TEMAT: Rozszczepiona jaźń i psy ogrodnika

Rozszczepiona jaźń i psy ogrodnika 30 Kwi 2017 00:22 #538285

  • Makowalka
  • Makowalka's Avatar
  • Offline
  • Senior Boarder
  • Posty: 71
  • Otrzymane dziękuję: 55
Ach ten internet, kopiuj, wklej i bałagan gotowy. Ktoś pomiesza informacje, potem ma się w ogrodzie niespodzianki. :silly:
Kolega prowadzi stronę o drzewach i krzewach, a że jest skrupulatnym naukowcem, to "raczej" ;) mu wierzę. Napisał tak:
Judaszowiec południowy (wschodni)
Cercis siliquastrum
Występowanie. Występuje w Azji oraz w Europie Zachodniej i Południowej. Spotykany jest w widnych lasach, na kamienistych zboczach.

Opis. Drzewo lub wysoki krzew dorastający w Polsce do 8 m wysokości. Jest najpiękniejszym z judaszowców. Drzewo pochodzi z regionu śródziemnomorskiego. Wczesną wiosną, w marcu, ukazują się różowe kwiaty długości około 2 cm. Zebrane są w pęczki osadzone bezpośrednio na starszych gałązkach, a nawet na pniu. Wygląda to niecodziennie i bardzo efektownie. Kwiaty kształtem przypominają kwiaty groszku. Drzewo wygląda jakby było oblepione bibułkowymi kulkami. Owocem jest strąk długości 8-15 cm i szerokości do 2 cm, spłaszczony, czerwonobrązowy i nagi. Strąki pojawiają się w połowie lata i utrzymują się na drzewie przez całą zimę. Liście długości 7-12 cm, sercowate, niebieskawozielone. Judaszowiec spotykany jest w Judei. Według legendy to właśnie na takim drzewie powiesił się Judasz po swojej zdradzie.

Uprawa. Judaszowiec południowy wrażliwy jest na mróz i szczególnie w młodym wieku powinien być okrywany na zimę. Wytrzymały jest na suszę. Doskonale znosi przycinanie.



Czyli na wojażach widujesz tego, a co masz w ogrodzie?hmm :think: coś ładnego! Gdy mój zakwitnie, wrzucę zdjęcia do odpowiedniego wątku. Ja....tak napisałam o tym judaszowcu..tak... żeby ludzie nie bali się sadzić. Kanadyjski może i ma mniejsze kwiatki, ale cieszy nimi oczy i nie marznie zimą.
Magda
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): grula, Łatka


Zielone okna z estimeble.pl

Rozszczepiona jaźń i psy ogrodnika 03 Maj 2017 01:35 #538858

  • Margo2
  • Margo2's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3514
  • Otrzymane dziękuję: 1577
Czytam, że ty nie narzekasz na chwasty
Jak to możliwe
Ja mieszkam w mieście, gdzie środowisko jest zmasakrowane, a chwasty rosną jak na drożdżach. W tym roku zdecydowanie bardziej niż kiedyś.
Nawet niedawno gdzieś się chwaliłam, że ja nie mam chwastów. Myślę, że ta deszczowa pogoda sprzyja ich rozwojowi.
Masz morze tulipanów
Moje niestety w większości wypuściły same liście
Wykopując stwierdzam, że albo zkarlały, albo to cebulki przybyszowe, a mateczne zanikły
Teraz szukam odmian, które kwitną co roku bez wykopywania
Mma kilka takich
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Łatka

Rozszczepiona jaźń i psy ogrodnika 03 Maj 2017 09:12 #538876

  • Bozi
  • Bozi's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 4472
  • Otrzymane dziękuję: 2418
Chwasty dobrze rosną po deszczu i u mnie. Czas na pierwsze pielenie.
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Łatka

Rozszczepiona jaźń i psy ogrodnika 04 Maj 2017 21:26 #539311

  • Łatka
  • Łatka's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 19028
  • Otrzymane dziękuję: 78187
Dziewczyny, "nie narzekam na chwasty" - to nie znaczy, że wcale ich nie mam; trawnikowi przydałby się miejscowy oprysk, bo sporo młodych mniszków się zaległo; no i takie wstrrrrrręęęętne cóś, co się urywa przy próbie wyciągnięcia, ma małe listki i korzonki wzdłuż rozłażących się łodyżek - jak stonoga. Ale jak pryskać w takie mokro? Zostaje mechaniczne wyciąganie - i tak robię z najbardziej rozbuchanymi mleczami, lecz ze "stonogą" tak się nie da.
Na kwiatowych rabatach właściwie chwasty rosną sporadycznie - te stare ściółkuję dość grubo korą, od lat. Nowe - nowo przekopane ;)
Pewnie ma znaczenie, że nie robię i nie rozrzucam kompostu - ;) więc nie "dosiewam" sobie zielonego utrapienia.
Poza tym - na kwiatowych rabatach w sezonie konkurencja bardzo duża, byle chwast nie podskoczy :lol:
Tak to wygląda w tej chwili:











Może trochę jarmarcznie - ale mnie cieszy ten busz.
Jak widać - trawnik pilnie domaga się koszenia (trzeciego w tym sezonie) - lecz nie da rady, z powodu, jak wyżej. Zdjęcia robione dziś koło południa generalnie totalnie zapłakane...Dobrze, że kolorowo chociaż.

Alpinum w całej krasie



bez sąsiadki - u mnie w leasingu ;)



lada chwila wybuchnie kaskada fioletu...



smutne Aladdyny



Balleriny i Synaeda Orange



Davenporty



Angelique



te miały być różowe - może ktoś zna?




Shirley???



Pierwsza z moich wrocławskich - pełnoletnia na pewno ;) Apple Blossom???



Koperek ;)



narcyzowo -Obdamy gną się pod ciężarem mokrych główek



Bridial Crowny troszkę sztywniejsze - rozdzielony na kilka kwiatków ciężar lepiej znosi deszcz



Siedzę cały czas na prognozie pogody - i już jutro, już sporo cieplej - i bez deszczu. Podobno :silly:
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Alina-277, Dorota15, Jan4, grula, Gosia352, zanetatacz, CHI, Makowalka, słowikowo

Rozszczepiona jaźń i psy ogrodnika 05 Maj 2017 12:41 #539413

  • dala
  • dala's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Strefa 7a
  • Posty: 4680
  • Otrzymane dziękuję: 4066
Oj, Aniu, na moich prognozach ciągle pada...Tulipany pięknie kwitną, ale większość smętnie zwiesiła główki pod ciężarem wody...Twoje jakby bardziej na baczność :flower2: Inne majowe kwiaty też się rozkręcają - lilaki, ośnieża - ale w zasadzie można podziwiać je tylko przez okienko :angry:
Byłam w Jagniątkowie w niedzielę i poniedziałek - pogoda była lepsza niż w Sobótce. W niedzielę piękne słoneczko, zero wiatru - po długim spacerze wygrzewaliśmy się na pięknej polanie; dopiero później tubylcy powiedzieli nam, że nazywają to miejsce "polaną żmij" ;)
Czyżby żmije występowały w Karkonoszach?
Pozdrawiam i zapraszam do mojego ogrodu!
Ogród Dali '2019
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): CHI

Rozszczepiona jaźń i psy ogrodnika 05 Maj 2017 22:54 #539602

  • broja
  • broja's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Ogród od nowa
  • Posty: 1022
  • Otrzymane dziękuję: 971
Aniu ale śliczne kolorki u Ciebie- widać, że we Wrocławiu cieplej- pozdrawiam :bye:
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Łatka, CHI

Rozszczepiona jaźń i psy ogrodnika 07 Maj 2017 11:09 #539915

  • e-genia
  • e-genia's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 4032
  • Otrzymane dziękuję: 3524
Aniu widzę że twoje narcyzy maja się dobrze , mnie nie wiele zostało większość zimą zginęło .
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Łatka, CHI

Rozszczepiona jaźń i psy ogrodnika 07 Maj 2017 22:33 #540191

  • Łatka
  • Łatka's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 19028
  • Otrzymane dziękuję: 78187
Geniu, pewnie by nie było tak dobrze, gdybym co roku nie dosadzała nowych . Ale fakt, w porównaniu z tulipanami na narcyzy można liczyć.

Edyto - :flower1:

Dalu, to popatrz na moją prognozę - i się trochę uciesz.

Jeszcze tylko ten zimny wtorek, brrr.. ale na osiemnastego już optymistyczniejsze rokowania B)
Musiałam wsadzić rośliny podarowane mi przez wczorajszych gości - i wiadomo, jak wlazłam do ogrodu, na 10 minutach się nie skończyło. Przede wszystkim złapałam za opryskiwacz - moje róże już dopada plamistość (ach, ta wilgoć!), głównie Lustige, ale i Leonarda... A ulubienica moja, Soraya, ma pozwijane czerwone listeczki: podejrzewam robale, chyba że poprzednie zimna tak zadziałały... ale z kolei ma moc małych pączuszków - więc chyba nie zimno... :think:
Jestem różaną ignorantką, więc na wszelki wypadek aplikuję "Dwa w jednym", na grzyba i szkodniki...
A potem stanęłam pod jedną z karłowatych czereśni i mało nie zapłakałam: nie to, że kwiaty zniszczył przymrozek, ale znakomita większość młodych listków zmieniła się w bure gałganki. A pod żywymi liśćmi - czarny kożuch mszyc! :woohoo: Dosłownie - skorupa! Co mogłam, opryskałam, obcięłam sporo gałązek, które nie wyglądały na chętne do życia - nie wiem, czy drzewko to przetrzyma. Ma co najmniej 12 lat, a pierwszy raz taka katastrofa.
Zaraza raczej to nie jest, obok rośnie jego późniejsza siostra - i wygląda dobrze, jak nigdy.
Startuje tak z tydzień później...
Na pociechę - troszkę kolorów; zdjęcia w słońcu -wczorajsze :(
Miranda



Angelique



Baletniczki



Biała Papuga



i Eleganckie Damy



Tulipa clusiana na wężowych szyjkach





i eneny - na pewno takich nie kupowałam, przynajmniej świadomie





ten drugi bardzo mi się podoba - lecz były trzy takie cebule w opakowaniu z Fancy Frills;

Jako chyba najpóźniejszy z moich narcyzów - Woodland Star



Obejmujące się Zuzanny



drugi (i ostatni w tym sezonie) Żółty Ptaszek



i zachwycający Geniusz ;)



A już za moment oni wszyscy odejdą w cień Wielkiego Rododendronowego Kwitnienia :lev: Zawodnicy w blokach startowych



Jeden nawet zrobił falstart :happy: . Zachęcana przez ciebie, Dalu, nie oparłam się Oranje Beauty; nie taka całkiem oranje może (albo mam inne pojęcie o pomarańczowym), ale i nie różowa.



Dobrego tygodnia wszystkim jawnym i niejawnym Gościom!
Ostatnio zmieniany: 07 Maj 2017 22:36 przez Łatka.
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): dala, Alina-277, Bozi, izy10, grula, CHI, słowikowo, Agusiek

Rozszczepiona jaźń i psy ogrodnika 08 Maj 2017 22:05 #540391

  • grula
  • grula's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 396
  • Otrzymane dziękuję: 875
Aniu,tulipanom pasują deszczowe i słoneczne sukienki :silly: Mimo chłodu nikt i nic nie powstrzyma rozbudzonego życia :woohoo: Trzymaj się zdrowo i cieplutko :dance:
Beata...a Grula ,to mój kot:)
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Łatka, CHI

Rozszczepiona jaźń i psy ogrodnika 09 Maj 2017 07:08 #540434

  • słowikowo
  • słowikowo's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 955
  • Otrzymane dziękuję: 1694
Aniu , czy masz już swoje miss tulipany tej wiosny?
Elegant Lady jest fantastyczny , zwłaszcza w sporej gromadce. Mialam kiedyś , ale nornice tak go polubiły że wyżarły wszystko:(
Wyobraź sobie że w moim klimacie wszystkie jeszcze nie zakwitło i swöj typ
jeszcze wybieram .
Ranek mroźny :( aż strach iść do ogrodu
Pozdrawiam
Ostatnio zmieniany: 09 Maj 2017 07:10 przez słowikowo.
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Łatka, CHI

Rozszczepiona jaźń i psy ogrodnika 11 Maj 2017 21:13 #541145

  • Łatka
  • Łatka's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 19028
  • Otrzymane dziękuję: 78187
Wiesz co, Elu - nie zastanawiałam się specjalnie, który z tulipanów najładniejszy; mam swoje ulubione grupy: liliokształtne i strzępiaste, a wśród liliokształtnych od lat bardzo lubię Aladdiny, ponieważ wyglądają jak wąskie płomyki. Balleriny tez lubię - dla pięknego koloru. A wśród strzępiastych - Lambady,Davenporty... no i oczywiście te najwcześniejsze, botaniczne, bo najbardziej upragnione, choć skromne. Nie uprawiam ich zbyt fachowo, nie wykopuję - bo i nie mam jak. Za to liście mogą mieć, dokąd chcą - inne rośliny dostatecznie te żółknące wspomnienie po tulipanach przesłaniają, problemu nie ma. Teraz rozkwitają już ostatnie.
West Pointy - złote rozgwiazdy



A tu - w tle Mirandy



Jakaś papuga - jedna jedyna, ale kwitnie od wielu lat



Ten z pewnością z wyprzedaży - kupiony z powodu koloru





Avalanche - jeden z najpóźniejszych narcyzów



A błękitki kwitną trzeci miesiąc :lev:



Genie nosi jednak ślady przymrozków



i... tadammmm!!!



A przed domem - próba generalna do spektaklu "Ametystowa kaskada"



Beatko, dzięki za życzenia zdrowia - przydadzą się bardzo, cos ostatnio nietęgo... dla odmiany zaziębiłam się, po prostu normalny lejący katar. Nie wiem, czy to z powodu remontu (kolejnego), związanego z unieruchomieniem kominka oraz przeciągami wywoływanymi przez panów zrywających posadzkę... A może z własnej głupoty - bo wczoraj pod wieczór nie oziębiało się, przeciwnie, już szło ku nam to wspaniałe dzisiejsze powietrze - i zostałam w ogrodzie prawie do ciemna, sadząc, co tam nawrzucałam do wózka w centrum ogrodniczym... No i dziś kicha(m), szczęściem to balsamiczne powietrze samo leczy.
Poproszę o więcej ciepła.
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Alina-277, piku, Dorota15, grula, CHI, słowikowo, zeberka363

Rozszczepiona jaźń i psy ogrodnika 12 Maj 2017 12:24 #541263

  • zeberka363
  • zeberka363's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1722
  • Otrzymane dziękuję: 1445
Ależ u Ciebie kolorów :woohoo:
Też lubię taki busz i chcę go mieć u siebie ;)
Wisteria :dance: oh czekam na ten widok :thanks:
Mocno początkująca ogrodniczka kochająca piękną przyrodę ;-)
pozdrawiam agnieszka
forumogrodniczeoaza.pl/index.php/forum/3...6217-ogrodki-zeberki
forumogrodniczeoaza.pl/index.php/forum/1...a-parapetach-piszczy
Temat został zablokowany.

Rozszczepiona jaźń i psy ogrodnika 12 Maj 2017 19:49 #541322

  • dordar
  • dordar's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 513
  • Otrzymane dziękuję: 916
Ślicznie :) Kiedyś robiłam próbę z glicynią, ale padła :( , chyba jej u nas klimat nie służył ;)
Pozdrawiam
Dorota
Temat został zablokowany.

Rozszczepiona jaźń i psy ogrodnika 13 Maj 2017 11:51 #541424

  • Łatka
  • Łatka's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 19028
  • Otrzymane dziękuję: 78187
Dziewczyny - tez czekam na bladofioletową kurtynę przed domem.
Ale teraz właśnie podnosi się kurtyna całkiem innego spektaklu, w prologu grają:

Vater Böhlje





Red Jack



Cunninghams white



Goldbukett



Bengal



Creme Chiffon



Virginia Richards



Erato



i Super Star - Baden Baden



Aktorzy, jak widać, mocno przemoczeni...











To tylko tacy pierwsi harcownicy - siły główne jeszcze nawet sie nie rozgrzewają.
Ostatnio zmieniany: 13 Maj 2017 11:53 przez Łatka.
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Alina-277, XYZ, Jan4, broja, CHI, Makowalka, słowikowo, zeberka363

Rozszczepiona jaźń i psy ogrodnika 13 Maj 2017 22:40 #541553

  • zeberka363
  • zeberka363's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1722
  • Otrzymane dziękuję: 1445
Ale będzie kolorów jak już całkiem rozkwitną :woohoo: ale i tak czekam na wisterię :devil1:
Mocno początkująca ogrodniczka kochająca piękną przyrodę ;-)
pozdrawiam agnieszka
forumogrodniczeoaza.pl/index.php/forum/3...6217-ogrodki-zeberki
forumogrodniczeoaza.pl/index.php/forum/1...a-parapetach-piszczy
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Łatka

Rozszczepiona jaźń i psy ogrodnika 14 Maj 2017 08:48 #541611

  • Bozi
  • Bozi's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 4472
  • Otrzymane dziękuję: 2418
Piękne widoki :hearts: Zwabiło mnie zdjęcie kwitnącej serduszki. U mnie dopiero wyrastają z ziemi. Rodki pięknie kwitną :)
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Łatka

Rozszczepiona jaźń i psy ogrodnika 14 Maj 2017 22:49 #541768

  • Łatka
  • Łatka's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 19028
  • Otrzymane dziękuję: 78187
zeberka363 wrote:
ale i tak czekam na wisterię :devil1:

Pan każe - sługa musi :P







To właściwie początek - jeszcze mnóstwo "gronek" w pąkach. Poza tym to są dwie rośliny - i ta dalsza od domu zacznie dopiero za kilka dni. Prawdopodobnie odmiana Issai, coś takiego kołacze mi po głowie. Ta bliższa domu oplotła i ganek, przerzuciła się na ścianę południową i dziarsko tam sobie poczyna.
Na ostatnim zdjęciu w drugim planie - największa, najstarsza piwonia drzewiasta, powitała mnie po weekendzie mnóstwem rozwiniętych paków :dance:







Jej bladoróżowa, pojedyncza koleżanka dołączy zapewne jutro;





Te dwie najstarsze to niestety "Noname`y" ; zresztą nadal sie łamię i kupuje bez nazwy, jak widzę przecenioną sadzonkę w dobrej kondycji; ale do tej białej gdzieś nazwa jest :think:





Czają się jeszcze cztery pięknotki, w tym oczywiście złota, duża, ale i pierwszy kwiat "Baby Face"; posadziłam ja dla mojej Łaci, mojego serca; jutro jest ta bardzo smutna dla mnie rocznica... Jak by to było pięknie, gdyby piwonia rozwinęła się dla mojego serduszka łaciatego...
Ostatnio zmieniany: 14 Maj 2017 22:59 przez Łatka.
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Alina-277, izy10, CHI, Makowalka, słowikowo, zeberka363

Rozszczepiona jaźń i psy ogrodnika 15 Maj 2017 08:22 #541804

  • Bozi
  • Bozi's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 4472
  • Otrzymane dziękuję: 2418
To tegoroczne zdjęcia ? :blink:
Temat został zablokowany.


Zielone okna z estimeble.pl

Moderatorzy: Dorota15, Betula
Wygenerowano w 0.659 sekundy
Zasilane przez: Kunena Forum