Forum Ogrodnicze Oaza

Właśnie wróciłam z kolejnej sesji odśnieżania
W ogrodzie mam już warstwę pół metrową śniegu, nie mogę się przedrzeć do kompostownika
Właściwie to swoją wypowiedzią zmierzam do tego, że nie mam znów siły pisać , ale bardzo podoba mi się, co pokazujesz

Paweł, ale zamiłowanie Hani do różu i lalek jest w pełni zasadne tylko dlaczego niektórym zostaje to na stałe

Jeju co ta zima wyprawia z ludźmi , nawet różowe mi się podoba ............... ale może tylko u Ciebie ............... i mam nadzieję , że mi tak nie zostanie

Sylweste wrote: Na szczęście nie tylko różem Hania żyje. Dzisiaj wspólnie obejrzeliśmy koncert Slasha i bardzo jej się podobał Wraca mi wiarę w młode pokolenie

Dorcia czosnki z pewnoscią urosna, to bezproblemowe roślinki.
U mnie także spod śniegu niewiele widać. Zaspa na tarasie urosła już do ... 1,30 może, M przed roztopami się szykuje zrzucić, bo teraz tylko sam podjazd wystarzcy do odśnieżenia i dojście do drewutni.
Okres mroźny znacznie nam się wydłużył od czasu wczorajszych prognoz już nie wieszczą takiego ocieplenia
Iwonka może on i fioletowy jasno, ale w tonacji się łapie Kiedyś, na samym początku planowałam rojnikowy zakątek, po roku rojniki przeniosły się pośród kamienie na wzniesionej i tak już zostanie. Kawałek rabaty po nich zajęły różyczki Wymieniłam nieco ziemię, zasiliłam kompostem i czekam na efekty
Sylwek dla mnie także, jak róż - to w ogrodzie Nawet różowe róże zaczęły mi się podobać, jak to się człowiek zmienia
Paweł moje panienki już wyrosły z Barbie pamiętam jednak te upodobania doskonale
Całe życie czegoś oczekujemy, chyba oczekwianie własnie trzyma nas przy życiu
Niezłą atrakcję Hanusi zafundowałeś ja natomiast jestm w nastroju nostalgicznym, takie mocne dzięki ... moze to ta grypa
Marta u mnie na szczeście odśnieżanie to domena M, on ma zupełnie inny cykl pracy i rano ma na to czas. Ja za to ... podudka, szkoły, praca, wiec kiedy odśnieżać nocą?
Raz się wzięłam ... ale to raczej było obsypywanie roślin śniegiem, niż odśnieżanie
Miruś a mi się wydaje, ze teraz to każdy kolor inny od białego jest w stanie wprawić nas w dobry nastrój Różowy - może być i różowy

Czarowania wiosny ciąg dalszy

... dzisiaj bardziej kolorowo.

Jolu nie wiem co ładniejsze , aż dusza się śmieje na widok tych wiosennych kwiatów .

jejku ślicznie czarujesz.....
jeszcze tylko trochę, jeszcze tylko trochę.......i będziemy znowu szaleć

Wpadłam i ja skorzystać z Twoich czarów, od razu cieplej się robi.

Jolu, oczary Ci nie wariują ?

Gieniu to prawda, takie kolorowe wspomninia zawsze poprawiają nastój
Martusia mam nadzieję, ze zima szybko się skończy i wkrótce wyruszymy do ogródków w poszukiwaniu budzącego się życia
A u nas dzisiaj wyjrzało słoneczko, jak niewiele człowiekowi trzeba do szczęścia

Gosiu zapraszam, zaraz poszukam energetycznych zdjęć.
Sylwek oczary śpią jeszcze snem sprawiedliwego. Pogoda zupełnie w tym roku nie budzi roślin, na szczęście.
U nas Jeepy się zakopują w okolicach przydroża Wąskie, odśnieżone dojazdy i odważni próbują swoich sił w zaspach. Niestety bez większych sukcesów



Ponieważ zakończłam inwenatryzcją iglaków, jak to z końcem roku wspominam moje kulki, straty po zimie i nowe nabytki. Nazbierało się trochę
Najwyższy czas podejmować wiosenne decyzje
Dzisiaj kilka słów o Picea orientalis 'Sulphur Flush' /tak głosi znacznik/, karłowa odmiana świerka kaukaskiego o pokroju wzniesionym.
Po 10-ciu latach powinien osiągnąć około 1,20m wysokości i 0,5m szerokości.
Wiosenne przyrosty kremowo-białe, z czasem zielenieją, jednak na stanowiskach zacienionych biała poświata utrzymuje się w sezonie.
Drzewo wymaga wiec świetlistego cinia, aby młode przyrosty nie uległy przypaleniu i aby dłużej utrzymało się atrakcyjne wybarwienie.
Mrozoodporność deklarowana to -30 stopni, tak więc doskonała roślina do nawet niewielkich założeń w naszym klimacie.

Mam dwie roślinki, jednak rośnie na stanowisku bardziej słonecznym, druga w miejscu ocienionym przez cieniówkę.
Oto jesienne barwy dla porównania.

słonecznie




cień


Zdjęcia z jednego dnia.

A jak się już rozkręciłam to jeszcze kilka maluchów
Pinus uncinata var. rotund. 'Blecha'





Picea abies 'Spring Fire'


Picea abies 'Petra'
" ... ciekawa, wolno rosnąca odmiana, o idealnie stożkowej lub piramidalnej formie wzrostu, silnie zagęszczona i zwarta. Delikatne igły jasnozielono wybarwione. Roczny przyrost w granicach 8-10 cm, 10-letnie egzemplarze osiągają ok. 70-80 cm wysokości."
Tyle w sieci/linum.pl/, ja niestety jeszcze nie mam z nią doświadczenia zbyt wiele



Pinus nigra 'Pichounet' roczny przyrosta 2,5 cm /za pinuslibrary.ru/


i jeszcze jedno jesienne-kolorowe ujęcie


Siedzę nad zamówieniem ... bylin
Jak tu wybrać, żeby nie przesadzić

Jolu fajne te szyszki na jodle koreańskiej , na moich nie mam , a na tej co były wykopałam bo rosła w nieodpowiednim miejscu .

Gieniu i u mnie nie wszystkie koreanki owocują.
Wszystko zależy od wieku drzewka, od tego czy to siewka, czy okaz szczepiony.
Czy nawozisz swoje koreanki? Może nadmiar nawozu rozleniwia je nieco.
Moja Silberlocke pięknie szyszkowała dwa lata temu.
W ubiegłym roku zasilona wiosną nie wydała ani jednaj szyszki zaś inna, której nie nawoziłam zaowocowała.

Jolu wstyd się przyznać , ale ja prawie wcale swoich nie nawożę , może dlatego ? z roślinami kwitnącymi też tak jest .

A gdzie zamawiasz byliny? Czyżby u Pana Marka P.?

Jolu ja jeszcze nie dojrzałam do tych kolczastych maleństw ale u mnie widocznie syndrom jamniczka powoli powoli za nim od ogonka do głowy trochę zejdzie.... teraz jestem na etapie traw ( w zeszłym roku były jeżówki)Zauroczyło mnie jedno ze zdjęć w kolażu to wyłażąc z ziemi liście hosty fantastyczne

pamelka wrote: Czego więcej strat czy nowych nabytków? Chyba wiem!
O jakich to ważnych wiosennych decyzjach mówisz? Zakupowych?
Mi też się zdjęcia nie otwierają...

No to mnie uspokoiłaś z tymi czosnkami - czekać będę cierpliwie .
Ja większość fotek widzę (ale nie wszystkie).

Muszę zacząć przeglądać kulkowe wątki, listę chciejst trzeba zacząć tworzyć .

Gieniu nawożone mają mniejsze ponoć szanse na owocowanie, nie maja potrzeby się wysilać, aby podtrzymać gatunek
Mam taką koreankę na jeziorkowych piaskach, nigdy nie zasilana szyszkuje co roku, że aż miło popatrzeć. Co dziwne rośnie przy tym jak szalona.
Markito u Pana Marka to już zamówiłam jakiś czas temu, teraz pora na kolejnych dostawców
Sadzenie nowych nabytkow jest takie przyjemne

Isiu każdego zachwycają inne rośliny, kompozycje, dlatego ogrodnictwo jest takie zaskakujące i inspirujące. Do różyczek obie dojrzałyśmy za to Ciekawe co przyniesie kolejna wiosna, mam cichą nadzieję, że będzie lepiej niż w ubiegłym roku.
O jeżówkach nie będę pisała, bo są to kwiaty, których nie sposób nie kochać, a trawy warte z pewnością miejsca wśród rabat. Ozdobne liście, kwiatostany bardzo urozmaicają ogrodowe pejzaże.
Marta dobrze zgadujesz Zresztą my to się bez słów porozumiewamy przecież
Decyzje ... przestrzanne, że tak powiem oględnie
Dorcia spokojnie z czosnakmi
Wczoraj był jakiś problem z Tinypic, dzisiaj jest już ok, zdjęcia widoczne
U mnie lista kulkowych chciejstw baaardzo się wydłużyła podczas studiowania encyklopedii iglaków

A dzisiaj taka sobie składanka, poznajecie



Wieczorkiem, kiedy już się uporam z domowymi obowiązkami będą kolejne, wspominkowe kulki

Mroźne noce i dni nadeszły u mnie aktualnie -10 na termometrze, nawet pies nie chce z domu wychodzić