Forum Ogrodnicze Oaza

Marta mam nadzieję, że tym razem na dłużej nieco Zapraszam nieustannie.
Z tym bywaniem, to wiesz jak jest, ostatnio to raczej nigdzie nie bywam dom-praca i w drugą stronę.
Ale wkrótce to się zmieni, już za ... 3 dni Pogoda ma być nie najgorsza, czy zatem pakować zapasowy polarek dla Pani śpiworek Wieczorek na tarasie, jak to zwykle, chyba z 5 stopni

Prasoleczka może być co, bezcenna w słoneczne i ciepłe dni, jakie już tej wiosny mieliśmy
Teraz dla odmiany większość czasu pada włączając w to sobotnie oberwanie chmury i grad
Clematisy uwielbiam, szczególnie zaś kiedy bezproblemowo rosną i pięknie kwitną

A wiesz, że wczoraj musiałam robić oprysk na naszej śliwowisience, oblepiona mszorami
A jak Twoja?

Kasiu clamki to jednak z moich największych miłości zaraz po kulkach i różach zaraz potem są jeżówki i trawy.
Tricolorek ruszył, nie wiem tylko, czy zadowoli Cię takie zdjęcie, nie zdjęcie



Mam jeszcze jedno





Burza z gradem powiadasz, no i ja miałam w sobotę

Iwonka zapraszam kiedy tylko będziesz miała ochotę.

I kolejna Iwonka z tą wejmutką to może być różnie, trzeba czekać mieć nadzieję, no bo co można zrobić Mój sąsiad zza drogi też ma porzeczki, cóż począć
Nie żyjemy w próżni, u mnie sporo świerków, a obok las, w którym wielkie modrzewie No i mam ochojnika, ile to ja zebrałam wczoraj z Rydala
Wstawię zdjęcia, żebyście się nie cieszyli, że to piękne szyszeczki na świerku






... pomimo oprysków
Mój ogród jest zlokalizowany wokół domu, dokładnie z 4 stron, więc dodatki wetknięte tu, czy tam nie rażą. Jak na całkiem spora powierzchnię nie jest ich za dużo moim zdaniem. Zbieram od kilku lat, a na zimę upycham w garażu, bo szkoda. Cieszę się , że się podobają.

Witaj Adelo odnalazłaś mnie?
Take miłe słowa od artystycznej duszy cieszą szczególnie, bardzo dziękuję.
Clamatisy są u mnie od początku ogrodowania, udają się różne, jedne lepiej inne gorzej, ale ogólnie chyba nie jest źle
Na balkonie to jednak inne zupełnie warunki dla uprawy tych pięknych roślin są.
Mogę polecić jedna odmianę, która kiedyś rosła mi w skrzyni, roztaczając wokół cudny aromat, jest nie za duża, ażurowa, białą i upojnie pachnąca Clematis flammula

Można tez siać pnące cuda, ja rokrocznie sieję Tunbergię i Minę lobatą.

A dla Ciebie kolejny raz Misayo





Ewuś zimno u mnie i do tego ciągle pada drobne przerwy ze słońcem tylko, nawet nie ma kiedy do ogrodu wyjść Oczywiście, kiedy nareszce koniec pracy pogoda najgorsza Rano to nawet czasem by się dało coś ogarnąć. A chwasty rosną
No to z clemkami masz, jak ja z rh i azaliami zbyt zasadowo No to kupiłam trzy maluchy wiosną a może jednak dadzą dadę No bo człowiek to taki jest .... nieuczesany niby wie, a nie jest pewny

Marta sobie życzyła więcej koperkowej, proszę choć wiadomo, jak to z piwoniami po tylu opadach





Zakwitała również pierwsza drzewiasta



wichry niespokojne potargały świat



Kolejna ma takie wielkie pąki, że aż się boję co to będzie, jeśli nie przestane padać


I nieco widoczkowo ...

Cornus kousa 'Gold Star' /dereń kousa/



Cornus kousa 'Baśka' /dereń kousa/



Caragana arborescens 'Walker' /karagana syberyjska /







Picea abies 'Pusch'/świerk pospolity/



Picea pungens 'Białaobok' /świerk kłujący/



I żeby się nie myliło

Pinus sylvesrtis 'Białogon'/sosna pospolita/, poczekajcie jeszcze chwilę, to dopiero będzie widok
Przyrosty to ma solidne, co?

Jolu, poszłam za tropem i odnalazłam

Ten Misayo jest piękny i kolor by mi odpowiadał, ale czy on dobrze zimuje? U mnie wciąż wietrznie, to i zimą mroźno, a zacisza ni na lekarstwo. Chyba, że... posadzę go za wiatą, jak już mi ją skończą. O! Właśnie, tam miałby trochę osłony. Sądzisz, że miałby u mnie szansę?

Ta koperkowa piwonia jest świetna. Ostatnio jej się przyglądałam, główkując, co to za kwiaty

Ciepłego dzionka życzę

Chyba miałam kiedyś ochojniki czyli to coś co nie wiedziałam co to
namieszałam..... ale ściągałam i rozdeptywałam.
Nie dotarłam w Poznaniu do ogrodniczego z "wężowymi świerkami" ale jadę jeszcze raz w poniedziałek...może się uda
Ale nabyłam świerk pt.Formanek. Zawsze to coś
Clematisy. Nie ma między nami chemii

Pamelko dziękuje za zdjęcie buczka.Przekonało mnie.Z ochojnikami też w ubiegłym roku walczyłam , zaraz pobiegnę sprawdzić czy i teraz się wróg pojawił.Koperkowa śliczna tylko chyba należy ja na czymś podpierać, dojrzałam podporę,jest zapewne bardzo delikatna-ale cudna.U mnie dalej wieje i pokropuje.Miłego dnia

U mnie sobotnia ulewa obiła kwiaty piwonii . A jak tam Twoja ITOH, czy zbiera się do kwitnienia?

Może niedowidzę, ale nie mogę znaleźć tej różyczki .

Jolu pytałaś u mnie o clemki - nie najlepiej . Część odbiła od ziemi, ale marniutko. Część idzie jak burza i nadrabia straty. Niektóre nawet zakwitną - więc coś tam na otarcie łez będę miała . Generalnie strat po zimie mam mnóstwo - nie tylko w powojnikach . Ale nic to - się wykopie i się posadzi nowe .

U Ciebie szał i busz . Iglaki dają popis . O Białoboku (świerkowym) już od dawna myślę - wiem już nawet gdzie będzie rósł, ale w tym miejscu nadal mam butle z gazem , więc jeszcze trochę muszę poczekać .

Parasolka REWELACJA!

No masz przegwizdane z tą pompą
Ja już swoją mam
Czy wiesz, że posiadam pierwszego klonika?
Nie znam nazwy, bo kupowany po taniości.
Zdjęcia jeszcze nie zrobiłam
I posadziłam też szczepioną jarzębinę. Zaczynam zagęszczać ogród w górnym piętrze

Arletko Misayo nowiutki zupełnie, pojęcia nie mam jak tam z zimowaniem. Mam jednak nadzieję, że zupełnie nieźle, ma dosyć dobrze osłoniętą miejscówkę, jak na mój ogród
Clamatisów mam jeszcze całe mnóstwo, tylko trzeba poczekać Najobficiej kwitnącym jest chyba jednak President, poczekaj już otwiera pąki


NA wiatę to może coś większego byś potrzebowała, co? Będą i takie
Pamiętam, kiedy zakładałam ogród Tak, jak napisałaś, żadnego zacisza, cienia także, tylko mroźne, porywiste wiatry znad miasta. Jakoś się udaje póki co, wkrótce i u ciebie będzie zaciszniej
Zaczynają kolejne piwonie OMG mam taką jedną, jaką? z wielkimi amarantowymi kwiatami Cudo, choć nie uwiecznione na fotografii.

Oluś, no nie wiem, czy rozdeptywanie jest najlepszym sposobem ja zawsze pakuję szczelnie i wywożę. Zważywszy jednak, ze mam las w niedalekim otoczeniu moje działania mogą byc niezbyt wystarczające, pozostają jeszcze opryski.
Formanka ciągnij do góry, jak długo dasz radę, ja zabałaganiłam i teram mam taki nisko płaczący
No tak z clamkami na bakier, zaś z kwaslubami w komitywie wielkiej
Takie te nasze ogrody są różnorodne.

Kasiu mam nadzieję, że jednak i u Ciebie już nie wieje. U mnie lato, dosłownie lato. Wczoraj rozłożyliśmy już basen w maju jeszcze tego nie było.
Koperkowoą podpieram oczywiście, juz od wczesnej wiosny, kiedy to podpory stanowią dla czworonogó wyznacznik, że tu nie wolno deptać
Piwonie wkrótce wystrzelą dziesiątkami pąków, oby pogoda była łaskawa Ale będzie pokaz kolorów i form.
Z wyjazdu przyciągnęłam kolejną i teraz szukam dla niej godnej miescówki.
A i buczka przywiozłam znowu Purple Fountain , ten wyląduje na wzniesionej, choć w miejscówce prawie na poziomie gruntu, tak sobie wymyśliłam, zobaczymy

Ediś wiosną kupiłam kłącze ITOH, teraz dopiero się gramoli z ziemi Wszystkie pozostałe juz w pąkach, choć stara Itoh w jednym zaledwie
Ulewę miałaś w sobotę ??? No tak, kiedy wracałyśmy z Krzywaczki zwróciłam uwagę Marty, na nawałnicowe chmurzyska w kierunku zachodnim Mam nadzieję, że kwiaty już się nieco pozbierały

Siberko no nie jest, niestety zdejmowalny. Natomiast nie planuję także eksponowania go całą dobę, cały sezon w ogrodzie Wędruje ze mną w słoneczne dni, wraca również ze mna w okolicy wieczora
Koszty niewielki, trochę pracy jakby co wydziergamy kolejny
A wiesz, że chyba jestem skłonna nauczyć się szydełkować, żeby tylko taki dziergany sobie wyprodukować.
No bo jak by kupić było trzeba, to koszt znaczny się zobaczy.
Bardzo się cieszę, że wpadł w oko.

Edi jakiej różyczki? Czyżby tej rozkwitła dziesiątkami kwiatów Frühlingsmorgen, pierwsza.



Wstawię tylko jedną fotkę sprzed kilku dni, teraz to ona jest już bardzo ukwiecona, jednak zanim wczoraj chwyciłam za aparat zamknęła kwiaty na noc.
Po pracy wyskoczę po aktualne fotki.

Dorcia wszyscy płaczą po zimie, jednak my amatorzy mamy starty stosunkowo niewielkie w porównaniu z ogrodniczymi szkółkami
I u mnie jedna clemki wypadły inne szaleją, życie. Wczoraj wykopałam kolejnego .... no ale dosadziłam obok odkupionego tej samej odmiany Cóż poradzę, że bardzo podoba mi sie Vyvyan Pennell. Na Presidencie wczoraj zaczęły strzelać pąki no i dokupiłam wiosną Diamentinę
Fotka, jak zwykle prześwietona



Białobok potrzebuje nieco czasu, aby się zadomowić i zacząć rosnąć A jakbyś go tak zadołowała w dowolnym miejscu w oczekiwaniu na stałą pozycję

Margoś czytałam o tej Twojej jarzębinie i tak sobie zaczęłam kombinować, gdzie to ja upchniesz Miejsce znaczy jest, no bo jak by nie było, to by nie było
Klonika w zaciszu najlepiej, lekko w cieniu, jeśli podlewany będzie niezbyt często.
Pompy nadal nie mam, zaraz zadzwonię do hydraulika, dobrze, że przypomniałaś

piwonie

'Diamentia' W życiu nie widziałam tak pełnych kwiatów clematisa i do tego, jak wiesz, to jeden z moich ulubionych kolorów. Jeszcze ładniejszy od Misayo.
Piwonie też już masz piękne. Moje jakoś nie chcą kwitnąć. Chyba nie mam ręki do piwonii
Ależ Ty masz dobrze, że możesz sobie rozłożyć parasol Ja mam taki wielki ogrodowy, ale wiatr mi go przewraca, więc siedzenie na tarasie możliwe jest tylko do południa, kiedy słońce jest jeszcze za domem. Koniecznie muszę zadaszyć taras.
Pogoda w ostatnich dniach w całym kraju sprawiedliwa Życzę miłego dnia pod parasolem

Kochana to i mój ulubiony kolor kwiatów clematisowych Poczekaj jeszcze, poczekaj będą kolejne
Diamentna ma wszystkie pełne kwiaty, podobnie, jak Multi Blue, Blue Light, Kiri Te Kanawa, no i urodziwa wielce Vyvyan Pennell


Blue Explosion




Wkrótce w głowie Ci się zakręci od clemkowych kwiatów i od różanych, piwoniowych, potem hortensjowych
Sezon nareszcie

Wielki ogrodowy to mam na tarasie właśnie, jednak rozkładam go tylko kiedy jestem w ogrodzie, przy większych podmuchach wiatru składam natychmiast. Nigdy nie zostaje rozłożony na noc, czy w dzień, kiedy jesteśmy poza domem.

Doskonale daje cień w ogrodowym basenie, który właśnie wczoraj rozłożyliśmy w maju
Na ale pogoda, jak w środku lata się szykuje, to trzeba korzystać.

Jakieś ciekawostki ....
Quercus cerris 'Curly Head' /dąb burgundzki/







Fraxinus excelsior 'Crispa' /jeseon wyniosły/





Fagus sylvatica 'Mercedes' /buk pospolity/ jeśli komuś nie chcą rosnąć klony



Albo taki, większy sporo Acer platanoides 'Paldiski' /klon pospolity/





lub też taka ciekawostka do rozjaśnienia cienistych zakątków albo na słońce Sambucus nigra 'Pulverulenta' /bez czarny/

Co za widoki a do tego jeszcze basen,nic tylko odpoczywać

Piękne piwonie drzewiaste . Moja już zaczyna przekwitać. Są cudowne kiedy kwitną, tylko dlaczego tak krótko .

Jolciu ,aleś nazbierała cudów .Spokojnie mogłyby wszystkie rosnąć u mnie
Krzaczki ,iglaczki i piwonie no i jak tu napisać mądry wywód ?,gdy na usta cisną się same pochwały?

Ale Twój ogród przyspieszył. U mnie wszystko jeszcze w pąkach . Piękne kwitnienia.

Jolciu, dawaj rządzić parasolom, bo upały niemożebne!

Bardzo mnie zainteresowałaś tymi drzewiastymi cukiereczkami... biorę się za czytanie, kto zacz, bo znam tylko ze słyszenia, bez szczegółów...
Chciałabym móc kiedyś zwiedzić Twój ciekawy ogród!

Pamelko piękne clemki i piwonie.Zaciekawiłaś mnie tym bzem czarnym-zupełnie jak nie bez.

Romuś tylko kiedy wypoczywać, jak chwasty rosną jak szalone, ten mój perz nie do ogarnięcia
Dzisiaj właśnie na fb znalazłam artykuł, jak psy chorują po opryskach chwastów Roundapem
Miałam malować i to zupełnie innym środkiem, na szczęście się wstrzymałam.

Basenik służy mi zwykle do odświeżenia pomiędzy ogrodowymi pracami



Edi niestety, to co pięne zwykle nie trwa wiecznie dlatego musimy cieszyć się chwlą. Dobrze, że teraz mamy aparaty, karty pamięci, komputery, tablety, możemy wracać do widoków kiedy tylko mamy ochotę. Kiedyś jednak było dużo gorzej
U mnie własnie zakwitłą kolejna, kwaty wieeelki, a ze 25 cm





Ewuś dardzo dziękuję Jakbyś jednak znalazła wolne miejscówki z chęcią coś podpowiem
Wiesz jak to u mnie kolory, formy, faktury i co tam jeszcze
Wiosna, ba lato prawie rośłny wystrzeliły do słońca z dnia na dzień coś nowego. Oby pogoda pozwoliła cieszyć się naszymi ogrodowymi pięknościami.
Już wiem, że ze szpaleru miscantowego coś jednak trzeba będzie wykopać
Zaczynają dalej rozkwitać clemki, z którymi się nie przyjaźnisz
President pewnie już dzisiaj



Vyvyan Pennell



Blue Explosion



Inuś i u Ciebie kolorowo, u mnie całkowity brak rh i azalii, a to przecież ich czas jest
Muszę zatem cieszyć oczy innymi roślinami które dały radę zimie.



Cudnie dziesiątkami kwiatów rozkwita pierwsza w tym sezonie róża Frühlingsmorgen





Aguś czytaj i oglądaj wiele jest ciekawych roślin, które mogą urozmaicić każdy zakątek.
Poleciłam kilka, ale jest ich cała masa przecież doskonale wiesz. Pozostaje tylko znaleźć miejsce i sadzić

Parasolki rządzą psze Pani



Kasiu prawda, że ciekawy. Czasem taki dziwny krzak potrafi bardzej cieszyć, niż kilka innych
A ja tak jestem zwariowana, to i w ogrodzie wesoło

Acer shirasawanum 'Aureum' /klon Shirasawy/ i Picea pungens 'Maigold' /świerk kłujący/