Forum Ogrodnicze Oaza

Iko, a jakiegóż, że w Polsce nie do kupienia???
Ja w hodowlanym biznesie nie siedzę i się nie interesuję - ale znam osobę, co ma wszystko w małym paluszku.

Możesz oczywiście odpowiedzieć poza publicznością.

No to - ruszyło:











Odwinęłam laur - no nie wiem...



Jak już gdzieś pisałam, przynajmniej naziemna część dużej kępy karczochów przemrożona i zgniła, ale mniejszy egzemplarz wydaje się żyć.
A te - wyrywne jak zawsze, jedna piwonia drzewiasta ma widoczne pąki kwiatowe:



Pozdrawiam Gości słonecznie!

Aniu trochę Ci zazdroszczę, u mnie jeszcze śnieg leży. Ale już ptaki świergolą więc jest nadzieja. Cudny oczar.

Najbardziej zazdroszczę Ci przebiśniegów (chociaż oczaru nie mam a też super wygląda, ciemiernik - super kolor - ja mam tylko białego, kupionego w ubiegłym roku i cieszę się, że przeżył u mnie zimę i ma pączki). Co do przebiśniegów, to kiedyś, chyba ze 4 lata temu, kupiłam cebulki w kapersie w Mrówce (było tam 6 szt.) - na drugi rok zakwitła 1 szt., za kolejny rok 2 szt., w roku ubiegłym niestety żadna i w tym też nie widzę, by coś wyszło z ziemi - wręcz chyba zniknęły. Zupełnie nie wiem dlaczego, bo w tym samym niemalże miejscu rosną szafirki, krokusy, irysy żyłkowane - i kwitną co roku i się nawet rozrastają - a z przebiśniegami mam pod górkę ... .

Aniu nie za wcześnie uwalniajasz roślinki z okryć ?ja bym jeszcze poczekała, zapowiadają Powrót mrozów gdzieś mi przebiegł taki neews przed oczyma

Bogusiu - ja nikogo nie uwalniałam, same się uwolniły, jeśli chodzi o cebulowe. Jak kwitną - to zresztą szkoda by je dookrywać, bo kiedy ma być je widać, jak nie z kwiatami?
Przebiśniegi, krokusy i ciemierniki zawierają substancje skutecznie chroniące je przed przemarzaniem, w tym roku i tak kwitną dość późno, jak na mój ogród.
Co do krzewów - piwonii drzewiastych nigdy nie zabezpieczam, są bardzo odporne, w tym - ich pąki kwiatowe.

Oczarów tym bardziej nie owijam niczym.

Mnóstwo pąków ma jaśmin nagokwiatowy. Ze dwa słoneczne dni i będzie złota burza na płocie.

No i - wawrzynek, ale sfotografować te drobne kwiatuszki -

Ja zrozumiałam ,że odwinęłaś laur z opakowania z agro lub czegoś innego

Laur owszem, ale go wsadziłam z powrotem do wora

Ania jak zawsze pierwsza
No to teraz się zacznie

Faktycznie Aniu wystartowałaś

Co do psów z Czech. Moje Cedrik i Laki są czeskie. Poza tym oni niektóre razy dzielą na linie "pracujące" i "wystawowe". Więc jak ktoś chce pracujące.
Trzeba by sprawdzić, czy trzeba jakieś dodatkowe dokumenty, bo przed covidem wystarczył paszport i świadectwo zdrowia od weta. Ja bym pytała się czeskiego Hodowcy.
Z kurami jest gorzej, miałam zamówione fajne i przez covid nie wyszło.

Z kurami jest gorzej ... Świat zwariował z powodu covida

Ja przecież jeździłam z psami już "w covidzie", nic więcej nie trzeba, tyle, że teraz rzeczywiście ktoś może chcieć ten paszport oglądać, jeśli jest kontrola na czeskiej granicy.
Swoją drogą... Alu, jeśli wiesz, jak to wygląda na przykład na autostradowym przejściu pod Cieszynem (czy są kolejki) - napisz mi, błagam, na PW, jestem zainteresowana.
Dziewczyny, u mnie jeden mały, marniutki krokusik, ale jadąc jedną z głównych wrocławskich dwupasmówek widziałam na pasie rozdzielającym setki żółtych, rozdziawiały buzie do słonka.

Aniu muszę przeprowadzić wywiad, bo to przejście jest na obrzeżach miasta i rzadko tam przejeżdżam. Spróbuję się czegoś dowiedzieć.

Jestem z powrotem.
Miejski ogród poradził sobie beze mnie, ale wróciłam na ostatnią chwilę, by ucieszyć się pięknościami przedwiośnia.
W nadchodzącym tygodniu ma być we Wrocławiu naprawdę ciepło, ta pogoda zdmuchnie z pewnością większość krokusów i irysów żyłkowanych.
Cieszę się, że poczekały na mnie - choć niektóre "na ostatnich nogach".
Ostatnia kępka przebiśniegów - w głębokim cieniu



Śnieżyc w mieście tylko kilka



Troszkę ukryte błękitne kropelki przylaszczek





Ciemiernik biały już przekwita



A tu - gramolą się pierwsze martagony



Hybrydowe ciemierniki - Ice N Roses



Early Red





Z tej samej grupy - Barolo, trochę ciemniejszy.



Hybrydy orientalne - Double Red Ellen



Ellen Picotee





Pierwsze narcyzki - Tete a Tete



Botaniczne tulipany - Johannes Strauss



i Fashion





No i...
Spring Beauty



Ruby Giant



Flower Record



Jeanne dArc



Blue Perl - już odchodzą...



Moje iryski żyłkowane - moja mała miłość:

Harmony



Kępka wyrosła z mieszanki - żółty irysek Danfora, Harmony i lila George



same Jurki



Clairette



Pauline



Alida





Blue Hill i Purple Hill



Mimo niedzieli poodkrywałam towarzystwo (pięć worów stroiszu), bo serce pękało, ze te cudeńka kwitną stłamszone ciężkimi gałęźmi.

Jutro - ciąg dalszy robót.

Wróciły fotki z najpiękniejszego ogrodu
Kiedy sadzic irysy? Późne lato ? Jesień?

Aniu - jakie irysy masz na myśli???

Ale poleciałaś z tym "najpiękniejszym"
Zgadzam się na "napchany cebulami"

Irysy takie, jak u Ciebie właśnie kwitną

Aniu, jednak zdążyłaś na cebulki . Dobrze, mam też nadzieję, że przywiozłaś ze sobą wiosnę taką nieco cieplejszą i bardziej pogodną!