Monika, długi weekend rozciągnął się na 10 dni
, na szczęście na działce powitały mnie łyse łodygi tulipanów
, nie omieszkałam je szybko odgłowić, niech się cebule wzmacniają. Fotki z opóźnionego ogrodu będą, a jakże
Gosiu, dziękuję za fotkę ostnicy
, ona rzeczywiście potrzebuje przestrzeni, żeby pokazać swoje piękno. Teraz widzę, że tam gdzie ją planowałam, już jest za ciasno. O takich gigantach trzeba myśleć w pełni lata, a nie wczesną wiosną, jak jest łyso.
Ula, witaj
. Póki co wszystko wysadzone i czekam na efekty
. Zachęcam do hodowli dżdżownic, powoli ogarniesz temat, w razie czego służymy radą, jest na forum sporo osób z doświadczeniem mniejszym i większym... Moje dwa razy do roku pokonują trasę 250 km
.
Sadząc blisko brzóz wykorzystuję nierówności, spadek terenu, podwyższam rabaty, często wymieniając piach na coś lepszego. Jednak hortensji bym koło nich nie posadziła. A biorąc pod uwagę obecny bezdeszczowy klimat w moim ogrodzie, to chyba on w ogóle nie jest dla hortensji
.
I tak nawiązałam do mojej udręki ogrodowej, co tam biohumusy, wermikomposty, gnojówki, jak nie ma wody
. Woda jest, ale w kranie, nawet ogrodowym, ale w wywindowanej cenie "rekreacyjnej"
. W ciągu ostatnich 3-4 tygodni padało raz, w ostatni piątek. Przykładowo od ostatniego piątku do dzisiaj na działce padało raz, w Warszawie 3, w tym dwa razy ulewnie.
Już nie będę smędzić i pisać o pladze niszczylistki. Dzięki Monika
, u Ciebie poznałam tego osobnika i wiedziałam, że gada trzeba bezlitośnie tępić. Robię to w zgodzie z naturą... butem i kamieniem
.
Zacznę od host
Martagon posadzony jesienią nieśmiało, ale zawsze
A tu pytanie, wątpliwość
, w tym miejscu wysiałam aminki, część siewek przypomina koper, ale coraz więcej jest takich
a ta fotka, żeby pokazać, że bambusowa roleta nie wygląda, tak jak na zdjęciu powyżej
Jacqueline du Pre upodobały sobie niszczylistki
Rugosa Hansa - piękna, duży, pełny, silnie pachnący kwiat
cdn