TEMAT: Podwójne życie i psy ogrodnika

Podwójne życie i psy ogrodnika 13 Gru 2020 11:09 #738352

  • Łatka
  • Łatka's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 19992
  • Otrzymane dziękuję: 83456
Alu, w takim razie dla Ciebie trochę lepsze technicznie zdjęcie (bo jaśniej, niż godzinę temu):



To Happy Garden, cebule kupiłam w Holandii dzięki kooperacji z innymi zwartnicomaniakami z Oazy.
Druga z tego samego źródła -Yellow Star - za momencik się rozwinie.



A po dwie, trzy cebule różnych odmian to sadzę z musu - więcej "się upchnie". ;)
Za tę wiadomość podziękował(a): Gabriel, Marlenka, Kajtkowa, Mandorla, Bea612, ewakatarzyna, Babcia Ala


Zielone okna z estimeble.pl

Podwójne życie i psy ogrodnika 17 Gru 2020 13:39 #738747

  • Pelasia
  • Pelasia's Avatar
  • Offline
  • Senior Boarder
  • Posty: 67
  • Otrzymane dziękuję: 49
Widzę ,że mamy dużo wspólnego :) Mieszkałam od dzieciństwa do 23 roku zycia w Karkonoszach ,w Rudawach Janowickich.(moja Mama dalej tam mieszka) Widoczki mi są bardzo znajome i kochane.
No i Psy Beagle.
Też miałam dwa: Lusie i Daga, przez 13 lat. Odeszły w zasadzie razem ,na przestrzeni tygodnia. Kochane ,bardzo inteligentne psy. Puszczasz je czasami bez smyczy na spacerach ?
Ja swoje puszczałam ,czasami robiły sobie długie wycieczki po okolicy ,ale zawsze wracały do domu...
Pozdrawiam
Asia
Asia
Za tę wiadomość podziękował(a): Łatka

Podwójne życie i psy ogrodnika 17 Gru 2020 14:13 #738748

  • Łatka
  • Łatka's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 19992
  • Otrzymane dziękuję: 83456
Asiu, witaj w moim wątku.
Bardzo miło poznać po pierwsze kogoś z mojej "ojczyzny z wyboru", po drugie - kochającego beagle.

Nie, moich suk nigdy nie puszczam luzem - przynajmniej w górach, w lesie. Cytrę w zasadzie może bym i mogła, bo żadna z niej łowczyni. Lutni - nigdy i nigdzie. Pomijając jej pasję gończą, ona po prostu gryzie ludzi, którzy jej nie pasują. To może 1% populacji - ale o ten procent za dużo. Nawet w miejskim parku muszę bardzo uważać.
A ponieważ od 8 lat pomagam Beaglom w Potrzebie - znam dziesiątki historii, które nie skończyły się dobrze. Albo utrata psa - rozpacz, łzy - albo błąkające się biedaki, niestety tak często nadal bez czipa, bez adresu na obroży...

Kilka razy doświadczyłam mimo wszystko ucieczki, Lutni - i najdramatyczniej sytuacji, dwa razy Łacia mi nawiała, raz w Turcji!

Rudawy Janowickie dość dobrze znamy, spacerujemy wokół Janowic, gdy w wyższych partiach jeszcze (lub już) śnieg i błoto.

A teraz, niestety - na dłuższy czas spacery wykluczone, Lutnia najprawdopodobniej zerwała kilka dni temu więzadło krzyżowe...
Czekamy na diagnostykę - i zapewne znowu operacja. :(

Za tę wiadomość podziękował(a): Marlenka, Kajtkowa, Mandorla, Bea612, ewakatarzyna, Babcia Ala

Podwójne życie i psy ogrodnika 17 Gru 2020 14:24 #738749

  • Pelasia
  • Pelasia's Avatar
  • Offline
  • Senior Boarder
  • Posty: 67
  • Otrzymane dziękuję: 49
Biedna...
Lutnia jest bardzo podobna do mojego Daga. Musze "poszperać " w zdjęciach ,to pokażę (mogę?)
Trzymam kciuki za Nią i za Was, żeby piesia szybko wróciła do zdrowia...
Swoich też nigdy nie puszczałam w obcych miejscach, na wyjazdach, ani w lesie. Jedynie na polach, w swojej miejscowości.
Asia
Ostatnio zmieniany: 17 Gru 2020 14:28 przez Pelasia.
Za tę wiadomość podziękował(a): Łatka, Kajtkowa, Bea612, ewakatarzyna

Podwójne życie i psy ogrodnika 17 Gru 2020 14:49 #738750

  • Łatka
  • Łatka's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 19992
  • Otrzymane dziękuję: 83456
Oczywiście - każdy beagle jest u mnie mile widziany.
Lutnia ma hodowlane imię Westa Werra Łapitropy, to dolnośląska hodowla - może jakieś pokrewieństwo?
Jest dużą kobitą, nie jest gruba, ale wysoka, waży 18 kg. To nie ułatwia leczenia urazu kolana.
Cytra jest adoptowana, choć też jest jak najbardziej rasowym beagle, o przydomku Z Żywieckich Łączek. Takie też są oddawane przez ludzi, co nie sprostali rasie.





Oj, psy ogrodnika zdominowały rozmowę.
Ostatnio zmieniany: 17 Gru 2020 14:50 przez Łatka.
Za tę wiadomość podziękował(a): merlin, Jan4, Adasiowa, Marlenka, Kajtkowa, Bea612, ewakatarzyna, Babcia Ala, Bobka

Podwójne życie i psy ogrodnika 24 Gru 2020 13:51 #739622

  • Łatka
  • Łatka's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 19992
  • Otrzymane dziękuję: 83456
Jednak spięłam się - fizycznie i psychicznie - i ubrałam jakąś tam choinkę.
Wszystkim Gościom tego wątku, moim przyjaciołom, życzę przede wszystkim dobrego zdrowia i kondycji, ciepła w sercach, spokoju w głowach. Wszelkiej radości Bożego Narodzenia!

Podwójne życie i psy ogrodnika 24 Gru 2020 15:30 #739628

  • Babcia Ala
  • Babcia Ala's Avatar
  • Online
  • Platinum Boarder
  • Rocznik 1964
  • Posty: 6317
  • Otrzymane dziękuję: 29664
Gwiazdorki pozują do zdjęcia :) Zdjęcie super. Tobie Aniu też życzę, żeby wszystko układało się po Twojej myśli.
Alicja
Ogród przy chałupie 10 km od polsko-czeskiego Cieszyna
Za tę wiadomość podziękował(a): Łatka, CHI, Bea612, ewakatarzyna

Podwójne życie i psy ogrodnika 09 Sty 2021 13:37 #741966

  • Łatka
  • Łatka's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 19992
  • Otrzymane dziękuję: 83456
Co tu dużo pisać - na całej połaci śnieg...Witając miłych Gości w nowym roku zapraszam na spacer!













Za tę wiadomość podziękował(a): Gabriel, merlin, Adasiowa, CHI, Jaedda, Szafirek, Nimfa, Mandorla, Bea612, ewakatarzyna, Babcia Ala, Bobka, gregon

Podwójne życie i psy ogrodnika 09 Sty 2021 14:01 #741976

  • Adasiowa
  • Adasiowa's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 20264
  • Otrzymane dziękuję: 64798
Łateńko, ostatni raz TAKĄ zimę widziałam w Poznaniu niemal 20 lat temu; do dzisiaj pamiętam ten dzień, ponieważ na termometrze było -28 stopni, na niebie wyłącznie słońce, a na ziemi śnieg po kolana. I tak samo jak Ty dzisiaj, to ja wówczas szalałam po zaśnieżonym lesie z dwoma psami: szanucerką średnią i młodziutką olbrzymką ...
Potem nie było już ani takiej scenerii, ani tych psów, ale cały obraz mam przed oczami bardzo wyraźnie.
Dziękuję Ci za chwilę wspomnień i piękne zdjęcia :hug:
Mery ( 1946 - 2022 ) pamiętam ....
Za tę wiadomość podziękował(a): Łatka, CHI, Mandorla, ewakatarzyna, Babcia Ala

Podwójne życie i psy ogrodnika 13 Lut 2021 12:40 #748131

  • Łatka
  • Łatka's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 19992
  • Otrzymane dziękuję: 83456
Ponieważ "mój Niemiec" zapowiada odwilż od połowy nadchodzącego tygodnia, postanowiłam pokazać trochę tej "Narnii", co od początku lutego nastała wokół mojej chatki.
Zdjęcia z zwykłego porannego spacerku.























Pozdrawiamy wszystkich, którzy tu czasem zaglądają!
Za tę wiadomość podziękował(a): Malkar, Gabriel, Jan4, koma, Nimfa, Mandorla, JaNina, Bea612, ewakatarzyna, Babcia Ala, Bobka, JaKasiula

Podwójne życie i psy ogrodnika 13 Lut 2021 17:23 #748178

  • Malkar
  • Malkar's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 1197
  • Otrzymane dziękuję: 2341
Ja tu zaglądam często z nadzieją, że będzie nowy, ciekawy wpis.
Pozdrawiam serdecznie.
W czasie łowienia ryb trzeba zachować najwyższą ostrożność - szczególnie gdy się jest rybą.
Małgorzata

A u mnie w ogrodzie
Za tę wiadomość podziękował(a): Łatka, ewakatarzyna, Babcia Ala

Podwójne życie i psy ogrodnika 13 Lut 2021 19:59 #748201

  • gogi_s
  • gogi_s's Avatar
Aniu, udała nam się tegoroczna zima :) Widzę, że pieski zadowolone ze spaceru - moja przy większym śniegu zaczyna się męczyć (np. po wpadnięciu w zaspę). Podejrzałam Twój zakup w lm - czy jesteś zadowolna z tej serii od p. Z.? Koszt rośliny dość duży, ale zastanawia mnie czy w ogrodzie da sobie radę, bo wygląda cukierkowo (uwielbiam ciemniejsze kolory tych roślin)? Nawet nie wiedziałam, że i Ty posiadasz magnolię Little Gem - moja bardzo biednie wygląda po mrozach, wiatrach... mam nadzieję, że sobie poradzi (okręciłam ją tekturą :crazy: ), bo nic innego nie miałam pod ręką w ubiegłą niedzielę będąc na działce, a było bardzo zimno (wiesz, jak teraz wygląda praca zdalna w moim przypadku :whistle: i po prostu brakuje mi na wszystko czasu ;) )

Podwójne życie i psy ogrodnika 13 Lut 2021 21:49 #748229

  • Łatka
  • Łatka's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 19992
  • Otrzymane dziękuję: 83456
No proszę, wpadły do mnie dwie Małgosie! Jak fajnie!

Co do ciemiernika - jak pisałam w wątku zakupowym, to druga taka hybrydowa odmiana, którą kupiłam. Też się zastanawiałam, czy taki "mutant" da radę - ale dał. Zanikł latem (prawie, liście ukryła piwonia), wylazł spod ziemi w grudniu, a początkiem stycznia miał duże pąki, nakryte teraz śniegiem.




To mnie pchnęło do następnego zakupowego wyskoku - nie do końca planowanego :crazy:
Za tę wiadomość podziękował(a): Szafirek, Mandorla, Bea612, ewakatarzyna, Babcia Ala, Bobka

Podwójne życie i psy ogrodnika 18 Lut 2021 15:29 #748932

  • Łatka
  • Łatka's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 19992
  • Otrzymane dziękuję: 83456
Chyba na Dolnym Śląsku bałwanom już dziękujemy. ;)
Wczoraj i dziś stopniała znakomita większość grubej jak na Wrocław warstwy śniegu.
Wyszłam ocenić straty - na ile to możliwe przy szybkich oględzinach.
Karczochy - niestety...



Może odbiją od korzeni.Jak nie - trudno.
Za to magnolia wielkokwiatowa - :dance:



Wygląda na to, ze przetrwały również otulone starą narzutą kamelie - choć nie rozbierałam ich "do golasa":



Jak widać, spod śniegu gramolą się zdecydowanie irysy żyłkowane - a pewnie i reszta wczesnych cebul.
Od weekendu ma być dwucyfrowa (dodatnia!) temperatura.
Za tę wiadomość podziękował(a): Gabriel, Jan4, Szafirek, Mandorla, Bea612, Prządka, ewakatarzyna, Babcia Ala, Bobka, JaKasiula

Podwójne życie i psy ogrodnika 21 Lut 2021 11:56 #749432

  • Szafirek
  • Szafirek's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 2269
  • Otrzymane dziękuję: 10960
Szkoda karczochów, ale może odbiją.
U mnie dziś słonecznie, idę zaraz na przegląd. Może wychodzą przebiśniegi od Ciebie ?
Irysy sobie zamówiłam, czekam na zamówienie z LG.
Za tę wiadomość podziękował(a): Łatka, Mandorla, Bea612, ewakatarzyna, Babcia Ala

Podwójne życie i psy ogrodnika 21 Lut 2021 12:24 #749435

  • Mandorla
  • Mandorla's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • ogród w 6b, serce w 7a
  • Posty: 2647
  • Otrzymane dziękuję: 7780
Ładnie się sprawiła stara narzuta ;). A magnolia wygląda, jakby w ogóle żadnej zimy nie było. Ja jeszcze u siebie nie sprawdzałam, aż strach iść, bo woda wszędzie stoi, a poza tym robimy dzisiaj niedźwiedzia polarnego ;).
Przyznam, że m.in. pod Twoim wpływem, Aniu, zaczęłam się trochę zastanawiać nad ewentualnym, pewnym zakupem... Chociaż nic z tego raczej nie wyjdzie, bo jak już sobie obiekt wybrałam, to okazuje się, że on w Polsce nie występuje, trzeba by się do Czech lub Niemiec spróbować pofatygować. Świetny pomysł w pandemii. Ech.
Nic nie napełnia serca takim smutkiem, jak symetria. Symetria bowiem to nuda; nuda zaś to dno smutku. - V. Hugo

Gdzie by to upchnąć?

TARG KWIATOWY
Za tę wiadomość podziękował(a): Łatka, ewakatarzyna, Babcia Ala

Podwójne życie i psy ogrodnika 21 Lut 2021 12:53 #749443

  • Babcia Ala
  • Babcia Ala's Avatar
  • Online
  • Platinum Boarder
  • Rocznik 1964
  • Posty: 6317
  • Otrzymane dziękuję: 29664
Są osoby, które mogą przekraczać granicę, osobiście znam dwie. Daleko to w tych Czechach jest, a może wysyłają na terenie Czech, to adres dostawy mógłby być w Czeskim Cieszynie.
Alicja
Ogród przy chałupie 10 km od polsko-czeskiego Cieszyna
Za tę wiadomość podziękował(a): CHI, Mandorla, ewakatarzyna

Podwójne życie i psy ogrodnika 21 Lut 2021 13:06 #749448

  • Mandorla
  • Mandorla's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • ogród w 6b, serce w 7a
  • Posty: 2647
  • Otrzymane dziękuję: 7780
Alu, Twoja życzliwość chyba nie zna żadnych granic... :hearts: . Kochana jesteś, ale mój potencjalny zakup jest... hmm... żywy, w obu znaczeniach tego słowa. Mówiąc wprost: psa bym chciała... :oops:
Nic nie napełnia serca takim smutkiem, jak symetria. Symetria bowiem to nuda; nuda zaś to dno smutku. - V. Hugo

Gdzie by to upchnąć?

TARG KWIATOWY
Za tę wiadomość podziękował(a): CHI, ewakatarzyna, Babcia Ala


Zielone okna z estimeble.pl

Moderatorzy: Dorota15, Betula
Wygenerowano w 0.963 sekundy
Zasilane przez: Kunena Forum