Forum Ogrodnicze Oaza

gorzata wrote:
Cykady już mam , pokazywałam nawet wiosną u siebie jednego delikwenta . Nie są tak głośne jak włoskie, ale się nadadzą

markita wrote: A kto by tam Włocha przekrzyczał ?

Paweł - mój mąż sprawdza pogodę na freemeteo.com i tam podawane są odczyty ze stacji w Rębiechowie.
Jak teraz sprawdził ,to faktycznie -podają ,że było minus 3 w ostatnich dniach...
Moja wioska leży trochę niżej.

Wpadam na chwilkę ,żeby napisać,że dzisiaj już nie jestem "Między ogrodami"
Bo stary ogródek już oficjalnie przepisany - ma nowych właścicieli...

Teraz to już naprawdę tylko wspomnienia i jedynie taki widoczek mogę podglądać przez zamkniętą
furtkę (no, chyba ,że nas zaproszą "w gości" )

No to się chyba troszkę łza w oku zakręciła, czyż nie
Chyba więcej tam zostawiłaś niż zabrałaś, prawda?

Oj ,tak ....

I jakoś tak najbardziej "uderza" mnie ta furtka, do której nie mam już klucza.
Bo drugim widokiem ,który zawsze chciałam szybko zobaczyć na działce ,był ten..
A jest już dla nas niedostępny.

Śmiem twierdzić, że teraz masz widoki... na lepsze widoki!

Oczywiście ,że tak

A co najbardziej mnie cieszy -nowemu ogrodowi będę mogła poświęcić więcej czasu
i bardziej o niego dbać.

Ale wiadomo - sentyment człowiek ma do starych czasów

Najważniejsze ,że działkę przejęli fajni ludzie . Młodsi od nas , pan z wielkim zapałem
i znający się na ogródkowaniu To dobrze.

Tacy ludzie to przynajmniej docenią Twoją pracę i to, co już na działce zrobione. Zawsze to trochę lżej się zostawia...

Witaj !magdala wrote: To Bugenwilla gładka czyli Bougainvillea glabra- przepiękne pnącze strefy śródziemnomorskiej , u nas, niestety nie zimuje . Może być traktowane jako roślina tarasowa , nie spotkałam jednak nigdy w Polsce okazów takich jak we Włoszech, Grecji, południowej Francji. Szkoda .
magdala wrote: Świetne ujęcie ! Szkoda ,że furtka już zamknięta Chyba było by m żal "starego ogródka" , bo ja się jakoś przywiązuję do miejsc, ludzi , przedmiotów... ale cóż , bywa ,że trzeba w zyciu coś zmienić . Życzę więc sukcesów w "nowym" ogródku

Furtka zamknięta, ale klamka już wcześniej zapadła. To i smutek mniejszy...
Ale... tak sobie myślę, że też kawałek własnych prywatnych sentymentów zostawiłam w Waszym RODowskim ogródku. Teraz mogę się sentymentalnie snuć po rodowym ogrodzie

magdala wrote: A czy ci fajni ludzie zostali zaproszeni na forum ogrodnicze Oaza?
Magda, rozdział zamknięty, furtka zamknięta... Perspektywy otwarte! Tylko sezon też zamknięty!

artam wrote: Myślę, że jesień i koniec roku to najlepszy czas na takie rozstania. No i wiosną można wystartować z nowym ogrodem z pełnymi siłami

Ja bym jeszcze zrobiła na pamiątkę zdjęcia listopadowe, wtedy jeszcze łatwiej byłoby odżałować stratę...

ale za to Madziu, możesz sobie rozplanować na spokojnie co będzie w nowym ogródku......
no a wiosną i latem....wyjść w szlafroku, z kubkiem herbaty czy kawy....

Z moim ogródkiem działkowym pożegnałam się 12 lat temu, niby szmat czasu ale ciągle w myślach do niego wracam, mimo,że teraz mam swój własny pod oknem.Tamten był pierwszy,tam dorastały nasze dzieci i tam mnie jeszcze nie bolał kręgosłup

Magda... od listopada w ogrodzie cicho? ... czy to sen zimowy ... , czy przeprowadzka do Gorzatkowa?

Klamka zapadła i to z pewnością trudne rozstanie, ale miło, że przejęli ogródek ludzie z pasją. Może zaprosisz nowych działkowiczów na forum i będziesz nadal podziwiać sentymentalnie
Mnie jeszcze ciągle czeka takie pożegnanie i wiem, ze łatwo nie będzie

Dorcia-chyba gospodyni wątku ma już dosyć gości i dlatego nas ignoruje