Forum Ogrodnicze Oaza

Agnieszko u mnie tak samo magnolie przekwitły w niecały tydzień a w zeszłym roku kwitły prawie miesiąc . kwiaty irysków kwitną tylko jeden dzień i marnieją.

Tulipany prześliczne. Podobają mi się takie pogrupowane.
Jak rozumiem zostawiasz je z roku na rok w ziemi. Jak sobie radzisz z zasychającymi liśćmi? Strasznie mnie denerwują na rabacie.

Dorotko dzięki, faktycznie teraz dzięki tulipanom ogrody zamieniły się w barwne kobierce

Martuś....one muszą być w pobliżu siebie....bo ogródek mały i inaczej się nie da U Ciebie miejsca a miejsca, więc wiadomo, ze mimo, ze ich mnóstwo, to bardziej rozrzucone po terenie.....ech....zazdroszczę tej możliwości rozrzucenia

Geniu zimą ciepło i silne mrozy wykończyły nasze roślinki, teraz upały i susza nie pozwalają się nimi cieszyć......klimat robi się coraz mniej przychylny i dla naszych roślinek i dla nas....bo te wszystkie skoki temperatur i krańcowe temperatury i dla ludzi nie są obojętne....

Dorotko, zostawiam.....za leniwa jestem , żeby wszystkie wykopywać i jesienią sadzić ponownie Te żółknące, zasychające liście i mnie denerwują, ale na szczęście, aż tak bardzo ich nie widać, ponieważ tulipanki posadzone są pod bylinami i one rosnąc ładnie je zasłaniają .....przynajmniej część

To muszę szukać dalej W tym roku muszę koniecznie już posadzić te Tarda

Co do upałów, to u mnie trzymają się tylko kwiaty posadzone w mocnym cieniu, mega cieniu za stodołą, cień zaczynający się już przed południem W tym cieniu miała być właśnie plaga narcyzy ale pomarzły

Aguś masz racje wszystko zakwita i w mig już przekwita .Te upały nawet kwiatom nie odpowiadają, a co dopiero nam .U nas wczoraj była burza tyle co skończyłam podlewać .Podwójne podlewanie nie szkodzi.Część tulipanów już pościnałam zaraz po burzy ,bo pozostały tylko łodyżki .Pieknie masz ułożone kwiaty na rabatkach .Dzisiaj zauwazyłam ,ze już zjawiły sie nimułki różane szkodniki

Aguś, a jak tam pogoda u Was. Mam takie fajerwerki piorunów na północy, że aż się martwię
Miałam być nad jeziorem, byłam pół dnia, porządki, mycie okien, sprzątenie .... wieczorny grill i powrót do domu.
Już niestety nie przyjadę, reszta na pw

Pawle jeśli to pilne, to mam nadzieję, ze uda Ci się upolować. One są raczej łatwo dostępne
Szkoda Twoich narcyzów, ja już przestałam je sadzić, bo u mnie nie rosną....już tyle prób było przez lata i wszystkie giną.....

Jagódko u nas też zapowiadało się na burzę....ale praktycznie przeszło bokiem.....odrobinę popadało, ale tak, że nawet pod krzesłami które stały na podwórku było sucho.....więc co to za deszcz
Nimułek nie znam....i mam nadzieję, ze nie poznam Ale u mnie za to grasują czerwone paskudy na liliach, poskrzypka liliowa. Właśnie wróciłam z polowania

Joluś już wszystko wiem U nas burzy nie było, wszystko poszło bokiem......nad jeziorami pewnie była....tu deszczyk popadał tylko odrobinę...

..i wokół nas burza krążyła i jak zwykle tyko postraszyło. Dziś w domciu, odpoczynek od pracy i upału ....

Andrzejku upał naprawdę jest niesamowity, te najgorętsze godziny najlepiej spędzić w chłodnym domku....Wczoraj w radio mówili, ze najgorętszym miejscem w kraju było moje miasto.....w nocy na szczęście odrobinę popadało.....odrobinę, ale dobre i to....

Tulipanki objęły ogrody w posiadanie. Kwitną i trwają mimo niesamowitych upałów....jestem bardzo zaskoczona ich żywotnością, myślałam , z w mgnieniu oka będzie po nich.....a jednak dają radę.....pewnie dzięki hektolitrom wody wylewanym każdego wieczoru...

Agnieszko u mnie w nocy była okropna burza..dobrze podlała roślinki..
piękne tulipany...a mnie na skarpie nornice wyjadły bardzo dużo...

Istny festiwal tulipanowy u Ciebie
Wydawało mi się, że dużo posadziłam jesienią, ale to ciągle mało

Tulipany szybko sięrozrastają później będziesz się martwiła co z nimi zrobić ...ja w jesieni to połowę rozdałam a jeszcze ile jest w ziemi...masz pięknie kolorystycznie posadzone ....ja w tym roku muszę swoje posegregować bo rosną gdzie chcą i jak chcą...

Agnieszko, wspaniałe tulipankowo u Ciebie! Uwielbiam te kwiaty, ich różnorodność i delikatny urok
Szkoda, że w tym roku tak szybko przekwitają
U mnie też od paru dni upały, a deszczu ani widu, ani słychu...Muszę więc podlewać ogród, bo susza przeokropna.
A w ogrodzie dzieje się, dzieje W końcu to maj, na który czekamy cały rok

Aguś, u Ciebie jest istny i piekny tulipanowy raj!
najbardziej podobają mi się te pstrokate - pomarańczowoczerwone, są po prostu cudne, przypominają mi ogień
muszę jesienią dokupić inne kolorki bo wszystkie moje stare tulipki się wyrodziły
u mnie rano był upał zaś koło 14 była burza......w te pędy wracałam do domu z działki wszystko ładnie podlało a teraz znowu słońce wychodzi

Misiu z tymi nornicami to prawdziwe utrapienie, jestem szczęśliwa, ze nie mam z nimi kłopotu...
U mnie w nocy tylko troszkę popadało, dobrze, ze u Ciebie podlało ogródek roślinkom bardzo trzeba już było deszczu....

Martuś moje tulipanki sadzone są już od wielu lat, więc się ich nazbierało....jeszcze troszkę i u Ciebie będzie od nich gęsto

Alinko ja tulipanków nie wykopuję i u mnie po kilku latach wyradzają się i w końcu giną....dlatego też wciąż dosadzam nowe

Daluś faktycznie upały nie sprzyjają długiemu kwitnieniu kwiatów. Powiem szczerze, ze i tak jestem zdziwiona, ze tulipanki tak długo kwitną...sądziłam, ze przekwitną błyskawicznie, ale one jakoś dają radę, chociaż nie kwitną tak długo jak w poprzednich latach....wielka szkoda....
Ja też co wieczór podlewam ogród, w te upały ziemia wysycha w mgnieniu oka, mogłoby wreszcie popadać....wczoraj nocą odrobinę pokropiło, ale ogródek nawet tego nie odczuł...
W ogródku faktycznie kwiatów co niemiara Jest pięknie , kolorowo, radośnie ....powiem szczerze, ze bardzo boje się zimnej Zośki i ogrodników.....niektóre lilie mają już po pół metra, mam nadzieję, ze nie przymrozi....

Martuśka nie zazdroszczę Ci powrotu do domu w burzy, bo się booooję ale zazdroszczę deszczyku, który podlał kwiaty, sucho jest niesamowicie, żeby roślinki jakoś dawały radę żyć to co wieczór leję wodę

Aguś a ja wlaśnie kocham burze.....jest to po prostu niesamowite widowisko!
no popadało ale i tak ziemia jest sucha.....zaś teraz właśnie się rozpogadza

Martuś u mnie to jest takie troszkę przewrotne, z jednej strony lubię burzę i jestem nią zafascynowana, a z drugiej się boję. Szczególnie po ostatnich nawałnicach jakie przeszły w okolicy....

Agnieszko wykop tulipany jak zaczynają brązowieć liście ,wysusz a jesienią wsadź ponownie wtedy nie będą ci ginąć tylko przyrastać ...tulipany powinno się co dwa lata wykopać wysuszyć sprawdzić czy nie atakuje ich jakaś zaraza..