Nie wiem jak u was, ale u mnie ostatnio wody spadło pod dostatkiem. I w postaci deszczu i mniej przyjemnej. Nie wiem czy to żart primaaprilisowy, ale dziś obudziłam się w innym wymiarze - zimowym.
Teraz ciepło poprosimy i będzie prawdziwa wiosna.
Obserwuje sobie przyrodę za oknem i odkryłam, ze drzewa otacza już zielona mgiełka. Uwielbiam ten widok.
Aga, kokorycze nie dość, że wcześnie kwitną to obficie, niezawodnie i ponoć szybko sie rozrastają. I fajnie, lubię takie roslinki.
Aniu, bez przesady
Mam nadzieję, ze sezon będzie rewelacyjny. Mam sporo nowych róż a starsze może w końcu zaczną dobrze wyglądać. Co prawda Vilchenblau, na której kwitnienie bardzo liczyłam będzie startować praktycznie od zera a i RU sie mocno oberwało, ale nie rozpaczam, na takie rzeczy jak zima, mróz nie mam wpływu.
Magnolia gwiaździsta była moim marzeniem od dawna, tym bardziej się cieszę. Zobaczymy jak będzie znosić klimat i wiosenne wahania temperatur. Wolałabym jednak kwitnącą roślinę.
Fajnie, że też masz, będziemy porównywać.
Dorciu, piękne muszą być twoje ślubne fotki. Ja brałam ślub we wrześniu i niestety był to bardzo paskudny wrzesień (oczywiście mówie tu o pogodzie)
Izu, a gdzie twój ogród? Tęskni mi się !
Dalu, rzeczywiście Rosea taka leciutko różowa. Ale w ostatnim Działkowcu jest zdjęcie odmiany 'Schi-Banchi Rosea' CUDO! Ech taka dostać.... poświęciłabym nawet jakieś rośliny żeby znaleźć dla niej miejsce w ogrodzie.
Azalie...och ostatnio w sklepie juz trzymałam w ręku Chanel i Homebush ale opamiętanie przyszło w ostatniej chwili. Kupię, ale później. Na razie muszę zobaczyć co i w jakich kolorach mi zakwitnie
Aga, dziękuje w imieniu magnolii, kokorycze są śliczne, jest wiele odmian, kolorów.
Marto,zobaczymy jak będzie tam rosła. Choć przyznam, że miedzy innymi tło tego iglaka zecydowało o umieszczeniu tam magnolii.
Susan jest śliczna. Niestety nie mam w ogrodzie miejsca na magnolie. Mam jeszcze jedną, prawdopodobnie 'Lennei'. To znaczy nie wiem czy mam, bo jesienią była przesadzana i teraz czekam na znak czy żyje.
Kasiu, mam nadzieję, ze uda mi się jutro puścić przesyłkę.
Na niedzielę zostawiam to co dziś jest pod śniegiem.
Miłego dnia, mimo wszystko