Forum Ogrodnicze Oaza

Aguś wieczorem jeszcze jedną fotkę cyknęłam liliowcowi, bo dziś już tylko wspomnienie zostało
Wiem, że one tak krótko kwitną, ale był taki piękny




Nie wiem, czy nie zapadnę na nową chorobę . Przez Twój ogródek zapadłam już na dzwonkową i goździkową

Martuś, pięknie się wybarwił.

A ja już na tej fotce z kotem się zastanawiałam, co to za żurawka w moim ulubionym kolorze!
No i muszę to powiedzieć...Bardzo ładne masz sałaty!
Pierwszy liliowiec? To duże przeżycie!

"Sukces domowy" przepiękny . Biała miniaturka potwierdza tylko moją teorię, że w różach chyba to właśnie te NN miniaturki są najbardziej niezawodne . Trzeba iść w tym kierunku .

Cały czas myślę o tych hortensjach... myślę, że jeszcze do mnie jednak nie mówią... skupię energię na czymś innym .

No to masz już za sobą pierwszy kwiat liliowca mnie jeszcze nie było dane zobaczyć jak kwitną moje pierwsze liliowcowe nabytki.
Dorcia- może jak zobaczysz je u mnie to do Ciebie przemówią

Martuś krzewuszkę Monet sobie ukorzeniam onaz tych niziutkich jakieś 30 cm wys..Ma piekne liście a podobno podebrane lepiej rośnie .Celebrations jest piekna ,bo ma ja moja przyjaciółka i co do niej wpadam to jestem nia oczarowana zdrowiuteńka różyczka .Fajne zakupy ja mam juz spokój nic nie wcisnę .U mnie lilie z koperkiem a obok róży popikowałam czerwona strzępiastą sałate i koperek też tam rośnie Liliowiec piękny u mnie też juz zaczynają pokaz

Ula piękny faktycznie, aż się nie mogę doczekać pozostałych

Marto sałaty nie tylko ładne, ale jakie smaczne
Liliowiec rzeczywiście zrobił na mnie duże wrażenie, obawiam się tego, co zobaczę choćby u Ciebie
A raczej skutków tego, co zobaczę

Dorcia oto dowód na potwierdzenie Twojej teorii







Może ktoś rozpozna, cóż to za cudo
A tu masz jeszcze hortensję Anabell, na razie jedyną, która kwitnie




Poczekaj aż zakwitną kolejne, to pogadamy, czy Cię nic nie rusza

Romciu to mój pierwszy z sześciu zamawianych wiosną . Nie wiem, czy wszystkie zakwitną, ale już się nie mogę doczekać kolejnych . Będę podglądać też Twoje

Jadziu mam nadzieję, że Monet będzie Ci pięknie rosła. Wprawdzie dziewczyny skarżą się na nią, ale jakbym trafiła, to bym się nie zastanawiała
Kwiaty w sałacie bardzo mnie kręcą , koperek w tym roku nie wypalił, cały mszyce zeżarły


Pogoda piękna, róże szaleją
Cardinal de Richelieu - w słońcu ładniejszy




Pirouette wprost obsypana kwiatami




To samo Jasmina




A to dzisiejszy debiut Dagenhart




I też dzisiejsze nówki, anemonki




Wszystko pięknie, tylko pracować się nie da w tych temperaturach . Czekam na zmierzch, to chociaż oprysk zrobię na grzyba, bo po deszczach niektóre roślinki plam dostały.

Marta, no popatrzyłam na hortensję i nadal nic . Na razie przerzucam się na rośliny skalniakowe - potem się zobaczy .
No, mówiłam, że trzeba się na miniaturach NN skupić - bosko obsypana .

Marciu cudności a ta biała to czasem nie Kent (White Cover)?

Różyczki śliczności A jak im ładnie w korze

Anemony juz kwitną moje nie chyba za późno posadzone i orzeszki przesuszone, bo zapomniałam o niech
Rózany pokaz i u Ciebie się zaczyna
Kardynał w pięknym kolorze, szkoda że nie powtarza

Martuś jak oglądam takie wspaniałe różane widoki, to znów wraca wiosenny żal, że tyle mi ich wypadło..... już niby sie pogodziłam z myślą, że mój ogródek się ,, odróży,, {nie mylić z odrobaczy } ale jak zaczął się sezon rózany, i wszędzie takie dorodne, ukwiecone piękności, to znów serducho ściska

Martuś a może ta biała okrywówka to Alba Meidiland pięknie obsypana kwieciem .Piękne anemonki u mnie też zakwitły ciemno niebieskie

Dorcia skalniakowe ? No to mnie zaskoczyłaś . A skąd Ci się one wzięły ( znaczy u kogo się zaraziłaś? )

Gosiu trafiony - zatopiony . Sprawdziłam jeszcze kilka propozycji,ale tylko Twoja się potwierdziła . Gratuluję bystrego oka
A wiesz co jest w niej najlepsze? Z małą przerwą będzie tak kwitła do zimy

Siberko kora na moim piachu jest koniecznością, bo inaczej bym już dawno zbankrutowała na wodę
Ale też mi się dodatkowo podoba, więc mam dwa w jednym

Jolu anemonków powinny być dwa kolory, ale kolejne pąki też szykują się białe. A fioletowych ani widu
Mój Kardynał wypuszcza nowe pędy, myślisz, że na nich już nie zakwitnie

Aguś tych co Ci zostało jest i tak dwa razy więcej niż moich wszystkich , ale mnie też boli każda strata, więc Ci współczuję

Jadziu moja różyczka to jednak Kent ( White Cover), Gosia mi zidentyfikowała
A niebieskie anamonki też sadziłam razem z białymi, ciekawe gdzie są


Zrobiłam dziś trzy podejścia do pracy w ogródku, ale po prostu się nie da . Sauna to mało powiedziane . No to będzie trochę fotek

Nowa różyczka dziś zakwitła. NN pod nazwą "rabatowa różowa". Prawdziwa z niej miniaturka




A teraz już powtórki , sorry, że się powtarzam, ale tak mnie cieszą
Dagenhardt




Pirouette kwitnie całymi bukietami ciasno upakowanych kwiatów




Jubilee Celebration pierwszy raz nie podpierana do zdjęcia




I mała zmiana tematu . Szykuje się hortensja Sundae Fraise, tegoroczny zakup




I mam pierwszą jeżówkę, nieodmianową wprawdzie, ale motylom to nie będzie przeszkadzać




Do startu się szykuje powojnik Purpurea Plena Elegans. Pąków ma z milion




A to już moja rabatka ziołowa: lawenda z tymiankiem




Coś grzmi, ciekawe, czy znów mnie ominie

Mnie nie ominęło pogrzmiało, popadało spokojnie i sobie poszło
Sundae Fraise u mnie także rozkwita, wąchałaś może?
A cóż, że jeżówka nie odmianowa Piękna purpurea przecież i tak cieszy zapewne

Marta, dostałam od Taty dwa rojniki, więc stwierdziłam, czemu nie , będzie mini-skalniak (1m²) .
Jakby co, to mnie nie nudzą fotki róż - zwłaszcza miniaturek . Nie kumam tylko, w czym jest urok tych jeżówek , bo u każdego teraz prawie widzę , a z jeżówkami u mnie jak z sympatią do peonii .

Jolu jednak mnie minęła . A dzwoniła przed chwilą Ulka z Łęcznej - to przecież tylko 10 km, u niej lało
Hortensji nie wąchałam, bo to jeszcze pąki, ale na pewno to zrobię

Dorcia ja ze skalniakowych mam na razie wszystkie goździki jakie udało mi się znaleźć w sklepach , ale do skalniaka to mi jeszcze daleko
A jeśli chodzi o jeżówki to dla mnie ich urok jest... w motylach, które je uwielbiają
Mam trzy kępy nieodmianowych, które dostałam w zeszłym roku od mamy, bo chciała je wyrzucić na kompost .
Dokupiłam jeszcze białą NN i Double Decker, ale te jeszcze się ociągają. A wszystkie posadziłam w towarzystwie dwóch budlei, żeby dogodzić motylkom
Mam nadzieję na dużo motylkowych fotek w tym sezonie

No, a ja się zastanawiałam nad budleją, ale wyczytałam, że ona nie bardzo odporna na mrozy i się rozmyśliłam . Trzymam kciuki za pożądany efekt motylkowy . Jak budleja przetrwa Ci zimę to w przyszłym roku sadzę jak nic .