Forum Ogrodnicze Oaza

haha Gosiu, wystarczyło zabrać ze sobą mamę i już gotowe.......ledwie mi się udało kupić tą stokrotkę bo zaraz było
ale wiesz.....gdyby mieli Double Delight albo Nostalgie albo Sonnenshirm to bym kupiła nawet gdyby to się miałoby dla mnie skończyć tragicznie

Martuś zakup prześliczny, rzadko spotykany kolor u tych kwiatuszków Widzę, ze mama to Twoja silna wola

Aguś no racja, moja mama to taka silna wola, wystarczy, że spojrzę na nią kiedy chce coś kupić to od razu wiem, czy warto to brać czy nie
aha no i dziś przeglądałam zdjęcia na stronie poznańskiej z relacji z kiermaszu i tak na jednym zdjęciu zobaczyłam to........a więc to w czerwonej kurtce, czarnych spodniach i czerwonych trampkach i w czerwonych włosach, bedące na samym środku........to właśnie Szkodnik, Żandarm czy po prostu....moja mama
zaś obok to ja, ale mnie aż tak dobrze nie widać....ale się śmiałam jak to zobaczyłam..
...mama już mniej

I widać, jaki jest jej ulubiony kolor

hehe Martuś, masz rację....widać i to na kilometr
mama po prostu kocha czerwony.....

hmmmmmm specjalnie dla Was sesja zdjęciowa mojego ulubionego powojnika - Andromeda zakochałam się w nim od razu, jeszcze jak był w sklepie.....





hehe i co......zachęciłam do kupna?

hihi czyli mój diabelski plan zadziałał

no dzionek spędzony na działce bo musiałam skosić trawnik no i posadzić moje asterki od babci no i wykopać jedną zdziczałą róże by zrobić miejsce na mój prezencik więc to jest prezencik - róża Rumba, miejsce już ma przygotowane ale posadzę ją dopiero w czwartek bo ziemia musi odpocząć

zaś te są astry, które dostałam od babci i wujka - są to karłowe czerwone i różowe, igiełkowe różowe i książece chyba też różowe i białe.......było tego chyba z 40 sztuk....cała babcia....mówisz, że chcesz tylko kilka to ci naładuje

taaaaa....zaś podczas wykopywania róży.....nastapiły pewne szkody a mianowicie......no łopatka się wygięła, ja rozdarłam rękawice i to takie grube, palce to mam pokłute, Kosmos ma o jeden pąk kwiatowy mniej, bo się złamał kiedy się ratowałam przed wleceniem nosem w rabatkę i mi łopata z ręki wyleciała akurat na niego, no mi się omsknęła, no i.......złamał mi się sekator - hmmm coś pominęłam.....chyba nie
ale wredota została wywalona, wkopałam ją w takim miejscu gdzie może sobie dalej dziczeć i wypuszczać te wielkie kolce.....może ktoś się na nie nabije jak bedzie chciał przeleźć przez płot
no zaś moim pracom przyglądał się ten oto głąb....rany gołąb....dostał garść pszenicy i się ze mną zaprzyjaźnił dopóki nic nie wyżera może siedzieć, ale niech tylko spróbuje coś zniszczyć to.....


no i takie tam widoczki....wpierw rodusie i azalki......




ostatnie już tulipanki


krzewuszka zakwitnie lada dzień....

pieris

szałwia

no i ten.....rany jaki to ma zapach.....niesie się na cały ogród...tak słodki i odurzający, że nic tylko siedzieć w nim nosem bym chciała.....w życiu nie wiedziałam, ze to tak pachnie to jest kwiat rabarbaru!

skalniakowo czy tam kurchanikowo




rzut na kurchanik

i działka w całości - nic tylko zieleń i zieleń i kolory......jak ja kocham maj!

Nie, no Ty jesteś sensacyjna
Jesteś pewna, że chciałaś napisać, że złamałaś sekator??? Jakim cudem, one zwykle są metalowe

Wreszcie mam coś przed Tobą , moja krzewuszka JUŻ kwitnie




(jeśli nie masz nic przeciwko )

no Martuś, złamałam sekator......tuż przy śrubce
jej piekną masz tą krzewuszkę....sliczny kolorek!
no ba pewnie, że nic nie mam przeciwko

Marta, ale fotostory . Piękne roślinki pokazujesz... i ta krzewuszka .... mam ją na liście zakupów ze znakiem zapytania ...

Martusiu, rabarbar ma piękne kwiatki i aż żałuję, że nie pozwoliłam mu zakwitnąć Ale za to mam cały gar pysznego kompociku z rabarbaru
Andromeda też mnie zauroczyła i nie tak dawno ją kupiłam; teraz czekam na kwiatki - czy te, które pokazujesz to już tegoroczne?

Dorcia kup krzewuszkę bo ona nie dość, że ładnie kwitnie to jeszcze ładnie wygląda i się ładnie rozrasta a poza tym jest tyle kolorków, że na pewno jakiś wybierzesz
Dala....hehe kompocik też już miałam i był przepyszny
tak, to są tegoroczne kwiatki Andromedy, dziś im zdjęcia robiłam - ona jest po prostu piękna i już ma kolejne pączki czyli lada dzień bedą następne!

no wreszcie dzień wolny, bo po wczorajszym dniu kiedy myślałam, że mi w pracy łeb odleci i jeszcze ta zimnica to......masakra i jeszcze się dowiedziałam, że muszę zostać dłużej i zamknąć Cafe......grrrrrrr i jeszcze mój nieulubiony manager miał nockę to.....
ale jakoś radę dałam i nawet było fajnie ale za to dziś spałam do 10:15 a co
poleciałam na działkę po pietruszkę i szczypior, po rabarbar.........i po zielsko dla potworaka zaś tam ach jak pieknie i zielono i jak kolorowo no i jak wszystko rośnie!
Andromeda i inne powojniki dają czadu.... jak na razie tylko Andromeda kwitnie ale lada dzień zakwitną pozostałe i to dopiero będzie widok!



rodusie i azalki



no i róże
Friesia

Barkarolle

Lykkefund - rany ile toto ma pączków!


Kosmos

zaś na to czekam z wielką niecierpliwością.......jak tylko dojrzeje to...... bede się obżerać, kocham wiśnie!!!!!!!

i inne kwiatki......na początek pierwszy kwiatek na tymianku





pieris i krzewuszka


dalie - wariatki


a tu takie moje cuś..........stary kociołek z wielką dziurą na dnie posłużył jako donica dla astrów.....chcę go pomalować na biało, zaś potem na nim namalować jakieś wzory kwiatowe
tylko nie wiem czy malować go właśnie tak czy pomalować go na zielono...... pomożecie?

Ja bym machnęła na biało, ale ja mam manię bielenia , więc mogę nie być obiektywna
A u Ciebie parę elementów zielonych, to by było do kompletu

Martuś hehe nie zielony nie......płot, bramka i kran mogą być zielone ale kociołek to byłaby już przesada pomaluje na biało i coś tam porobię z decopauge
mam jeszcze taką starą konewkę to ją też tak przerobię

no ładna pogoda no wreszcie!
posadziłam ogórki i cukinię, wysprzątałam boki i tam posadziłam moje tyci tyci malwy, wypieliłam ścieżkę i troszkę sobie posiedziałam na słonku by doładować bateryjki i urządziłam małe polowanie na prześmiesznego i jakże wielkiego bąka i pszczółkę no i oto jego wyniki





no i dziś coś w fioletowym i różowym kolorze






a tu biało - niebieski......hehe w końcu Poznań



no a tu ogórasy i cukinie

i wypasiony ogródek ziołowy z Szefunciem na czele

no i lawenda tam jest.....

.....oregano też się tam znajdzie.....

......i tymianek też.

no wróciłam z wyjazdu, ze zlotu - Kasiu - Robaczku dzięki Ci wielkie za podwózkę - jesteś najlepsza i najkochańsza na świecie! , Gosiu i Grażynko dzięki za pięknego aniołka zaś innym za najbardziej zwariowany i sympatyczny weekend w moim życiu , szybko pożarłam obiad i lot na działkę a tam......ojej istna dżungla!
zielono i kolorowo.....super! i już wiem, gdzie posadzę moje nabytki zlotowe plus kolejne roślinki, które przyjdą..........no powstaje rabatka czerwona.....no wiadomo dla kogo, ot taki prezent na Dzień Matki dostanie......już dziś to ze mnie wydusiła i się cieszy jak nie wiem co
jutro zacznę przygotowania i kolejny kawałek trawnika zniknie
a tu takie widoki z działki dzisiaj......Friesia.......raaany ten zapach
goździki na całego

piwonie tuż, tuż.......

no i moje dzwonki.......jupi!

Nie dziwię się, że tak Ci się Andromeda podoba...Ja mojej w postaci pełnych kwiatów nie widziałam nigdy, a teraz już nie widzę jej w żadnej postaci , nawet wypuszczonych listków...
Masz rację z tym majem, to najładniejszy miesiąc...Fotki znakomicie to potwierdzają!
Miło ujrzeć Panią Szkodnika! Proszę, jaka sławna z niej osoba! Domyslam się, że na Dzień Matki dostanie czerwone róże...Czy już zakwitną czerwone?
Miło było, Martusia, Cię poznać!