Forum Ogrodnicze Oaza

Ewo, Chodzi i lilię?
Nie mam pojęcia. Sporo lilii to podarunki. Biorę co dają

Alinko, już widać oznaki wiosny. Obudziły się ranniki, kwitną przebiśniegi. Sasanki, krokusy, przylaszczki, ciemierniki już dają znać, że za chwilę będą kwitły.


Za chwilę będzie tak

To zdjęcia z 13 marca, chyba w zeszłym roku byliśmy trochę bardziej do przodu

Gosiu , zachwycił mnie Twój powojnik , te różowe dzwoneczki
Jak on mi się podoba
Czy to Princess Diana ?

Chciałabym choć troszeczkę mieć tak ukwiecone rabaty jak u Ciebie
Gosiu vice versa

Elu, ten powojnik to duchess of albany
Nie przesadzaj z tym vice versa
Jam totalny chaos, u Ciebie to wygląda pięknie

Kolorowe wspomnienia są cudne, patrząc za okno, aż się nie chce wierzyć, że tak będzie
Czytałam, ze chcesz zrobić warzywnik w skrzyniach ... a wysiewy gdzie ?
No Małgoś gdzie

Dorotko, wysiewów brak. Jakaś mnie niemoc wzięła. W dodatku skrzyń też jeszcze nie ma i na razie się nie zanosi, bo moi panowie bunt zrobili.
Na razie ogarniam ogród

Czasem tak jest Dobrze, że ta niemoc raz przychodzi raz odchodzi.
Spróbuj na jej przekór wrzucić parę nasionek do ziemi. Jak wykiełkują to może wena przyjdzie.

Mała dygresja - Ty kobieta nie poradzisz sobie z buntem facetów
Nie wierzę

Niestety ta niemoc dotkneła mnie i w tej dziedzinie.
Ile to trzeba energii na jakąś intrygę.
Na razie musze się ogarnąć, wtedy może i ich ogarnę
Na razie cała energia jest ładowana w porządki ogródkowe
Wczoraj zakupiłam nowe rodki i będę jutro sadziła.
Może to mi doda energii?

O, a gdzie Eskimo upolowałaś? Zasadzam się od roku na niego.

Gosiu chyba byłyśmy w tym samym miejscu na zakupach
Ja swoje rodki już posadziłam.

To była większa akcja, bo w docelowym miejscu ziemia nie odpowiednia.
M+prośby+taczka+szpadel i wycieczka na łąki torfowe plus wizyta w olszaku (las olchowy) + pryzma kompostowa ...
i rosną
A jak u Ciebie z energią ?

Aniu, Eskimo było w Biedronce.

Dorotko, wykorzystałam okazję, że rodki w porządnych cenach. Ostatni raz kupuję.Do tej pory nie chciały rosnąć.
Ja niestety robię wszystko sama, w dodatku nie mam torfowej łąki
Kupiłam więc torf i wymieszam z kompostem i ziemią popieczarkową.
A co dajesz z olszyny?
Energię całą zmarnowałam na sadzenie
Naprawdę cały dzień spędziłam na dworze. Sadziłam bratki w doniczki. przesadzałam rośliny. Robiłam resztki porządków. Sianie pomidorków zostawiam na 29 marca, bo wtedy według kalendarza najlepszy czas.
MUsze za to tym razem poprosić bardzo m. Może w końcu się ulituje i pomoże mi przy robieniu skrzyń

Gosiu - ten rh ze zdjęcia wygląda nader zdrowo - na niego narzekasz?
Masz rzeczywiście jakąś lepszą Biedronkę - tym razem zwiedziłam chyba cztery lub pięć - i wszędzie to samo, 3-4 odmiany.
Może mają taką politykę zaopatrzenia: do Wrocławia dajemy CW i Catawbiense Grandiflorum, do Łodzi CW i NZ, a RE i CW do Krakowa
Tez trochę sadziłam - na wsi, szkółka w Karpaczu powaliła mnie wyborem i jakością - tylko po jakie licho powlekłam tam chłopa?

Myślę, ze oni stosują zasadę wymiany.
Mają kilkanaście odmian, ale wstawiają tylko kilka w danym regionie, a potem jest wymiana.
Musisz po prostu co jakiś czas odwiedzać Biedrę. Może w końcu trafisz na swego
Dlaczego niepotrzebnie m wzięłaś?
Patrzył na ręce, czy raczej sam wziął za dużo?

Margo2 wrote:
A gdzie tam, on z roślin interesuje się chyba tylko winogronami. Po przetworzeniu.
Kręcił się i jęczał. "Może już dosyć..."

Eskimo już miałam w rękach w zeszłym roku, przy drodze S5 jest takie dość duże gospodarstwo ogrodnicze w Radomierzu. Jeżdżę tamtędy prawie co tydzień Wrocław - Jelenia. Odstawiłam, bo miejsca w bagażniku było mało - a za tydzień już nie było.

Małgosiu ja z olszyny przynoszę ziemię próchniczną.
Świetnie wygląda, jest czarna, gruzełkowata.
Myślę, że dobrze podziała na rodki, ale to tylko moja teoria

A jak z energią na wysiewy ?

Aniu, czyli on z tych niecierpliwych. Rozumiem Cię doskonale. Najlepiej jakby miało się do towarzystwa taka drugą wariatkę, prawda?
Jedź do B. za jakiś tydzień może pokaże się u Ciebie.

Dorotko, na razie przychodzę z pracy tak padnięta, w dodatku późno, że nic mi się nie chce
Ale nastawiam się psychicznie na jutro.
Ja dodałam do swoich rodków ziemi popieczarkowej. Ostatnio bardzo dużo jej używam, jest naprawdę świetna.
Gorzej, jak za jakiś czas będe miała hodowlę pieczarek

Widzę że kupiłaś rododendrony , ja zawsze kupowałam w maju kwitnące .

Gosiu, w moich Biedronkach taka sama sytuacja jak u Ani Ale ja mieszkam w okolicach Wrocławia, więc chyba Wrocław w tym roku dostał przydział trzech najpopularniejszych odmian. Szkoda, bo u Ciebie były całkiem fajne
Narzekasz na swoje rodki, a ten ze zdjęcia wyżej jest bardzo dorodny!
Ja też jestem jeszcze w fazie sprzątania ogrodu, ale już mam bliżej jak dalej. Może nawet do końca tygodnia się uwinę?

Geniu, mnie nie zależało na odmianie. Po prostu chciałam ostatni raz spróbować, a opinie o rodkach z Biedronki są zawsze dobre. Zaryzykowałam
W maju to ja mam inne wydatki. Byliny

Dalu, nie wiem dlaczego dają różny towar w róznych miastach. Może tak jak pisałam robią rotację. W jednym mieście 3 odmiany, w drugi kolejne 3, a potem będzie zmiana. Może trzeba co jakiś czas zagladać
Te rodki ze zdjęcia są moimi pierwszymi. Rosną od około 10 lat. Nigdy z nimi nie miałam problemu. Posadziłam, nawet bez specjalnego spinania się, bo byłam na początku swojej drogi ogrodowej i nie znałam się.
Kolejne sadzone już z większą dbałością nie przyjmowały się. Ile ja już ich kupiłam
Postanowiłam kupić ostatni raz.
Ja w sumie porządki mam za sobą. Teraz został mi tylko trawnik i cięcie róż. Może też w weekend się obrobię?


Rodki posadzone