TEMAT: Rozszczepiona jaźń i psy ogrodnika

Rozszczepiona jaźń i psy ogrodnika 20 Maj 2017 19:58 #542757

  • dordar
  • dordar's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 513
  • Otrzymane dziękuję: 916
Pięknie i kolorowo, u nas wszystko rozkwita w dużym opóźnieniem, różnica co najmniej dwóch tygodni :( Twoja azalia biało żółta przypomina mi moją, ja kupiłam ją jako azalie "Toucan". Jak rozwinie pąki, zrobię zdjęcie i wyślą Ci do porównania :), czerwonej nazwy nie znam :(
Pozdrawiam
Dorota
Ostatnio zmieniany: 20 Maj 2017 19:58 przez dordar.
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Łatka


Zielone okna z estimeble.pl

Rozszczepiona jaźń i psy ogrodnika 20 Maj 2017 23:07 #542810

  • Łatka
  • Łatka's Avatar
  • Online
  • Moderator
  • Posty: 20000
  • Otrzymane dziękuję: 83502
Wszystkim Wam, dziewczyny, zbiorczo dziękuję za miłe słowa :kiss3:
Nie wiem doprawdy, Doroto, czy to Toucan -kupiona na placyku targowym, gdzie obecnie stoi jedna z większych wrocławskich galerii handlowych, nawet jeśli z jakąś etykietką - to pewnie treści "Azalia". ;)
Może tak, być, choć kwiaty bardzo bieleją w miarę upływu czasu. Może też być Silver Slipper, choć w sieci zdjęcia ukazują w pąku więcej różu. Grunt, że znosi podłą glebę, moją niewiedzę początkową, napady psów - i kwitnie bardzo dobrze lub dość dobrze - naprzemiennie.

Dorotko Kurpianko :) , piwonioza jest ciężka chorobą prowadzącą do spustoszeń w portfelu, u mnie zaczęło się jak wiadomo od drzewiastych (i to nadal najsilniejszy czynnik chorobotwórczy), lecz obecnie powalają mnie i bylinowe, ITOH w szczególności. Dziś kupiłam w ogrodnictwie w Cieplicach drugą Bartzellę :oops: , czuję się o tyle usprawiedliwiona, że obiecałam ją sobie jako nagrodę
ślęcząc nad okropną robotą.
Ponieważ jestem znowu w Rododendronowej Krainie.



































Jak widać, niektóre, najwcześniejsze (np. Erato) już przekwitają pod wpływem minionych ciepłych dni, lecz większość jeszcze w przedbiegach, a niektóre - śpią. Dotyczy to i azalii wielkokwiatowych, kwitną dopiero dwie, Sunte Nectarine i ta żółta, pachnąca jak pontyjka i przypominająca ją pokrojem kwiatów.
Tu sezon różanecznikowy trwa do końca czerwca.

Małgosiu CHI - jeśli tu zajrzysz: jedna dwóch moich tutejszych glicynii dopiero dziś zaczęła dawać oznaki życia, więc nie spiesz się z wołaniem: na stos!



Mam nadzieję, ze jutro będzie słonce, i że coś jeszcze się rozwinie - albo przynajmniej będzie fotogeniczniej wyglądać. ;)
Ostatnio zmieniany: 20 Maj 2017 23:09 przez Łatka.
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Alina-277, Bozi, broja, grula, zanetatacz, CHI, Makowalka

Rozszczepiona jaźń i psy ogrodnika 21 Maj 2017 07:08 #542824

  • CHI
  • CHI's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3985
  • Otrzymane dziękuję: 21394
Aniu - zaglądam przy kawie i jak zawsze mi się podoba :)
Lubię patrzeć na Wasze "dojrzałe ogrody" i myśleć, jak to będzie u mnie za 5-10 lat...

Dziękuję za słowa otuchy - w sumie lepiej - niech glicynie śpią, nie mam dla nich czasu. Jednej mam założyć linkę, a resztę mam zamiar spleść w warkocz - taka "moja Fantazja" ;)

Wczoraj w nagrodę za g. robotę kupiłam sobie w centrum w Krzewiu azalię Feuerwerk i Żarnowiec Lena... Od razu mi się humor poprawił...
Miłego wypoczynku w górach :)
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Łatka

Rozszczepiona jaźń i psy ogrodnika 21 Maj 2017 07:31 #542826

  • Dorota15
  • Dorota15's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 2869
  • Otrzymane dziękuję: 2502
O Matko moja wrocławska, ogrodowa koleżanko jakichś Ty cudów nagromadziła :woohoo:
Po wczorajszym dniu spędzonym na lataniu z aparatem w słońcu to miód na moje spuchnięte oczy :hearts:
Spustoszenia zakupami piwoniowymi ... no przecież znam :woohoo:
Twoje jak widzę, są jak najbardziej uzasadnione. Za ciężką pracę należy się sowita nagroda :lol:
Teraz obiecałam sobie, że najpierw uporządkuję trochę mój nieład roślinny dopiero potem zacznę kupować.
W szale zakupowym, czasem nieprzemyślanym, sadzę gdzie popadnie. Teraz muszę sporo roślin poprzenosić we właściwe miejsca.

Pracuj i wypoczywaj w tej swojej magicznej krainie :kiss3:
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Łatka, CHI

Rozszczepiona jaźń i psy ogrodnika 21 Maj 2017 08:08 #542830

  • zielonajagoda
  • zielonajagoda's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3102
  • Otrzymane dziękuję: 6025
Aniu, pięknie kwitną Ci rodki, a niektóre jakie wielkie już są :eek3:, ile ten ma lat? i.imgur.com/OYhaIdp.jpg
Wyobraź sobie że wczoraj wróciłam do W po Robenka, bo bardzo mi się spodobał, do samochodu wskoczył mi jeszcze Eskimo i Jagiełło ze swoją Jadwigą ;) i znowu się zacznie walka o przetrwanie :silly:
Miłej niedzieli wśród górskiej zieloności :bye:
Ostatnio zmieniany: 21 Maj 2017 08:09 przez zielonajagoda.
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Łatka

Rozszczepiona jaźń i psy ogrodnika 21 Maj 2017 11:32 #542851

  • Łatka
  • Łatka's Avatar
  • Online
  • Moderator
  • Posty: 20000
  • Otrzymane dziękuję: 83502
Małgosiu, słuszna nagroda :) . Przejeżdżałam kilka razy obok centrum w Krzewiu - i głównie podoba mi się nazwa "Krzewy z Krzewia".

Iwonko - te królewskie drogie są, ja nie potrzebuję aż tak mrozoodpornych. Jakoś wszystkie dają radę. Zrób dołek z drenażem, a rododendrony "postaw" tak, by korzenie sterczały nad poziom gruntu - i obsyp odpowiednią ziemią. Uda się. Albo - donice.
Ten cytowany przez Ciebie to Lachsgold, mój faworyt, nie ukrywam - dopiero rozkwita. Za tydzień "da czadu". Ma chyba 12 lat. Pokażę Ci poglądowo, jaki duży to chłopak. Ja mam 163 cm wzrostu, stoję przy pniu.



Dorotko, a które to tak Cię przyciągnęły?
Jeszcze kilka dzisiejszych zdjęć.

Vater Böhlje - ostatnie dni chwały



Golden Torch - nóweczka, nie moja zasługa.



Creamy Chiffon - o, ten to delikates, ale jakie cudne pełne kwiaty!



Erato- żegna się z nami



Red Jack, zeszłoroczny, - w szczycie kwitnienia



Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Alina-277, Bozi, Dorota15, Jan4, broja, słowikowo, dordar

Rozszczepiona jaźń i psy ogrodnika 21 Maj 2017 11:39 #542852

  • zielonajagoda
  • zielonajagoda's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3102
  • Otrzymane dziękuję: 6025
Aniu, piękny z niego krzak :bravo: , chyba ze dwa metry ma :supr3:
Aneczko, Ty patrzysz na rodki okiem fachowca i pasjonata, a ja...? Jagiełło ujął mnie tymi pylnikami jak brylanciki, no i Grunwald i te sprawy ;), a jak tu kupić Jagiełłę bez Jadwigi???

Piękne rodki pokazujesz :dance:
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Łatka, CHI

Rozszczepiona jaźń i psy ogrodnika 23 Maj 2017 23:55 #543420

  • słowikowo
  • słowikowo's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 955
  • Otrzymane dziękuję: 1695
Aniu piwoniami powaliłaś mnie na kolana . Fantastyczne okazy :woohoo: :woohoo: :woohoo: Takich to i w prasie ogrodniczej na próżno szukać
Oglądając filmik miałam ochotę wsiąść do pociągu i szukać Twojego ogrodu
Dostrzegłam lilie zdrowiutkie , wprost idealne . Masz ogród chyba u pana Boga za piecem bo i wegetacja szybciej i anomalie pogodowe Cię nie dotyczą .
I bardzo dobrze , to cieszy a mi pozostaje tylko powzdychać z zachwytu i życzyć dalszych sukcesów.
Aaaa... kwasoluby :eek3: czadowe , widać że mają dobrą ogrodniczkę :bravo:
Proszę wymizać grzeczne psice
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): broja, Łatka, CHI

Rozszczepiona jaźń i psy ogrodnika 24 Maj 2017 12:37 #543504

  • Łatka
  • Łatka's Avatar
  • Online
  • Moderator
  • Posty: 20000
  • Otrzymane dziękuję: 83502
Iwonko, na rododendrony nie patrzę okiem fachowca, tylko okiem narkomana na głodzie ;)

Elu, miło czytać tyle dobrych słów , jeszcze od osoby posiadającej tyle pięknych roślin - choć mam świadomość, że komplementy nie przystają do rzeczywistości.
To nie jest prawda, że anomalia pogodowe mnie omijają, może w tym roku mniejszy przymrozek, niż na twojej "Syberii", al np. dwa lata temu grad lipcowy w ciągu liku minut zniszczył akurat będące w apogeum kwitnienia lilie drzewiaste - i co gorsza orkan powalił setki drzew w mojej dzielnicy, w "moim" parku ponad stuletnim...
a "kwasoluby" rosną same, dosłownie same, bo bywam tam w weekendy, a i wtedy niekoniecznie chce mi się grzebać w ziemi. Wolę włóczyć się z psami - lub "niecnierobić", to hobby moje ;)

Piwonie drzewiaste, jak pisałam kilka razy, są realizacją marzeń z czasów, gdy byłam nastolatką. Najbardziej lubię tę, nie dość, że kolor, to jeszcze kwiaty rozwija stopniowo, niektóre przekwitają, inne właśnie rozwijają się.



Ale ta, o ile podrośnie, ma szanse na vice - miss



Podobno lubisz, Elu czosnki ozdobne?



Tymczasem przekwita wielka glicynia, ziemia usłana płatkami, na pociechę zostaje ta:



I "miejskie" różaneczniki











Oraz nadzieje na dobry sezon powojnikowy









Towarzystwo przemoczone - gdy wcześnie rano robiłam zdjęcia, tylko co przestało padać.
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Bozi, zielonajagoda, izy10, broja, grula, CHI, Makowalka

Rozszczepiona jaźń i psy ogrodnika 24 Maj 2017 13:21 #543509

  • grula
  • grula's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 396
  • Otrzymane dziękuję: 875
Aniu,piękniście kwieciście!!! Myślałam wczoraj o Tobie ,przejeżdżając przez Wrocław-czułaś to :P ?Swoją drogą chętnie bym odwiedziła Twoje miasto ,bo ostatnio byłam....hmmm.wieki temu ;)Był ładny już wtedy ,a teraz urody mu przybyło (tak słychać) :woohoo: Moja włoskie wakacje minęły :( Jestem napełniona wrażeniami.Pozdrowionka :hug:
Beata...a Grula ,to mój kot:)
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Łatka

Rozszczepiona jaźń i psy ogrodnika 24 Maj 2017 21:03 #543648

  • macia
  • macia's Avatar
  • Offline
  • Gold Boarder
  • Posty: 227
  • Otrzymane dziękuję: 157
Ale święto rodków i azalii cudnie jest :DDD wybieram się na święto azalii i rodków do Pisarzowic :) może sobie coś kupię :D
Pozdrawiam Marzena
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Łatka

Rozszczepiona jaźń i psy ogrodnika 25 Maj 2017 15:31 #543811

  • izy10
  • izy10's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1064
  • Otrzymane dziękuję: 2039
Aniu :hug: wreszcie znalazłam chwilkę i zawitałam do Ciebie podziwiać Twe włości
Kwitnienia cudne zgromadziłaś piękne i efektowne roślinki
ja na początku drogi ogrodowej więc tylko notuję chciejstwa
ale kwasoluby dają czadu :bravo: a jeszcze piszesz że starsze bezobsługowe :bad-idea: mnie zaciekawiły bo zimozielone więc same plusy ich posiadnia
Glicynie masz piękne /to moje marzenie czekające już trzy lata na kwitnienie/
i dwa ogrody ...jak Ty to ogarniasz :jeez: Podziwiam :bravo:
Pozdrawiam Izula
Doniczkowy świat w ogród zmienić czas…
Temat został zablokowany.

Rozszczepiona jaźń i psy ogrodnika 25 Maj 2017 21:27 #543903

  • Łatka
  • Łatka's Avatar
  • Online
  • Moderator
  • Posty: 20000
  • Otrzymane dziękuję: 83502
Beatko z Kotką :) , nie wiem, czy czułam Twoje myśli, ale ostatnio ciągle mi w uchu dzwoni - może to to? :think:
W każdym razie miło słyszeć, że ktoś sympatycznie mnie wspomina. Zapraszam, zupełnie serio - z wielka radością poznam tak miłą osobę "w realu". Wrocław rzeczywiście - ostatnio nadrabia dziesięciolecia zaniedbań, nieinwestowania i ogólnego zapuszczenia i (obrażę pewnie krakowian) wielu moich gości, w tym zagranicznych, uważa, że to najfajniejsze miasto w Polsce. Jako urodzona wrocławianka nie mogę zaprzeczać. Choć oczywiście często klnę w żywy kamień korki, nadal wschodnioeuropejską nawierzchnię wielu ulic, za to powietrze o jakości tego w Pekinie chyba :angry:
Beato, jestem arcyciekawa włoskich wrażeń - nie pamiętam, czy zdradziłaś dokładny cel swej podróży, gdzieś na północy zdaje się?

Marzeno, różaneczniki karkonoskie to się dopiero rozkręcają, to nawet jeszcze nie był poważny prolog. Mam nadzieję, że w ten weekend będzie więcej do pokazania - bo oba wielkie Roseum Elegans, ale i Blutopie, duża i mniejsza pokazywały odrobinę kolorowych płatków spod zielonych łusek. No i azalie stare - wiele sobie obiecuję.
Izuniu, dobrze wsadzony różanecznik naprawdę rośnie sam - no jak inaczej doczekałabym takich dryblasów, będąc w górach okazjonalnie: w większość weekendów i częściowo w wakacje. Nie mogę zanadto im pomóc, nawet gdy była susza straszna, jak dwa lata temu. Dostają nawóz dwukrotnie i po krzyku.
Glicynie - prawda, dają na siebie czekać. Mnie to nie przeszkadza tak bardzo, mam te o pełnych kwiatach na balustradzie miejskiego tarasu - i głównie się cieszę, że stwarza mi minimum zaciszności, gęsty, zielony parawan.
Izo, ja już dawno zrezygnowałam z wszelkiej perfekcji - i dzięki temu jeszcze czasem udaje mi się czerpać przyjemność z ogrodu, z kwiatów, z zielonego widoku za oknem. Zresztą przy moim trybie życia, dodatkowo przy tym, że wszystko robię sama - nie mam specjalnie wyboru. Muszę mieszkać w mieście, pewnie do końca życia - z powodu charakteru pracy mojego męża. A domek w górach jest moim prawdziwym azylem, sanatorium przeciwnerwicowym.
Już pojutrze rano ruszam...
na razie - tarasowy Cezanne



Piwoniowo - majowo; chyba Rubra Plena to będzie??? Rozmnożona z jednej karpy od sąsiadki zapoczątkowała piwoniowo-bylinowego fioła.



Early Scout





Claire de Lune



Pierwsze róże - Lustige



i Golden Showers

Ostatnio zmieniany: 04 Lis 2018 15:47 przez Łatka.
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Bozi, broja, grula, CHI, słowikowo, Agusiek

Rozszczepiona jaźń i psy ogrodnika 25 Maj 2017 22:44 #543919

  • słowikowo
  • słowikowo's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 955
  • Otrzymane dziękuję: 1695
Wreszcie i u mnie coś kwitnie o tej samej porze co u Ciebie :happy:
A to coś , to piwonia Early Scout . Bardzo sobie ją chwale , bo żadne tam szare pleśnie jej się nie imają . Ta blondyna to może taka sama piwonia co ja mam od Królika . Tylko że u mnie jeszcze w pąkach ale jak rozkwitnie to porównam .
Aniu , ja CIe proszę zrób z bliska fotkę dla jej kwiatu . Bardzo ułatwisz mi identyfikacje :thanks:
Anulko , powojnik prześliczny ma kolorek .
U mnie coś w podobne zakwitło , tyle że kwiat pełny i jeden .Ale nic dziwnego
bo to nówka , niedawno wysadzony .
Widzę , że u Ciebie popaduje

Tylko się cieszyć , bo u mnie posucha zaczyna się robić i tracę czas na zabawę ze szlauchem
Pozdrawiam :)
Ostatnio zmieniany: 25 Maj 2017 22:45 przez słowikowo.
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Łatka, CHI

Rozszczepiona jaźń i psy ogrodnika 26 Maj 2017 07:49 #543949

  • macia
  • macia's Avatar
  • Offline
  • Gold Boarder
  • Posty: 227
  • Otrzymane dziękuję: 157
Chyba mam tą rubę plenę obfocę ją :) tz. mam 3 sztuki :)
Pozdrawiam Marzena
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Łatka

Rozszczepiona jaźń i psy ogrodnika 27 Maj 2017 23:11 #544316

  • Łatka
  • Łatka's Avatar
  • Online
  • Moderator
  • Posty: 20000
  • Otrzymane dziękuję: 83502
Elu, przykro mi, nie mogę spełnić Twojej prośby, blondynka straciła już płatki - to zeszłoroczna piwonia, i tak cud, że dwa kwiatki wyprodukowała. W wątku piwoniowym jest jeszcze zdjęcie z wcześniejszej fazy rozwoju...

Teraz jestem znowu wśród różaneczników...











Creamy Chiffon



krewna azalii pontyjskiej - NN



Astrid



Orangina





Casalp



Lagerfeuer





NN, dziesięcioletni pewnie, rozłożysty, niewysoki, w kolorze cyklamenu





America



Apple Blossom



Blutopia



Haaga



Bluretia



Sunte Nectarine



Fabiola



Gibraltar



To dopiero pierwszy akt. Niektórzy aktorzy maja po jednym kwiatku - szkoda tracić czas na zdjęcie. A niektórzy jeszcze nie otworzyli zielonych powiek nad fioletowymi źrenicami...
Ostatnio zmieniany: 27 Maj 2017 23:16 przez Łatka.
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): XYZ, Bozi, zielonajagoda, broja, grula, CHI, słowikowo

Rozszczepiona jaźń i psy ogrodnika 28 Maj 2017 08:39 #544338

  • zielonajagoda
  • zielonajagoda's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3102
  • Otrzymane dziękuję: 6025
Kolorowy zawrót głowy, Aniu pięknie tam u Ciebie w górach, widać "gołym" okiem że różaneczniki to Twoja wielka miłość i pasja. Kilka dni temu widziałam rodka prowadzonego jako drzewko, z daleka myślałam że to magnolia, byłam zdziwiona, bo przecież po magnoliach to już raczej wspomnienie zostało, a z bliska dopiero poznałam że to rodek, zaskakujące to było.
Miłego odpoczynku, pozdrów karkonoskiego Liczyrzepę ;)
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Łatka

Rozszczepiona jaźń i psy ogrodnika 28 Maj 2017 10:51 #544363

  • Dorota15
  • Dorota15's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 2869
  • Otrzymane dziękuję: 2502
Aniu pytałaś wcześniej, które mnie tak przyciągnęły ...
sama nie wiem jak tu wybrać, co jeden to ładniejszy :hearts:
Jak sroka chłonę każdy kwiatek i kolor.
Chciałabym mieć takie rabaty u siebie w lesie :hearts:

Rozmarzyłam się ... już widzę na końcu ogrodu, pod świerkami rodkową rabatę :lev:
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Łatka


Zielone okna z estimeble.pl

Moderatorzy: Dorota15, Betula
Wygenerowano w 0.829 sekundy
Zasilane przez: Kunena Forum