Forum Ogrodnicze Oaza

Uwielbiam Chopinowe kwiaty i te liście ,które można rozpoznać z daleka tak samo jak i Fresji czy Arthura Bella .Rumbę dawno temu wyautowałam nie podobała mi się

Zgadzam się Chopin to wytworna róża zdrowa i piękna ...ale u Ciebie też są zdrowe i piękne różyczki a skoczki ,bruzdownice są i u mnie ..każdy chce życ...

Jolu no właśnie nie pomyślałam...... to świetny pomysł z tym jednorocznym i w przyszłym roku na pewno wykorzystam....dzięki za podpowiedź
Falstaf i mnie zauroczył..... jednak po poprzedniej zimie się zbiera i nie może zebrać.... jest strasznie marniutki, kilka króciutkich badylków z kwiatuszkami. Mam nadzieję, ze w tym sezonie troszkę się wzmocni....
William był obsypany ślicznymi kwiatami , teraz już przekwita, musi chwilkę odpocząć
Piszesz, że się rozbijam..... no masz rację wreszcie mi sie udało i to z zaskoczenia w ostatniej chwili .....
Mam nadzieję, ze w końcu uda mi się i w drugim kierunku wyruszyć

Jagódko Chopina i ja uwielbiam pod każdym względem Rumba jest dla mnie bardzo nieokreślona.... w pewnym momencie, gdy zakwita i jest żółto-pomarańczowa to ją uwielbiam.... a gdy przekwita i różowieje to juz mi to przeszkadza.... ale obskubuję te kwiatuszki i jest ok

Alinko faktycznie różyczki w tym sezonie są wyjątkowo dorodne i ukwiecone, podobnie jak i inne rośliny. Sporo wilgoci i wysokie temperatury bardzo im sprzyjają. Niektóre biją swoje rekordy

Zapraszam na spacerek

AGNESS wrote: Po takich widokach to prędzej ja wyruszę na północ
Pięknie jest u Ciebie, a w sobotę polanuję wyjazd na jeziora
Czegoś potrzebujesz może

Dałaś teraz do wiwatu tymi fotkami Agusiu .Jak tam robienie wianków letnich może sie pochwalisz co już zdziałałaś

...odbyłam przecudny spacerek napatrzyłam się na różne kwiatki ..czy ta pysznogłówka jest różowa ?? ja mam czerwoną..
jak na jeden dzień to za duży wysiłek dla oczu ..idę do siebie..

Jolu już tak dawno się nie widziałyśmy i byłabym naprawdę szczęśliwa, gdyby udało Ci się do mnie wpaść .... co tam udało...... po prostu czekam
Pytasz czy czegoś potrzebuję..... wiesz jaki u mnie ścisk i brak miejsca na cokolwiek.....ale jakiś czas temu pisałaś o nadprogramowych jeżówkach, ja nadal ich nie mam i marzą mi się i jeśli zostały Ci jakieś bezdomne, to ja bardzo, bardzo chętnie je przygarnę

Jagódko na razie była wianuszkowa przerwa, w sobotę zrobiłam jeden z mniejszych w prezencie. Był przeznaczony na stół do świecy . Ale fotki nie zrobiłam..... był w kolorach brzoskwini.....
Teraz pochowałam swoje wiosenne i będę robiła sobie kilka letnich do dekoracji salonu ( jeden duży na komodę, 3 mniejsze na stół na świece i 2 różane kule)..... wyobraź sobie, ze mam ochotę na całkowicie odmienne kolory niż lubię Kocham gorące barwy, a przekornie chce mi się w fioletach lub fuksji..... już zamóiłam różyczki w kwiaciarni, powinny w przyszłym tygodniu dojechać i biorę się za wianuszki .... już się nie mogę doczekać

Alinko pysznogłówka faktycznie różowa..... miałam jeszcze jasny fiolet, ale nie przetrwała poprzedniej zimy.... w tym roku zauważyłam, że znów się pojawiła, ale to malutka na razie sadzoneczka i w tym roku nie zakwitnie.... Bordowa bardzo mi się podoba i strasznie chciałabym ją mieć, ale niestety nie ma szans, zeby ją gdzieś u mnie wcisnąć....

No to się postaram zajrzeć
Na zajazd zawiozłam dwie skrzynki siewek, ale postaram się jeszcze coś znaleźć, w końcu trochę ich mam

Jolu już się cieszę


Liliowce coraz piękniej kwitną, oto kilka widoczków na dobranoc

Aguś tawułki u mnie też kwitną
ale lilie ,liliowce masz ćuudne,,,bajka

Agnieszko piękny ten czerwony liliowiec, duży ma kwit?



Jak Twój dzwonek karpacki o pełnych kwiatach?

Hmmmm mokre liliowce, no to kiedy padało?
Piękne są

Agnieszko, Twój ogród to dla mnie niedościgniony ideał
Piękne, zdrowe, bujne rośliny, mnóstwo kwitnących kwiatów U mnie coś zrobiło się za bardzo zielono, a przecież mamy lipiec i ogród, tak jak u Ciebie, powinien buchać kolorami!
Poszczególne kwiatki piękne, portreciki cudne, ale ja najbardziej lubię szersze ujęcia Twojego wspaniałego ogrodu; wtedy naprawdę czuję jakbym po nim spacerowała...

Bardzo ładne portrety Agnieszko
zresztą zawsze się nimi zachwycam. Potrafisz ukazać piękno swoich kwiatów
Przy tylu kolorach można paść z wrażenia i tak leżeć pociągając trawkę

Piękne liliowce u mnie mają dopiero pączki prawie wszystkie oprócz rdzawego i jeden z nowszych, troszeczkę kwitnie.

Ja tak samo jak Jola... Zobaczyłam krople na liliowcach i od razu radość, że padało na lasy kurkowe!
Aga, jak zwykle u Ciebie pięknie i kolorowo, hortensje ogrodowe kwitną, niezrozumiałe to dla mnie!
Tawułki mi się już odwidziały jakiś czas temu, ale lubię popatrzeć u innych, u Ciebie bardzo ładne kolorki...

Aga, dawno nie byłam u Ciebie...Ale widzę, że wszystko masz jakby wcześniej. I taka soczysta ta zieleń. Dorodne kwiaty. Jednym słowem RAJ na ziemi.