Forum Ogrodnicze Oaza

Bozi hehe no wspomnę......rany co ja wczoraj piłam

Asiu....hihi
zawsze do usług......spoko, śmigam nadal i latam jak szalona.....korzystam z wolnego

Marta, to co my mamy z Asią powiedzieć?
Ja to przed pięćdziesiątką jestem
Zdrowia dla mamy i szczęśliwego Nowego Roku

Gosiu, no nie wiem........
dzięki wielkie no i nawzajem

Martusiu wiele dobrego w Nowym Roczku Niechaj Ci się pospełnia wszystko o czym sobie zamarzysz

no skoro wczoraj gęsi widziałam to chyba i na mnie czas by wątek powrócił do życia, choć na razie nie ma co pokazywać ale skoro pogodę mamy wiosenną a nie zimową, przebiśniegi się pokazały a w sklepach pełno pierwiosnków, hiacyntów i krokusów to czas.....

a co u mnie?
no cóż........od tygodnia jestem dumną i szaloną wychowawczynią równie szalonej klasy akrobatycznej, klasy pierwszej z 25 rozgadanymi, zwariowanymi siedmiolatkami plus 3 sztuki 6-letnie......
jak na razie jeszcze nie rwę włosów z głowy, wszystkie żyją, choć testują moją cierpliwość niemiłosiernie by po chwili być aniołkami....czyli jednym słowem się nie nudzę jeden plus - wróciła pełna pensja plus 4 nadgodziny.....czyli kaska, kaska.....
zaczynamy od lutego odkładać na wkład własny, tata na samochód czyli wszystko idzie ku dobremu.....
jeszcze trochę i ferie.....hehe czyli byle do 16 lutego......2 tygodnie laby plus Gardenia....

No cześć ! Nareszcie .
Gęsi to ja widziałam miesiąc temu i zastanawiałam się czy o tak nietypowej porze odlatują, czy już wracają. Chyba przez pogodę przyroda nieco zgłupiała…
Ło matko, jak Ty dajesz radę z tyloma nicpotymi szaranami !? Podziwiam…. Ale chociaż kaska będzie .
Na Gardenię już bilet mam ….

hehe no nareszcie
no daję radę, dyscyplina, nagrody i kary i motywacja działają cuda no i w domu mam encyklopedię wszystkowiedzącą na temat maluchów więc radę daję
ooooo a skąd masz bilet? chyba nie mów, że był w Magnolii znowu......bo zaraz polecę kupić

Kobitki, a dlaczego już bilety kupujecie?

ja nie kupuję jeszcze biletu, ale sama właśnie przypomniałam, że w zeszłym roku w Magnolii był bezpłatny bilet.....jutro poszukam i sprawdzę a jak nie to poczekam......więc spoko

Martuś, znalazłam dziś troszkę czasu i pobuszowałam sobie po Twoim wątku, aby zobaczyć co w "trawie piszczy" , jakie zmiany zaszły a przede wszystkim, aby obejrzeć Twoje królewny. Lykke na wejściu robi niesamowite wrażenie, jeśli dobrze dostrzegłam jest i nowa rabatka różana, no i wędzareczka. Róże pięknie Ci kwitły, staram się nie zauważać nazw, aby mi znów coś w oko nie wpadło, ale Charles de Guile mnie przekupił , może dlatego, że już wcześniej się nad nim zastanawiałam, zaintrygowało mnie zdjęcie Summer Song, albo tak wyszła, albo też wygląda zupełnie inaczej niż u mnie. Planujesz nowe ślicznotki na wiosnę? ciekawe jakie, melduję, że przy okazji spisałam sobie też przepis na nalewkę grejfrutową
Gratuluję pracy i serdecznie pozdrawiam, mamę również

Ilonko
nawet nie masz pojęcia jak się cieszę, że się odezwałaś
u mnie jet kwaśna ziemia i zauważyłam, że czasami kolory są inne no i aparat też czasami zmienia kolor, ale na pewno jest to Summer Song
jeszcze nie mam pojęcia czy coś mi wpadnie wiosną w łapki, może coś na Gardenii mi się spodoba?
a będziesz na Gardenii?
hehe grejfrutówka jest moją ulubioną nalewką, tak samo jak żubrówka - której i ja i tata się doczekać nie możemy no i miętówka.....hmmmm mniam mniam

pozdrowiłam mamcię i prosiła by Ciebie też pozdrowić
hehe dzięki....dziś miałam zebranie z rodzicami i w klasie mam epidemię......3 z zapaleniem płuc, 2 zapalenie ucha......rany.....a jednej dziś krew z nosa poszła bez powodu, inną brzuch, jeszcze inną głowa....masakra jakaś

Dzięki za pozdrowienia od mamci, na Gardenii raczej nie będę, bo tam za dużo kusi , a ja już nie mam niestety miejsca do sadzenia, a i tak zamówiłam kolejne róże od Ewki i nowe lilie, poza tym ogranicza mnie brak pracy, której nieustannie poszukuję, niby ogłoszeń jest pełno, ale jak przychodzi co do czego, to szkoda gadać, wiesz w tej sytuacji to nawet nie mam specjalnie ochoty. Ja od czasu do czasu tu bywam, ale jak już przestudiuję kilkanaście stron, to zazwyczaj brak mi czasu na wpis, ale będę zaglądać i śledzić dalsze poczynania Może kiedyś się zdecyduję na swój wątek, lecz muszę najpierw przyzwyczaić się do tej grafiki

Ilonko, hehe u mnie jeszcze cebule czekają na posadzenie i jakoś czasu nie mam no i ta pogoda....masakra jakaś
rany jak ja już bym chciała ten domek z ogrodem ale jeszcze nie.......najpierw musimy mamę poskładać do kupy, ja z umową i dopiero wtedy....mam nadzieję, ze już za 4 lata to marzenie się spełni
ale i tak na Targi Mieszkań i Domów idę.....co mi tam

Witaj Martulko
Przeorałam Twój wątek od początku lipca - chciałam znaleźć fotę wędzarni. Obejrzałam mylyjon pincet najrozmaitszych wyrobów ale sprzętu "ni ma". Kliknęłam link - wywaliło mnie na stronę projektów domków jednorodzinnych
Masz może zdjęcie swojej wędzarni ? Chętnie popatrzę

Oświeciło mnie natomiast, skąd ja znam buziolki niektóre z fotorelacji weekendu w Szkółce w Radlińcu. Silną Grupę Poznanianek tam widziałam
rosarium.com.pl/fotorelacja-z-rozanego-weekendu-2

Cześć Marta!
Cebulki wkomponowane w domowe pielesze? Może pokażesz swoje weekendowe zdobycze?
Ruda, dzięki za linka - miłe wspomnienia wracają
Pozdrawiam serdecznie!

Rudzielcu kochany poszukam potem w tych moich czeluściach ....
no zobacz.......fajnie sobie tak powspominać

Kasiu
wkomponowane, oj wkomponowane hehe była bitwa o to wiaderko z hiacyntami.....mama chciała mi je do kuchni zabrać
ale kazała mi obiecać, ze po przekwitnięciu posadzę tam.....zioła
zdobycze pokaże jutro bo teraz nie ma światła dobrego

Przypominam się Dziewczynko i moją prośbę o fotę wędzarni

Marta, przejeżdzałam wczoraj obok Twoich działek. Jestem w szoku w jak ścisłym centrum są one umiejscowione.
Pozdrawiam. mam nadzieję, ze uda mi się upchnąć córcie u dziadka i na 2-3 godzinki wyskoczyć na Gardenię.