Forum Ogrodnicze Oaza

Muszę zrobić taką miętówkę. Miętę mam, tylko melisę dokupię. No i wzmacniacz, bo bez niego to mi herbata ziołowa wyjdzie Nigdy nie robiłam żadnej nalewki, więc mam pytanie odnośnie naczynia. Czy musi być szklane, czy dowolnie?

Bożka
początkowo możesz zrobić w słoiku o dowolnej wielkości zaś potem lepiej przelać do butelki, możesz do tek po wódce lub spirytusie ale lepiej żeby była szklana

Rogownica jest faktycznie piekna ale co dziwne u mnie nie chce rosnac, juz tyle sadzonek nabralam od sasiadek, bo im sie az wylewa przed domami a u mnie marnieje w oczach i ginie.
Nie wiem od czego to zalezy, bo przeciez ona taka wcale nie wymagajaca - nawet siwy przetacznik potrafil ja wyrugowac a niby ten, to tak nie wszedzie sie udaje

Marta, ale wszystko Ci pięknie kwitnie Rogownica super. Ja swoją co roku dzielę po trochę i rozsadzam po rabatach właśnie w celach przeciw-chwastowych. Masz super wypasione pączusie ..a raczej pękate
pozdrawiam,

Julka a to ciekawe.......że u niektórych rogownica jest jak chwast i muszą ją plewić i ujarzmiać a u niektórych co Chiny rosnąć nie chce.....dziwna jest ta roślinka
ale może któraś sadzonka nareszcie się u Ciebie przyjmie

Moni jej dziękuje

no.....rano jakoś nie było pogody by iść na działkę przed pracą bo lało a potem jakoś długo się nie mogło rozpogodzić no to stwierdziłam, że nie idę na działkę i co......przed 12 zrobiło się jak na złość pięknie....a na 14 do roboty, no myślałam, ze zaraz coś uduszę
no to po pracy był lot do domu, zabranie mamę i na działkę choć na godzinę by ten trawnik skosić.......i tu nic z tego nie wyszło.....mama mi kosiarkę zabrała i koniec, odzyskać jej się nie dało, to ja buszowałam wśród kwiatów i we warzywniku
i tu się okazało, że mi ślimaki zeżarły moją nowoposianą sałatę, koper i marchewkę
a już były takie ładne......już chciałam przerywać i nic z tego, nawet śladu nie zostało
teraz muszę jeszcze raz siać a z gołymi ślimakami rozprawić się w sposób brutalny
na różach ciągle widać niedobitki mszyc i nimułki, no i włazi plamistość, dziś widziałam na Sekelu 3 liście z plamkami - jutro muszę opryskać Substralem, zaś jak tylko dojdzie Mildex to opryskać na mączniaka
i lada dzień niektóre róże zakwitną....
Jacqueline du Pre


Baron Girod

Rotkappchen


i te zapachy....a to zasługa azalki Chanel i Palibina




i takie tam....

Martuś ta żarówiasta azalka z ostatniej fotki to kto??.Dosyć fajne pączusie już masz i lada chwila będzie pokaz .Przepis na miętówkę też sobie wklikałam może wypróbuję oczywiście dla zdrowotności

Jadziu....brakowało mi Ciebie
a to ostatnie to nie azalka a roduś - Nova Zembla, tak długo nie nią polowałam, w zeszłym roku kupiłam ją za grosze ale już przekwitniętą i tak się zastanawiałam czy to aby na pewno będzie ona i jest

jejku jak ja kocham taką pogodę
słoneczko, ciepełko i prawie 30 stopni na termometrze.... w cieniu
i mi nie marudzić, że za ciepło bo zagryzę albo przywalę patelnię...oooo
od poniedziałku latamy z mamą na 8 na jej zastrzyk, potem do domu i po 9 już na działce a potem do domu, ja na 14 lub 13 do pracy....i tak cały czas....dziś dla odmiany byłam po pracy u babci na działce i wróciłam przed godzinką hihi a przywiozłam sobie warzywka a jutro, przed pracą a jakże - idę na 12:30, lecę sadzić
a mam 10 pomidorów, 10 ogórków, 8 rozsad selera, pory, kalarepy, majeranek, szałwię, tymianek, cząber
w piątek sobie odsapnę bo idę na 11 do 17

róże też lubią taką pogodę....już za chwilkę......
Jacqueline du Pre






na niebiesko......

pogoda coraz lepsza zaś ja z mamą powoli zaczynamy wyglądać jakbyśmy wróciły znad morza
niby siedzimy przez 20 minut ale zaraz mama się zrywa, czy raczej wstaje bo ją zaczyna boleć a ja lecę by coś robić....i tak dziś powtórka z rozrywki a do pracy na 12......akcja sadzenia wczorajszych zdobyczy od babci i warzywnik jest jak ta lala......dziś jeszcze znalazłam w ogrodniczym nasiona kapusty Pok Choi - mama prawie oszalała ze szczęścia i jutro w ramach spaceru po zastrzyku lecimy ją posiać i podlać wszystko
a ja do pracy na.....11

aha.....teraz rzecz najważniejsza.......fanfary proszę!
Sezon różany 2014 w moim ogródku uważam za otwarty!!!
Jacgueline du Pre i Roseraie de l'hay

Ojej Martuś, jak pięknie zaingurowany sezon różany Jacqueline du Pre cudowna - na temat tej róży czytałam same ochy i echy i faktycznie pięknotka
szkoda roślinek och te ślimory !

Moni
Jacquelinka jest prześliczna....warto ją mieć
no ślimory wredne są, ale lada dzień koniec z nimi

Brawa dla pierwszych róż!! Oj, spieszą się w tym roku jak rzadko kiedy...
Ciekawe, czy sezon będzie rekordowo długi czy wręcz przeciwnie i stąd pośpiech roślin??
Ładnie Ci rozkwitł The President - podoba mi się ten granatowy kolor

Jacqueline du Pre - kolejna muzyczna róża (obok np. Jamesa Golwaya i wielu innych talentów). Gdybym miała róże, zrobiłabym muzyczną rabatę Uzbierałoby się trochę odmian...

Marta! Gratulacje !
Sezon różany rozpoczęty, oj będzie się działo... Oby tylko różani najeźdźcy nie popsuli nam radości....
U mnie do wyścigu o palmę pierwszeństwa stanęły: W. Cathedral, L.Odier i J. Laing. kibicuję wszystkim ...

Jacqueline i u mnie zadebiutowała, a ja... przegapiłam . Dopiero wieczorem robiąc przegląd z opryskiwaczem zobaczyłam kwiat z tyłu krzaka i pod liśćmi , nieśmiała jakaś, czy co
A Nova Zembla to wielki potwór rośnie, wiedziałaś? Widziałam taką u Agness, obejrzyj sobie na zdjęciach, to ten największy rodek

Tez kocham taka pogode jak tak sie rozplywam, jak te lody waniliowe i lece po palcach, to wiem ze zyje och i ach. A wczoraj bylam w Casto i wyprzedaz byla azali wszelakich i byly takie piekne zarowiaste rozowe - roz nieokreslony - nie taki ciemny, raczej landrynkowo-lososiowy ale cos niesamowitego. Tak walily po oczach, ze co jakas kobieta nie wchodzila, to odrazu tam leciala i brala doniczke

Witam masz śliczne powojniki i różaneczniki ,bardzo ładne róże ,pięknie u ciebie