Forum Ogrodnicze Oaza

dziś dzień lenia.....totalnego lenia...nic mi się dziś nie chciało
na obiad zrobiłam szybko szaszłyki i dalej leniuchowałam
na działkę wybieram się jutro - trawnik muszę nareszcie skosić, dosiać jeszcze oziminę na poplon na warzywniku i zacząć zabezpieczać chatkę na zimę

róże szaleją na całego........
NN


Robin Hood



Gloria Dei - wielkość kwiatu jest powalająca



Cinderella

no i z działki nici......i akurat musiało lać kiedy mi leń ogrodowy przeszedł
stwierdziłam, że mam w to nosie, zabrałam parasol, grube skarpety, tenisówki i poleciałam na działkę........róże poobcinane, bo są tak ciężkie od deszczu, że mi się prawie połamały no i mam teraz taki fajny bukiecik.....jak poszłam z nim po mamę do szkoły to się pytali, gdzie ja kupiłam takie róże.....i do licha tylko 2 osoby uwierzyły, że to działkowe


zaś pogoda sprawiła mi niespodziankę - jak doszłam to akurat wyszło słonko, jeszcze kropiło i było tak....magicznie, że trudno było mi wyjść........





zaś róże ........ach.........
Nostalgie



Creme Caramel



Vanilla

Honey Milk


Sekel

Goldilocks


NN


King Arthur

Sea Foam

Aphrodite

Comte de Chambord

Grand Hotel

chlip.......chlip
nikt mnie nie lubi........

hehe

pogoda przez weekend była cuuudowna ale i tak nie wszystko zrobiłam co chciałam bo jak się ma totalną sklerozą to się za nią płaci......no cała rodzinka zapomniała, że dziś są imieniny Michała czyli mojego brata no i z związku z tym zwala się nam na głowę rodzinka a tu nic nie zrobione - chata do odgruzowania, ciasta do pieczenia etc
więc koszenie trawnika przeszło na jutro a dziś i wczoraj tylko delikatne prace porządkowe i zakładanie dodatkowych ścian do pawilonu na zimę i porządkowanie warzywnika.....jeszcze trochę zostało

takie tam.......
Goldilocks



Hot Chocolate


Grande Amore

Jacqueline du Pre

Robin Hood



Moonlight

Sekel

Creme Caramel

Barkarole


Honey Milk



Sea Foam

Martuś czy przed dzwonkami to hibiskus taki śliczny .Teraz już wszyscy znów w swoich ogrodach przekopują ,przesadzają ,więc cisza nastała aż do zimy Goldilocks ma śliczny środeczek .U mnie zapowiada sie fajny dzionek więc też pędzę potem do roboty

Jadziu to hibiskus....jest przeuroczy, kupiłam go sobie na imieniny jako prezencik od babci
ja dziś planuję koszenie i szykowanie miejsca na róże...ale po 12 bo wcześniej siostra przychodzi
Goldi jest urocza i ten jej zapach....
miłego dnia i pracy

Marta, mnie też nikt nie lubi - ogólne nielubienie panuje .

Ja na przykład Ciebie nie lubię bo Ty masz jeszcze dużo kwitnących róż, a mi przez to żal ściska wiadomo co . Zatem nie lubię, ale żebyś to wiedziała, to wpisać się musiałam .

Dorcia
ja zaraz uduszę siostrę bo miała być o 12 a jest już dawno po a ja na działkę chcę iść by zdążyć skosić trawnik zanim mama wróci z pracy bo po zakupy mamy jechać a jej jeszcze nie ma grrrrrr

Marta masz moje chciejstwo,a mianowicie Hot Chocolate,właśnie na jesień ma przyjechać do mnie

Aniu jej to super zapach, kolor.....jej super

dziś od rana zakupy w Auchanie, hehe nic roślinnego tylko żarło i żarło i duuuuża ilość bezów
uwielbiam bezy i jak zobaczyłam, że są w promocji to się nie mogłam opanować
mam w nosie dzisiejszą dietę......bezom nie odmówię
a potem poszłyśmy sobie z mamcią na działkę, tam mama się obżerała malinami a latałam jak zawsze i oglądałam co i jak
przymrozek nie wyrządził dużych szkód, ba nawet moje ukorzeniające się roślinki w doniczkach nie ucierpiały
wszystko rośnie i mam nadzieję, że jeszcze kilka pączków różanych rozkwitnie

a jak na razie......

Hot Chocolate

Creme Caramel


Robin Hood


Lavaglut

Lavaglut - ,dla fotografa i rośliny(cudo ).Nic nie wnoszę B)do tematu ,ale nie mogłem się oprzeć by wyrazić swój zachwyt(chyba nie dostanę patelnią.... )

Chester spoko, nie dostaniesz

jej dzionek bardzo udany......rano jak zawsze zakupy i oczywiście brutalne wywalenie z łóżka przez mamę - mówi człekowi, że jest już dawno po 10....człek wstaje, patrzy na zegarek a tam....9:50
i tylko tiaaaaaa............
a potem działka i.....walka z upartą jak osioł kosiarką - oczywiście musiałam ze złości ją kopnąć a jak i o dziwo podziałało i koszenie, potem zbieranie liści i pomału szykuje się miejsce dla nowych różyczek
nocne przymrozki nie wyrządziły u mnie żadnych szkód, ale u sąsiadów.....jej

u mnie.......róże szaleją i mają w nosie takie temperatury jak -2*C
Sekel



Goldilocks


Kosmos

Barkarolle

Blue Moon

Bard


Sea Foam

Grand Hotel

Comte de Chambord

Jacqueline du Pre


Cinderella

Pink Panther

Creme Caramel

Honey Milk


Hot Chocolate


Vanilla

Robin Hood

Plansierte


Nostalgie

Piękne masz różyska...moje mają chwilową przerwę
Dieta powiadasz...i co to z Ciebie zostanie....podpórka dla roślinek?
Nostalgia jest jednak cudna

Grzesiu
hehe no dieta, dieta.....troszkę się przytyło i się człek nie zmieścił w swoje ulubione spodnie
ale spoko.....to tylko 2 kilogramy.....bo dalej i więcej na pewno nie
hehe podpórką nie zostanę bo jeszcze mnie wiatr silniejszy porwie
oj jest Nostalgia cuuudna

Shirall wrote: Pergollciu... tfuuuu... Shirallciu za te różyce strzelam focha jak stąd do Księżyca...
Może powinnam poprosić o adres i wysłać wszystkie moje... uzurpatorki do Poznania?

Dwa kilo? To już tylko zostało z jakieś 8 niedowagi!

Sekel ma śliczniutkie kolorki
Aphrodite się zarumieniła tylko w pąku czy i po rozwinięciu również ma takie kolorki?
Nareszcie mogę popatrzeć na rozwinięty pąk grand hotel. U mojej rózy cały czas pąk rośnie ale nie rozwija się. A to jej pierwszy...

Gosiu
oj tam.....to może zacznij grozić łopatą tak jak ja? u mnie działa i dlatego róże tak kwitną
hehe a adres zawsze mogę podać
hehe no 8 niedowagi to nie.....kiedy owszem ale jak pracowałam w Macu jeszcze to niedowaga zniknęła, potem dobiłam do 60 kg, szybka dieta i teraz ważę koło 54-56 kg czyli akurat, ale nazbierało się troszkę tłuszczyku w okolicach pasa i dlatego nie mogłam się dopiąć i dlatego dieta

Bozi
Afrodytka się tak rumieni w pączku, potem jest lekko różowa