Forum Ogrodnicze Oaza

zwykły_chłop wrote: Powiedz mżonce,że dzięki niej Egipcjanki tak długo są urodziwe i zdrowe.

Dziękuję za przepisy

Jakiś czas temu zrobiłam cukinię Tromba d'Albenga z buraczkami w zalewie


Dzisiaj postanowiłam skosztować. Wg mnie rewelacja. Cukinia przeszła smakiem buraczków i dalej jest jędrna.


Przepis zostaje na następne sezony

Czy znajdę gdzieś przepis Wasz na chleb pieczony na drożdżach ?

Bogusiu, mój łatwy, szybki do zrobienia, pyszny.
1/4 kostki drożdży, szczyptę cukru rozpuszczam w 1/5 szklankach ciepłej wody. Odstawiam aż drożdże zaczną pracować.
Do miski wsypuję pół kilograma mąki. W przepisie pszenna, ale ja dodaję żytnią, albo żytnią lub pszenną pełnoziarnistą w zależności od tego, jaką akurat mam. Proporcje dowolne.
Pół łyżki soli
Dosypuję ziarna, dowolne, jakie lubisz, u mnie najczęściej slonecznik, siemię i czarnuszka.
Suche składniki wymieszać, dodać drożdże, odstawić na 15-20 min do wyrośnięcia.
Po tym czasie poklepać, zeby trochę opadło. Wyłożyć do keksówki wyłożonej papierem. Znowu odstawić na 15-20 min. Po wyrośnięciu ponownie poklepać, po wierzchu posypać ziarnami. Wstawić do nagrzanego piekarnika. Piec 50 min w 180°.
Smacznego

Ja zawsze robię z podwójnej porcji.

Dziękuję Kasiu :kiss3:mąż właśnie zagniata ,dokładnie tak jak piszesz ,zobaczymy co wyrośnie tym bardziej ,że przejściowo pieczemy w prodiżu

Ja opisałam tutaj
forumogrodniczeoaza.pl/index.php/forum/4...zki?start=342#641953

Janinko bardzo dziękuję

JaNina wrote: No to spróbowałam. Ciasto chlebowe zrobiłam takie jak zawsze na zakwasie. Podzieliłam je na dwie części. Jedną część włożyłam do garnka rzymskiego, ale tym razem nie nalewałam do niego wstępnie wody. Wysmarowałam tylko tłuszczem i wysypałam bułką tartą. Dlaczego nie namoczyłam wcześniej? Gdzieś czytałam, że jeżeli się wcześniej garnka nie namoczy, to chleb pęka. Drugą część dałam do zwykłego naczynia żaroodpornego.



Garnek rzymski z ciastem włożyłam do zimnego piekarnika i piekłam jak poprzednio. Po wyciągnięciu garnka, do gorącego piekarnika włożyłam naczynie żaroodporne z ciastem. 20 minut z pokrywką i 20 minut bez pokrywki. Chleby wyszły ładnie. Z niezaparowanego garnka rzymskiego faktycznie pękł na górze, więc coś w tym jest.





Najważniejsze dla mnie są wnioski.
Bardziej odpowiada mi chleb ze zwykłych keksówek


Ale najlepszy jest taki


Garnek rzymski i naczynie żaroodporne zostawiam do innych potraw. A jeżeli ktoś chce w garnku upiec chleb, to polecam najpierw nalać do niego na 15 minut gorącej wody.

Dzisiaj ostatnie pomidory i papryki poszły do gara Co się dało to zjedliśmy, ale te nie są już za dobre. Trochę suche i kwaśnawe. Jednak słoiczek jakiegoś sosiku z tego wyjdzie. Nic przecież nie może się zmarnować

Witajcie dobry mieszalnik do ciast ,typu ciasto na chleb i inne ? kto poleci z jakich firm ?

Moje dzisiejsze śniadanko i pomidorki Xanadu Green Goddes od Kasi Mymysteryy.
Pierwsze obrodziły i nadal je jem, polecam:

Bogusiu, polecić Ci nic nie mogę, bo nie mam takiej wiedzy. Ja mam dwa roboty


Ten biały jest z Juli. Nie był drogi, ale też nie jest wart polecania. Taki sobie. Jak dla mnie to ma za małą misę, więc dokupiłam ten czerwony w Lidlu. Też nie był drogi, ale już lepszy.
W zależności ile wyrabiam/ubijam, to biorę ten mały, lub duży. Stoją w spiżarce na zamrażarce, więc mi nie przeszkadzają dodatkowe klamoty

Oj Beatko, dałaś po oczach. Ja mam pomidory tylko spod chmurki, więc i tak uważam, że miałam je długo Ostatecznej listy, co będę uprawiała w przyszłym sezonie jeszcze nie zrobiłam. Zamówiłam jednak trochę więcej jak trochę nasion, więc jak nic, będzie mnie w zimie bolała głowa przy wyborze
Uwielbiam takie kolorowe pomidorki w sałatkach

Janinko bardzo dziękuję wysłużył się mikser a ponieważ kupowalismy więcej ciast i pieczywo to zwlekałam z zakupem .Teraz odezwał się żołądek ostro więc,szybkie zmiany .Pierwszy chlebek wyszedł ok teraz na drożdżach ,lekko tylko siadł ,przy wkładaniu do pieczenia ,ale nie dostał zakalca i jest dobry .Świadomość produkcji swojego jedzenia to mam aż za dużą tylko z wykonaniem było gorzej do tej pory .Zapalenie błony śluzowej żołądka przyspieszyło teraz decyzję,choć męża pilnuję by nie jadł trefnych produktów .

Mi tez marzy się mikser planetarny ale ten, który mi się widzi kosztuje bardzo duzo, a ja zbyt mało piekę więc żadnej kalkulacji w tym nie ma, no komfort pracy ale przy moim zapale i portfelu odpada. Dzisiaj wyrobiłam ciasto na piernik staropolski, nie wiem czy 10 minut wyrabiania załatwia sprawę ale tyle zdzierżyłam stąd te rozważania o porządnym mikserze ale to minie wiosną

Janino, popełniłam marynowany imbir, ale zostało mi trochę zalewy. Jak myślisz, co można by nią zamarynować?

Ewa, a jaki mikser planetarny polecasz? Mam zamiar sobie kupić, ale jeszcze się zastanawiam nad marką.