Forum Ogrodnicze Oaza

A ta rabata w kształcie serca to była 14 lutego wytyczana?
Kasiu, to Ty częściej w zimie jeździsz na działkę niż w sezonie... Trzeba to zmienić

Marta, chyba to jednak nie były walentynki . To wyjazdy 1-2 dniowe, a w sezonie, jak pojadę..., to rzadko wracam

Wiosno przybywaj!!!

Pewnie można siać na śniegu i przysypywać ziemią z worka Muszę wypróbować i opisać tę metodę

Ale masz taras! Tarasisko! Aż się prosi o deszcz

Odkąd mam taras, deszczu w lecie, jak na lekarstwo
Każda metoda siania dobra, jeżeli jest skuteczna, a groch trzeba w marcu, bo "kto sieje groch w marcu - gotuje go w garncu, a kto w maju - ten w jaju"

Wiem, wiem, ja jeszcze w życiu nie posiałam, tylko od lat zbieram torebki z nasionami

W zeszłym roku siałam Bajkę i wczesny Cud Kelvedonu, plony nie były oszałamiające, ale przynajmniej przypomniałam sobie słodki smak zielonego groszku

Fajnie, że kotka przetrwała. Wygląda na odżywioną i zadbaną.
Była na działce jak przyjechałaś?

Gosiu, nie mieszkała na działce raczej, jak przyjeżdżaliśmy, to raz pojawiła się dopiero wieczorem, ostatnio - na drugi dzień rano. Na działce ma ocieplony domek, zawsze zostawialiśmy na tarasie zapas suchego jedzenia, ale myślę, że krążyła po działkach... blisko jest kilka domów, w których ludzie mieszkają i zimą. Ważne, że przetrwała, wygląda zdrowo i ciąża też już jej nie grozi .

Dobrze, że o to zadbaliście.
Czyli przyjeżdżacie także zimą na działkę?

W taką bezśnieżną zimę jak ta, udało się pojechać kilka razy

Czekam na wieści z frontu

Dobry wieczór, Kasiu!
Gdzie spędzasz weekend? Pogoda nie rozpieszcza zbytnio, ale domyślam się, że jesteś na działce
Czekam na Twoją wiosnę!

Siberio, Aga
Ten i poprzedni weekend spędziłam na działce. Mało tego, cały tydzień tu spędziłam , sama, spokój, żywego ducha... oprócz hydraulika na początku tygodnia i chłopa z traktorem i ziemią . Zapomniałem...kotka działkowa Dzidzia dotrzymuje mi towarzystwa, raz przyniosła pod drzwi nornicę, którą później z apetytem skonsumowała, na szczęście nie pod drzwiami
Pogoda sprzyjała pracy, ochłodzenie i wiatr mi nie groźne... czapka na głowę i w pole
Robota z grubsza ogarnięta, co ja piszę... ogarnięta, posprzątane, odkopcowane, przycięte, oprócz róż... Za to rugosa solidnie potraktowana sekatorem i nożycami. Nie będę opisywać, ja wyglądają moje dłonie , bez obawy, robiłam to w rękawicach, ale chyba za cienkich . Nie lubię przygotowywać się do pracy, tak już mam ... więc, jak poszłam zobaczyć, czy nożyce akumulatorowe się nadadzą, czy sekator będzie dobry... tak zostałam i przycięłam cały żywopłot. Kolce z polara wyciągałam przez kilka dni .
Na widoki wiosenne trzeba jeszcze poczekać, ale kilka fotek mam.








las... znaczników



cdn

Udało się







lawendy jeszcze nie przycinałam



Helena Semiplena ładnie przezimowała, trochę świerczyny miała powtykane za te sznurki. Teraz muszę ją gustownie przywiązać do modrzewia

Koteczka rozkoszna i futerko ma błyszczące......
Domek masz śliczny i wkoło też, fajnie, że róże elegancko przetrwały, nie mam nic przeciwko takim zimom, w dodatku więcej czasu na różne prace....
Ja lubię gdy nie jest zbyt gorąco przy pracach wymagających krzepy....człowiek nie zgrzeje się tak strasznie, czapeczka, szaliczek i do roboty.

Kasiu aż Ci pozazdrościłam tej samotni na działeczce
Dzidzia wypasiona i wcale nie widać żeby przymierała głodem podczas samotnych tygodni, bo jak łowna to się wyżywi
Wiosna też już coraz ładniejsza i roboty sporo zrobiłaś

Kicia, jak widać, bardzo samodzielna i dobrze jej się zimą powodziło- aż miło popatrzeć na takiego beztroskiego kociaka

Szalenie miło się patrzy na zdjęcia budzącej się wiosny.. fotka bluszczu skąpanego w słońcu bardzo nastrojowa, kilka razy do niej wracałam- za słońcem tęsknię

Pozdrawiam i życzliwie zazdroszczę ostatnich dni na działce- ręce podrapane, pracy sporo za Tobą.. ale chyba mimo wszystko wypoczywasz..?

Ale pracę odwaliłaś.
Strasznie żałuję, że nie mogłam wykorzystać swojego wolnego czasu na prace w ogrodzie
Zaczęłam tylko żywopłot
Ale przy takiej pogodzie to siedzę w domu.
Jestem za duży zmarzlak. Tym bardziej podziwiam, że udało Ci się tyle zrobic