Forum Ogrodnicze Oaza

Marta, Novalis jak zwykle zachwyca U mnie kwitną tylko hortensje , floksy . dzwonki i czasami liliowce. Pustawo jest w ogródku.

Marta, wprosiłam się do Kasi jeszcze na zlocie, czyli 2 lata temu?
Miałyśmy mało czasu, bo przyjechałam pociągiem.
Ja tam się cieszę z obniżenia temperatury.
No i z deszczyku. Moje kwiaty już miały dosyć suszy.
Teraz widać jak odżyły

Gosiu, no fakt

Cześć Marta!
Nowe nabytki posadzone? Pokaż koniecznie jak się prezentują!
A Mama zadowolona z Twoich zakupów? Ciekawa jestem zwłaszcza tej malizny, Tereski - prezentuje się uroczo
Już zaczynam żałować, że jej nie wzięłam
Buźka

Kasiu
nowe nabytki jeszcze nie posadzone, ale miejsce już mają przygotowane...o tu...to ta wiśnia o której mówiłam

mama zachwycona, szczególnie torbą, już mi ją chciała zabrać
hahaha wiedziałam, wiedziałam

hej hej.....raz się żyje, co mi tam....mogę prosić nieśmiale o głosowanie
www.mojpieknyogrod.pl/ogrod/ogrod-ozdobn...alonej-rozyczkomanki

przyznać mi się zaraz, komu w Wielkopolsce upały przeszkadzały?
niby jest ciepło, bo jakieś 23-24 stopnie ale gdzie słonko?
i ja naprawdę chcę z powrotem to 30 stopni, bezchmurne niebo i

dziś byłam na działce i troszkę zmieniałam, bo nareszcie mam swoją wymarzoną Maid Marion - Ewuś
no i musiałam wymordować gąsienice kapustnika bo mi ta cholera nie dość, że zażarła jedną kapustę w całości to jeszcze ośmieliła się wleźć na jedną z moich największych.....myślałam, że zaraz tam kogoś lub coś ukatrupię
no cóż, mama ma coś na jutro na surówkę bo serduszko wielkości głowy dziecka uratować się dało
zaś gąsienice.....no cóż......nauczyły się latać wcześniej

kilka takich tam....szkoda, że zapachu nie można przesłać bo niektóre tak mocno pachną....
Cinderella


Grand Mogul


Hot Chocolate

Sirius


Avalon

NN

Nymph

Jeszcze tak Ci kwitną róże?
U mnie nawet nie widać, żeby wypuszczały nowe przyrosty
W Wielkopolsce upały mi nie przeszkadzały, ale na Mazowszu tak

Gosiu no niektóre jeszcze tak kwitną zaś inne zaczynają właśnie drugie kwitnienie
u mnie widać masę nowych przyrostów
hehe no widzisz....

hehe Ci co mnie już widzieli i wiedzą, że ja butów na obcasie nie kupuje to proszę.....takie buty kupiłam na ślub siostry i muszę przyznać, że są nawet wygodne

Hahaha, wygodne to bedą przez godzinę, a potem trampki?
Napisałam to ja, miłośniczka turbo-szpilek

Kasiu
nie spoko, trampek nie będzie bo mam zamiar siedzieć w tych butach przez całe wesele, a jakby co to kupuje jeszcze jedną parę o niższym obcasie jakby co
a trenuje chodzenie w domu...latam w nich po mieszkaniu jak opętana i tak lepiej w nich chodzę niż moja siostra
ona ma do sukienki pełne i to bordowe...

No Marta, zaszalałaś Widać, że to buty ogrodniczki, z kwiatami.
Chyba nie masz zamiaru w nich siedzieć przez cały czas?

Bozi, no zaszalałam bo najwyższy dla mnie obcas to było max. 6 cm a te cudeńka mają.....14 cm obcas
a nie nosiłam takich nigdy bo mi nie było wolno ze względu na źle zrośnięty staw skokowy w lewej kostce no i wyżej staw kolanowy do bani no i jakoś tam funkcjonowałam ale od jakiegoś czasu zauważyłam, że kostka już działa normalnie no i te buty są naprawdę wygodne i stopa leży w nich idealnie to czemu nie?
no w domu cały czas nie siedzę w nich.....latam tak po 15 minut by się noga przyzwyczaiła zaś na weselu, to na bank do kościoła, potem zdjęcia, samo wejście do knajpki i tam zobaczymy jak długo, najważniejsze, że Werka - siostra jest przeszczęśliwa, że nareszcie jej siostra czyli ja ma normalne, kobiece buty
czego się nie robi dla młodszej siostrzyczki, no niech już jej będzie

A w czym będziesz tańcowała?

Gosiu, no w sukience, kolor jasny koral
jak będę zdjęcia to Wam wrzucę tutaj

dziś totalny dzień lenia, niby dziś planowałam działkę ale jakoś ta pogoda mnie totalnie zniechęca, wiatr szczególnie.....no bo kto to widział aby w lipcu było 19 stopni? a przez ten wiatr wydaje się, że jest jeszcze chłodniej
na balkonie czekają moje prezenciki roślinne czyli 2 białe jeżówki i taka śmieszna rozplenica perłowa Purple Baron, kolor ma nieziemski zaś te kłoski.....no cudak
więc dziś siedzę w domu, świnki się nade mną znęcają, bo ja na pewno nie nad nimi, cały czas piszczą i skaczą by je wypuścić a jak już to robię....rany Julka co chwila albo mi na kolana albo do nie swojej klatki
Faceci, mimo że chorzy, to też dokazują....to chyba zemsta za te kąpiele, smarowanie i sypanie suchym szamponem

odkąd kwitną budleje i oregano to na działce mam zatrzęsienie motyli i innych bzyków....kilka portrecików...

Ja dzisiaj śmigam po ogrodzie w bluzie, bo inaczej się da. Pomyśleć, że to dopiero koniec lipca, a pogoda jesienna. Liczę, że ciepłe dni jeszcze wrócą i rośliny dostaną więcej słonka. Wilgoć w ziemi jest, więc by podskoczyły jeszcze trochę i nadrobił starty spowodowane suszą. Budleje przyciągają masę motyli i innych latających. Pojawia się nawet fruczak, ale ciężko jest go uchwycić, bo szybka bestia .