Forum Ogrodnicze Oaza

Ech... następna piękna rabata (hortensjowa) rozmiarów połowy mojego ogrodu!
Już wiem: też sobie taką zrobię, tylko wykopię wszystko, co mam do tej pory, że by się zmieściło tych kilka jednakowych krzaczków, a środki pozyskane z odsprzedaży roślin, przeznaczę na nową wątrobę, jak mi już stara wysiądzie z zazdrości, że efekt jednak jest daleki od tego w innych ogrodach!

ewa f wrote:
Też mam zawsze problem z cięciem tej hortensji, taka kratownica to super pomysł, ale i roboty przy niej sporo.
Z drugiej strony byłaby już na lata, więc motywuj M skuteczniej!
Wspaniale kwitną lilie i liliowce, szkoda, że nie pałam do liliowców żadnym uczuciem.
Bardzo się cieszę na spotkanie, masz może jakieś życzenia roślinne? Coś do Olszynki by się nadało?
Do zobaczyska

Mam mały ogródek ale rabatę hortensjową również mam Myślałam że na południowej stronie nie będą dobrze rosły. Pomyliłam się i to mnie cieszy Pozostaje tylko kwestia wody, której trzeba sporo lać oraz nawozy , które daję co tydzień w wodzie. Mam już jedną małą annabelle i myślę że w przyszłym roku będzie piękny krzaczek z białymi kulami.
Annabelki przecudne Pięknie współgrają z nimi żwirowe alejki. Też myślałam o tym aby swoje ścieżki wysypać białym żwirkiem.
U siebie hoertensje podpieram drucianymi podpórkami z pałąkiem. Kupiłam gotowe. jednak są trochę za niskie.

No i trochę ruchu w irysowym ogrodzie "się" zrobiło i ... ucichło.

A ja w cichości ogródka na piasku podlewałam i podlewałam... a hortensje i tak przyschły

vita wrote: I ja także nareszcie nam się uda.
A wcześniej szkółking przeobfity, więc pisz, jeśli czegoś potrzeba

Cisza Iza ,bo gospodarzy nie było, bo żyli filmami,spektaklami,projektami, inscenizacjami i takie tam
Margolka ! Na szczęście te leżące hortensje też mają dla mnie jakiś urok i tak to się przesuwa w czasie zrobienie sensownego porządku. Bo za porządnie to też ma nie być.
Dodad !Ja rozumiem Twoje problemy z lipą, bo już akację miałam za dużą.
Gorzata!Masz pięknie, nie przyszedł jeszcze czas na zmiany Niech zarasta.
Vita, Pamelka niech zbiorę myśli po powrocie .Teraz pędzę do pracy
Bozi ! ja nie jestem fanką białego żwirku , bo latem strasznie odbija światło położony od południowej strony w dużych ilościach U mnie to kamyki szaro-bezowe.

Witaj Ewuniu to pochwal się jakie zrobiłaś zakupy ogrodowe ?

Ewa, białą koniczynę chcesz, bo będziemy w Rykach? Rozmawiałyśmy chyba o niej, pokazałam u siebie w wątku...

ewa f wrote: Czyżby znów Kazimierz?

Geniu !Clematisy sztuk 4, zielona róża , a jakże jak wszyscy, kilka hortensji, bo oficjalnie poinformowałam M ,że je kolekcjonuję, irys upatrzony w trakcie kwitnienia w szkółce i jakieś tam wypełniacze
Marta ! Zamówienie złożone u Ciebie.
Gorzata !Jak najbardziej , i Stanisława Celinska ,i Mela Koteluk.

O matko, ale hortensje piękne,wielkie
No i liliowce masz cuudne,,,,to moja ostania miłość

Ja dopiero zaczynam przygodę z Anabelkami. Mam 2
Wypróbuję na swojej kilka sposobów cięcia.
Moje młodziutkie, bo tegoroczne, niestety pokładły sie pod ciężąrem kwiatów.

Tak wyglada krajobraz po gościach.Taczka wypasionych host i innych roślinek.Dary królewskie

Anabuko ! Ja już nie wiem ,w którą stronę mój ogród się rozwija Bo chyba na zdjeciu powyżej widać ,ze sie rozwija niebezpiecznie w stronę host
Margo 2 .przez ten upal to i u mnie wszystko leżyMoże wieczorem troche podleję, bo pustynia totalna

Ogarniamy się Ewa, mamy tyle wrażeń, że przegadadywać je jeszcze będziemy dłuuugo.
Wróciłyśmy bez większych problemów, dary podzielone, Marta i Jola właśnie odjechały.
Wizyta u Was była wielkim przeżyciem, takim, które rzadko się przytrafia i zapamiętuje na zawsze.
Dziękuję za wspaniałą gościnę i pokazanie ogrodu.
Hostki będą dzisiaj sadzone?

Ja tez dziękuję Vita za przemiłe spotkanie.Nie wiem ,czy się przyznać. Trzy hostki już dzisiaj niosę w olszynkę.

Wszystko prawda, co napisała Vita
Bardzo, bardzo dziekuję zaproszenie, przyjęcie, prezenty i możliwość zwiedzenia Waszego pięknego, pełnego tajemniczych zakątków, nastrojów i kolorów ogrodu
Takie miejsca bardzo nastrajają do refleksi i przemyśleń, przysiąść na każdej z ławeczek i zanurzyć się w ogrodowych aromatach, kolorach i dźwiękach Cudnie było.
Takie chwile pozostają w pamięci
Mam nadzieję, że upał Wam nie nazbyt doskwiera bo u nas .... a o komarach nie wspominam zupełnie
Pozdrawiam Was serdecznie i czekam na kolejne zdjęcia ogrodu i okolic karmników

Ja również mam kilka fotek, ale potrzebuję chwilki, żeby je ogarnąć
Do kolejnego miłego

Oj Jola . Nie wiem , co odpowiedzieć .Nie jest to ogród doskonały , ale nasz I ma duży potencjał A gościć Was , to ogromna przyjemność.