Forum Ogrodnicze Oaza

...ale może z większym prawdopodobieństwem niż my np. wykluczyć odmianę 'Skyracer'

A wiesz Kasiu ,że moja ostnica dziś przyjechała .Marna bardzo ,wygląda jakby dopiero co była wsadzona w doniczkę ,bardzo młodziutka ,o kłosku nie ma co marzyć .W pudelku pełno wysypanej ziemi .A sadzonka nie warta połowy sumy ,którą zapłaciłam .Nie pamiętam gdzie Ty kupiłaś swoją ,bo ja w Świecie Bylin .
Nie polecam nikomu tego miejsca .Szkoda pieniędzy .Czy coś z niej będzie ? nie wiem .Wsadziłam podlałam ,a na wiosnę się okaże

Ewa, moje też ze świata bylin, pokazywałam je TU. Posadzone w drugiej połowie sierpnia, rosną, póki co nie zmarniały. Pamiętam, że zaraz po moim i Beatki-Peoni zakupie, wzrosła ich cena ... wsadzili może do większej doniczki .

O fiu, fiu,, ale sporo pięknych traw.
Myślałam,że im się oprę.
Nigdy nie zwracałam na nie uwagi, nie obchodziły mnie.
A tu oj niedawnego czasu coś mnie biorą.Kupiłam dwie.
Dostała od kochanej Ewy chyba 3 czy 4 .I już kolekcja zaczęła sie.I jeszcze chce mi się różnych więcej

Kasieńko
Wiem o Twoich dobrych i serdecznych myślach - po prostu je czuję
Mnie ostatnio zauroczyła delikatna i zwiewna trawa, którą dostałam od Siostry V ( )... to miłka i mam wielką nadzieję, że zamieszka ze mną na dłużej. Nie jestem "trawiasta", ale przyznam uczciwie, że akurat ta kruszynka mnie rozbroiła. No dobrze .... rozplenice też

Teraz u Ciebie na pewno przepięknie ... widzę złote liście brzozy, jak powoli opadają tańcząc, na trawnik, i przebarwiające się hortensje, i rozchodniki , kota wygrzewającego się w promieniach słońca i ... nie wiem, dlaczego czuję zapach drożdżowego ciasta - taką sobie wymarzyłam sobotę
pozdrawiam cieplutko ...

Twoje trawy w porównaniu z moją to giganty .Obejrzałam sobie jeszcze raz Twój zakup i tak się zastanawiam ,czy ta moja nieboraczka przeżyje zimę .Dostala najlepsze miejsce ,jakie wynalazłam w ogrodzie ,a łatwo nie było.Gdybym tak miała gdzie sadzić ,to bym miała wszystkie stipy .

Jestem bardzo ciekawa co Wam zakwitnie z tych trawek.
Tych stip jest tyle odmian.
Może oni sami nie wiedzą co sprzedają

Aniu, powoli zmierzasz w prawidłowym kierunku . Trawy będą doskonałym uzupełnieniem Twoich pięknych nasadzeń.

Anulko, miłki są urocze, a w promieniach słońca wyglądają bajecznie. Od kilku lat mam eragrostis trichodes-ta jest większa. Twoja, ponieważ nazywasz ja kruszynką, to chyba e.spectabilis . Zapach drożdżowego ciasta ... , to zbyt piękne, a ja zbyt leniwa





Ewcia, nie popisali się jednym słowem . Wiosną zobaczymy czy warto było się śpieszyć

Gosiu, też jestem ciekawa... a wiesz, że to całkiem możliwe

Jesiennie...













Śmiałek darniowy robi za stipę gigantea

Fantastyczne zdjątko tego rozchodnika w brzozach,Świetne światło.
Jesienne roślinki jeszcze tzrymaja fason i śą pełne kolorów.Chciałoby się ,żeby tak było długo.
A tu po weekendzie zobaczymy , co nam jeszcze w kolorkach zostanie

Z takiego miejsca trudno wyjeżdżać, prawda?

Bardzo dobrze, że poszłas w trawy.
Rewelacyjnie pasują do charakteru Twojego ogrodu.
I te rozchodniki

Dzień dobry, Kasiu
Jak nastrój przed weekendem?
Miejmy nadzieję, że pogoda się w sposób zdecydowany poprawi.
Kępa rozchodnikow w pobliżu brzoz wygląda cudownie.
Obyś zastała równie piękne widoki po ataku mrozu... tzn. dobrze byłoby, żeby nie narobił szkód. ..
Pozdrawiam smetnie. ..

Aga, nastrój, jak pogoda za oknem , poza tym lekki niepokój co zastanę... nie o rośliny chodzi, te wcześniej czy później klapną, ale nie spuściliśmy wody z instalacji ogrodowej . Mróz nas skoczył jednym słowem.
Tę Matronę lubię szczególnie. W sumie rosną tam trzy, ale dwie mniejsze i słabo widoczne. To część młodej zeszłorocznej rabaty trawiasto-rozchodnikowej ze śmiałkami darniowymi Goldtau i sporobolusami heterolepis. Trudne miejsce m-dzy trzema brzozami i na wiosnę sporobolusy dostaną w korzenie hydrożelu... słabo przyrosły niestety. We wrześniu widziałam u Mufki, jak powinny wyglądać .
A jak Twój Twinkling Star, rozrósł się, jak się starzeje?

Gosiu, szkoda, że wcześniej na to nie wpadłam miałabym przynajmniej większe miskanty. Chociaż przyznam się, że sadziłam trawy, ale miskanty omijałam, nie tylko dlatego, że bardziej wymagające, ale wydawały mi się zbyt pretensjonalne do mojego wiejskiego ogródka. Ale ogród zaczął ewoluować i traw będzie jeszcze więcej .

Ewcia, trudno, ale w mijającym sezonie spędziłam na działce sporo czasu, przeważnie w cyklach 2-tygodniowych , dwa tu, dwa tam.

Aniu, widzę, że miłośników rozchodników nie brakuje na forum . Jadę w sobotę i zobaczymy co się uchowało po ataku zimy. Ty przekonałaś się już do traw?

Miłego wtorku

Kasiu, śmiałek darniowy faktycznie imponujący! Uwielbiam ta trawkę, świetnie radzi sobie z naszą gliną
Testuję go nawet z różami, zobaczymy z jakim skutkiem
Pozdrawiam jesiennie

Kasiu, ale trawy w Twoim leśnym ogrodzie pasują. Pogonił mnie ostatnio do lasu jakiś wewnetrzny przymus
i w pewnym miejscu stanęłam zdumiona - po co ja taszczę busem jakieś trawy? - w moim lesie takie piękne.
Aparatu nie miałam i nie wiem, czy to były śmiałki czy molinie?
A w najbliższym czasie nie będę miała czasu na leśne wyprawy, dzień coraz krótszy a weekendy zajęte.
Mam kilka rozchodników i Matrona - moim zdaniem - jest najładniejszym z nich. Gdybyś chciała ich więcej,
to one łatwo się rozmanażają, wystarczy wiosną oderwać kilka pędów i jest kilka nowych kępek za rok.

Cześć Kasiu, ten śmiałek powyżej rośnie w grupie pięciu, cztery przycięłam, najpiękniejszy jest na początku lata... Na piachu też rośnie bardzo dobrze, nawet koło brzóz.
Pozdrawiam również

Elu, mogła to być molinia albo śmiałek gatunek... A taszczysz, bo z lasu nie nada wykopywać a poza tym Ty chcesz mieć wypasione odmiany .
Też jestem fanką Matrony , spróbuję ją tak rozmnożyć .
Miłego wieczoru

Rozchodniki się niezwykle łatwo ukorzeniają .Matrona też .Wszystko ,co się złamie ,czy urwie po dotknięciu z ziemią ,czy z wodą momentalnie puszcza korzonki.Szkoda ,że nie wszystkie rośliny są takie proste w rozmnażaniu .

Ewa, można by teraz ściąć pędy i wstawić do wazonu . W wodzie puszczą korzenie, jak nie zgniją... może węgiel drzewny załatwiłby sprawę... ale co potem? Gdzie je przechować do wiosny? Do doniczki do ziemi, ale przydałoby się chłodne widne miejsce? Dobrze myślę?
Ups, zapomniałam, że zima już była i może nie będzie czego ścinać .