego odznaczenia to musicie być obydwoje bardzo dumni :bravo: :bravo: :bravo:
Żniwa były ciężkie, dopiero we wtorek syn odwiózł pszenżyto do paszarni, ale za przeszło połowę kwoty należnej musiał wziąć nawozy, dobrze że facet miał takie jakie syn chciał. Młyn żyto przyjmie ale kiedyś tam ;)
Rzepak już mamy zasiany i powschodził ładnie, teraz orki pod jesienne siewy i żniwa kukurydziane. Jest co robić jesienią.

Dożynkowe wieńce śliczne, zawsze podziwiam tych co je wyplatają, trzeba mieć zdolności i cierpliwość, nie wspominam o bolących paluszkach :)

Życie na wsi - moje radości i smutki. 07 Wrz 2016 21:15 #500513

  • Dorota15
  • Dorota15's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 2869
  • Otrzymane dziękuję: 2502
Kasiu gratuluję Wam odznaczenia :bravo: Praca rolnika choć ciężka widzę daje Wam satysfakcję.
Wieńce dożynkowe są niesamowite. Najchętniej obejrzałabym je z bliska.
Czy te Panie na zdjęciu przy tablicy Stary Dworek są w tradycyjnych strojach ludowych?

Życie na wsi - moje radości i smutki. 07 Wrz 2016 22:04 #500531

  • sierika
  • sierika's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Natury nie oszukasz,czyli moje dojrzewanie do eko
  • Posty: 4104
  • Otrzymane dziękuję: 4954
Czyli prac ciąg dalszy, żeby zbierać za rok trzeba jeszcze posiać, odpoczniesz zimą...... :) Róże rosną pięknie, no ale super ziemia więc wyjścia nie mają dobrze, że dostały drugie życie.....a miały zaliczyć ognisko....
Uhonorowanie bardzo miłe a dożynki....kiedyś, kiedys w moim miasteczku co roku były dozynki, organizowano je w lasku na ogromnej polanie, zjeżdżali rolnicy z powiatu ze swoim "dobytkiem", cały inwentarz, plony, maszyny...oczywiscie byli nagradzani za dobrą pracę a potem było biesiadowanie. To moje wspomnienie z dzieciństwa dotyczące dożynek....


Zielone okna z estimeble.pl

Moderatorzy: Dorota15, Betula
Wygenerowano w 0.862 sekundy
Zasilane przez: Kunena Forum