Forum Ogrodnicze Oaza

Dorota -dziękuję za te szczegóły . 1 metr ,powiadasz? Hmmm ,zawsze boję się o ewentualne utopienia
Moje dzieci już duże ,ale jakieś inne małe dzieci ...? Zawsze to strach.

Nawet nie myślałam ,że to takie proste : dziura, folia, woda i ..gotowe

Dorotko, różana uczta dla oczu.
Bodziszki śliczne, ale nie skuszę się na nie już więcej. Skutecznie zagłuszją mi hosty.
A oczko to niedościgły wzór do naśladowania. Ręce same składają się do oklasków. I lilie już kwitną.

Dorotko zdjęcie lilii jak z albumu.....bajka

Pod lilie wodne to masz jakieś koszyki ? Czy po prostu ziemia jest w całym oczku na foli i w niej rosną ? Czy te 1,2m to głębokość na jakiej są zakorzenione lilie ?

Zimą miałaś napowietrzacz włączony cały czas ?

Madziu, no ryzyko zawsze istnieje Ale myślę, że wystarczy trochę uwagi i nic się nie stanie. Mój młodszy od niemowlaka dorastał w ogrodzie z oczkiem i nie był jakoś szczególnie nim zainteresowany. Poza tym można brzegi obsadzić jakąś "zaporową" roślinnością. Wystarczy 30 cm i dzieciaki już się nie zapuszczą.

Romku różana uczta mam nadzieję dopiero przed nami. Oby tylko nie było nadmiernych ulew. Bodziszki rzeczywiście może trochę ekspansywne, ale za to jakie urocze. No może nie wszystkie. Żałobnemu zostawiłam same liście
Lilie nadzwyczaj w tym roku dorodne. A pod powierzchnią juz następne pąki


Agunia, dziękuję

Pawle, lilie sadzone były do koszyków, ale juz dawno z nich wyrosły. Teraz na dnie jest jedno kłębowisko korzeni.
Zima był tylko styropianowy pływak na wodzie. Niestety zamarzło, ale ryby i tak w większości dały radę. Wyłowiłam jednie trzy truchełka.

Marta zakwitł!!! Dziękuję

Dorotko, oczko z kwitnącymi liliami wygląda przeuroczo!
A ten biały irysek również wyjątkowej urody
U mnie od rana leje. I dobrze, bo sucho już było przeokropnie
Róże i lilie w blokach startowych - to dla mnie miła perspektywa po przekwitnięciu azalek i rodków (no, dwa rodki jeszcze kwitną, ale to już ostatnie podrygi)

Ale nadal nie rozumiem, czy lilie rosną na 1,2m. Tak głęboko sadziłaś ? Bo ja czytałem, że płyciej się sadzi.

To one tak rosną w korzeniach same sobie bez ziemi żadnej ?

Dalu, ano leje i niestety nie zamierza przestać Wycięłam juz prawie wszystkie piwonie, róże zaczynają się taplać w błocie.

I tutaj widać przewagę rabat wysypanych korą, tam czyściutko.
Trzeba się chyba będzie zrujnować
U mnie tez lilie juz maja wielkie pąki. Teraz tylko słoneczka trzeba i pierwsze zakwitną.

Róże też czekają na słoneczko.
Pąki na Leonardo da Vinci już kolorowe, czekają tylko na ciepło

Heidi Klum też


Pastella już otwiera kwiaty

i następne czarujące bodziszki

Dorotka jeszcze tyrochę popada i będziesz miała w domu bukiet z Leonarda piękny krzak
Piwonie także wycięłam, zostawiłam tylko te z pąkami ... właśnie ze względu na błoto Kolejny bukiet
Pastella u Ciebie bardzo do przodu w porównaniu z moją w liczbie pąków także bije moją na głowę

A tam, Leoś odporny na deszcz, długo mu sekator nie grozi
Ta Pastella akurat ma mniej paków, druga to dopiero krzaczor! Aż się dziś poświęcę i cyknę fotkę.
A na różanej rabacie w środku ogrodu taki busz mi się zrobił

I tak ma być

I ja tez właśnie tak lubię. Choć dla róż to nieszczególnie dobrze

Dorotka i u mnie także ostróżkowy busz się zrobił, a miały tylko dać tło różyczkom
Obrywam dolne liście żeby trochę przewiewu różom zrobić, bo inaczej kiepskie szanse na dobre kwitnienie, ześ na choróbska
Trzeba bedzie trochę ukopać wkrótce.

Dorotko, i ja lubię taki busz na ogrodowych rabatach Róże-królowe ślicznie wyglądają jak mają wokół siebie skromniejsze, ale też urocze damy dworu
U Ciebie ostrózki i naparstnice, u mnie rozsiały się dzwonki i coś podobnego do ...pokrzywy
A po ostatnich deszczach zrobiło się dopiero bujnie i zielono! Chyba dzisiaj wezmę jednak sekator w dłoń...

No właśnie ja też dostrzegłam podobieństwo rabat różanych u Ciebie i Joli pamelki! Piękne róże tam macie! No ja nie widzę, ale ja to niedowidzę, to się i nie ma czemu dziwić!
Ale się ubawiłam przed snem! Dziękuję za te róże!

artam wrote: Okulary kupić pora może
Miło, że się ubawiłaś ale gdzie tam miom rabatkom do Dorotkowych

Czytam, patrze i podziwiam. Jest tu po prostu slicznie:)

Leonardo bajeczny ! W ogóle u Ciebie Dorotko ,wszystko jakby prosto z katalogu