Forum Ogrodnicze Oaza

Boszsz, Jolciu, to ostatnie połączenie jest boskie... a propos dyskusji u mnie o kolorach

Jolu, ujęcie parasolki w lustrze doskonałe Basenika to Ci zwyczajnie zazdroszczę, bo ja lubiąca wodę jestem

Czy clemki już wszystkie obfotografowane, czy jeszcze mam poczekać na resztę kwiecia? Czekam, aż pokażesz wszystko, bo co jeden to piękniejszy. Potem jeszcze raz pooglądam i wybiorę odmiany do mojego "raju". Jednego się nie da A kiedyś myślałam, że nie skuszę się już na clematisy, a jednak. Jak to mówią, zarzekała się żaba....

Dobrego wypoczynku, pozdrawiam!

Jolu kusiło mnie żeby przygotować listę strat, tak jak kiedyś chyba Artamka napisała swoją po pamiętnej zimie. Na czele byłoby ze 40 krzaków lawendy . Nie zrobię takiej listy, bo sama siebie nie będę dobijała , ale clemków to mi chyba szkoda najbardziej.
Diamentina przepiękna! Czekam na Twojego Presidenta w pełnym rozkwicie . Jednak powojniki z takim kwiatem "biorą" mnie najbardziej. Pełne też piękne, ale dla mnie jednak te pojedyncze są najpiękniejsze .

Ależ ten Twój "koronkowy zakątek" jest romantyczny!

Jolu, witaj świątecznie, oglądam zaległe zdjęcia i podziwiam Twoją drzewiastą. U mnie praktycznie finito, jeszcze jedna nówka ma dwa mocno ściśnięte paczki, nie wiem, czy zdecyduje się je rozwinąć.
Właściwie różowe nie powinny mnie interesować, nie mam miejsca "po różowej stronie", ale wiesz sama, jak to jest, zobaczy człowiek coś i ślini się jak pies do kaszanki. I kombinuje; a może na wsi... Znasz imię tej piękności?
Moja Vyvyan Pennell cherła, nigdy nie była kobita dobrego zdrowia.
Diamantinę oglądnęłam sobie kilka dni temu - i odstawiłam. Jakoś kiepsko mi nowe rośliny w tym roku się przyjmują. Mimo ze tak zwany upał był u nas tylko dwa dni, od przedwczoraj jest chmurno wręcz chłodno. Wczoraj wieczorem idąc na koncert ubrałam się w wełniany (cienki) żakiet i kurtkę - i dobrze zrobiłam, wracaliśmy tramwajem i na przystanku bym zamarzła.
Tym bardziej oczy mi wyszły na widok baseniku, no chyba grzana wodę bym musiała tam wlewać
Pięknego weekendowania!

Jak ja lubię detale wszelkiej maści w ogrodzie...jeszcze lustro zwielokrotnia doznania.... , clemki u Ciebie boskie, na tym polu nie dorównamy....
Ale zachwyciła mnie ta róża Fruhlingsmorgen.....może by tak jeszce gdzies blisko Nevady, kwitłyby sobie razem... , ona faktycznie różowa?
Jeszcze przypomniało się, cz ta parasolka to do pnączy czy tylko w negliżu.....?

Całkiem ładna ta ...morgen I wielka! Kłam zadaje narzekaniom na róże...
Ale piwonie drzewiaste dają po oczach, to te z tych wyprzedażowych zakupów w LM? Moje się wciąż aklimatyzują najwyraźniej
Powojniki barokowe
Czy moje dzielżanki się odnalazły w paczce?

Wczoraj widzialam w ogrodzie u pana Kurowskiego derenia Venus.Piękność ! Strasznie wszystko u Ciebie urosło.Clematisy jak zwykle...najpiękniejsze !

Zainteresował mnie klonik platanoides 'Paldiski'
Nawet jak duży urośnie to chyba jego korona jest bardzo azurowa, a to mnie bardzo interesuje
Szkoda, że nie można zobaczyć w niecie dorosłego drzewa.
Klonik będzie rósł chyba w odpowiednim miejscu, mam nadzieje.
U mnie też szykują się zakupy miskantowe i rozplenicowe.
Prawie wszystkie stare sztuki wymarzły
I co z tym hydraulikiem?

Podziwiam idealny porządek w ogrodzie, rośliny w najwyższej formie, zadbane, cudne.
Nic już nie pozostałe tylko popluskać się w basenie i kawkę popijać.

Jak zwykle zazdroszcze przepieknych ujec!

Następny ogród przyprawiający mnie o ból głowy, a to co widzę to w 100% moje klimaty... sceneria poetycka Wielkie brawa !!!

No i co ja Ci biedna napiszę po takich zachwytach ??? nic tylko dołączam do ich grona

Ach co za cuda.Lustro śliczne ,parasolka rozwinęła skrzydełka uroku.Nic tylko tu zostać...

Alez mi sie podoba ten zakątek parasolkowo-koronkowy
Czy sa jakies kloniki, które nie rosną na 10m i nie boją sie miejsc nie osłoniętych ? Przydał by mi się taki, ale specjalnej osłony mu dać nie mogę...

Ale wszystko rośnie Pięknie jak w raju... Kto wie, czy nie ciekawiej

Ojojoj dawno znowu nie pisałam, czasu nie było, rozjazdy, rozjazdy.
Teraz jednak powinno już być lepiej, bo nie ma to jak w domu
Oczywiście w tak zwanym międzyczasie, podczas mojej nieobecności ogród nieco zarósł mówiąc delikatnie
Pracy przede mną ogrom

Marta o piwoniach wyprzedażowych lepiej przemilczmy one chyba jednak nigdy nie zakwitną. Szkoda było naszej kasy.
Za to róże, o tak róże zaczynają i robi się coraz bardziej aromatycznie i kolorowo.
Dla Ciebie 'Białogon' w jego najpiękniejszym czasie w roku, o taki jest





Ewcia i ja widziałam ostatnio tego derenia, cudo Czy ja go aby nie mam gdzieś w donicy Marta jak tn dereń, pamiętasz?
Porosło kochana, porosło. Wierzyć mi się nie chce, że z takiego ugoru coś nareszcie powstaje. Wczorajsi goście, fachowcy od tworzenia ogrodów stwierdzili, że wiosną mój ogród jest dosyć przestronny, latem jednak wraz z rozwojem roślin znacznie się zmniejsza, rabaty się wypełniają.
Jak dobrze, że mam tyle trawy
No i powstają pięterka, ptaki się nawet krzątać zaczęły, uwielbiają kąpiel w zbiorniczkach, albo strumieniach wody podlewającej trawniki. Piękny widok Zresztą komu ja opowiadam
Staram się tworzyć przyjazne środowisko, jednak tak dobrze, jak u Was to nigdy nie będą miały.

Margoś no i faktycznie wyszukiwarka google pokazuje w większości moje zdjęcia U Ani Kurowskiej znalazłam taki opis.
Oczywiście zawsze można ciąć.
A widziałaś mojego szkółkinowego buczka ten to miejsca dużo nie zajmie, ale i cienia da niewiele
Studnia nie działa, dzisiaj mieli być fachowcy, ale pada

Romku nie cała to prawda jednak po długiej nieobecności, jak sam wiesz najlepiej pracy jest wiele. Sama ne wiem, z której strony się brać No to zaczęłam od największych
Pomalutku dojdziemy do ładu, a potem .... trzeba będzie zaczynać od nowa.
Czy u Ciebie tez taka susza

Witaj Diano miło, że zaglądasz. A ja zazdroszczę Tobie wszystkiego, najbardziej zaś wigoru, pracowitości, pomysłowości i nieustępliwości w doskonaleniu wiedzy z każdego możliwego zakresu No i oczywiśce wielkiego terenu do zagospodarowania.
Wracając do zdjęć, Twoje w większości dużo ładniejsze od moich.

Aniu witaj i żegnaj za razem szkoda, ze postanowiłaś zamknąć wątek i opuścić fo, zbyt szybko. Jakbyś jednak postanowiła zaglądać zapraszam. Jakby co wiem, gdzie Cię znajdę

Ewcia dziękuję

Kasiu siadaj choć dzisiaj parasol będzie niezbędny Nic to rośliny nareszcie podlane, a kolory zyskują na intensywności.

Ewuś bez osłony będzie ciężko, przynajmniej w początkowym okresie z wielkością dałoby się coś zrobić. Mówimy, jak zrozumiałam o klonach palmowych
Mam propozycję nie do odrzucenia - donice a z czasem miejsce się znajdzie. Mam dwa w donicy, szykuję kolejnego. Zimę przetrwały na tarasie.

Izka jaka szkoda, że ani pierwsze, ani kolejne spotkanie nie było okazją do naszego spotkania Nadzieję jednak mam wielką, że kolejne już w pełnym składzie się odbędzie
Do Twojego ogrodu to mi jeszcze .... bardzo daleko, ale się staram.
Kiedyś, coś, może ..... Dziękuję

Kilka migawek, bo wiele Was ominęło

Czy pokazywałam moją piwonię Paeonia suffruticosa 'Souvenir de Maxime Cornu' aka 'Kinkaku'



Paeonia hybrida Coral Sunset



Oczywiście większość kwitnień mnie ominęła

Iglaste przyrosty jeszcze w trakcie ...











Teraz zaś zaczynają róże

Jolu, a u mnie się zdjęcia nie pokazują, buuuu
Muszę sobie wyobrazić, jak u Ciebie jest teraz pięknie
Na pewno masz teraz sporo roboty ja też wkrótce wyjeżdżam na całe dwa tygodnie i aż się boję, co zastanę po powrocie...

Już się pokazały - cudnie jest!

Wracam często do Twojego ogrodu bo jak się tu zarejestrowałam to tworzyłaś swój ogród..i dla tego wracam z miłością do tego co stworzyłaś ...róże pięknie kwitną i coraz więcej miejsca zajmują ale ogród to ogród a nie moje 3 ary...