TEMAT: Jesienno-zimowe zamyślenia pamelkowe :) ... z widokiem

Odp: Jesienno-zimowe zamyślenia pamelkowe :) ... z widokiem 04 Lis 2012 09:21 #84055

  • vita
  • vita's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 707
  • Otrzymane dziękuję: 242
Pani Bestia wrote:
No też uważam, że lepiej od razu na miejsce stałe. Niejednokrotnie przesadzałam jeszcze w grudniu i zawsze było OK. Ja tam się nie wysilam ze specjalnym zawijaniem , stawiam na wysokie kopce (20-30cm) i jest git. Do kopcowania biorę lekką kwiatową ziemię, bo moja macierzysta jest gliniasta i potem na wiosnę przy rozgartaniu za dużo pąków się wyłamuje. Straty miewam bardzo znikome. :flower:

Mam ten sam problem, z gliniastą ziemią. W tym roku będę miała łatwiej, bo dużo mniej kopców. Oddałam prawie wszystkie wielkokwiatowe. Dobrze, że Cię Pani Bestio widzę, mogę skonsultować jedną z metod prowadzenia róż?
Czytałam, że aby zintensyfikwac kwitnienie pnących, trzeba prowadzić jak najbardziej poziomo dwuletnie pędy.
Akurat moje wszystkie pnące mają sztywne pędy i jakoś mi to nie wychodziło dotychczas. Natomiast historyczne wypuściły pod koniec lata dużo długich i giętkich. U 'Souvenir Du Docteur Jamain' przygięłam do ziemi i przypięłam metalowymi klamrami większość pędów. Być może w tej pozycji łatwiej przezimują? Kopiec usypię w odpowiednim moemencie, jak będzie trzeba, to przykryję jeszcze dodatkowo. Moje pytanie jest takie: czy u historycznych róż taka metoda spowoduje obfitsze kwitnienie? I kiedy trzeba skrócić pędy?
Temat został zablokowany.


Zielone okna z estimeble.pl

Odp: Jesienno-zimowe zamyślenia pamelkowe :) ... z widokiem 05 Lis 2012 09:01 #84354

  • Pani Bestia
  • Pani Bestia's Avatar
  • Offline
  • Gold Boarder
  • Ekspert niezależny
  • Posty: 279
  • Otrzymane dziękuję: 49
Jolu, ja chyba muszę własny wątek założyć ;)
Vita, z pnącymi o sztywnych pędach jakoś sobie radzę, przyginając je stopniowo (naciągam mocniej np co tydzień), albo po prostu prowadzę jak bardzo wysokie krzaczaste (np supersztywna Rosanna). Z historycznymi rzeczywiście jest łatwiej. Np moja Reine des Violettes sama sobie położyła pędy i nawypuszczała mnóstwo bocznych. Przyginanie sprawdza się u wszystkich wiotkopędowych róż ( u sztywnopędowych też, jeśli damy radę je przygiąć :wink4: ). Teoretycznie każdy boczny pęd powinien zakwitnąć. Ma to szczególne znaczenie u róż, które nie powtarzają kwitnienia. Jeśli po przygięciu róża się ociąga z wypuszczeniem bocznych gałązek, zachęcamy ją do tego nieznacznie skracając końcówkę pędu. Na zimę przygięte pędy lekko okrywamy. Na wiosnę robimy cięcie modelująco - kosmetyczne. Oczywiście, róże niepowtarzające modelujemy po kwitnieniu. Souvenir du Docteur Jamain ma wysoką mrozoodporność (-34), więc poradzi sobie bez większych problemów. :)
" Na początku był Smok..."
Temat został zablokowany.

Odp: Jesienno-zimowe zamyślenia pamelkowe :) ... z widokiem 05 Lis 2012 09:27 #84360

  • pamelka
  • pamelka's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 9346
  • Otrzymane dziękuję: 2383
Reniu i ja myślę, że powinnaś założyć wątek :hug: byłoby bardzo miło :)
No to sobie Państwo porozmawiali po moją nieobecność :)
Bardzo mi miło i proszę się nie krępować :) :bye:
Marta trawka już odebrana i uziemiona nawet :funnyface:
Temat został zablokowany.

Odp: Jesienno-zimowe zamyślenia pamelkowe :) ... z widokiem 05 Lis 2012 09:45 #84365

  • rm27
  • rm27's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 2676
  • Otrzymane dziękuję: 2903
Jolu, czyżby atak zimy uszkodził aparat fotograficzny? Wątek literacki rozwija się i owszem całkiem, całkiem. Tylko gdzie podziały się fotki?
Różyce już posadzone. :dance:
Temat został zablokowany.

Odp: Jesienno-zimowe zamyślenia pamelkowe :) ... z widokiem 05 Lis 2012 13:00 #84415

  • pamelka
  • pamelka's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 9346
  • Otrzymane dziękuję: 2383
Romku z aparacikiem wszystko jest ok ;) tylko pora powrotu do domu uniemożliwia już fotografowanie :(
Mam za to kilka fotek z soboty ;)
Moje różyczki także posadzone, ale w trakcie sadzenia okazało się, że jednej brakuje :think:
Może przez pomyłkę wyekspediowałam 'Easy does it'?
Nie trafiła do kogoś, bo cały czas mam pewność, że ją kupowałam :think:


A w ogrodzie coś tam nawet kwitnie oprócz bratków :lol: :silly:











i jest nawet kolorowo








Temat został zablokowany.

Odp: Jesienno-zimowe zamyślenia pamelkowe :) ... z widokiem 05 Lis 2012 13:21 #84419

  • dodad
  • dodad's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • strefa klimatyczna 6a
  • Posty: 4100
  • Otrzymane dziękuję: 2560
'Easy does it' A gdzie ty ją dostałaś? :woohoo:
Pozdrawiam serdecznie i zapraszam :)
ogrodowo 2016'***
U Doroty 2015'***2014***
Ostatnio zmieniany: 05 Lis 2012 13:27 przez dodad.
Temat został zablokowany.

Odp: Jesienno-zimowe zamyślenia pamelkowe :) ... z widokiem 05 Lis 2012 13:22 #84421

  • rm27
  • rm27's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 2676
  • Otrzymane dziękuję: 2903
Jolu, u mnie zawartość paczki zgadzała się co do joty. Może u kogoś innego trafił się "gratisek"?
Temat został zablokowany.

Odp: Jesienno-zimowe zamyślenia pamelkowe :) ... z widokiem 05 Lis 2012 13:33 #84424

  • pamelka
  • pamelka's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 9346
  • Otrzymane dziękuję: 2383
Dorotka były jeszcze we Floribundzie ;) Ale nie ma :(
Może będzie w przyszłym tygodniu, zamawiać dla Ciebie?
Romku tak myślałam, Twoje wszystkie różyczki /w tym Cherry Girl/ były od Pana Pałki, nasze zaś ze szkółki Państwa Pruchniaków ;)
Temat został zablokowany.

Odp: Jesienno-zimowe zamyślenia pamelkowe :) ... z widokiem 05 Lis 2012 14:53 #84444

  • piku
  • piku's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 6169
  • Otrzymane dziękuję: 5027
pamelka wrote:
i jest nawet kolorowo

Nawet bardzo kolorowo, muszę chyba pomyśleć nad takimi barwami u siebie, bo o tej porze robi się już szaro :dry:
pozdrawiam - Wiesia :bye:


"Rośliny są jak ludzie, potrzebują miłości, ale i ludzie są jak rośliny, pozbawieni miłości więdną."
Temat został zablokowany.

Odp: Jesienno-zimowe zamyślenia pamelkowe :) ... z widokiem 05 Lis 2012 15:08 #84448

  • dala
  • dala's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Strefa 7a
  • Posty: 4680
  • Otrzymane dziękuję: 4066
Jolu, u mnie już smutno i szaro w ogrodzie, a Twoja jesień jeszcze kwitnąca i kolorowa!
Ja już jakoś straciłam zapał, zresztą przytłoczyły mnie problemy "pozaogrodowe" i powoli zapadam w sen zimowy razem z moim ogrodem. Jeszcze tylko wyciąć resztki bylinowych badylków, zebrać liście z trawnika i ...kilkumiesięczny, zasłużony odpoczynek. I będę sobie marzyć o nowych kwiatuchach, oglądać piękne ogrody w książkach i w necie, planować jakieś roślinkowe zakupy...
Pozdrawiam i zapraszam do mojego ogrodu!
Ogród Dali '2019
Temat został zablokowany.

Odp: Jesienno-zimowe zamyślenia pamelkowe :) ... z widokiem 05 Lis 2012 16:18 #84469

  • Pani Bestia
  • Pani Bestia's Avatar
  • Offline
  • Gold Boarder
  • Ekspert niezależny
  • Posty: 279
  • Otrzymane dziękuję: 49
Melduję zgodność zawartości paczki z zamówieniem :)
" Na początku był Smok..."
Temat został zablokowany.

Odp: Jesienno-zimowe zamyślenia pamelkowe :) ... z widokiem 05 Lis 2012 16:38 #84474

  • vita
  • vita's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 707
  • Otrzymane dziękuję: 242
Jola, u Ciebie to i jesiennie i letnio jeszcze. Czy aby na pewno to aktualne fotki?
Po zimowitach u mnie śladu już nie ma...Wybacz, pogaduszki :hug:
Pani Bestio, bardzo dziekuję, szczególnie na zwrócenie uwagi przy formowaniu niepowtarzających kwitnienia.
Te jakoś umykają uwadze, a trzeba to zrobić po kwitnieniu, nie teraz!Pani Bestia wrote:
Souvenir du Docteur Jamain ma wysoką mrozoodporność (-34), więc poradzi sobie bez większych problemów. :)
Hm...ale co z tego? Mam tę różę ze cztery lata i nigdy jeszcze nie pzezimowała z długimi pędami. Wiosną tnę jak wszystkie, nisko.
Temat został zablokowany.

Odp: Jesienno-zimowe zamyślenia pamelkowe :) ... z widokiem 05 Lis 2012 18:08 #84502

  • dodad
  • dodad's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • strefa klimatyczna 6a
  • Posty: 4100
  • Otrzymane dziękuję: 2560
Jolu, dziękuję Co bardzo, ale ja resztę zakupów odkładam do wiosny. Zatrzymał mnie brak ziemi :( Nie mam gdzie sadzić.
Pozdrawiam serdecznie i zapraszam :)
ogrodowo 2016'***
U Doroty 2015'***2014***
Temat został zablokowany.

Odp: Jesienno-zimowe zamyślenia pamelkowe :) ... z widokiem 05 Lis 2012 21:57 #84666

  • aleb-azi
  • aleb-azi's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1596
  • Otrzymane dziękuję: 539
U mnie zguby nie ma...
Trzymam kciuki :kiss3:
Temat został zablokowany.

Odp: Jesienno-zimowe zamyślenia pamelkowe :) ... z widokiem 05 Lis 2012 22:17 #84679

  • artam
  • artam's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 8385
  • Otrzymane dziękuję: 2684
Jola, teraz dopiero wyszły u Ciebie zimowity? :eek3: Znaczy, że zima będzie późna,jak myślisz? ;)
A co to za cudne liście na ostatnim zdjęciu, oczar?
Róża pewnie w zamieszaniu nie została w końcu spakowana, bo pewne zamieszanie było, prawda? :lol:
Temat został zablokowany.

Odp: Jesienno-zimowe zamyślenia pamelkowe :) ... z widokiem 06 Lis 2012 12:10 #84813

  • e-genia
  • e-genia's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 4032
  • Otrzymane dziękuję: 3524
U mnie też jeden wyszedł później zimowit do dziś wygląda ładnie i przetrwał nawet przymrozki .
Temat został zablokowany.

Odp: Jesienno-zimowe zamyślenia pamelkowe :) ... z widokiem 06 Lis 2012 12:54 #84831

  • pamelka
  • pamelka's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 9346
  • Otrzymane dziękuję: 2383
Wiesiu może barberysy ;) one teraz sa cudne, tawuły także.
A u mnie jaśminowiec się zbiera do kwitnienia :blink: oszalał chyba :think:
Daluś ja podobnie straciłam zapał :oops: ale chyba takie odczucia przypisane są do jesieni, dni coraz krótsze ...
Zostają nam fotki i planowanie :)
Kolory zaledwie rankiem widzę, a wtedy nie bardzo mam czas do ogrodu wyskoczyć :oops:
Reniu bardzo się cieszę, że paczka kompletna ;) Już pogodziłam się z faktem, że różyczka umknęła w mnogości krzaków.
Vituś fotki z 3 listopada, można sprawdzić we właściwościach :funnyface: Zimowity już ze dwa tygodnie się trzymają.
Dorotka co się odwlecze ... ;)
Wiosną znów będziemy kombinowały. U mnie ostatecznie tamaryszek wywędrował, więc 4 różyczki zyskały miejscówkę ;)
Izka już znalazłam i domawiam :lol: no starość, Pani starość chyba :oops:
Tyle zapisków w kajecie miałam :silly: a przedmiotowa róża na pierwszej pozycji :)
Marta i właśnie tak było, odczytałam, zgłosiłam chęć posiadania, ale w ferworze naszych spotkań nie sprawdziłam, czy ostatecznie powędrowała do zakupionej sporej górki krzaczków :oops:
Zimowity się długo trzymają, jednak rzeczywiście zakwitły dosyć późno :whistle:
Słyszałam dzisiaj w radio, że w listopadzie czekają nas jeszcze ze trzy dni ze śniegiem, jednak mrozów sie nie przewiduje :funnyface:
Na zdjęciu kalina Wantanabe / Viburnum plicatum 'Watanabe' /, uparta i nie chce kwitnąć, ale przebarwia się uroczo.
Gieniu zimowity i u mnie ładnie przetrwały atak zimy.

Jesiennie nadal ...










Pinus parviflora 'Negishi Bonsai'


Pinus mugo 'Winter Gold'


Pinus mugo 'Dezember Gold'
Ostatnio zmieniany: 06 Lis 2012 13:13 przez pamelka.
Temat został zablokowany.

Odp: Jesienno-zimowe zamyślenia pamelkowe :) ... z widokiem 06 Lis 2012 13:24 #84837

  • piku
  • piku's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 6169
  • Otrzymane dziękuję: 5027
Berberysy sadzę namiętnie, ale jeszcze małe i jakoś ich u mnie nie widać ;) u Ciebie kolory bajeczne dają również klony oraz żurawki których u mnie na razie niewiele :unsure:
Jednak kolorowa i słoneczna jesień u Ciebie chyba tylko na zdjęciach, bo bosy tuptuś jakiś skurczony przycupnął pod jałowcem :think:
pozdrawiam - Wiesia :bye:


"Rośliny są jak ludzie, potrzebują miłości, ale i ludzie są jak rośliny, pozbawieni miłości więdną."
Temat został zablokowany.


Zielone okna z estimeble.pl

Moderatorzy: Dorota15, Betula
Wygenerowano w 0.520 sekundy
Zasilane przez: Kunena Forum