TEMAT: Wymarzony.. wciąż dopracowywany..

Wymarzony.. wciąż dopracowywany.. 21 Maj 2016 01:22 #471995

  • Monika-Sz
  • Monika-Sz's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 4321
  • Otrzymane dziękuję: 2471
Andrzej..tak..jedyne czego mi brakuje, żeby jeszcze wode potrafił odkręcić :funnyface:

Haniu, ja też uwielbiam..czasem.. :whistle:

Neluś, jak widac w ogrodzie podlewania wystarczy, czas zadbać o rośliny domowe :silly:

Inuś, rozbawiłaś mnie tym, że musisz się poidełkiem zachwycać.. Ja na przykład zawsze chwale Męża, jak posprząta- nie mozna zapału zabijać w zarodku :P

Na zakupy to ja się szykuję na Lubelszczyznę..listę muszę zrobić :lol:
Najbardziej się martwię tym, jaką mam metodę kupowania..sterczę w alejce, wyciągam doniczki, liczę ilość pędów- wiesz, któa roślina bardziej okazała :silly: dumam, wyszukuję jeszcze jakis dodatkowych info na necie..
Mnie chyba trzeba będzie zostawić w pierwszym sklepie..i dojadę na biesiadę :rotfl1:

Mlecze piekne były.. Zresztą czego tam na chwastowisku nie było- dziewanny, rumianek, koniczyna, babka lancetowata. Jak się skosiło, to z daleka zielono i przez jakiś czas dawało sie to znieść.
Za to teraz dla trawnika tak wyśrubowane wymagania, że nie wiem, czy on kiedykolwiek doskoczy do moich wymagań :crazy:

Sójki to straszne awanturniki.. U Mamy na świerku mają gniazdo- jak czasem skrzekną, to aż skóra cierpnie.. Ja, jak wiesz, często po nocach nie spię- zdarzało mi się nad ranem słyszeć ptasie awantury- denerwowałam się bardzo bo wiedziałam, że to jakaś walka o gniazdo się toczy.. Zawsze wtedy wybiegałam na balkon i próbowałam namierzyc, kto wzywa pomocy ;)
Najbardziej jestem dumna ze szpaków, zamieszkujących od kilku lat dziuple na orzechu przy bramie u Mamy- dziupla w rewelacyjnym miejscu, nie ma żadnej gałęzi, żeby usiąść i zaatakować.. Gniazdo bezpieczne, co bardzo mnie cieszy!

Dorotko- wciągnięciem szlauchu do domu rozbawił mnie bardzo! Ja lubię, jak on tak psoci pomysłowo- ileż się w jego małej główce musi myśli kłębić.
Widząc, co on potrafi wymyslić, bardzo się cieszę, że gdy zostaje sam w domu, to śpi..albo przez okno wygląda. Ogranicza się tylko do wciągania moich ciuchów do łóżka- zawsze to robił, że co tylko namierzył, to sobie przynosił. Zostawiam mu więc zawsze a to spodnie od dresu, to jakiś t-shirt..niech ma frajdę :lol:

Bożenko..dośc podlewania roslin na rabatach, o domowe też trzeba zadbać :lol:
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Bozi, inag1


Zielone okna z estimeble.pl

Wymarzony.. wciąż dopracowywany.. 21 Maj 2016 01:43 #471998

  • Monika-Sz
  • Monika-Sz's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 4321
  • Otrzymane dziękuję: 2471
Moniśka..i mi widok psiaka ze szlauchem w salonie bardzo poprawił humor- tez parsknęłam na ten widok. Świetny jest w takim psoceniu- bawi mnie to, więc pozwalam mu na róże tego typu wybryki.
Jedyne co mnie wykańcza, to rzucanie sznurka przed godzinę..czy dwie :crazy: Czasem żałuję, że go nauczyłam aportowania- nie miałam jednak wyjścia. Jak był młodziutki, to rzucałam mu zabawke, biegł do niej..po czym zostawiał i przybiegał do mnie, żebym znowu coś rzuciła- aportowałam więc początkowo sama :silly:

Decyzja Poll i mnie zaskoczyła. Nie jestem może hostomaniakiem..w ogrodzie prawie bez cienia to dośc trudne by było ;) zawsze jednak z ogromnym zainteresowaniem odwiedzałam wątek Poll.
Jak jeszcze jestem w stanie zrozumieć rezygnację z moderowania- skoro nie zgadza się z "polityką prowadzenia forum"..ale dlaczego przy okazji karać wszystkich wiernych czytelników wątku zamykaniem go?
Kto mi teraz doradzi, jaką paprotkę posadzic przy rodkach..ta jedną jedyną odmianę, jaką warto mieć :cry3:

Miałam nadzieję, że jak emocje opadną, to uda sie to wszystko odkręcić..ale jak widzę, ile po drodze padło gorzkich słów to obawiam się, że to stracona nadzieja :jeez:
Temat został zablokowany.

Wymarzony.. wciąż dopracowywany.. 22 Maj 2016 09:13 #472308

  • dorciaj
  • dorciaj's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 4349
  • Otrzymane dziękuję: 836
Wiesz co jakoś dopiero teraz, po tych wspominkowych fotkach, dotarło do mnie, że w tak krótkim czasie u Ciebie tyle się zmieniło :ohmy: . No brak mi słów :eek3: . Monia kawał dobrej roboty za Tobą :hug: , a efekt jest znakomity :bravo: . Widzę, że konsekwentnie realizujesz założenia i to lubię :woohoo: . Pomalutku osiągniesz to co sobie wymarzyłaś!
Teraz już z górki, bo najgorsze przecież za Tobą :) .

Cyguś wymiata :lol: , wąż w salonie :jeez: ... co to psisko jeszcze wymyśli? :happy:
Dorcia :garden:
Świat Dorci 2016
Archiwum... 2015,2014,2013,2012
Temat został zablokowany.

Wymarzony.. wciąż dopracowywany.. 22 Maj 2016 10:21 #472339

  • inag1
  • inag1's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 996
  • Otrzymane dziękuję: 631
Moniko, wstawaj już niedziela jest. :P
Temat został zablokowany.

Wymarzony.. wciąż dopracowywany.. 22 Maj 2016 10:26 #472342

  • Monika-Sz
  • Monika-Sz's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 4321
  • Otrzymane dziękuję: 2471
Już wstałam i kawę dokańczam :tongue2:
Temat został zablokowany.

Wymarzony.. wciąż dopracowywany.. 22 Maj 2016 10:30 #472343

  • inag1
  • inag1's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 996
  • Otrzymane dziękuję: 631
:happy: Z kawką to do ogrodu. Zobacz jaki jest cudny dzień . I proszę o fotki z moim ulubieńcem na pierwszym planie. :)
Temat został zablokowany.

Wymarzony.. wciąż dopracowywany.. 22 Maj 2016 10:36 #472346

  • Monika-Sz
  • Monika-Sz's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 4321
  • Otrzymane dziękuję: 2471
inag1 wrote:
I proszę o fotki z moim ulubieńcem na pierwszym planie. :)
Po wciągnięciu węża do salonu postawił sobie wysoko poprzeczkę w psoceniu ;)
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): inag1

Wymarzony.. wciąż dopracowywany.. 22 Maj 2016 12:03 #472368

  • Monika-Sz
  • Monika-Sz's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 4321
  • Otrzymane dziękuję: 2471
Dorciu, oglądając stare zdjęcia..tzn z 2014r z dni po przeprowadzce, sama jestem zdziwiona, jaki bajzel był :tongue2:
Z jednej strony jestem zadowolona z efektu..a z drugiej denerwuję się w trakcie obchodu. Trawa mnie strasznie denerwuje i zaczynam dochodzić do wniosku, że mam jej dosyć i przestaję się nad nią rotkliwiac, skoro ona nie chce współpracować- obrzydła!

Rabaty też jakieś takie niewydarzone.. :jeez:

Jedna miła myśl- na pewno jest lepiej, niż było..a może kiedyś będę wreszcie zadowolona z efektu :silly: ?

Cyguś mnie zadziwia :happy3:

********

To, co teraz ratuje honor ogródka i prawdziwie cieszy ogrodnicze serce..to kwasoluby :hearts:

Acapulco- pięęęęękny!!
IMG_3491.jpg


IMG_3489.jpg


IMG_3490.jpg


Rasputin powoli pęka
IMG_3492.jpg


Acapulco na razie mały, więć z tej strony go nie widać zza japonek..ale z biegiem lat, jak urośnie, to będzie fajną plamką na tle różowości
IMG_3504.jpg


prawie go nie widać zza białej azalki
IMG_3505.jpg


IMG_3494.jpg


lilie mają zdobić rabatę w lato
IMG_3493.jpg


Marcel Menadr..przepiękny głęboki fiolet..aksamitny wręcz!
IMG_3495.jpg


IMG_3496.jpg


IMG_3497.jpg


Catawbiense powoli się budzi
IMG_3499.jpg


azalki na wrzosowisku- Satomi i Schneegold
IMG_3516.jpg


IMG_3518.jpg


IMG_3519.jpg


IMG_3522.jpg


IMG_3521.jpg


IMG_3520.jpg


Palibin też coraz bardziej przyciąga wzrok
IMG_3486.jpg


IMG_3510.jpg


Udanej niedzieli!!
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): chester633, Bozi, hanya, inag1

Wymarzony.. wciąż dopracowywany.. 22 Maj 2016 12:35 #472374

  • andrzejek
  • andrzejek's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1360
  • Otrzymane dziękuję: 1664
Palibina mam niskiego, a przydałby mi się jeszcze taki wysoko szczepiony.Twoje rabaty pięknieją z dnia na dzień. Oby tak dalej ;)
Ostatnio zmieniany: 22 Maj 2016 12:40 przez andrzejek.
Temat został zablokowany.

Wymarzony.. wciąż dopracowywany.. 22 Maj 2016 19:52 #472463

  • wxxx-a
  • wxxx-a's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3467
  • Otrzymane dziękuję: 1103
Ten Marcel ,to ma niesamowity kolor .Kurcze ,co ja się nie nakombinuję żeby jakiegoś nowego wsadzić .
Ale ciągle jakiś nowy czaruje i ciężko się oprzeć .Moja Satomi po dzisiejszym dniu jest ugotowana.
Zapowiadają upały ,a deszczu jak nie było tak nie będzie :( :(
Temat został zablokowany.

Wymarzony.. wciąż dopracowywany.. 22 Maj 2016 21:47 #472607

  • asia2
  • asia2's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1105
  • Otrzymane dziękuję: 484
Heloł Moni!
Cyguś z wężem robi furorę! Pokazałam fotki całej rodzinie - uśmiali się do łez! Odetchnęliśmy jednocześnie z ulgą... dobrze, że nasz "inny" pies nie wpada na takie pomysły... :P On w ogóle na nic nie wpada...
Azalki i rodki dają czadu! Mów co chcesz, ale jest pięknie! :P
Temat został zablokowany.

Wymarzony.. wciąż dopracowywany.. 23 Maj 2016 01:21 #472733

  • Monika-Sz
  • Monika-Sz's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 4321
  • Otrzymane dziękuję: 2471
Andrzej, dziękuję za miłe słowa..chociaż ja się coś bardzo krytyczna zrobiłam :jeez:

Ewciu, Marcelem jestem zachwycona! Fiolet głęboki, aksamitny, otulający.. Nie mam słów pochwały dla tego rodusia :hearts:
U nas też ciepło się zrobiło- nie powiem, cieszy to bardzo, bo ja ciepło uwielbiam! O pełni szczęścia brakuje ożywczych deszczy nocą.. :whistle:

Asiu, masz szczęście, że Fruzia nie ma takich pomysłów.
Cyguś wyskakuje ze skóry, żeby tylko coś zbroić. Ilośc kolein wydeptanych na rabatach jest z dnia na dzień większa.. kora znika nie wiadomo gdzie. Wróg czai sie wszędzie- w kole od taczki, w myjce ciśnieniowej, w kablu od kosiarki.. Pies ma przechlapane- na co nie sporzy, to musi walczyć :silly:
ROzmawiamy często z P o dokupieniu drugiego psiaka..ale czy ogródek to wytrzyma ;) ?

********

Ja chyba zacznę naliczać kary za wejście bez gadania :funnyface:

Żarty żartami..a mnie ogród jakoś nie cieszy.
Kręcę się dookoła..i wszędzie widzę niedoróbki, jakieś braki.. nudne miejsca.. Czy ja kiedyś osiągnę stan zadowolenia- żeby usiąść w maju..i podziwiać do września, bez poczucia, że czegoś brakuje.
Ktoś z Was osiągnął już ten stan.. :silly:

Azalki i rodki to moja ogromna radość teraz! Leżąc na kanapie w salonie mam oko na tę rabatę właśnie..i wpatrywać się z nią mogę bez końca!
Ciekawa jestem, czy chociaż tu zaplanowałam sensownie.. Rok temu po azalkowym szaleństwie było nudno, więc sa tu teraz tawułki i lilie.

Wrzosowisko tez w miarę nie najgorzej.. CO prawda wrzosy w większości ubiegłoroczne, więc jeszcze niziutkie i prawie ich nie widać.. za to ozdobą tu jest na początku pigwowiec..a teraz dwie azalie wielkokwiatowe. Rośnie też monarda i lilie..więc i to miejsce powinno w trakcie sezonu mieć jakiś akcent przyciągający wzrok.. a od końca lipca wrzosowy spektakl.

DOpracować muszę stanowczo rabatę trawiastą- pomijam fakt, że trawy padły :cry3: i muszę kupić jeszcze raz.. to rabata jest zwyczajnie nudna.. COś- może zając, obskubał mi część liści jeżówek i jedną Hakone.. :jeez:
Posadziłam irysy, rośnie Palibin, ROzanki.. Nie wiem, co ja za dziwny ogródek mam.. W mijanych po drodze ogrodach widzę irysy kwitnące..a u mnie jeszcze w pąkach. WIększośc to ubiegłoroczne zdobycze, więc ponad połowa nie ma kwiatów w ogóle.
Łyso wygląda ten pagórek bardzo.. Taki ból będzie do lipca- zanim sie jeżówki i Limki nie rozbujają.

Spaceruję dookoła i krytycznym okiem na wszystko patrzę, większość miejsc nie cieszy :hammer:
Skupiam się głównie na roślinach drugiej połowy lata (wrzosy, trawy, bukietówki, jeżówki), teraz kwasoluby.. ale brakuje mi jeszcze jakiś dodatków.
Mało bylinowa jestem i to chyba po części w tym tkwi mój problem z ogródkiem. Z jednej strony za mało sie dzieje w moim odczuciu..a z drugiej- jak dzieje się za dużo, to mnie męczy :crazy:
Kiedyś może dojdę z własnymi rabatami do porozumienia- najwyraźniej to jeszcze nie ten czas..

Złamany w ubiegłym roku klon Crimson Sentry przesadzony został na zesłanie przy kompostowniku. Dziwne, bo wiosną zakwitł..ale liści nie wypuścił. Tzn..korona padła, za to z pnia gałązki wybijają.
Uznałam- nie wiem, czy dobrze- że zostawię ten pień i niech będzie kolumną.. Zastanawiam się jedynie, na jakim klonie szczepione są korony. W każdym razie z pnia wybija sporo liści..na razie więc ten patyk rośnie i zobaczymy, co z niego wyrośnie..
Muszę zadzwonić do p Tomka i się dopytać, na czym szczepią i co mi tu rośnie. Dolne liście ogromne! Powyżej odrosty malutkie jeszcze, ale sporo ich
IMG_3498.jpg


pies w wywieszonym języczkiem zwiedza ogródek
IMG_3524.jpg


ja też dziś nie próżnowałam. Umyłam murek z piaskowca z wrośniętej trawy. Cały jeden i 1/3 drugiego. Początkowo miałam plan, żeby wymyć to myjką ciśnieniową, ale nie dawała rady w większości miejsc. Tak więc mocno podlałam, żeby ułatwić sobie pracę..po czym zaczęłam ze szczelin powrastane koszenie traw wydłubywać śrubokrętem. Niebezpiecznie się zbliżam do etapu, kiedy podłogę w domu będę nie mopem, a szczoteczką do zębów myć :rotfl1:
Od razu jest ładniej, jak murki sprzątnięte.

długo główkowałam, co zrobić z odrobiną własnego kompostu..i w końcu wpadłam na oczywistą rzecz!
Postanowiłam rozrzucić kompost na mojej "plantacji" poziomek
IMG_3434.jpg


IMG_3514.jpg


macierzanka, chyba piaskowa (?) Jeszcze chwila i obsypie się kwiatkami
IMG_3515.jpg


irysy- jak wspominałam, większośc nie kwitnie.. Jest kilka pąków- dobre i to..
IMG_3512.jpg

posadziłam je przy Limkach- byle jak, bo nie wiem jakie to kolory. Planowałam w tym roku to sprawdzić i w razie czego pogrupować.. No cóż- w tym roku sie nie da, muszą więc jeszcze tu poczekać..

orlik- jeszcze maluszek, ma dwa kwiatki
IMG_3508.jpg


Ursula's Red, śliczna
IMG_3507.jpg


tawułki już zaczynają szykować kwiatki..
Wiosną przesadzałam ubiegłoroczne nabytki- niestety pomieszałam sadzonki i nie wiem co gdzie wyrośnie :lol:
IMG_3509.jpg


Strasznie zmęczona jestem- dłubanie trawy śrubokrętem w kucki to jednak nie jest najlepszy pomysł na niedzielę. Na szczęście robiłam to tylko przez część dnia- strach pomyślec, jak bym sie czuła, gdybym postanowiła oczyścić całe murki :hammer:
Przypomniało mi się właśnie, że przecież jeszcze wypieliłam większość rabat..od razu mięśnie ud bardziej rozbolały ;)

Ten tydzień cudownie krótszy..ogromnie się cieszę. Pogoda w zapowiedziach wspaniale letnia..chociaż na horyzoncie nie widac deszczu.. Szkoda- mogłoby padać nocami :whistle:

Udanego tygodnia życzę.. :bye:
Ostatnio zmieniany: 23 Maj 2016 01:32 przez Monika-Sz.
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Bozi

Wymarzony.. wciąż dopracowywany.. 23 Maj 2016 06:57 #472739

  • dorciaj
  • dorciaj's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 4349
  • Otrzymane dziękuję: 836
Monia ja mam wieczny stan zadowolenia :happy: ... z ogrodu też :silly: . Po prostu cieszę się tym co mam i jestem dumna z tego co do tej pory zrobiła :) . Już jakiś czas temu dotarło do mnie, że ogród to niekończąca się historia i niekończąca się praca. Może właśnie dlatego nie smucę się zanadto gdy coś mi wypadnie, tylko od razu kombinuję czym to zastąpię :devil1: .

Musisz spojrzeć na swoje otoczenie łaskawszym okiem :kiss3: . Ja uważam, że możesz być z siebie zadowolona i z ogrodu też :hug: .

Mnie bardziej przerażało by gdybym nagle stwierdziła, że już nic nie ma do poprawienia :happy: .
Dorcia :garden:
Świat Dorci 2016
Archiwum... 2015,2014,2013,2012
Temat został zablokowany.

Wymarzony.. wciąż dopracowywany.. 23 Maj 2016 07:54 #472760

  • Roma
  • Roma's Avatar
Dobrze prawi Dorcia,mądrego warto posłuchać :) Monia, więcej radości z tego co stworzyłaś w tak krótkim czasie.Masz pięknie zapowiadający się ogród :bravo:
Ty miałaś pracowitą niedzielę a ja postanowiłam,że wczorajszy dzień będzie dniem straconym i to nie tylko dla ogródka :P
Dla zwiększenia dobrego samopoczucia, od stóp do głów ubrałam się w nowe ciuchy,zrobiłam sobie wyjściowy makijaż i cały dzień zamiast tyrać i marudzić, chodziłam jak paw po ogródku chwaląc i podziwiając swoją robotę :rotfl1: :rotfl1: :devil1:
Temat został zablokowany.

Wymarzony.. wciąż dopracowywany.. 23 Maj 2016 11:29 #472828

  • inag1
  • inag1's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 996
  • Otrzymane dziękuję: 631
Jak mają być kary za skrytoczytanie, to się odezwę. :rotfl1:
Łabądek nie tylko języczek ma na wierzchu ale jeszcze uszko odchylił co by dobrze słyszeć, czy wróg nie nadciąga. :happy:
Posłuchaj Dorci i Romy bo dobrze prawią :) a już romciowy "paw" przebił wszystko :hearts:
Temat został zablokowany.

Wymarzony.. wciąż dopracowywany.. 23 Maj 2016 21:42 #473048

  • Monika-Sz
  • Monika-Sz's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 4321
  • Otrzymane dziękuję: 2471
Dorciu, potrzeba poprawienia czy dosadzenia czegoś to miła świadomość- jedną z rabat mam niedokończoną i cieszę się tym..że mogę cos tam posadzić, a nie sadzę, bo dozuję przyjemność ;)
Przykro mi jednak, że główna ozdoba na trawiastej padła. Już zasadzam się na odkupienie straconych roślin..ale przykro jest, bo mogło wszystko ładnie przezimować- no mogło :happy-old:

Dziś, w ramach cieszenia się ogrodem, wyruszyłam poszukać uroku na rabatach..i coś tam znalazłam.
Ja mam nierealne wymagania i muszę po prostu zejść na ziemię..Pewno z roku na rok będzie to łatwiejsze ;)

ROmciu.. rozłożyłaś mnie na łopatki swoim niedzielnym ogrodowaniem! Trzeba z CIebie brać przykład :lol:
Ja niestety w tygodniu czasu mam mało, więc nadganiam weekendami i każda wolna chwila z dobrą pogodą, to dłubanie na rabatach. W ciuchach weekendowo- roboczych,ale chociaż staram się dobierać pod kolor :P

Inuś..i słusznie, wiedziałam, że ryzyko kary na kogoś podziała :rotfl1:

******
Dziś kolejny piekny dzień..aż szkoda było się stąd ruszać! Wróciłam do domu wcześniej..tzn o 20 :silly: i jeszcze korzystając z ostatnich promieni słońca poszłam z Cygusiem na spacer, zrobiłam obchód ogródka..
Jakie to byłoby życie, gdybym wracała z pracy jak człowiek, ok 17 :woohoo:
Spać lubię długo..to wiadomo. Nie bedę wstawać o 6 czy 7, skoro do 20-21 muszę być na pełnych obrotach w pracy.. Przesunięte mam godziny w mojej strefie czasowej..
Gdybym jednak mogła pracować 8-16, to regularnie wstawałabym normalnie..i popołudnie miałabym normalne.
Pora, w której większość ludzi jest po kolacji i szykuje sie do spania to czas, w którym ja wracam do domu i jem obiad :crazy:

No nic- jest jak jest..a jak się trafi taki dzień, jak dziś, to tym bardziej sie człowiek cieszy!

Przedpołudniowy obchód ogródka pokazał, że nie jest AŻ tak brzydko, jak się wydawało :P
Trawnik niezbyt ładny, a wczoraj martwe rozplenice nie ożyły dziś.. Jest jednak trochę koloru i cos tam może się podobać :funnyface:

IMG_3544.jpg


IMG_3576.jpg


IMG_3547.jpg


IMG_3562.jpg


IMG_3563.jpg


IMG_3574.jpg


IMG_3545.jpg


jabłonka Everest szykuje jabłuszka
IMG_3546.jpg


IMG_3549.jpg


IMG_3550.jpg


szałwie Marcus..jeszcze chwila
IMG_3551.jpg


spóźnione kwiaty pigwowca
IMG_3560.jpg


IMG_3559.jpg


przyrosty na młodziutkich wrzosach
IMG_3571.jpg


Crimson Sentry
IMG_3588.jpg


nie czas nad zdechłymi rozplenicami płakac, jak Hakone pięknie przezimowały
IMG_3564.jpg


Red Baron też nie zawiódł
IMG_3565.jpg


niedługo ognik obficie zakwitnie i też urozmaici rabatę trawiastą "chwilowo prawie nieobecną" :tongue2:
IMG_3579.jpg


cis Wojtek- aż do Piaseczna rok temu po niego jechałam- tak się uparłam na tę odmianę. Cały w pędzelkach :woohoo:
IMG_3589.jpg


gdyby słońca zabrakło- jest żarówa na rabacie
IMG_3572.jpg


cdn... :comp:
Ostatnio zmieniany: 23 Maj 2016 22:01 przez Monika-Sz.
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Bozi, hanya, inag1, zanetatacz

Wymarzony.. wciąż dopracowywany.. 23 Maj 2016 21:51 #473058

  • Bozi
  • Bozi's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 4472
  • Otrzymane dziękuję: 2418
Jaka ładna plantacja rojników :woohoo:
Temat został zablokowany.

Wymarzony.. wciąż dopracowywany.. 23 Maj 2016 21:55 #473062

  • gorzata
  • gorzata's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Jeszcze w zielone gramy...
  • Posty: 8603
  • Otrzymane dziękuję: 1935
Monika-Sz wrote:

IMG_3559.jpg

W pierwszej chwili zobaczyłam na dole zdjęcia ptaka z wyciągniętą, długą szyją...
Czarny Łabądek? :devil1:
Pozdrawiam - Gosia
Temat został zablokowany.


Zielone okna z estimeble.pl

Moderatorzy: Dorota15, Betula
Wygenerowano w 0.454 sekundy
Zasilane przez: Kunena Forum